Skocz do zawartości

[wyprawa] z Warszawy


virus81

Rekomendowane odpowiedzi

dajcie jakieś swoje propozycje.wycieczka na jakies 7 lub 14 dni parę rowerków nocleg na dziko w namiotach,trasy raczej polne i leśne czekam na jakieś propozycje może znacie jakieś ciekawe szlaki gdzie warto pojechać i pozwiedzać od razu pisze ze średnia drogi dziennie to od30 do 100km zależy od drogi i reszty załogi pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy wycieczkach wielodniowych(2tyg) chyba kwestia "skąd jedziemy" jest najmniej ważna...

więc pojechać można wszędzie...

najłatwiejsza na początek jest trasa wzdłuż wybrzeża Bałtyku(dojazd 5-6dni wolniejszym tempem, drugie tyle wzdłuż plaży, powrót np PKP)... co prawda podjazdów jest co nie miara(jak dla kogoś z nizin), niektóre ostro dają w kość zwłaszcza że jedziemy z sakwami i cały tym "straganem" ale ilość wiosek, miejsc na nocleg, infrastruktury i łatwość w niezgubieniu się powodują że taka wycieczka jest userfriendly dla początkujących(no i jedziemy praktycznie wzdłuż linii kolejowej, wystarczy odbić kilka-kilkanaście km na południe żeby w razie konieczności zapakować się w pociąg)

 

również łatwa dla początkujących byłaby wycieczka na Mazury(...Warmię itd) też ze względu na logistykę i niskie dystanse "ode wsi dode wsi"... pozatym góry świętokrzyskie okolice.... możne też przejechać całą wschodnią ścianę... ale to już może być egzotyczne "lekkie" wyzwanie... w niedzielę brak sklepów, czasami jedzie się wiele godzin żeby się natknąć na jakąś wieś(czy w niej jest czynny sklep to już sprawa dyskusyjna)

 

7-14dni to sporo jak na jazdę po Polsce więc wybierz jedynie region, a gwarantuję ci że przez te 14dni się nie znudzisz... no chyba że wybierzesz jakiś region 50x50km...

 

na początek proponuję właśnie morze... no chyba że już rowerem byłeś/nie lubisz wody itp to wtedy wschód, roztocze, świętokrzyskie.... pomysłów jest dużo.. MAPA DO RĘKI I PLANUJ, SZUKAJ!! bo trasa się sama nie wyznaczy.. a nawet z takiej na pozór banalniej wycieczki wokół Mazowsza można zrobić coś fajnego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie próbuje wytyczyć sobie jakaś trasę, ale pomyślałem sobie może ktoś ma jakąś trasę opracowaną gdzie warto pojechać i pozwiedzać nie wiem po prostu w która stronę ruszyć i liczyłem na jakąś podpowiedz ale w miarę z dala od asfaltu a raczej wsiami,polami i lasami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale macie w tej Warszawie problemy ! 30-40 kilometrów dziennie pokonuje pielgrzymka z Warszawy do Częstochowy, pielgrzymka piesza. Gdzie jechać ? Wystarczy kupić dokładną mapę , wytyczyć trasę a na niej miejsca godne zwiedzania,

informacje o tych miejscach znajdziecie w internecie. MateuszA straszy licznymi podjazdami nad Bałtykiem ! Gdzie te podjazdy? Pisze też że w Polsce cyt. czasami jedzie się wiele godzin aby natknąć się na jakąś wieś ,nawet jadąc bardzo powoli to mało prawdopodobne. Istnieje niebezpieczeństwo że mała szybkość utrudni utrzymanie równowagi na rowerze !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proponuję otworzyć stronę http://www.panoramio.com/ i polatać sobie nad Polską i pooglądać zdjęcia - wniosek jest jeden - w każdym kierunku jest coś ciekawego.

A co do propozycji to na pewno masę ciekawych rzeczy dla rowerzysty będzie w całym południowym paśmie Polski, poza tym wybrzeże, Kaszuby, Mazury, Wolin, Jura i można tak wymieniać i wymieniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@IVANII próbujesz być śmieszny??

bez urazy(domyślam się że jesteś starszy i na pewno masz większe doświadczenie w turystyce rowerowej) ale jak ktoś pisze że szuka pomysłu na trasę i chce jeździć 30-100km dziennie to ja się domyślam że wolał by przejechać 50 niż 100(te 30 strasznie psuje statystyki :)).... a jak już doszedłem do tego z jakim dystansem chce się zmierzyć to nie potrzeba detektywa żeby stwierdzić że każdy większy podjazd może zaszkodzić kondycji, grozić zakwasami i takie tam...

mam znajomego który na rowerze jeździ tylko okazjonalnie po bułki i któremu nagle zasmakowała mini turystka rowerowa...

więc pojechaliśmy... sapał, wzdychał, męczył się... 60dziennie to był dla niego maks żeby jeszcze jako-tako mieć przyjemność z jazdy

 

Żadnymi podjazdami nie straszę... po prostu przestrzegam... jak ktoś jeździ tylko raz na jakiś czas i nagle zachce mu się turystykować(akurat pomorze jest jednym z "najłatwiejszych" regionów -dużo sklepów otwartych do późna-wystarczy zajechać w jakieś bardziej "wypoczynkowe" rejony, łatwo znaleźć kawałek prysznica czy miejsca na polu namiotowym jak zachce nam się spać w większych-mniejszych luksusach) i wybierze się nad morze nich jest świadomy że to nie jest płaski teren... tyle.

IVANII co do tej wsi to pewnie powinienem łopatologicznie wyjaśnić że miałem na myśli "wieś w której znajdziemy czynny spożywczak, jadący samochód czy inną formę aktywności społecznej" wybacz że nie zrozumiałeś hiperboli...

 

PS dodam cytat z poprzedniego mojego posta... bo nic się w tej sprawie nie zmieniło z mojej strony:

 

"pomysłów jest dużo.. MAPA DO RĘKI I PLANUJ, SZUKAJ!! bo trasa się sama nie wyznaczy.. a nawet z takiej na pozór banalniej wycieczki wokół Mazowsza można zrobić coś fajnego biggrin.gif

"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...