phoe Napisano 13 Września 2015 Udostępnij Napisano 13 Września 2015 Tylko że, ja mojego kupiłem przez neta, kumpel w sklepie stacjonarnym i obaj mamy wrażenie że ten Rolhoff to nic nadzwyczajnego mówiąc w skrócie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SovaLTD Napisano 13 Września 2015 Udostępnij Napisano 13 Września 2015 Rohloff jest bardzo dobry, tylko trzeba umieć nim smarować tzn. trzeba wyczuć jak dużo nakładać go na każde ogniwo, wtedy jest czysto i cicho. Nawet gdy przesadzę i dam trochę za dużo, to co za problem po kilku pierwszych jazdach od nasmarowania, za każdym razem wytrzeć łańcuch? Później już nic nie brudzi, bo nadmiar już wypłynął. Poza tym gadałem z zawodowcem, który staruje w maratonach MTB i powiedział krótko - TYLKO Rohloff! Mówił, że oczywiście testował inne, ale jego zdaniem ten jest najlepszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jgrabowski Napisano 13 Września 2015 Udostępnij Napisano 13 Września 2015 Rohloff jest bardzo dobry. Pod warunkiem, że następnego dnia, a najlepiej po pierwszej jeździe wytrzesz łańcuch. Jak dla mnie optymalny kompromis pomiędzy trwałością, odpornością na wodę i łapaniem brudu. I z tych co używałem po Rohloffie zdecydowanie najcichszy napęd (miałem zielony, czerwony i ceramiczny FL, white lightning, pedros wax). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Eazy Napisano 13 Września 2015 Udostępnij Napisano 13 Września 2015 To w takim razie co polecasz? Na pewno mogę Ci powiedzieć czego nie polecam Nie polecam wspomnianego Ceramic Wax lube i czerwonego Finish Line na suche warunki. Oba się nie sprawdziły i wystarczały na bardzo krótko. Generalnie przez te dwa produkty zraziłem się do marki Finish Line. Obecnie zakupiłem butelkę Shimano PTFE i zobaczę, jak będzie się sprawdzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrtur Napisano 13 Września 2015 Udostępnij Napisano 13 Września 2015 No to czekam na szczerą opinię odnośnie tego produktu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 14 Września 2015 Udostępnij Napisano 14 Września 2015 @mrtur - to zależy w jakich warunkach jeździsz. Ja na szosie próbowałem wielu smarów: rohhloffa, shimano ptfe, finish line zielonego, czerwonego i biały, smaru decathlona w płynie i w sprayu. Obecnie na szosie używam rohloffa - jeżdżę ok 1300 km miesięcznie. Rohloff - syfi się w suchych warunkach po ok 500 km, wystarcza jedno smarowanie na ok 800 km. Utrzymuję w tym rowerze czysty napęd - w miarę potrzeb przecieram łańcuch, myję cały rower częściej. Do roweru miejskiego lub leśnego, rodzinnego używam smaru w spray z deca. Jedno smarowanie starcza na 2 miesiące - ok 500-700 km. W tym rowerze mam jednak syf pod koniec - jeżdżę nim w złych warunkach i nie dbam specjalnie o niego. Też jest cichy. Jak jest głośno, to każdy rower konserwuję. pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raf7701 Napisano 14 Września 2015 Udostępnij Napisano 14 Września 2015 A zwykły olej silnikowy się nadaje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
realkrzysiek Napisano 14 Września 2015 Udostępnij Napisano 14 Września 2015 Ostatnio na Squircie przejechałem 300 km. Po dwustu zgrzytałem zębami, że trzeba nasmarować łańcuch, ale nie miałem czasu, byłem w górach, nie było sklepów rowerowych i dociągnąłem do ponad 300 km. Po przeglądzie doszedłem do wniosku, że łańcuch jest całkiem nieźle nasmarowany, nic nie skrzypi, trzeszczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrtur Napisano 14 Września 2015 Udostępnij Napisano 14 Września 2015 to zależy w jakich warunkach jeździsz. W różnych choć deszcz musi mnie złapać. Specjalnie w deszcz na wycieczkę nie wyjadę lecz jeżdże codziennie do pracy bez względu na pogodę. Zacząłem jeździć w maju więc to będzie moja pierwsza jesień, zima... Od samego początku skupiłem się na gęstych olejach (dłuższy cykl bez ponownego smarowania kosztem łapania brudu). No ja Rolhoff'a uzywam średnio co 300km. Tak mi polecił sprzedawca i tak robię ale z racji mojego amatorstwa chcę też przetestowac inne żeby samemu sobie wyrobić opinię dlatego tutaj pytam o te specyfiki A zwykły olej silnikowy się nadaje? Lepszy rydz niż nic Z braku specjalistycznego to już olej silnikowy jest mniejszym grzechem niż osławiony WD-40. Jak już masz dostęp do takich rzeczy to pewnie i masz przekładniowy a taki będzie lepszy (powtarzam z braku specjalnanego). Przyznam się,że zanim kupiłem Rohloff'a sam naoliwiłem łańcuch olejem do pił łańcuchowych (nie miałem nic innego). Spokojnie się sprawdził choć łapał brud gabką wodę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gawel76 Napisano 14 Września 2015 Udostępnij Napisano 14 Września 2015 A zwykły olej silnikowy się nadaje? Oczywiście że się nadaje.Ja leje 15W40.Dla mnie płacenie za wynalazki w 3 kolorach mija się z celem,ale to tylko moja opinia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
realkrzysiek Napisano 14 Września 2015 Udostępnij Napisano 14 Września 2015 Lepiej opisz nam, jak często po takim oleju wygląda szorowanie napędu, jak wyglądają kółka przerzutki, wygląda kaseta, korba. Gruba warstwa papieru ściernego w postaci plasteliny chyba nie służy napędowi. Zresztą są tacy, co mają dużo czasu, to czemu nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
phoe Napisano 14 Września 2015 Udostępnij Napisano 14 Września 2015 Używałem w starym rowerze jakieś cudo z marketu nazywające się "olej maszynowy", kosztowało to 5zł i mam wrażenie że efekt dawało lepszy od mega super Rohloff'a... poważnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 14 Września 2015 Udostępnij Napisano 14 Września 2015 Skoro był taki dobry i tani i używałeś go w starym rowerze, to dlaczego teraz w nowym rowerze go nie używasz? Co teraz stosujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raf7701 Napisano 15 Września 2015 Udostępnij Napisano 15 Września 2015 Mrtur. Znajdzie się i przekładniowy:-) Dostęp, jak dostęp. Są auta, to i są oleje :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kontooo2 Napisano 15 Września 2015 Udostępnij Napisano 15 Września 2015 Ja do swoich rowerów używam oleju do pil łańcuchowych i jest git . Po co przepłacać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinBB Napisano 15 Września 2015 Udostępnij Napisano 15 Września 2015 Ja obecnie stosuje zamiennie 2 oleje-weldite wet i przekładniowy 75w80 elfa,oba oleje drogie-ten "rowerowy" w moim sklepie 24zł za setke,a ten "samochodowy" 20zł za 0.5l, na obu olejach jeździłem w różnych warunkach,błoto,sypki piasek,przejazdy przez wode,i różnice między tymi olejami jakie zauważyłem to: -cena -kolor(elf jest słomkowy,weldite wręcz brązowy) -zapach(weldite go nie ma,elf ma specyficzny smrodek) obydwa oleje charakteryzują się średnią odpornością na wode(co rozumie jako 30km w lekkim deszczu,jazda po błotku i głębszych kałużach),całkiem dobrą odpornością na brud(oczywiscie że łańcuch po 10km robi się cały czarny na ogniwach,to jest według mnie norma że wychodzi syf i kurz sie lepi,ale piasek i inny badziew nie jest chłonięty) co niestety nie zmienia faktu że kurz i piasek i tak znajdą się w łańcuchu. w "suchych" warunkach na tych oliwkach MOJE ucho sugeruje mi smarowanie po 80-110km("suche"-bo zazwyczaj zawsze jakieś tam błotko czy strumyczek sie dopadnie^^) Więc ja osobiście uważam że nie ma co przepłacać za olej,chyba że kogoś irytuje zapaszek,czy porząda właściwości oleju,jakich olej na mokre warunki(czyli i przekładniowy) nie posiada; Co sie nakropi na łańcuch,ten to przepali:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hi_all Napisano 3 Października 2015 Udostępnij Napisano 3 Października 2015 A czy ktoś z Was używał bądź użytkuje smaru ProGold Xtream chain lube? Byłem właśnie w sklepie i sprzedawca strasznie zachwalał. Cena nie mała jak za 118ml. 45zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ILC Napisano 14 Października 2015 Udostępnij Napisano 14 Października 2015 (edytowane) A czy ktoś z Was używał bądź użytkuje smaru ProGold Xtream chain lube? Chodzi o ten http://brimages.bikeboardmedia.netdna-cdn.com/wp-content/uploads/2012/01/ProGold-Xtreme-Chain-Lube.jpg. Stosowałem przez pół sezonu, sprawował się dobrze, na pewno lepszy od wszystkich finish-line. W suchym wytrzymywał około 50km bez żadnych zgrzytów. Nie kleją się żadne paprochy do łańcucha, czyszczenie jest proste, wystarczy przetrzeć łańcuch porządnie ścierką i jest jak nowy. Obecnie przeniosłem się na squirt'a i polecam wszystkim, dla mnie najlepszy smar na rynku. Edytowane 14 Października 2015 przez ILC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Selvan82 Napisano 14 Października 2015 Udostępnij Napisano 14 Października 2015 Przez lata testowałem różne specyfiki do smarowania łańcucha i bywało z tym różnie, ostatnio posłuchałem kumpla który polecił mi smar Shimano kupiłem z ciekawości oba PTFE i WET - efekt? Pełne zadowolenie, cena i jakość bardzo dobra. Ostatnio robiłem częste wycieczki fullem w bardzo suchym, pylistym i piaszczystym terenie - piaskownie, lasy itp. miejsca. Jednorazowe wycieczki w okolicach 90km - 120km i była totalna cisza napędu. Fakt, trochę syfu na łańcuchu było ale ja wolę mieć lekko usyfiony napęd i ciszę niż słyszeć ciągłe szuranie i piski po każdych 40km. Jestem zadowolony i polecam smar Shimano - 100ml w okolicy 18zł i starczy na bardzo długo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
annatomeczek Napisano 15 Października 2015 Udostępnij Napisano 15 Października 2015 z tym smarowaniem roweru olejem samochodowym nie słyszałam jeszcze, musze meżowi powiedzieć . zawsze kupwała jakiś olej w sklepei rowerowym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 16 Października 2015 Udostępnij Napisano 16 Października 2015 Moim zdaniem się kompletnie samochodowy nie nadaje, można bo lepszy rydz niż nic, ale jest za gęsty i do tego strasznie lepi brud. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ink Napisano 16 Października 2015 Udostępnij Napisano 16 Października 2015 Moim zdaniem się kompletnie samochodowy nie nadaje, można bo lepszy rydz niż nic, ale jest za gęsty i do tego strasznie lepi brud. Lepszy jest przekładniowy np. Hipol. Zasada jest ta sama w każdym łańcuchu pracującym bez osłony. Nałożyć, wytrzeć z zewnątrz i jeździć. Nic się nie lepi, nic się nie syfi a przynajmniej nie bardziej niż przy innych smarowidłach. Koszt 15zł/ 1 litr. Woda go dość szybko wymywa ale bez tragedii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szymonski Napisano 21 Października 2015 Udostępnij Napisano 21 Października 2015 Ja słyszałem że rohloff to jakiś straszny gesty klej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skimir Napisano 21 Października 2015 Udostępnij Napisano 21 Października 2015 A czy ktoś z Was próbował olej Scottoiler przeznaczony do automatycznych olejarek łańcuchów motocyklowych? Olej do łańcuchów, nie jest kleisty jak olejo-smary do motocykli, producent utrzymuje, że nie łapie brudu. Cena - niższa niż specyfiki rowerowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
phoe Napisano 21 Października 2015 Udostępnij Napisano 21 Października 2015 Ja słyszałem że rohloff to jakiś straszny gesty klej Ta, na korbie to co miałem po nim to jakaś masakra, z piaskiem jak to się połączyło to prawie jak smoła. :E Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.