Skocz do zawartości

[amortyzator] Rst F1RST AIR RL


Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 miesiące temu...

4100km zrobione już na tym amortyzatorze.

Właśnie wróciłem z Ustronia, gdzie przez 3dni śmigałem rowerem (~200km), i jedyne co mnie skłoniło do napisania kilku słów to w pełni zadowalająca praca amortyzatora na podjazdach - po prostu mega! Trochę się pobawiłem regulacjami i na pewno nie mam ochoty się pozbyć tego nabytku. Pomimo mojej wagi ~90kg i tarczy 180mm (między innymi trasa maratonu Powerade - Mega) nie stwierdziłem większych luzów. Wszystko chodzi ładnie, regulacje działają, blokada na podjazdach również działa. Niestety z powodu mojej wagi, miałem wrażenie braku pełnej kontroli nad przednim kołem na zjazdach (czyżby efekt psychologiczny, a może mała sztywnośc).

Ogólnie dalej polecam wybór tego amortyzatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam Pana, proszę aby mi Pan doradził odnośnie reklamacji amortyzatora, mianowicie wysłałem amortyzator do serwisu velo przez sklep w którym kupiłem. Powodem była zepsuta sie blokada skoku, kontaktowałem się dzisiaj z serwisem, odpowiedzieli mi, że naprawa usterki może być na mój koszt ze względu na możliwość uszkodzenia przez użytkownika. Poinformował mnie, że kontaktują się z firmą RST w celu określenia kto ma ponieść koszty naprawy. Nadmieniam, że rower Context byl zakupiony w październiku 2011, i ma przejechane dopiero około 1000 km. ma 2 lata gwarancji, (nie minął mu jeszcze rok). Proszę o podpowiedź, co mam z tym fantem zrobić, gdyby ewentualnie mnie obciążyli kosztami naprawy.

Dzięki i pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Na początku byłem sceptycznie nastawiony do Firsta. W tamtym roku chcąc, nie chcąc stałem się jednak jego posiadaczem. Przeleżał bezczynnie pół roku, po czym wpadłem na pomysł jego przetestowania. Amortyzator był fabrycznie nowy, ale aby go zamontować musiał przejść najpierw parę modyfikacji. Po pierwsze z racji jego sporej wysokości zmniejszyłem skok o 20mm za pomocą tulejki od Rock Shoxa, fabrycznie amortyzator był złożony niemal zupełnie na sucho, więc przesmrowałem ślizgi i uszczelki, od dołu wlałem także nieco oleju, aby poprawić jego pracę. No dobra, amortyzator założony, jak to działa? Ano działa całkiem nieźle. Nie jest wybitny, ale działa zadowalająco na każdym rodzaju nawierzchni, niestety jak na sporą wagę (mój egzemplarz z manetką waży 1.9kg) jest średnio sztywny, co nie oznacza, że pływa w każdą stronę po kilka cm, ale ihmo SID '07 w kategorii waga/sztywność wypada lepiej. Płynność określiłbym na poziomie Marzocchi mx comp, nie jest źle, ale do SIDa mu daleko. Charakterystyka pracy podobna do Skarebów czy starszych R7, bo i wnętrzności właściwie identyczne. O trwałości się nie wypowiem, bo długo on u mnie nie zagości, ale jeśli chodzi o pracę to śmiało można polecić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ów amor i stwierdzam, iż chyba lepiej dołożyć troszkę i kupić rebę. Dość słabo wybiera i niestety nie jestem z niego w pełni zadowolony. Działa jak trzeba dopiero na porządnych wybojach. 

Tak, używam Brunoxa, który go nieźle, ale i tak niewystarczająco rozruszał. 

Cieszę się, że wielu z was jest z niego zadowolonych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...