Skocz do zawartości

[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

wetnę się - polecicie coś na szybko, co się sprawdzi w wyprawie z sakwami czyli kurz, może błoto, woda - byle w kompaktowym opakowaniu, bo nie lubię przelewać... Do zastosowania w warunkach polowych czyli co najwyżej przetarcie łańcucha papierowym ręcznikiem przed aplikacją oliwki.

Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W rowerze na miasto czasem tłuczeń ( trochę zapylenia) mam w planie w końcu zakropić Squirt. Łańcuch nie będzie myty jednie starannie wytarty.

Ostatnio jednak zbierają się kolejne kilometry przebiegu, i nie moge się doczekać kiedy łańcuch się " zasuszy" i zasłuży na nowy specyfk, wczoraj kolejne  75 km, łańcuch pracuje bez zarzutu, jest brudzący, ale cichy...  ostatnio zamiast zielonego FL używam zlewek oleju silnikowego... One są mniej mokre w następnych dniach takie suchobrudne...

Z każdego opróżnionego opakowania po oleju samochodowym można uzyskać z 50 ml oleju za darmo, wystarczy odwrócić pojemnik na dłużej  i po kropelce napełni podstawiony kubeczek.... Po wylejkowaniu do małej buteleczki mamy zapas turystyczny... 

Raz mogę zapłacić 50 zł za 120 ml wosku, tym razem zapiszę datę i przebieg... Napiszę za jakiś czas czy impresje będą pozytywne.  Ale olej syntetyczny Mobil 5w30  - możliwe że wcale nie jest na straconej pozycji.... Jednak na dzień w górach z błotem i kałużami w słoneczny letni dzień zawsze zabiorę zielonego FL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, wiem! Tylko że przecież ktoś na tym forum zalecał wbrew instrukcji robić dokładnie odwrotnie… dlatego „wysuszę” jazdą wycierany kilka razy  łańcuch aż do szelestu i pisku… butelka ma 120 ml i kilka wersji postępowania sprawdzę pod rząd. Zobaczymy co z tego wyjdzie…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegoś czasu magluję ten smar i naprawdę jestem zadowolony. Względnie gęsty, ładnie się rozprowadza i wczoraj po 95 km napęd był dalej cicho bez jakiegoś specjalnego usyfienia a trasa to w większości las, połowa asfalt pod koniec kompletne bagno bo ostatnich opadach.

Niestety zdjęcia napędu nie zrobiłem bo ogarnąłem temat po fakcie mycia już roweru. Ale spoko, będzie okazja to je dodam.

elube_smar.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.06.2022 o 19:57, Mihau_ napisał:

Podstawa przy przechodzeniu na wosk to czysty, "jałowy" łańcuch. Bez kilkukrotnego szejka do momentu aż płyn będzie przezroczysty nawet nie ma sensu marnować squirta, wszystko spłynie

Od 3 lat aplikuję squirta na "wyjeżdżony" fabryczny smar (łańcuchy kmc,  shimano, sram 10 i 11 biegów). Gdy zaczyna być słychać łańcuchy wycieram szmatą łańcuch z tego co (ewentualnie) jest do niego przyklejone (śladowe ilości po 200-400 km). Jeśli po aplikacji squirta łańcuch cichnie i jest cicho przez kolejne set km to, prawdopodobnie,  znaczy że squirt nie spłynął? Bo, chyba,  głośność pracy łańcucha jest jednym z podstawowych kryteriów oceby czy dany środek działa? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to coś od Ceramicspeeda. 

Ufo Drip New Formula 15 ml

Spoiler

image.png.fda35b904df072cf6554741c1e159dd9.png

Jest to smar i chyba jest na bazie parafiny, był już gęstszy od wcześniej używanego Muc Offa i faktycznie można już go zaliczyć do czyścioszków. Dość mocno przypomina wosk, ale mogę się mylić, bo nigdy typowego wosku nie miałem. 

Tradycyjnie po przeczyszczeniu i td... i tp... ( tak jak zawsze robię ) na drugi dzień przejażdżka ( producent zaleca 8h odczekać ) był równie cichutki co wcześniejszy Hydrodynamic, tylko z tą różnicą że po jeździe wyglądał bardzo dobrze, ale zawsze trzeba przeczyścić, bo na wszędobylski syf jeszcze nikt nie wynalazł specyfiku. 

Buteleczka 15 ml wystarczyła mi na 3 użycia, ale wyniki były słabsze niż w Hydrodynamicu.

1 użycie starczyło na 117 km gdzie konkurent miał 150, drugie użycie już 145 km - gdzie konkurent miał 228, trzecie to 150 km, a hydrodynamic już dobijał do 300. W dodatku czym kolejne dosmarowanie, to bardziej jakby sam łańcuch zaczynał zamulać, mimo że km rosły i było cicho, to odnosiłem wrażenie że jest toporniej. Czegoś takiego akurat w Muc Off akurat nie doświadczałem, a tylko te 2 specyfiki na nowym rowerze używałem.

W mokrych warunkach nie dane było mi jeździć, ale ufam że będzie cicho i będzie smarowanie jak podaje producent.

Plusy:

- Nie brudzi

- Cichutka praca napędu

- 15 ml buteleczka ( każdy producent uważający się że zrobił "pro" produkt powinien takie próbki mieć w ofercie )

Minusy"

- Mimo wszystko gorsze przebiegi niż konkurent

- Czym więcej dosmarowań tym bardziej toporny się robił

- Cena 15 ml za 18 zł

W mojej ocenie to oczko mniej niż konkurent 7/10

 

Powróciłem do Muc-Off Hydrodynamic, trzeba go zużyć i na pewno się podzielę na ile km. te 50 ml starczy, a ja wszystko notuje :) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem na Bike 7 Pro Wax pierwszy dzień Gothica Trail. 160 km w deszczu, błocie, pod koniec dnia łańcuch jak najbardziej nadawał się do używania dnia kolejnego, bez dodatkowych zabiegów. Ponownie polecam. Piach i brud się go nie trzymał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.03.2021 o 15:35, skom25 napisał:

Mrogan Blue Race Oil. Używałem w szosie i byłem zadowolony 200 km ogarnie.

Gęstszy będzie zbierał więcej brudu.

Posłuchałem rad i po roku używania mogę tylko polecić. Ostatecznym testem była sytuacja gdy wiozłem 2 rowery (świeżo po smarowaniu) na platformie przez ponad 500 km w ciągłym nawalnym deszczu po autostradach. Byłem święcie przekonany że trzeba będzie smarować łańcuchy. Miło się zdziwiłem. Spokojnie zrobiłem jeszcze 80-100 km.

Jak najbardziej polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Słuchajcie mam pytanie do specjalistów.

Jak kupujecie nowy łańcuch Shimano to jest on namoczony/nasmarowany jakimś takim olejem że po 300-400 kilometrach jest nadal czysty i prawie nic się nie przykleja oraz jest cichutko i nadal jest wilgotny od tego specyfiku.

Zadałem pytanie do Shimano to odpisali że to smar używany w procesie produkcyjnym i nie ma go w sprzedaży ale uważam organoleptycznie że jest najlepszy ze wszystkich środków.

Czy może Wy wiecie co to jest i jak to można zdobyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że jest to:

Cytat

smar używany w procesie produkcyjnym i nie ma go w sprzedaży

No bo co ktoś ma Ci odpisać? 

Nawet gdybyś go zdobył, to jak niby chcesz wsadzić taki gęsty smar na sworznie? Łańcuch smaruje się od środka, a nie z zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem co to jest, bo trochę łańcuchów Shimano miałem. To jest coś z pogranicza oleju i smaru. Zaaplikowany na sworznie w procesie produkcji. Tego nie da się powtórzyć, bo nie masz jak go tam wtłoczyć. Z tego co kojarzę, jest dodatkowo aplikowany w wysokiej temperaturze.

Co do czystości tego fabrycznego oleju, to ja mam jednak inne zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok dziękuję - pewnie masz rację. Moja ocena była organoleptyczna że łańcuch był cały czas czysty.

Teraz używam różnych i po niedługim czasie wszystko oblepione do generalnego mycia i odklejania syfu dlatego szukam czegoś dobrego (asfalt/las/żwir/single)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, rudkar napisał:

Słuchajcie mam pytanie do specjalistów.

Jak kupujecie nowy łańcuch Shimano to jest on namoczony/nasmarowany jakimś takim olejem że po 300-400 kilometrach jest nadal czysty i prawie nic się nie przykleja oraz jest cichutko i nadal jest wilgotny od tego specyfiku.

Zadałem pytanie do Shimano to odpisali że to smar używany w procesie produkcyjnym i nie ma go w sprzedaży ale uważam organoleptycznie że jest najlepszy ze wszystkich środków.

Czy może Wy wiecie co to jest i jak to można zdobyć?

"Wygotuj" łańcuch w lepkim oleju przekładniowym np 75w140 czy półpłynnym smarze typu 1500. Następnie powieś go na dwa dni, niech dobrze ocieknie i się "podsuszy". Wytrzyj z zewnątrz i wewnątrz. Efekt będzie bardzo podobny. 

  • +1 pomógł 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, rudkar napisał:

Słuchajcie mam pytanie do specjalistów.

Jak kupujecie nowy łańcuch Shimano to jest on namoczony/nasmarowany jakimś takim olejem że po 300-400 kilometrach jest nadal czysty i prawie nic się nie przykleja oraz jest cichutko i nadal jest wilgotny od tego specyfiku.

Zadałem pytanie do Shimano to odpisali że to smar używany w procesie produkcyjnym i nie ma go w sprzedaży ale uważam organoleptycznie że jest najlepszy ze wszystkich środków.

Czy może Wy wiecie co to jest i jak to można zdobyć?

Pewnie się nie da skoro siemano nie chce go sprzedawać detalicznie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, WZB napisał:

"Wygotuj" łańcuch w lepkim oleju przekładniowym np 75w140 czy półpłynnym smarze typu 1500. Następnie powieś go na dwa dni, niech dobrze ocieknie i się "podsuszy". Wytrzyj z zewnątrz i wewnątrz. Efekt będzie bardzo podobny. 

Można też do oleju dodać świeczkę liturgiczną z prawdziwego wosku (https://liturgiczny.pl/pl/c/Swiece-liturgiczne/54 ) oraz parę kropel olejku zapachowego np. pomarańczowego. Łańcvuch będzie ładnie pachniał i nie będzie się kleił :)

Oczywiscie żartowałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, WZB napisał:

"Wygotuj" łańcuch w lepkim oleju przekładniowym np 75w140 czy półpłynnym smarze typu 1500. Następnie powieś go na dwa dni, niech dobrze ocieknie i się "podsuszy". Wytrzyj z zewnątrz i wewnątrz. Efekt będzie bardzo podobny. 

Przy okazji niech jeszcze sobie zrobi inhalację tym gotowanym olejem. Szukacie, mając gotowe rozwiązania tuż za rogiem.

Jak ktoś jeździ mało, to nie przejmuje się takimi rzeczami. Jak ktoś jeździ dużo, to nie ma czasu na takie głupoty.

Więc dla kogo jest to rozwiązanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brunox Top Kett, w tej cenie nie ma nic lepszego. Przed użyciem wstrząsnac (kulka w środku), dobry dozownik, konsystencja gęstsza od FL czerwonego (trochę skapnie ale większosc zatrzyma się smaru na ogniwie), kolor smaru zbliżony do PTFE Shimano. Brudzi tak sobie, wszystko do ogarnięcia, lubię i obok Shimano PTFE jest to smar podstawowy. Rohloff na trasy do buteleczki przed ulewą, głównie jeżdżę asfaltem. Teraz zostaje już tylko Squirt jako kolejny etap samoświadomości, i inne woski. Sądzę, że od swej strony wyczerpałem temat, i wchodzę w etap obserwacji tego serialowego wątku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...