Skocz do zawartości

[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha


Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie to co napisali koledzy pod Twoim postem.

Wybierałbym coś z tych 3 w zależności jeszcze od warunków w jakich jeździsz.

Shimano PTFE, Squirtlube, Rohloff.

70% asfalt reszta lekki teren piachy itp. Cenowo są podobne,ale pewnie są o podobnym składzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zabrałem się za czyszczenie, pierwszy raz szejkowałem łańcuch i resztę.
Zdemontowałem kasetę, korbę i pucowałem na połysk - z kasetą mi poszło najlepiej,korba też  w miarę ok, natomiast łancuch szejkowałem 4 razy przekładając do pojemników z czystszym rozpuszczalnikiem  - ale niestety nie udało się pozbyć w 100% starego syfu, zostały delikatne resztki na wewnętrznych ściankach (żeby to doczyścić pewnie trzeba było wrzucić łancuch do miski z pozpuszkalnikiem i szorować szczotką), ogniwa natomiast się wyczyściły ładnie. Teraz trochę żałuje że nie zrobiłem tego ale zimno było, lało i miałem lekko dość  :confused: .

 

Dalej squirtlube :)...dałem po jednej dużej kropli na każde ogniwo. Teraz jak mam zrobić? jeszcze raz po dużej kropli czy już mniejsze te krople.

 

Relacja z: https://drive.google.com/folderview?id=0ByJQKthhcDhufmdBQnRQTXBhT3BmNTBZSEFPZjY3U0s4OGJBQjhxRl9lMVh0LUx4NnUwUWM&usp=sharing

Edytowane przez tipvip
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szykuję się właśnie do pierwszej aplikacji squirta, czy osoby bardziej doświadczone mogą mi doradzić? Łańcuch po 2 szejkach w wodzie z płynem do mycia naczyń, a następnie 3 w benzynie wygląda tak: e0e1b39587889fbf2580985659d4496e.jpg Ogniwa zewnętrzne lśnią, te wewnętrzne sa jakby trochę dalej szare. Od środka łańcuch wwygląda czysto.

Szejkować dalej czy przejść już do czyszczenia kasety?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WD40? W żadnym wypadku. Trzymać to z daleka od roweru.

 

Demonizowanie albo nieprawidłowe używanie tudzież powielanie mitów bez indywidualnego przemyślenia tematu.

 

WD40 służy do penetrowania, wypierania wody i również smarowania. Nie pozostawia grubszej i trwałej warstwy, przydatnej zwłaszcza przy łańcuchach, ale jednak umie i to. 

W przypadku chęci użycia Squirt'a zastosowanie WD40 odpada nie dlatego, że ten drugi jest winny całemu złu tego świata, ale dlatego, że właśnie pozostawia po sobie cienką warstwę olejowego filmu. Squirt po prostu nie będzie mógł się przykleić do metalu.

 

WD40 świetnie nadaje się do czyszczenia ramy i innych części ze smarów, pozostawiając przy okazji warstwę ochronną. Przy zbyt opornie działających zatrzaskach w pedałach SPD pryśnięcie na sprężyny powoduje powrót do płynnej pracy. 

WD40 zawiera olej, bardzo lekki, w związku z czym należy znaleźć prawidłowe jego zastosowanie zamiast straszyć i potępiać w czambuł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Przy zbyt opornie działających zatrzaskach w pedałach SPD pryśnięcie na sprężyny powoduje powrót do płynnej pracy. 

 

Obawiam się, że całkowicie nie masz racji. A wręcz przeciwnie, bzdury gadasz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj ' przejechał ' 80ty kilometr na Shimano PTFE - napędu nie słychać ! :) i ogólnie czysto :)

 

Uprzejmie proszę o regularne raporty, najlepiej co każde 10km! Wszyscy zamiast jeździć czekamy na kolejne rewelacje w postaci oszałamiających wyników tego produktu o którym już napisałem, że i ponad 200 w jeden trip to żaden wyczyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj pierwsze 42km na squirt, z głośności napędu byłem zadowolony, lekko głośniej przy zmianie biegów reszta ok.

 

Natomiast z czystością coś nie tak, łańcuch cały w lepkiej szaro-czarnej masie.

Musiałem coś zrobić nie tak ...w czwartek posmarowałem łańcuch po obfitej kropli na każdej ogniwo, odczekał noc, w piątek jeszcze raz po kropli trochę mniejszej, odczekał 5 godzin i w drogę.

Nie wycierałem łańcucha przed wyjazdem.

i oto co zobaczyłem po 42km asfaltu na sucho:

https://drive.google.com/folderview?id=0ByJQKthhcDhufkR4SWVZYmJJdVNSWUIyWFJENmNGU3FDZUN0NlJ2dTNyWFg3X3ZoNXllemc&usp=sharing

 

Wygląda jakbym za dużo środka zaaplikował ale na filmikach to goście lali tego squirt równo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Słabo kolego odtłuściłeś łańcuch i tyle w temacie 
 

 

4 razy szejkowany i wycierany z każdej strony...
https://drive.google.com/folderview?id=0ByJQKthhcDhufmdBQnRQTXBhT3BmNTBZSEFPZjY3U0s4OGJBQjhxRl9lMVh0LUx4NnUwUWM&usp=sharing

 

właśnie zdjąłem łańcuch i wyczyściłem szczotką i suchą szmatką i doszedłem do wniosku że to nie stary syf bo ręce miałem czyste po tym, więc to nowy brud przyklejony do łańcucha z resztą nie dziwię się bardzo lepki ten squirt jest.

 

teraz nie wiem - dosmarować lekko czy zostawić jak jest i zobaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahahahaha!

 

"Musiałem coś zrobić nie tak ...w czwartek posmarowałem łańcuch po obfitej kropli na każdej ogniwo, odczekał noc, w piątek jeszcze raz po kropli trochę mniejszej, odczekał 5 godzin i w drogę.

Nie wycierałem łańcucha przed wyjazdem."

 

"4 razy szejkowany i wycierany z każdej strony..."

 

Kabaret! Wypucowałeś tak napęd, że świecił się jak psu jaja (wyszejkowany aż 4 razy! :woot: ), a nie wytarłeś go do sucha po naoliwieniu, a raczej zalaniu go olejem i jeszcze się dziwisz dlaczego zebrał taki syf? Każdy ma inne metody smarowania łańcucha, podobnie jest ze smarowaniem innych części, ale co do jednego się w pełni zgadzam (w środku ma być olej/smar, na zewnątrz ma być susza). Jak nasrałeś oleju to nie dziw się, że będzie wypływał i zbierał każdy syf. Podobnie jest ze smarem dlatego warto po jakimkolwiek serwisie brać ze sobą szmatę i wycierać na biężąco to co wypływa, by potem rower nie przyciągał gnoju.

 

Z 2 tyg. temu kupiłem ROHLOFF'a i powiem szczerze, że już na nic go nie wymienię. Gęsty do bólu, że nawet się nie skrapla tylko ciągnie jak miód, a mimo to po nasmarowaniu i prawie że, natychmiastowym wytarciu, olej nie wyciekał przez co nie łapał brudu. Absolutna cisza! Nawet jazda w deszczu mu nie zaszkodziła, co prawda był to tylko lekki deszcz, ale ogólnie, wody i tak było pełno. Czytałem ostatnio też debatę na temat szejkowania. Ponoć przydaje się tylko do mocno zabrudzonego łańcucha, inaczej wypłukujemy go do zera przez co potem gorzej pracuje (oczywiście po naoliwieniu). Dlatego przetestuje tą pogłoske i będę smarował go raz za razem bez szejkowania i zobacze co z tego będzie.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...