Skocz do zawartości

[konserwacja] czyszczenie łańcucha - sposoby



Rekomendowane odpowiedzi

52 minuty temu, Mateusz_Brycki napisał:

 

Co jest jednak moim subiektywnym zdaniem najgorsze, to szejkowanie łańcucha. Wraz z brudem wypłukuje się smar z wnętrza łańcucha i bardzo ciężko potem go tak samo dobrze nasmarować. Regularne szejkowanie raczej na pewno skraca życie łańcucha, takie mam wrażenie.

To jaki masz pomysł na czyszczenie łańcucha przed smarowaniem, czy może nie ma co i kłaść smar jak poprostu bez czyszczenia, a może tylko na sucho szczotką jakąś czy szmatką, starym ręcznikiem frote?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wkg napisał:

Ja absolutnie nie podważam twoich doświadczeń i twojej wiedzy. Co więcej - zdaję sobie sprawę, że jeżeli chodzi o czyszczenie łańcucha jestem trochę leniem. Ale z drugiej strony w sumie skąd wiesz co było przyczyną gnoju w piastach ? Klimat, jeżdżenie w deszczu i po wodzie czy karcher ? Jeżeli wali się z góry w kasetę strumień nie idzie przecież na łożyska ... 

Nie to, żebym lubił to często robić ale czasami też rozkręcam. I raz na rok rozkręca i sprawdza mi piasty serwis - i to bardzo dobry. No nie ma gnoju :( Może jestem szczęściarzem :)

Jeżeli tylko tego typu teksty poprawiają Ci samoocenę - nie krępuj się :)

Skąd? Bo pytam. Obecnie prowadzę swój serwis i mam styczność z każdym klientem. To tylko lub aż wystarczy żeby się czegoś dowiedzieć. 

Karcher na kasetę i nie idzie bezpośrednio na łożyska. To w teorii. 

W praktyce: ludzie kupują smary do łańcucha w sprayu. W ich instrukcji użytkowania jest podane jak aplikować. Na łańcuch , jego odcinek między dolnym kółkiem przerzutki a tarczami korby. A i tak wiele razy smar do łańcucha jest wszędzie włącznie z tarczą hamulca. 

Właściciel roweru twierdzi że absolutnie nie nalał na hamulce i że nie pamięta żeby mu się cuś omsknęło. 

Ciężko to połączyć,  teoretycznie. Woda też świadomie omija miejsca w których nie chcemy żeby się znalazła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, trzeba z wyczuciem a większość pewnie nie ma wyczucia. Tak czy owak my tu jesteśmy troszkę skrzywieni :D to i jakoś staramy się to robić świadomie. Ja po prostu jestem trochę leń i widocznie mam szczęście.  Doprowadzenie łańcucha i roweru do jakotakiego stanu po 2 godzinach w lesie jesienią zajęłoby mi chyba drugie tyle to idę na łatwiznę. Gdybym miał drogi rower szosowy z suportem za 800 a nie za 60 i elektrycznymi przerzutkami pewnie bym miał inne podejście. Coś za coś. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Sansei6 napisał:

To jaki masz pomysł na czyszczenie łańcucha przed smarowaniem, czy może nie ma co i kłaść smar jak poprostu bez czyszczenia, a może tylko na sucho szczotką jakąś czy szmatką, starym ręcznikiem frote?

ja czyszczę karcherem. Ale Tobo pewnie ma rację że sie nie powinno i w praktyce to źle wychodzi, w końcu słucha takich opowieści serwisowych na co dzień.

KMC w ogóle zaleca używania wody z detergentem, szmaty szczotki etc. Nie zaleca za to używania rozpuszczalników i innych kwasowych roztworów.

 

PS o tutaj  https://www.kmcchain.eu/Maintenance

"Attention!

  • Never use acidic or alkaline cleaners (rust remover). These will damage the chain and in extreme cases can lead to brakeage.
  • Never use aggressive degreasers - these will loosen the factory applied grease from the pins. This allows dirt to penetrate and drastically reduces the service life of your chain! Furthermore, these agents are harmful to the environment.
  • Chain cleaners also often contain solvents that can damage your chain."

 

Edytowane przez Mateusz_Brycki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej o niskiej lepkości. W Polsce zwykle znany pod nazwami oliwka do maszyn, olej do maszyn do szycia, olej do zamków, olej wazelinowy itp. Wszelkie Brunoxy, CX czy WD 40 też pewnie pod to podchodzą (pomijając fakt, ze zawierają też trochę rozpuszczalnika)

Edytowane przez Garlock
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.09.2021 o 09:58, dovectra napisał:

To ja się podzielę odczuciami.

Olej parafinowy  - dobry , łapie średnio kurz, ale na mokre warunki mało odporny,

Mixol - dobry ale łapie mocno kurz, podobnie słabo odporny na deszcz,

 

A próbowałeś może zrobić mieszankę obydwu olejów?

Co do czyszczenia. Niedawno myłem łańcuch wodą z różnymi specyfikami. I chyba kupię kanister benzyny ekstrakcyjnej, bo nic lepiej nie usuwa smarów.

Pytałem w innym wątku o te smary, ale zero odzewu. Moze w tym popularnym ktoś się wypowie? https://www.winx.shop.pl/oleje-rowerowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No teraz to mnie rozwaliłeś :) Benzyna ekstrakcyjna bardzo ładnie usuwa stary smar. Fakt - trzeba łańcuch wyszejkować albo użyć przyrządu ze szczotkami, nakładanego na łańcuch. no i uważać bo jest to płyn łatwopalny. Ale w porównaniu z innymi srodkami, np. https://ctbike.pl/expand-czysty-naped-400ml.html

(odpowiednik Fenwicksa, równie dobry a duzo tańszy) jest taniutka (kanister 5l mozna zanabyc na Allegro za 30 kilka zł). Zębatki mozna potraktować benzyną ze strzykawki - pod rower podłozyć dużą szmatę, albo szczotkami. /szmatkami zmoczonymi w benzynie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie chociażby odtłuszczacz do tarcz hamulcowych, to się przekonasz jak bardzo jest skuteczna. O Shimano Degreaser, czy płynach które stosuje się nieco inaczej ( Morgan Blue Chain Cleaner, K2 Akra) nawet nie wspominam. Benzyna nie jest zła, ale mocno zbitego brudu nie domyje sama z siebie.

No i tak na przyszłość, zastanów się czy chcesz się moczyć w tej chemii i ją wdychać. Ja po wielu latach dochodzę do wniosku, że nie. Przerzucam się na produkty wodorozpuszczalne albo biodegradowalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dobry, ale gorszy od benzyny jeżeli chodzi o czyszczenie napędu. Możesz go sobie użyć na koniec jako odtłuszczacz, tylko po co.

K2 i podobne nie paruje, nie ma nieprzyjemnego zapachu ( wręcz przeciwnie). Ostatnio myłem kasetę gołymi rękami w tym K2. Uwierz mi, że po benzynie by wyglądały 100 razy gorzej.

Nie namawiam, ale w pewnym momencie być może dojdziesz do takiego wniosku jak ja, że trochę za dużo tej chemii, a jak się człowiek zapędzi, to i jakoś w głowie się dziwnie robi.

No chyba że robisz to na zewnątrz, to w sumie bez różnicy.

Edytowane przez skom25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już drugi rok używam K2 akra a jak mam duże złogi na napędzie to kilka kropel brunoxolu na szczoteczkę do zębów. Nic tak nie rozpuszcza złogów jak właśnie Brunoxol czy WD40, a potem k2 akra w ilościach 10 razy mniejszych niż benzyna. Szczoteczka do zębów jest niezastąpiona, rozprowadzam po napędzie właśnie nią i potem spłukuję wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.10.2021 o 19:36, cervandes napisał:

No ale akra w sumie tak działa, że nie trzeba topić, tylko kilka psiknięć i rozprowadzasz szczoteczką czy pędzelkiem.

 

Ile ma taki psik psik pojemności, 750ml? No to mi taki na cały sezon wystarcza, 5000km.

Kupiłem. A jaka szczoteczka będzie najlepsza? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...