Skocz do zawartości

[konserwacja] czyszczenie łańcucha - sposoby



Rekomendowane odpowiedzi

kurde... hh a ja jak widze ze lancuch i kaseta sa brudne to tylko odlepiam brud jakimś patykiem z kasety i kapkam troche oleju na łańcuch (hipol) i tyle... :confused: czyżbym zaniedbywał swój napęd ?

Edytowane przez javman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ogólnie pracuje cicho i precyzyjnie, i dlatego bardzo rzadko go smaruje (dopiero gdy łancuch jest suchy) bo wtedy piszczy a tego nie lubie... dodam ze jak slysze tez kogos kto jedzie na rowerze i mu z lancucha piszczy to ciekawi mnie dlaczego go sobie nie nasmaruje :) brud jest miedzy trybkami kasety... lancuch zazwyczaj jest nasmarowany, ogolnie po kazdym smarowaniu gorzej mi sie jezdzi niz przed nim, bo czuc jak by ziarenka piasku, nawet po przemyciu... ale po kilku km sie sam oczyszcza chyba i ladnie pracuje :) wcale nie tak zle ten naped wyglada.. fakt ze sie nie swieci ale no przybrudzony jest....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A smarowanie każdego ogniwa olejem wazelinowym jest dobre?

Według mnie olej wazelinowy jest beznadziejny do roweru, wolę już wazelinę techniczną w formie smaru ale nie płynu, ta w płynie bardzo szybko łapie bród i wystarcza na krótko - nie polecam.

Edytowane przez afly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio zrobiłem eksperyment i podjechałem na stacje i nalałem do kanistra OLEJ NAPĘDOWY (diesel), a następnie zrobiłem shake'a (w butelce po NESTEA), po wyciągnięciu łańcuch był strasznie tłusty i nie wysychał tak jak to robi po zwykłej benzynie.. Wysuszyłem na słońcu, wytarłem i naoliwiłem.. No wszystko śmiga jak marzenie..Więc polecam ten sposób jak najbardziej..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak długo trzyma- zależy od tego po czym jeździsz. np- asfalt, suchy las to trzyma dość długo (ja robie co ok 200-300 czyli około miesiąca), gorzej jest już z błotem, mokry las, jazda w deszczu(wtedy najlepiej robić to co wyjazd lub po porządnym umyciu roweru wodą w tym łańcucha, chociaż wiadomo że ciężko z tym)

Czym smaruje - ja smaruje wazeliną techniczną, olejem wazelinowym lub zwykłym smarem dostępnym w większości sklepów z częściami maszynowymi.

 

Tylko po shake'u trzeba wytrzeć łańcuch szmatka (nie trzeba tak dokładnie żeby coś z tej ropy zostało) i później odrobina smaru i gotowe.

 

Myśle, że pomogłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Mam pewne pytanie a propos czyszczenia łańcucha otóż używam maszynki i pędzelka tzn. maszynką czyszczę łańcuch a pędzelkiem zamoczonym w nafcie, zębatki przerzutek i tu pojawia się moje pytanie czy przy takim czyszczeniu pędzelkiem nie następuje wymywanie smaru np z kółek wózka przsutki itp.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś może porównywał efekt końcowy shake'a i czyszczenia maszynką ??

Od dwóch lat czyszczę tylko maszynką z benzyną i nie wyobrażam sobie innego sposobu (czyszczenie co 3-4 wycieczki, więc co jakieś 200km).

Zdejmowanie łańcucha za każdym razem to dla mnie abstrakcja (zwłaszcza, że nie używam spinek tylko skuwam łańcuch).

Nie przypuszczałbym, że tak mało ludzi korzysta z maszynek, a IMHO są trwałe i dobrze się sprawdzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze mycie z brudzącego FL Ceramic Wet zacząłem od wody z Ludwikiem ale rewelacji nie było, po shaku nie było prawie różnicy widać.

Drugi raz to proszek do prania + gorąca, nie ciepła woda + butelka starszego typu po Kubusiu, z racji gorącej wody operację w rękawiczkach przeprowadziłem, potem zmiana wody i proszku, drugi shake a trzeci w celu płukania z odrobiną Ludwika. Łańcuch dośc dobrze się wyczyścił, tylko na zagięciach nieco brudu zostało. Niestety butelka miała wąski otwór więc dostała młotkiem i do worka ze szkłem. Potem jeszcze przetarcie szmatką z benzyną, nie wiedziałem czy spinać czy skuwać ale jeden sworzeń gdzieś zaginął więc Sramowska spinka, mam nadzieję że się sprawdzi. I FL Teflon +, co do niego to w odpowiednim temacie po dłuższej jeździe zamieszczę relację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś po raz pierwszy umyłem łańcuch. Przejechałem 100-130km. Robiłem to szmatką i benzyną ekstrakcyjną bo nie posiadam skuwacza. Troszkę mnie to przeraża dlatego zastanawiam się nad zakupem maszynką do czyszczenia łańcucha. Czy takie mycie benzyną ekstrakcyjną będzie równie dobre jak opisywany przez was shake. Zdecydowanie zajmowałoby to mniej czasu. Aha i jakby ktoś mógł się wypowiedzieć na temat tych maszynek bo jednak kilka osób wybrało w ankiecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

zmieniłem wczoraj łańcuch na nowy /" stary z przebiegiem wyczyściłem - pytanie jak go teraz przechować- nasmarowany czy też nie ?

 

a jeżeli nasmarowany to jak to zrobić - na rowerze jest już nowy ?

 

co radzicie?

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Szejkowanie może uszkodzić łańcuch? Bo wydaje mi się, że przez to "rozklekotał" się, chyba że to wina nieumiejętnego szejkowania lub jakości łańcucha.

Według mnie wypłukał Ci się brud który wcześniej "usztywniał" łańcuch, ja szejkowanie stosuje i stosował bedę, nie widzę też w nim zależności jaka mogłaby wpłynąc na "rozklekotanie" łańcucha :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...