Skocz do zawartości

[konserwacja] czyszczenie łańcucha - sposoby



Rekomendowane odpowiedzi

właśnie wrzuciłem łancuch do wody z kretem:) zobaczymy, poki co ładnie odchodzi..lepiej niz plynem do naczyn na pewno..

 

edit:

pierdziele to, syzyfowa robota z plynem/proszkiem/kretem.. nic innego niz benzyna.. wyruszam na stacje wlasnie bo stracilem cierpliwosc po 30 minutach trzepania, z benzyna na dwa razy zaawsze schodzilo pieknie:) pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja zostawiam ekstrakcyjną na 2-3 h i potem można już zebrać czyściutką benzynkę :P Już robiłem 3 szejki w tej samej benzynie tylko, że z każdym razem coraz mniej odsączam i ostatnio musiałem kupić jeszcze 0.5 l :P

 

PS. Widzę od razu jakieś poruszenie :D 13 osób zagłosowało od mojego ostatniego posta :) i oby tak dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może coś dokładniej?

 

te szejki to jednorazowo? czy kilka z rzędu? jak już szejkniecie to zostawiacie to by trochę zleciało czy od razu drugi szejk?

 

i jak jest z mydłem/płynem do naczyń?

 

pytam bo dopiero zaczynam swoją przygodę.

 

teraz zrobiłem 2 szejki i dałem chwile posiedzenia w benzynie potem w płynie do naczyń i teraz znowu siedzi jakieś 30 min w benzynie właśnie idę wyciągać

i taki ot. co zrobić gdy pojawi się rdza na ogniwie? widać nie dosmarowałem dokładnie i przyrdzewiał ;/

 

i jak dużym nakładem siły i małej kasy zrobić napęd na nówkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hmm. A czy benzyna nie jest szkodliwa? Tak w ogólności?

 

Ja do odtłuszczania używam, nie wiedzieć czemu, bardzo mało popularnego środka polskiej firmy Voigt: Brudpur-VC 242.

 

Główne cechy tego produktu to przede wszystkim: bardzo dobre własności odtłuszczające, praktyczny brak szkodliwości dla otoczenia (jedynie bardzo wysusza skórę - polecam rękawiczki :icon_mrgreen: ) i niska cena - 1L to koszt ok 12 zł.

 

Jak czyszczę?

 

Łańcuch oczywiście "szejkuję". Najpierw w wodzie celem usunięcia makro-zanieczyszczeń, następnie w jak najbardziej stężonym powyższym preparacie. Kasetę demontuję i czyszczę w wiaderku szczotką do zębów (100% Brudpur), a zębatki korby, bez demontażu, tą samą szczoteczką i preparatem który został po/przed czyszczeniu kasety. Preparat po czyszczeniu zębatek ląduje w butelce z łańcuchem.

Kaseta i łańcuch podlegają płukaniu w ciepłej wodzie, a zębatki korby podlegają obfitemu opryskaniu wodą za pomocą spryskiwacza do kwiatków (taki domowy, ręczny Karcher :) ).

 

Preparat po "szejkowaniu" ląduje w słoiku i czeka następne 200-250km. To, że preparat jest po czasie jest brudny, wcale mu nie przeszkadza i dalej znakomicie pełni swoją rolę.

 

Takim oto sposobem wszystko lśni i (prawie) nic się nie marnuje, ot co. <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...