marin team

[lukes]

Witam,

 

Widzę że stary klub Marin został zamknięty, a marka ta jest w Polsce kompletną egzotyką...

Niniejszych chciałbym więc reaktywować klub.

 

Buduję właśnie nowy rower na bazie ramy Marin Mount Vision PRO.

 

Specyfikacja:

 

Rama: Marin Mount Vision PRO, niebieska anoda

Damper: Fox Float R

Widelec: najprawdopodobniej Fox Float 140mm

Kierownica: Amoeba Borla (będzie inna)

Mostek: Amoeba Borla (będzie inny)

Manetki: Shimano XT

Korba: Shimano XT

Suport: Shimano XT

Przerzutka przód: Shimano XT

Kaseta: Shimano XT

Łańcuch: Shimano XT

Przerzutka tył: Shimano XT

Piasty: Shimano XT (mogą ulec zmianie na DT Swiss 440, zależnie od widelca)

Szprychy: DT Swiss

Obręcze: Mavic X317 (na razie, bo są za słabe - potem coś mocniejdzego)

Opony: Schwalbe Racing Ralph EVO 2.25

Hamulec przód/tył: Avid Elixir CR 185/160mm

Sztyca: Bontrager na razie

Siodło: jakieś WTB na razie

 

Na razie czekam na wysyłkę ramy i jakiś amortyzator, żeby można było maszynę złożyć do kupy i pojechać do lasu

 

I zdjęcie - na razie z katalogu (jak rower będzie złożony to się pochwalę raz jeszcze ):

 

Z mojej strony to nie koniec... będzie też drugi Marin, ale o tym później...

 

Zapraszam wszystkich miłośników tej egzotycznej marki do wpisywania się.

[Schwefel]

Otworzyłem temat, bo to nam jakiś automat pozamykał wszystkie starsze tematy.

[lukes]

Witam ponownie,

 

rama już jest u mnie. Robi niesamowite wrażenie

Właśnie wróciłem z zamontowanymi sterami (FSA The Pig).

 

Składanie zajmie mi trochę czasu, bo chcę uniknąć kompromisów przy doborze komponentów.

Kilka zdjęć ramy:

 

 

 

 

 

 

 

 

I amortyzator przedni (jeszcze przed wysyłką do mnie):

 

 

 

Pozdrawiam wszystkich miłośników tej jakże ciekawej ale i rzadko widywanej w Polsce firmy.

[lukes]

widzę, że to jedna z bardziej niszowych marek w naszym kraju.

A szkoda...

 

[lukes]

Widzę, że tu cisza jak cholera

 

 

Liczyłem na kilka postów chociaż jeszcze.

No cóż.

[minus]

Jestem fanem Marinów od lat. Obecnie jeżdże na rowerze złożonym dzisięć lat temu na ramie Marin Bear Valley '98. Napęd to manetki i przerzutki XT '98 (oczywiście 8 biegów), korba Coda '98 (piękna i lekka). Za amortyzację odpowiada Marzocchi Z3 100mm z 2001 roku - sprężyny i olej, to jedyny komponent roweru mający mniej niż 10 lat :-). Hamują klamki XT '98 i v-brake Avid SD5 z tego samego roku. Koła są na piastach Sachs Plasma - pamiętacie taką markę w ogóle :-)? Ze smaczków: czarna sztyca Shimano XT, rocznik na oko '93. W sumie rower waży uczciwe kilkanaście kilo, ciężka stalowa rama i pancerny amortyzator robią swoje, ale dzięki temu wytrzymał tyle lat katowania. Jak się zrobi choć trochę słoneczka, to wstawię fotki.

 

Teraz mam nowy projekt: pomarańczowy Marin Mount Vision '2009. Rama zaliczkowana, na wiosnę rozpoczynam budowę, chcę skończyć do jesieni mniej więcej. Szukam niebanalnych komponentów do stworzenia roweru nadającego się na długie wycieczki w terenie i wakacje w siodełku. Musi podjeżdżać, ale waga nie jest aż tak istotna, bardziej zależy mi na niezawodności.

 

Dlatego zastanawiam się nad amortyzatorem - chyba szukam czegoś na sprężynach, ale nie absurdalnie ciężkiego, do 2kg. Popatruję na Marzocchi i Manitou. Jeśli macie jakiś model do polecenia, to chętnie posłucham.

 

Drugi pomysł jest bardziej radykalny: piasta Alfine 11 z tyłu i pojedyńcza zębatka z przodu. Nie jestem tego pewien, posłucham waszych rad.

 

Hamulce: podobają mi się Magura Marta. Opinie są mieszane, ktoś na nich jeździ i może się podzielić opinią?