Skocz do zawartości

[Hamulce]Avid Juicy 3 (Three)


Rekomendowane odpowiedzi

Szukając testu nie mogłem uwierzyć ze zdumienia - najpopularniejszy hampel na forum a na jego temat ciszaaa. Także czym prędzej zabrałem się do pisania testu...

 

Dane techniczne:

Producent: Avid

Model: Juicy Three

Cena: 310zł/szt (ja dałem tyle za kpl :icon_mrgreen:)

Waga: 404g (realnie 426g przód, 440g tył)

Ilość tłoczków: 2

Zastosowany płyn: DOT 4

Zastosowane tarcze: 2x160mm

Przebieg: ponad 2000km

 

 

Kupione okazyjnie trójki za 329zł komplet nówki miały być świetnymi hamplami, które pod względem siły czy modulacji nie ustępują Juicy 5 a nawet 7! Dlatego czym prędzej je zamontowałem w rowerze co było banalnie proste. Parę zipów, imbusy 4mm/5mm i mamy zamontowane oraz wyregulowane tarczówki. Z przodu zacisk przymocowałem bezpośrednio do widelca - mocowanie Post Mount to świetne rozwiązanie, nie wiem czemu wciąż z tyłu jest rzadkością. Przewody okazały się idealnie dopasowane do mojej, dość sporej ramy (20").

 

Pierwsze wrażenia (w porównaniu do vaek zamontowanych seryjnie) to wreszcie hamuje :D Klamka chodzi lekko, na dobrą sprawę bez problemu można hamować jednym palcem. Mogłaby mieć zbiorniczek ustawiony prostopadle do kierownicy ale...nie można mieć wszystkiego. Przy tarczach 2x160mm i 90kg siłą mnie nie powaliły ale modulacja jest już jak najbardziej ok...szkoda tylko, że już fabrycznie zostały niechlujnie zalane przez co od nowości miałem zapowietrzony układ.

 

Po 2000km trochę się zmieniło...są po prostu słabe, seryjne klocki żywiczne praktycznie już są zjechane, w ciągu najbliższego tygodnia zakupię coś porządniejszego. Jestem trochę zawiedziony, mam tylko nadzieję, że nowe klocki dadzą im w końcu porządnego kopniaka :D

 

 

Jeżeli chodzi o teorię J3=J5=J7 niestety ale tak nie jest. J3 są znacząco słabsze od J5 (już nie mówiąc o J7) choć możliwe, że to wina klocków. Ale za kwotę, jaką można było je dostać czyli nieco ponad 3 stówki są jak najbardziej warte wydania każdej złotówki :)

 

 

Dokładna rozpiska wagowa:

Zacisk + Przewód (80cm) + Płyn + Klamka - 284g

Zacisk + Przewód (145cm) + Płyn + Klamka - 320g

Adapter PM>IS 160mm - 24g

2x Tarcza G2CS 160mm - 218g

 

 

Z hamulców, na jakich miałem okazję jeździć (J5, J7, XT, Saint, Stroker Ryde) tylko Hayesy mogę sklasyfikować niżej, bo po co mi ich spora siła jak nie mogę jej dozować...

 

2deed29d8fa8ea93m.jpg

 

47e2cdb5b8471815m.jpg

 

aae79934594c6917m.jpg

 

f3febbf4d6ee06ebm.jpg

 

d14f55d01c97c5dcm.jpg

 

f3b99cdd2420496em.jpg

 

466762319548da79m.jpg

 

cbfbab6026566e83m.jpg

 

Tak więc moja ocena to:

6/10 (nie patrząc na cenę) i stosunek cena/jakość 9.5/10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO Juicy 3 G**no do potęgi- jak się okazało w komplecie hebli jeden tłoczek się nie wysuwał(poruszał się o 0.5mm ale wyjść nie chciał), i do tego po tej samej stronie zacisku w obydwóch przypadkach. Co więcej strasznie jałowy skok klamki, nawet po dobrym zalaniu i odpowietrzeniu(85% nic, 15% hamowanie). Siła hamowania kiepska, w większości to wina klocków żywicznych. Może zbyt wiele wymagam... ale jestem po przejściu po tanich shimanowskich V-kach!

Kupiłem komplet za 350zł i mogę powiedzieć, że w miarę tanie są co jest niewątpliwym plusem. Przód sprzedałem i całe szczęscie, bo będę kupował Elixiry w zimę ;)

Ogólnie(nie biorąc pod uwagę ceny) 5/10. Heble dobre dla początkujących rider-ów, którzy boją się wyjeżdżać w bardziej wymagający las.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem chyba jednym z niewielu zadowolonych użytkowników Juicy 3. Klocki żywiczne wykończyłem po ok 1000km, ale ostrej jazdy w górach. Miałem kupe zabawy zanim je ustawiłem/odpowietrzyłem/dopasowałem ale działają i to dobrze działają. Z klockami żywicznymi spadała moc na zjeździe i uczyłem się dozować hamowanie.

Mam zakupione Accenty spiekane oraz półmetaliki Aligatora, które założyłem niedawno. Siła wzrosła już wyraźnie w porównaniu do dotartych żywicznych.

Dziś zaliczyłem ok 3,5 km zjazd w lesie z kilkoma mocnymi hamowaniami, prędkość 30-40km/h i klocki chodzą dużo lepiej niż poprzednie.

Ważę ok 85kg więc mają co zatrzymywać. Po całym zjeździe rozpędzony już na dole na asfalcie docisnąłem klamkę jak to ja ;) , żeby efektownie zakończyć zjazd i bez problemu zrobiłem stójkę na przednim kole, wcześniej przez kilka minut katując je na zjeździe.

Podsumowując, zostaje przy J3, mimo iż nie daje im chwili odpoczynku, działają dobrze i sprawnie mnie zatrzymują tam gdzie chcę. (wcześniej miałem v-braki XT oraz SD 7 - nieporównywalnie słabsze hamulce od J3)

 

Heble dobre dla początkujących rider-ów, którzy boją się wyjeżdżać w bardziej wymagający las.

 

mi nawet na Zarabiu na trasie downhillowej dały radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet po dobrym zalaniu i odpowietrzeniu(85% nic, 15% hamowanie)

Jeżeli dobrze odpowietrzysz, klamka bardzo szybko łapie. Widocznie musisz mieć jakiś wadliwy egzemplarz.

 

Dzisiaj założę pół-metaliczne klocki A2Z, w najbliższym czasie odpowietrzę, zobaczymy co są warte te hample :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi nawet na Zarabiu na trasie downhillowej dały radę.
ale na żywicznych klockach? Ja się raz wybrałem w lekko trudniejszy teren- tarcze były gorące, ale klocki w ogóle nie łapały- klamka do oporu a hamowały jakby nie były dotarte. Nie radzą sobie z temperaturą...
Jeżeli dobrze odpowietrzysz, klamka bardzo szybko łapie. Widocznie musisz mieć jakiś wadliwy egzemplarz.
Drugi hebel jakoś lepiej działa po zalaniu i odpowietrzeniu i mogę stwierdzić, że jestem z niego zadowolony(jako tako :P )- klamka stała się bardziej twarda, a i skok klamki się lekko skrócił :D Teraz jest tak 60% nic i 40%hamowanie ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się z temperaturą podstawowe klocki sobie kompletnie nie radzą, ale dały radę, co nie oznacza, że były świetne ;)

W tej chwili po założeniu metalików jestem już naprawdę bardzo zadowolony z działania. Klamka twarda, skok nie duży, nie obciera, siła naprawdę spora. Zdanie zweryfikowałbym pewnie jakbym przejechał się na czymś innym np Code, Elixir itp, ale okazji nie miałem. Za to jedno jest pewne, jakość J3 jest fatalna, montują to niechlujnie, zalewają fatalnie, to co dostajemy z fabryki wymaga w większości przypadków sporych własnych poprawek, ale ja się z tym uporałem i jestem zadowolony na tyle, że przestałem się rozglądać za innymi hamulcami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem zadowolony z tych hamulców. Przy mojej śmiesznej wadze 60kg i dość płaskim terenie nie ma sensu wydawać kasy na coś lepszego bo i tak nic to by nie zmieniło. Pamiętam jak starałem się dotrzeć przednie i wracając jakoś kolo 22 z pracy zmęczony z malej uliczki wyjeżdżał samochód, automatycznie nacisnąłem hamulec i zaliczyłem piękna wywrotkę przez kierownice:) aż sam nie moglem ze śmiechu z siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakość mają fatalną. Na wstępie moje Juicy potrzebowały przesmarowania tłoczków. Teraz jest wszystko dobrze i z Kool-Stopami nie oglądam się za niczym. Raz już przeleciałem przez kierownicę, a kilkanaście razy udało mi się tego uniknąć. Boją się tylko gwałtownego hamowania w nagłej sytuacji :yes: Za taką cenę mogę śmiało polecić, ale na wstępie może będzie trzeba coś w nich zrobić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i ja dodam coś od siebie.

 

AJ3 są fatalne. Wszystko na początku działało - przynajmniej tak sądziłem (jeszcze małe doświadczenie z tarczówkami), do momentu paru wyjazdów w górki. Za każdym razem miałem stracha, czy po drodze mi się nie rozsypią - hałas podczas hamowania, dziwne stukanie, obcieranie, popiskiwanie. Jakoś wytrzymały.

 

Między czasie, borykam się ciągle z pracą tłoczków. Na początku zarówno z przodu jak i tyłu, jeden z tłoczków nie wychodził... potem po nasmarowaniu wychodzą leniwie oba, ale nierówno. W końcu zaczęły, ale jak sprawdziłem co się dzieje z nimi przedwczoraj... o zgrozo, znowu jeden tłoczek nie wychodził!

 

Za każdym razem po dokładnym wyregulowaniu hamulców, po dłuższej przejażdżce, coś zaczyna obcierać :/

 

Siła hamowania - przy oryginalnych klockach do 1000 km było ok, rower się zatrzymywał gdzie chcę. Klocki się starły (po ok 2kkm), przyszła kolej na Kool Stopy. Zdecydowana poprawa hamowania - ciche, mocne, ale jakby słabsze w bocie :/ Mimo wszystko, aby hamowanie było skuteczne musiałem za każdym razem wciskać hamulec co najmniej dwoma palcami, albo całą ręką(!) podczas zjazdów. Mało tego, podczas jazdy również hamowałem wszystkimi palcami, z tego względu, że hamulec łapał dopiero jak klamka niemalże dotykała gripów! Ustawienie skoku klamki jest niemal niewykonalne, a wszystkie próby zakończone jakimkolwiek sukcesem, to czyste szczęście.

 

 

Podsumowując (po przejechaniu ok3,5kkm): hamulec przeznaczony na płaski teren, dla lekkich rowerzystów z olbrzymią cierpliwością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie niektórzy chyba za dużo się naczytali i wymagają od Juicy3 nie wiadomo czego. Pamiętajmy, że to praktycznie najtańszy hydraulik na rynku i za 400zł trudno będzie dostać coś lepszego (o ile w ogóle coś nowego dostaniemy).

 

Mimo wszystko, aby hamowanie było skuteczne musiałem za każdym razem wciskać hamulec co najmniej dwoma palcami, albo całą ręką(!) podczas zjazdów. Mało tego, podczas jazdy również hamowałem wszystkimi palcami, z tego względu, że hamulec łapał dopiero jak klamka niemalże dotykała gripów!

A odpowietrzałeś je? Typowe cechy zapowietrzonego układu...poza tym o ile pamiętam kupowałeś cały rower więc powinieneś mieć gwarancję.

 

 

Kupiłem klocki A2Z, niestety za długo się nimi nie cieszyłem, jeden dzień błotny i było po klockach. Fakt faktem, hamowały lepiej niż oryginalne klocki, wg mnie jak najbardziej warto zmienić żywiczne nawet na tanie pół-metaliki. Teraz zamontowałem Avidowskie metaliki, które powinny więcej wytrzymać :yes:

4a845ea73dcca18am.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie niektórzy chyba za dużo się naczytali i wymagają od Juicy3 nie wiadomo czego. Pamiętajmy, że to praktycznie najtańszy hydraulik na rynku i za 400zł trudno będzie dostać coś lepszego (o ile w ogóle coś nowego dostaniemy).

 

Od hamulców wymaga się to do czego zostały stworzone - czyli hamowania. AJ3 są montowane w rowerach XC oraz AM/FR, co sugeruje że jednak powinny pokazywać pewną klasę. Niestety tak nie jest. W rowerach powyżej 4k zł z założonymi trójkami spodziewam się czegoś więcej. Mało tego ostatnio nawet w rowerach z półki 8k-10k zł montują aj3, tyle że z tarczami 185/203mm ?! Pomyłka?!

 

 

A odpowietrzałeś je? Typowe cechy zapowietrzonego układu...poza tym o ile pamiętam kupowałeś cały rower więc powinieneś mieć gwarancję.

 

Wiem, dlatego odpowietrzyłem samemu, a to nie dało żadnej poprawy, bo zapowietrzenia IMHO nie było. Dlatego też dałem hamulce do serwisu gdzie powiedzieli mi, że hamulce nie są zapowietrzone - ot nowiść :/

 

 

BTW: co to takiego AJ4? Zamontowali to chyba w jakieś AMowej wersji Speca.

Edytowane przez wegorz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AJ3 są montowane w rowerach XC oraz AM/FR, co sugeruje że jednak powinny pokazywać pewną klasę. Niestety tak nie jest.

Są produkty z wyższej i niższej półki, gdzieś muszą zaoszczędzić. Nie będą przecież do każdego roweru AM/FR dodawać 4-tłoczkowych Saintów...

 

W rowerach powyżej 4k zł z założonymi trójkami spodziewam się czegoś więcej. Mało tego ostatnio nawet w rowerach z półki 8k-10k zł montują aj3, tyle że z tarczami 185/203mm ?!

Co to ma do rzeczy? Czy jeżeli zamontują komponenty Deore w rowerze za 10tyś, to też automatycznie stają się świetnymi częściami? Równie dobrze J3 montują chociażby do rockridera za mniej niż 3000zł.

 

Proponuję skończyć tą bezsensowną dyskusję bo i tak nic z tego nie wyniknie.

 

P.S Co do J4, zacisk J3 połączony z jakąś nowszą klamką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci co marudzą niech kupią hamulce 3 razy dorsze, przecież aj3 to jedne z najtańszych na rynku wiec nie można od nich cudów wymagać, choć jak dla mnie są bardzo dobre patrząc na cena/jakoś. Ja swoje od razu odpowietrzyłem a tarcze czyszczę co tydzień płynem do czyszczenia silników i nie mogę narzekać ma silę hamowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość R3surrection

A ja zrobiłem ja j5 1000km i 2000 na j3 i stwierdzam że hamowały tak samo. Klocki seryjne są znośne ale wiadomo co metal to metal. Grunt to dobre zalanie!!

moje ważyły 248gram/276 z tego co pamiętam ok 70/135 więc coś ciężkie macie :)? bez adapterów oczywiście . Za tę kasę rewelacja byle dobrze zalali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te skrajne opinie tylko potwierdzają że J3 są słabe jakościowo, montowane niechlujnie, słabe materiały, kiepsko zalane itp. Nie każdemu się udaje je doprowadzić do porządku. :) Czasmi się nie da.

Bo ja znowu dla odmiany powiem, że kiedyś miałem v-ki SD7 a teraz mam J3 z metalami Aligatora. I choć ciągle nie są idealne, to na pewno to moje najmocniejsze hamulce, zresztą spróbuj na SD7 zjechać z jakichś większych gór ciągnącym się np na 10 km zjazdem. Tutaj różnice czuje najlepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, w górach nawet nie ma co myśleć o v'kach. Jednak mieszkam w miarę płaskim terenie - wielkopolska - więc v'ki są imho dość dobrym rozwiązaniem.

 

Wracając do J3, zrobiłem parę km na metalicznych klockach Avida, fakt faktem są mocniejsze ale to wciąż nie to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jak dla mnie J3 to porażka . Ciekły na łączeniu pompki z przewodem, zacisku z przewodem . Spoko . Klucz 8 w łape i dokręciłem . Ostatnio zauważylem nierówną prace tłoków . 2 dni z tym walczyłem, udało się .Przy okazji wyszło na jaw że zacisk lubi sie popuscić soku w okolicy o-ringu miedzy połówkami zacisku . Siła nie jest porażająca nawet ze spiekanymi klockami które sie własnie konczą po 2000 km :/ . Podsumowując, jeśli chcesz sie zrazić do hydrauliki polecam AVID JUICY THREE .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boberson - jeżeli zauważyłeś choć minimalną ilość płynu wydostającą się ze szczeliny miedzy połówkami zacisku - natychmiast serwis. Przy hamowaniu oring nagle wystrzeli i stracisz hamulec.

 

Jeżeli komuś brakuje siły - niech kupi klocki kool-stopa. Wtedy hamujec działa całkiem nieźle, pomijając wycieki i zacierające się tłoczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja posiadam Juicy three :) Z przodu mam Kool-Stop'a a z tyłu oryginalne klocki. Siły mi w żadnym nie brakuje. Raz już przez kierownicę przeleciałem, a tylna opna widziała lepsze czasy :D Jedyne na co mogę narzekać to tłoczki, które nie wysuwają się równomiernie, ale posiadam zestaw do odpowietrzania i trochę pasty do tłoczków i niedługo mam zamiar doprowadzić hamulce do perfekcji :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę się tylko podpisać. Nie jest źle, choć trzeba z tym hamplami chwile czasu spędzić ale później jest ok. Zmienie na lepsze dopiero jak mi te całkowicie odmówią posłuszeństwa.

A jak komuś brakuje siły w hamplu to polecam coś takiego, ja sobie sprawiłem i już zaczynam hamowac jednym palcem w J3 ! :)

scisk_czs3_min.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Z hamulców, na jakich miałem okazję jeździć (J5, J7, XT, Saint, Stroker Ryde) tylko Hayesy mogę sklasyfikować niżej, bo po co mi ich spora siła jak nie mogę jej dozować...

 

Akurat ja mam strokery ryde i twierdzę że modulacja jest na właściwym poziomie dobrze wyczuwalny punkt w którym zaczynają brać. dozowanie siły mi osobiście odpowiada w 120% owszem mam zastrzeżenia do tego hampala ale o wiele mniejsze niż do Jujcy3

Mój syn zakupił sobie trójeczki :) iii pełne rozczarowanie. :D przed trójeczkami używał mechanicznych bb7/bb5 z tarczami 203/160

Docieranie niewiele poprawiło skuteczność ale no właśnie ale, modulacja jakaś nieliniowa. Klocki standardowe szybciutko się skończyły. Nowe accenta półmetaliki okazały sie lepsze od oryginałów ale i tak pozostawiały sporo do życzenia. Nierówna praca tłoczków i jakieś pocenie się przy zacisku :) moim zdaniem u takiego producenta nie powinny się takie usterki zdarzyć.

Młody zrezygnował z AJ3 :P sprzedał je jakiemuś koledze a sobie zakupił nóweczki Magury Juleczki które w porównaniu z trójkami hamowały świetnie ale zaczęły cieknąć :D

Teraz wrócił chwilowo do mechaników bb7/bb5 a chce kupić stroker`y trail`e

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę skorygować swoją opinie nt. J3 :) Po usunieciu wad fabrycznych, załozeniu spieków i porządnym zgrzaniu (Turbacz 1314 m :) )hamują jak należy . Nawet uratował mnie gdy wracając do domu jakis dziadek wymusil prierwsze TICOsem . Oczywiscie wiązanka poszła piekna w jego strone :D ale niewiele brakowało :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...