Skocz do zawartości

[tarczowki] Formula ORO K24


wookie

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie lamerskie (bo to pierwszy raz z tarczówkami, hehe) - wymieniłem przed momentem klocki. Przy wyjmowaniu tychże, mały oring znajdujący się na bolcu (śrubie) blokującej klocki wystrzelił w kosmos. Wkręciłem sam bolec. Zignorować oring, czy szukać go z lupą na przestrzeni 30 metrów kwadratowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Sprawdzone: avid, hope, z tym ze w porownaniu do formuli zmienia sie polozenie zacisku na obwodzie tarczy, blizej widelek, inaczej mowiac adapter formuli i zacisk byly ulozone rownolegle do widelek, z adapterem hope pod katem,.... jezeli to ma jakies znaczenie..... a jak to wyglada z shimano?

Edytowane przez 1415chris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam :P

Mam problem z dźwignią klamki tytułowego hamulca... Rozkręciłem klamkę i zdemontowałem dźwignię... Po złożeniu pojawił się luz, w kierunku przeciwnym do zaciskania klamki... Przy maksymalnej odległości od kiery problem nie występuje... :P Poza tym wszystko z hamulcem jest OK... Gdzie popełniłem błąd? Czy winną może być sprężynka napinająca dźwignię?

 

 

Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Nie ważyłem swoich egzemplarzy. Na rowerowawaga.pl można znaleźć zdjęcie wersji '07 o wadze 255g [tylny], więc nie jest źle. Waga tarczy 160 oscyluje w granicach 115-120g.

 

Wizualnie albo podchodzą, albo nie. Mnie się podobają. Materiał w zaciskach wybrany tam, gdzie niepotrzebny, klamka bez wystającego jak w juicy zbiorniczka, do tego mniejsza popularność. Mocowanie na 2 śruby, klamki obustronne. Regulacja odległości klamki niezauważalna - mała dziurka w dźwigni mieszcząca klucz imbusowy. Regulacja momentu chwycenia tarczy to mała, przekręcana dźwigienka znajdująca się w miejscy, gdzie pracuje tłok klamki. raz ustawione nie męczy oczu i nie przestawi się przypadkowo.

 

Nie miałem wcześniej do czynienia z hydrauliką na dłużej niż 5 minut, ale sądzę, że i tak warto, bym conieco napisał.

 

Od k18 różnią się podobno jedynie możliwością dodatkowej regulacji - po jak mocnym naciśnięciu klamki klocki zaczynają łapać tarczę. Odniosłem wrażenie, że im głębiej ustawione, tym większa modulacja, choć może to tylko złudne obserwacje.

 

Regulacja odległości klamki, to raczej norma, nic tu ciekawego napisać nie mogę. Druga regulacja natomiast to sprawa nieco ciekawsza. Wiele osób pisze, że nie warto inwestować w k24 i dopłacać tyle kasy dla jednego pokrętła. Osobiście różnicę czuję, zakres regulacji nie jest może powalający, ale wyczuwalny. Raz ustawionej raczej nie ruszam, bo po co, skoro znalazłem wygodne ustawienie :)

 

Montaż teoretycznie banalny. Problem miałem jedynie z regulacją przedniego zacisku tak, by nie obcierał o tarczę, ale możliwe iż to kwestia lekko bijącej na boki tarczy, albo krzywego amortyzatora :P Przykręcam tarcze, adapter, zacisk, klamkę, bez ustawień. Zaciskam klamkę, dokręcam śruby do adaptera i tylny hamulec ustawiony. z Przednim trochę zabawy, aż w końcu jest ok. No i tutaj pierwsza niespodzianka. Klamki w dół...no właśnie. Trigger x-7 z tymi klamkami się absolutnie nie klei tak, by ustawić je wygodnie w żaden sposób [dla mnie]. Więc zgryz, kalkulacje... i mam gripshifty, tutaj już nieco lepiej, a dodatkowo lżej.

 

Pierwsze jazdy, to dość szybkie dotarcie, niedługo po założeniu mogłem stawiać rower na przednim kole. Ważę może 65kg z plecakiem, jeżdżę na 2x 160mm. Możliwe, że się przyzwyczaiłem, albo też ukłąd się lekko zapowietrzył, ponieważ teraz trudniej mi wprowadzić koła w poślizg, ale kto się ślizga, ten nie jedzie, więc nic z tym nie robię.

Żebyście nie myśleli, że jeździłem tylko po parku, mogę nadmienić iż zaliczyłem wyprawy w góry, na których choć starałem się nie hamować zbyt wiele, to przy trudnych technicznie zjazdach, czy też wypłukanych przez deszcz szlakach z naniesionymi sporymi kamieniami hamować musiałem - i tutaj sprzęt sprawił się idealnie. Zdarzały się gwałtowne dohamowania przed niespodziewanymi zakrętami, długie i ciągłe dohamowywanie, ewentualne drifty na sypkiej nawierzchni...nigdy się nie przegrzały, choć zapewniam że okazje były. Klamka nie miękła, nie twardniała. Mogę powiedzieć jedno. Te hamulce robią co chcę. Wręcz idealna modulacja, doskonałe oddawanie ciepła, banalna wymiana klocków [oryginalnych mam jeszcze w zapasie, wyciągałem je tylko do czyszczenia] i wystarczająca siła.

 

Nie żałuję ani złotówki wydanej na te hamulce, jedyne czego mogę się powstydzić to reszta osprzętu, która im nie dorównuje. Chyba bolączką formuli są śruby łapiące rdzę. Z tego powodu [początki nalotu] i ze względów praktyczno-estetycznych wymieniłem śruby w klamce na aluminiowe, więc problem zniknął. Póki co bezawaryjnie, przy skracaniu przewodów zakupiłem końcówki a2z, brzydkie, ale za cenę kompletu formuli na 1 koło miałem skrócone oba przewody, więc... :whistling:

 

Ad. 1 Klamka raczej na nie więcej niż 2 palce. najwygodniej hamuje się jednym ;]

Pytajcie, bo nie wiem co jeszcze mam napisać :)

 

IMG_5858.JPG

 

IMG_5860.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

wookie - czy możesz uzasadnić swoją niechęć do oleju DOT 4 ? Z tego co wiem to DOT 4 musi być odporny na wszelkie czynniki temperaturowe ponieważ jest stosowany w samochodach. Ktoś nawet pisał, że w hamulcach deore m595 (na oleju mineralnym) przy 2 godzinnej jeździe przy -27 klocki zaczęły ocierać o tarcze. Płyn mu zaczął przymarzać. Z DOT'em tego nie masz. Zatem jaką widzisz przewagę mineralnego nad DOT'em ? Jestem w tym temacie troszuńke zielony zatem proszę o uzasadnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
  • 1 rok później...

Witam , stalem sie wlascicielem formulek oro puro carbon , nie wiem jak to z czyms porownywac , ale pierwsze i bez konkurencyjne to sa elementy z jakich zostaly wykonane hample ,tytan ,carbon zero czesci obciazajacych hample. Kupilem dosc okazyjnie w cenie 470zl z kompletem tarcz 180/160 adapterami oraz srubkami , wszystko orginalne tylko klocki wymieiane na bbb sa juz naprawde dosc zuzyte , ale sila hamowania jest miazdzaca , czasamk boje sie mocno hamowac gdyz czuje jak piasta tylnia sie trzepocze wraz z tarcza. Jedyna wada to przy klamce tylnej regulacja fcs jak ktos wczesniej wspominal jest peknieta , nie wplywa dla mnie to na komfort jazdy , ani na esetyke gdyz sa zachowane w bdb stanie , druga klama jest w porzadku . Nie wiem jak to przyrownac do tektro novela to jest chyba nie do opisania. Cena jak za komplet dla mnie byla bardzo atrakcyjna , nie szukalem zbyt wiele opini i wybralem te carbonowe i mysle ze to byla sluszna decyzja :) . Sila 10/10 piski 8/10(zdarzaja sie ale to tylko mialem okazje na mrozie jechac przy -20 ;) ) modulacja9/10 klamki mogly byc troche dluzsze ale i tak sa ladnie wyprofilowane ;) . Polecam bo naprawde warto , waga ,nie zawodnosc no i solidna firma ;>

 

Pisane z nokia lumia 610

Za bledy przepraszam:)

Edytowane przez SSG90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...