Skocz do zawartości

[amortyzator] Rst F1RST AIR RL


Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze jedno pytańko :D A czy taki first by był dobry na tereny górzyste? Np. marathony u pana G&G, chodzi mi o to że firsty mają mniejsze golenie górne 28-30mm. Kusi mnie bardzo taki first, ale najbardziej się obawiam czy w takim terenie wytrzyma :icon_confused:

pozdrawiam :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym bym się raczej nie przejmował. First ma lagi 30mm, poza tym od 2 lat nie w nim już problemu z luzami. A wątpliwości czy wytrzyma są bardzo przesadzone. Kaiser na nim jeździł i wygrywał, więc czemu mam nie wytrzymać? Tutaj sobie o tym możesz poczytać http://portal.bikeworld.pl/rower/artykul/4693/Rower.Cesarza/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 4 lat RST ten amortyzator robi, o ile się nie mylę. Pamiętam że pierwsza jego wersja nie była zachwycająca kolorystycznie :yucky:

 

Mówię o takim firscie, który dostępny jest teraz. Oczywiście, że wcześniej były, ale popatrz na ich budowę i wygląd zewnętrzny. Zupełnie się różnią od teraźniejszego. A teraźniejszych Firstów pewnie nie było w 2008r i wstecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzywanie przez zawodnika nie jest wyznacznikiem trwalosci, raczej sily przebicia sponsora :)

Odnioslem niejednokrotnie wrazenie ze zawodnicy wogole mogliby nie miec amortyzacji...

Jakby nie był trwały to by mu się rozpadł:whistling: A co do drugiego, to się zgodzę, ważne żeby jak najszybciej dojechać do mety, a jak amorek działa to już sprawa drugorzędna :yucky:

Kolega, który jeździł na Langa opowiadał mi, że niektórzy mieli tam tak napompowane Sidy, że praktycznie im się w ogóle nie uginały <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się z tobą zgodzę Tobo. Myślę, że większość sponsorowanych zawodników nie przejmuje się tym czy ma SID'a czy FOX'a. Czy ma osprzęt XTR czy X0. To bardziej takie osoby jak są na forum, czyli osoby same sponsorujące sobie rowery, lubiące sobie dużo pojeździć, po startować w maratonach odchudzają swoje rowery i są dumni z tego, czego dokonali. Przyznam, że też taki jestem i nie jest to nic złego. Jest to po prostu pasja.

Edytowane przez Kellysbicycles
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś że jeździ na nim Kajzer. Owszem i wygrywa, tylko w jakim stopniu ma to cokolwiek wspólnego z trwałością sprzętu. Przecież w razie problemu koleś nie zakłada tematu na forum "zdupcył mi się zaworek od komory powietrznej, gdzie najtaniej mi to zrobią?" tylko rzuca sprzęt na kupę, z której to kupy wygrzebuje go mechanik i kupę sprząta. Wątpię, żeby publicznie wypowiadał się nad kaszaniastością używanego przez siebie osprzętu. Nie neguję tego, że to dobry sprzęt, biorąc pod uwagę ceny nowych widelców w dystrybutorskich cenach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

senjiro - Może i dobrze działa, ale jak sam zauważyłeś najważniejsze jest jak najszybsze dotarcie do mety o czym pisałem.

kamil515 - nie wiem gdzie ty widzisz 12 stron bo ja mam 6 :whistling: ale to i tak sporo

Tobo - lepiej tego wytłumaczyć się nie dało :yucky: o to mi właśnie chodziło

 

Co do ceny to Jest dobra. Bo katalogowa cena REBY to 1600zł. Firsta 1099zł. Ale niestety to jest tylko na papierze. Reba przez to, że jest bardzo poularna jest łatwa do znalezienia w cenach 1100zł. Po za tym łatwo ją znaleźć na rynku wtórnym gdzie wychodzi jeszcze taniej. Natomiast przez to że ten RST jest żadko spotykany, trudno złapać go jakoś taniej. Jedyny ratunek dla niego to producenci którzy umieszczą go w roweruch. Będą, je sprzedawać, a za razem będzie dużo zadowolonych osób. Zaczną go sklepy internetowe częściej sprowadzać. Będzie tańszy.

Edytowane przez Kellysbicycles
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież w razie problemu koleś nie zakłada tematu na forum "zdupcył mi się zaworek od komory powietrznej, gdzie najtaniej mi to zrobią?" tylko rzuca sprzęt na kupę, z której to kupy wygrzebuje go mechanik i kupę sprząta. Wątpię, żeby publicznie wypowiadał się nad kaszaniastością używanego przez siebie osprzętu. Nie neguję tego, że to dobry sprzęt, biorąc pod uwagę ceny nowych widelców w dystrybutorskich cenach.

Wszyscy wiemy że tak jest, więc bez sensu o tym gadać. Żaden zawodnik nie przyzna się do tego że coś działa nie tak. Nawiązując do Twojej wypowiedzi to nie znam żadnego zawodnika, który by siedział na forum i się wypowiadał:whistling: Reasumując to dobry amortyzator za rozsądną cenę, który poradzi sobie z każdym maratonem, ale mając większe fundusze na pewno warto zastanowić się na czymś innym.

Edit: A Kaiser już na nim nie jeździ. Najwyraźniej nie przypadł mu do gustu ten amorek :yucky:

Edytowane przez senjiro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kamil515 - nie wiem gdzie ty widzisz 12 stron bo ja mam 6

 

To chyba zależy, kto ma ustawioną jaką ilość postów na stronie.

 

Jak dla mnie to amor, którego nie warto brać. Lepiej dopłacić ( albo i nie ) i wziąć Rebę. 100g to nie jest aż taka kolosalna różnica. Jeżeli dla kogoś jest, to dołożyć kilka złotówek do Sida.

 

EDIT: a na czym teraz śmiga Kaiser?

Edytowane przez Kamil515
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może coś z innej beczki - aktualnie jest wyprzedaż widelców RST na stronie Velo:

 

http://velo.pl/produkty/wyprzedaz/?m=12

 

RST FIRST PLATINUM AIR - od 849zł

 

RST FIRST AIR - od 649zł

 

Osobiście żałuje że nie poczekałem chwili z kupnem RST Firsta :P Dozbierałbym sobie teraz i miał Platinum'a :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli śmiga na Foxie to wątpię, żeby chciał wrócić do Firsta :D

opinia znajomych sprzedawców przy okazji zapalonych rowerzystów ( preferują raczej AM/FR ) jest taka że Foxa najbardziej zachwalają ci którzy na nim nie jeżdzili...

kiedyś Boplight miał w ofercie rower z jakimś Foxem. jakiś OEMowy bo od normalnego o tej samej nazwie różnił się brakiem jakiejś regulacji czy coś. koledze po ok 150km w takim czymś pojawił się luz...

może kiedyś sam sprawdzę, puki co jakiś czas jeszcze spędzę z RST :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi i mojemu koledze blokada padła w roczniku 2009.

EDIT: mam wrażenie, że trafiłem na okropną serię :D

 

To trochę dziwne bo miałem ten sam rocznik właśnie i jakoś nie miałem problemów z blokadą. A wiadomo jaka była tego przyczyna? W sumie zarówno RST jak i Manitou robi blokadę na całkowicie sztywno, więc jak się zapomni odblokować amora to mogą być potem kredki :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...