Skocz do zawartości

[konserwacja] czyszczenie łańcucha - sposoby



Rekomendowane odpowiedzi

22 godziny temu, brachol22 napisał:

Kupiłem ostatnio olej Fuchs Silokolene Wet Lube i w porównaniu z Shimano Wet lepiej trzyma się łańcucha, mniej lepi się błoto i jest bardziej odporny na wilgoć. Zapłaciłem 25 zł za 200 ml i wydaje się, że był to dobry zakup.

Jak poszukac w necie to olej Shimano kosztuje przeciętnie podobnie. tylko, że za buteleczkę 100 ml czyli 2 razy mniejsze opakowanie:002: A już szczytem  jest ta oferta

https://www.bikester.pl/1000874.html?c=816&_cid=22_-1537_243195_310935_243291_2660867_0_ceneo.pl&utm_source=Ceneo&utm_medium=psm&utm_campaign=Czyszczenie i konserwacja roweru&utm_content=Shimano&utm_term=1000874&utm_medium=referral&utm_source=ceneo

W tym sklepie nic bym nie kupił

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po co wklejasz drugi raz to samo i znowu zaczynasz dyskusje? 

Miałem ten Silkolene. Według mnie brudzi napęd dość mocno, ale może na skrajnie mokre warunki będzie ok. Wada jest taka, że cuchnie strasznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tekstem że szczytem to jest już ta oferta i że w tym sklepie byś nic nie kupił. Rzeczywiście, ustosunkowanie się do tematu.

Nie wiem skąd ta Twoja gonitwa, żeby szukać tylko czegoś tańszego, jakbyś miał zespół kolarski albo kilka prywatnych rowerów na głowie. Już był powiedziane, że olej do łańcucha jest tak wydajny, że jego cena jest pomijalna w skali roku. 

To samo z odtłuszczaczami. Ktoś chce, to kupuje coś sprawdzonego i ma na rok spokój.

Szukasz, kupujesz, lejesz na ten rower. Ciekawe ile byś kupił już produktów sprawdzonych, dobrej jakości, gdyby nie te eksperymenty.

Edytowane przez skom25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.01.2021 o 08:54, skom25 napisał:

Nie wiem skąd ta Twoja gonitwa, żeby szukać tylko czegoś tańszego, jakbyś miał zespół kolarski albo kilka prywatnych rowerów na głowie.

Skoro jesteś taki moim fanem :) to chyba przeczytałeś, że nie podobają mi się chore ceny. OK, dobry produkt musi kosztować, ale  robienie podwyżek rzędu 100% i uzasadnianie to etykietą "Wersja 2021" to przeginanie. A skąd Twoje stanowisko? Masz sklep?

Ludzie powinni wiedzieć co jest dostępne na rynku i sami sobie wybierać. A niektórzy niestety tylko widzą reklamy albo dają sobie w sklepach wciskać drogie zagraniczne produkty. I dotyczy to nie tylko rowerów.

12 godzin temu, ACTIVIA napisał:

 Mam klientów co olewają te jakościowe oleje i leją hipolem, 

TYm ? https://intercars.pl/produkty/212632-olej-przekladniowy-polsyntetyczny-orlen-hipol-mf-80w90-1-litr

Dobra cena :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Thomlodz napisał:

A skąd Twoje stanowisko? Masz sklep?

Nie mam, ale rozumiem jak działają sklepy i mam wolny wybór gdzie kupię olej.

Godzinę temu, Thomlodz napisał:

Skoro jesteś taki moim fanem

Nie jestem. Po prostu mam wrażenie, że zbyt mocno kombinujesz. Kupując znany produkt wiele byś nie przepłacił, a miał spokój od eksperymentów.

Godzinę temu, Thomlodz napisał:

OK, dobry produkt musi kosztować, ale  robienie podwyżek rzędu 100% i uzasadnianie to etykietą "Wersja 2021" to przeginanie.

A Ty dalej swoje, bo zobaczyłeś olej w zagranicznym sklepie ( z Polską witryną), a rozprawiasz jakby wszędzie były takie ceny. Kup w innym sklepie, jaki problem?

Google + Allegro i jesteś w stanie w minutę sprawdzić średnią cenę danego produktu.

Co do naklejki 2021 i podwyżki 100%, to poproszę o przykład cen katalogowych, gdzie cena o tyle wzrosła.

Bo jak na razie, to wygląda na to że jeden sklep wystawił w cenie katalogowej, a reszta ma normalne.

Godzinę temu, Thomlodz napisał:

Ludzie powinni wiedzieć co jest dostępne na rynku i sami sobie wybierać. A niektórzy niestety tylko widzą reklamy albo dają sobie w sklepach wciskać drogie zagraniczne produkty. I dotyczy to nie tylko rowerów.

https://www.cyklomania.pl/shimano-olej-ptfe-lube-do-lancucha-na-suche-100ml,id1339.html

Tak właśnie zrobiłem. Zajęło mi to 30 sekund w Google. Mogę kupić ten sam olej nad którym tak płaczesz, za 22 zł.

Tylko powiedz mi, skoro ja sobie daje wciskać drogie zagraniczne produkty, to po co w ogóle szukałeś tego oleju Shimano?

Powiedzmy że jeździsz w zimę dość często i zużyjesz jedną butelkę Shimano. Ile robisz km poza zimą? Strzelam że nie na tyle dużo, żeby zużyć więcej jak kolejną butelkę 100 ml. W skali roku to całe 44 zł. 

Tak jak pisałem powyżej, kompletnie nie rozumiem Twojego podejścia. Zamiast kupić jeden, sprawdzony produkt, to zaraz wylądujesz z litrowym Hipolem. Problem jest taki, że za sekundę będziesz szukał środka do czyszczenia napędu, bo wszystko będzie zawalone olejem, który został stworzony do innych celów. 

Niestety sam kiedyś miałem takie epizody, że można by było spróbować czego innego. Przeczytałem że do trzymania kasety przy odkręcaniu, można użyć klucza do filtra oleju. No i pojechałem do sklepu, kupiłem taki klucz za 15 zł, bo przecież klucz rowerowy to drożyzna i chcą tylko wykorzystać klienta. Namęczyłem się tragicznie przy odkręcaniu kasety, kombinacje żeby tego użyć były różne, łącznie z zapieraniem klucza o ścianę itd. Któregoś dnia przy zamówieniu innej części, spojrzałem na ceny kluczy. Za 15 zł czy 17 zł kupiłem dedykowany, który używam do dzisiaj.

Kolejny epizod to smar do amortyzatora. Rock Shox kosztował 40 zł za małe opakowanie. Kupiłem wazelinę za 3 zł, bo ktoś tak napisał. Działała, ale nie utrzymywała się na długo, a na dodatek był tragiczny problem żeby ją wymyć z dolnych lag. Kupiłem kolejną, jakąś inną, wcale nie pomogło. Potem kupiłem kolejny smar, bo ktoś polecił, a na końcu i tak wziąłem Rock Shox bo miałem dość eksperymentów. Widelec zaczął pracować znacznie lepiej, a mała ilość smaru wcale nie była taka mała jak na potrzeby serwisu widelca.

Potem przeczytałem że można użyć LHM do hamulców Shimano. Kupiłem w sklepie u siebie, bo sprzedawali po 100 ml. Wlałem, niby działało, ale jakoś tak inaczej. Przejeździłem sezon i kupiłem olej Shimano, także 100 ml, w tej samej cenie. Różnica była bardzo duża, na LHM klamka była gumowa, nie odbijała tak szybko.

Także jeżeli coś wygląda podobnie, nie oznacza że takie jest, a w Internecie jest pełno kombinatorów. Pamiętaj że ludzie są różni, a na forach i FB można napisać wszystko. Wiem że siedzisz na grupie FB "Rowerowe Porady". Mówiąc wprost, może 10% ludzi z tej grupy ma pojęcie co pisze. Reszta to "eksperci", którzy nie mają zielonego pojęcia o temacie, a wypisują brednie bo na FB da się to zrobić bez problemu. Ilość absurdów które tam przeczytałem w przeciągu dwóch czy trzech miesięcy, jest chyba większa od tego co widziałem na tym forum przez 7 lat.

Jestem pewny, że pewnego dnia skończysz z dużym zapasem chemii która się nie sprawdziła, a na koniec i tak kupisz coś sprawdzonego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, bardzo ładnie napisałeś. Dużo się można dowiedzieć  :) Ten smar do amorków to ten? https://www.bikestacja.pl/smar-rock-shox-dynamic-seal-grease-ptfe-500ml-p-8576.html

No to z wazeliną chyba lekka przesada. Ja najpierw doczytałem, że Suntour zaleca smary teflonowe i taki kupiłem, tyle ze polski za niecałe 8 zł. Na razie sie sprawdza :) Olej do hamulców Shimano. Nie kombinowałem bo najpierw doczytałem,  że może się to źle skonczyć. Oczywiście były tez informacje w necie o oleju mineralnym do zawieszenia Citroena, ale olej Shimano przelany z kanistra do buteleczek można kupić w podobnej cenie, więc kombinacje odpadły

Dedykowane klucze rowerowe. Tutaj wiadomo, że potrzebne są specjalistyczne. Do trzymania kasety tzw. bacik , który jest tani, ale jak czytałem niektóryz sobie dorabiają ze satrego łańcucha i płaskownika :)

A co do łańcucha. Owszem, gdy sie kupi dobry produkt i starcza on na długo - smarujac i zabezpieczając przed korozja, nie powodujacy zabrudzania napędu to OK.  Ale mnie chodziło głównie o chore ceny.

W każdym razie dziękuje CI za merytoryczną i rozsądną wypowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Thomlodz napisał:

Ten smar do amorków to ten?

Tak, a właściwie nie. Ten mam i używam go w swoim RS do uszczelek. Nie wiem jak sprawdzi się na ślizgach.

Kiedyś był zielony, śmierdział jak Towot, ale różnica była taka, że w palcach robił się bardzo "płynny". Podejrzewam że właśnie przez to powstają takie legendy. Ktoś otworzy, powącha i stwierdzi że to jakiś smar za 5 zł/kg, zresztą tak właśnie zrobił chłopak w sklepie. Dopiero po dokładniejszym sprawdzeniu okazuje się że to jednak co innego.

Tak samo jest z tym co podałeś. Bierzesz na palec i po chwili masz bardziej olej niż smar.

Activia ma dobry smar do amortyzatorów w rozsądnej cenie.

17 minut temu, Thomlodz napisał:

No to z wazeliną chyba lekka przesada.

To było na oko 6 czy 7 lat temu. Sklepy internetowy były, ale wbrew pozorom wcale nie było tak super łatwo coś kupić. Wciąż opłacało się zrobić rundki po sklepach żeby sprawdzić co mają. Paczkomaty też nie były tak popularne. Wtedy też można było przeczytać takie "złote rady", a i w sklepach można było usłyszeć różne herezje.

BTW, jeżeli chodzi o chore ceny. Miesiąc temu kupiłem rower, potrzebowałem zmienić lekko układ pancerzy. Żeby to zrobić, potrzebowałem dosłownie 1 metr pancerza Shimano. Zadzwoniłem do sklepu który miałem po drodze, bo akurat gdzieś jechałem, nie pytałem nawet o cenę. Pojechałem z przekonaniem że kupie sobie na zapas, bo jak wezmę kilka metrów, to wyjdzie pewnie podobnie jak w Internecie, bo dochodzi koszt przesyłki.

Wyszedłem z 1 metrem, bo potrzebowałem. 18 zł/ metr. Nie wiem czy jest to cena przy zakupie w detalu, czy przy serwisie też taka obowiązuje. Jeżeli tak, to gdybym oddał tam mój rower na serwis, to za same pancerze zapłaciłbym prawie 50 zł. Jak do tego doliczyć ceny linek, które pewnie były w podobnie absurdalnej cenie, to koszt samych materiałów wyniósłby około 90 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...
W dniu 7.02.2021 o 09:06, skom25 napisał:

Tak, a właściwie nie. Ten mam i używam go w swoim RS do uszczelek. Nie wiem jak sprawdzi się na ślizgach.

Kiedyś był zielony, śmierdział jak Towot, ale różnica była taka, że w palcach robił się bardzo "płynny". Podejrzewam że właśnie przez to powstają takie legendy. Ktoś otworzy, powącha i stwierdzi że to jakiś smar za 5 zł/kg, zresztą tak właśnie zrobił chłopak w sklepie. Dopiero po dokładniejszym sprawdzeniu okazuje się że to jednak co innego.

Tak samo jest z tym co podałeś. Bierzesz na palec i po chwili masz bardziej olej niż smar.

Activia ma dobry smar do amortyzatorów w rozsądnej cenie.

To było na oko 6 czy 7 lat temu. Sklepy internetowy były, ale wbrew pozorom wcale nie było tak super łatwo coś kupić. Wciąż opłacało się zrobić rundki po sklepach żeby sprawdzić co mają. Paczkomaty też nie były tak popularne. Wtedy też można było przeczytać takie "złote rady", a i w sklepach można było usłyszeć różne herezje.

BTW, jeżeli chodzi o chore ceny. Miesiąc temu kupiłem rower, potrzebowałem zmienić lekko układ pancerzy. Żeby to zrobić, potrzebowałem dosłownie 1 metr pancerza Shimano. Zadzwoniłem do sklepu który miałem po drodze, bo akurat gdzieś jechałem, nie pytałem nawet o cenę. Pojechałem z przekonaniem że kupie sobie na zapas, bo jak wezmę kilka metrów, to wyjdzie pewnie podobnie jak w Internecie, bo dochodzi koszt przesyłki.

Wyszedłem z 1 metrem, bo potrzebowałem. 18 zł/ metr. Nie wiem czy jest to cena przy zakupie w detalu, czy przy serwisie też taka obowiązuje. Jeżeli tak, to gdybym oddał tam mój rower na serwis, to za same pancerze zapłaciłbym prawie 50 zł. Jak do tego doliczyć ceny linek, które pewnie były w podobnie absurdalnej cenie, to koszt samych materiałów wyniósłby około 90 zł.

1m ot sp 41, czyli tego naj, kosztuje z rolki 4zł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosztował 4 zł, teraz w internecie kosztuje koło 7 zł, kupowałem ostatnio.

Zapytałem wtedy o cenę, zatkało mnie, zapytałem dlaczego tak drogo i usłyszałem że to najlepszy Shimano, kończy się i stąd taka cena.

Wiem tylko tyle, że mam już dwa sklepy do których nie pójdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem w innym temacie, chyba o olejach. Pisząc krótko. Jest czysto, ale po 50km robi się głośno, a na przekosach łańcuch stawia duży opór.

Według mnie nie warto i serio nie wiem jak można na nim przejechać 300-500 km, bo i takie stwierdzenia padały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię po ok 80..120, tzn nakładam Momum co 2 wyjazd. Jest czyściutko więc tylko szczotką kurz usuwam i nakładam zgrubnie po całym bez pitolenia się szczegółowo z każdym ogniwkiem. Ja tam nie zauważyłem głośnej pracy ani oporów, pracuje bardzo miękko i cicho. Może ma znaczenie typ zastosowanego łańcucha? Momum natomiast słabo się nadaje na mokre warunki. Tzn po takiej wycieczce lepiej wytrzeć/wysuszyć łańcuch żeby nie zostawiać mokrego, bo faktycznie na drugi dzień rdzawy polot może się pojawić. Momum po prostu słabo chroni przed wilgocią i związaną z nią korozją. Ale na sucho rewela. Na razie testuję ten preparat ponad miesiąc i jak do tej pory jestem zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma żadnej fenomenalnej technologii, to po prostu wosk, który przez chwilę wycisza napęd. Łańcuch stawia duże opory które czuć a po tych 50 km jest głośny, po 70 jest koszmarnie głośny a po 100 to ja nie wiem jak ktokolwiek może myśleć, aby dalej na tym kręcić.

Miałem, używałem przez 3 setki km. Dla mnie koszmar. Rower to prosta maszyna, wymaga smarowania. Ten specyfik nie ma żadnych właściwości smarujących. On po prostu separuje elementy od siebie i daje efekt ciszy, póki się nie wyciśnie z ogniw, nie wykruszy i nie wypracuje. Po 300-400km łańcuch na oleju nie wydaje takiego jazgotu jak po 100km na momum.

 

A serio, zaaplikowany był totalnie najlepiej, jak się da. Dwa szejki w benzynie, potem w odtłuszczaczu, potem płyny do mycia naczyń, na koniec suszenie i ostatni szejk w alkoholu IPA. Potem znów suszenie i aplikacja dwóch obfitych warstw w półgodzinnych odstępach a następnie doba czy dwie odczekałem żeby dobrze odparował. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, skom25 napisał:

Kosztował 4 zł, teraz w internecie kosztuje koło 7 zł, kupowałem ostatnio.

Zapytałem wtedy o cenę, zatkało mnie, zapytałem dlaczego tak drogo i usłyszałem że to najlepszy Shimano, kończy się i stąd taka cena.

Wiem tylko tyle, że mam już dwa sklepy do których nie pójdę.

Kosztuje nadal.  :) na metry płaciłem drogo,  8 zł/m, mam całego boxa i na metry wychodzi po 4zł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Safar napisał:

Zatem, co jest w nim takiego rewelacyjnego? Właśnie chodzi o trudne warunki, głównie mokre i  wymywanie. 80-120km to każda olej wytrzyma.

Wg mnie to, że nie przyczepia piachu i pyłu a zaschnięte błoto łatwo odpada . A to takie zanieczyszczenia (najbardziej piach) najszybciej zużywa łańcuch i zębnie. To nie jest zwykły wosk, w składzie ma ceramikę. 300-500km zasięgu na jednym smarowaniu to raczej nieprawda. Producent określa, że 40 smarowań starcza na 4tys km, czyli smarowanie wypada robić co 100km. Stąd ja nakładam co drugi wypady w góry.

Młodzi zawodnicy w klubach jeżdżą na momum. Więc takie byle co to chyba nie jest.

 

Edytowane przez abra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...