Skocz do zawartości

[upadek]nasze biedne genitalia ! :P


papanf

Rekomendowane odpowiedzi

.....no coz....nie oklamujmy sie, chyba kazdemu zdarzylo sie

przydzwonienie jajkami czy to w rame, siodelko, czy tez mostek.

mi najczesciej udaje sie walnac w to ostatnie..... ;/

ostatnio jechalem zwirowa droga ,przed kolo wybiegl mi kot...

z powodu adrenalinki i strachu zmiast nacisnac klamke prawa reka ,wcisnalem

oczywiscie lewa..... kot uciekl ale ja wykonalem

klasyczne otb przy okazji zaliczajac "delikatne musniecie" :oops:

mostkiem i kierownica

przez dlugi czas nie moglem sie pozbierac, jakiez to bolesne! auaaaaa ......

innym znowuz razem nie trafilem na pedaly i przydzwonilem w rame ....

moje biedne klejnoty!

kiedys tez zjezdzalem z gorki i na wzor DH podnisolem tylek z siodelka i umiescilem go nad kolem....

chcac wrocic do pozycji siedzacej zapominalem o tym, jak wysoko mam siodelko....

no i oczywiscie zahaczylem o siodelko .... bolalo okropnie :D

 

:twisted: :twisted:

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja 2 razy zpadlem na siodelko po skoku. auć! :D na szczescie mialem tyle rozumu zeby przed skakaniem je obnizyc ;-) (heh, jakby downhillowcy/trialowcy itd. skakali z wysokim siodelkiem :mrgreen: ). a wszystko przez wyslizgane platformy

 

ogolnie staram sie nie narazac tej czesci ciala :niach: 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja raz oberwałem ale w tyłek

uczyłem sie jeszcze bunnego i za pozno poderwalem tyle kolo walneo ono w krawedz mura i odbilo sie odniego trafiajac mnie cenralnie pomiedzy posladki

a na mostek tez kilka razy sie nadzialem ale tak lekko

ale po tym uderzewiu w tyle kilka dni nie mogles siedziec na sodelku :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak z tą wygodą podczas jazdy bo nigdy się z czymś takim nie spotkałem, nie przeszkadzają??

 

Nie wiem czy sa suspensoria na rower ale ja mam do Karate. Kupilem za 30zl firmy Shogun. Na rower z pewnoscia sie to nie nada. W trakcie walki zapomina sie o tym bo pasuje do pozycji stojacej a na siodelku by tylko przeszkadzalo.

Tak to wyglada

kif003110da.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heeh tez mialem kilka takich akcji teraz jak sobie pomysle (i przypomne brechyt innych) juz nie pamietam w jakiej sytuacji chyba po jakims lekkim skoku zeslizgnely mi sie nogi z pedalow jak przywalilem w rame to ojjj kumple mowili ze najbardziej brechtali sie z tego jak skakalem nad rama tzn rower jechal a ja skacze/biegne nad rama :P

 

update :( boze jak taki ochraniacz kretynsko wyglada hahahaha :P nie moge :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropo skręcenia to bolało jak nie wiem. Odrazu do szpitala i na rower wsiąde w Marcu !! 2006 !!

A suspensorium się kupuje za 35 zł w sklepie !! rehabilitacyjnym !!

Są 3 rozmiary[1,2,3] :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie niedano zaliczyłem jeden taki "wypadek" rzec można.

Ale było to troche inczej, a mianowice zjeżdżając z zaje... stromej górki, w pewnym miejscu jak juz jechałem praktycznie pionowo w dół był dodatkowo uskok, więc przeleciałem nad nim. byłem oczywiście wychylony sporo do tyłu za siodełko, bo inaczej nie dałoby się zjechać, no i w momencie gdy ponownie odzyskalem kontakt z podłożem :D jakami przydzwoniłem w oponę, która jeszcze zrobiła mi dość nieprzyjemny masaż :shock: ..uuu to było bolesne, choć gleby nie wysiałem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio w mostek przywaliłem. Dziewczyna szła obok mnie, a ja powoli sobie jechałem w dół obok niej i stawiałem sobie rower na przednie koło. W pewnym momencie troche przeholowałem z hamowaniem i nie chcąc wylecieć przez kierownice musiałem zeskoczyć z pedałów. Skutek był taki, że tracąc oparcie pod nogami znalazłem je w innym miejscu niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...