Skocz do zawartości

[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha


Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj tesowałem zielony FL. Trasa około 70km w tym 20km teren i mokry lepki piach. Olej łatwy do aplikacji, bardzo gęsty, ale trzeba poczekać aż wniknie w głąb łańcucha. Po smarowaniu na drugi dzien przetarłem szmatką zwilżoną w czyściku do łańcucha (takim z lidla), następnie do 3 kilimaterach znowu tym razem na sucho. Po powrocie łańcuch jest w miare czysty i nie hałasuje. Smar jest bardzo lepki więc trudno sie wypłukuje i jeśli poświęcić troche czasu na dokładną aplikację i wyczyszczenie łańcucha po smarowaniu myśle, że wytrzyma 300km bez dużego syfu na łańcuchu. Oczywiście po jeździe przetarcie szmatką nie zaszkodzi.

 

Wcześniej miałem też Brunox TopKett i nie polecam. Jak na "mokry" smar jest wg mnie za rzadki i łatwo się wypłukuje. Jest bardzo łatwo wypychany z łańcucha i łapie piach.

Edytowane przez grabek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używasz DRY czy WET ?

 

 

Dziś kolejny dzień testów zielonego FL. Tym razem trasa 40km w tym 10km terenu i 3 km lepkiego, głębokiego błota. Cały rower i napęd oklejony błotem. Mimo tego łańcuch pracował bezgłośnie. Kiedy błoto wyschło i odpadło po kilku km nadal jest ok.

Edytowane przez grabek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się pryska z odległości 2m to tak się ma ;)

 

Ja miałem Castrola i powiem że był to dobry środek acz drogi.Dzięki rurce aplikuje się go praktycznie tylko na ogniwa, rozpływa się jak woda a po chwili zaczyna odparowywać środek penetrujący i zostaje sam biały smar. 

 

Jeżeli się nie wytrze łańcucha dobrze to też będzie łapał brud jak każdy inny środek. Ale skuteczność jest niezła. 

 

 

Sam mam teraz Finish 1-step (niebieski) i powiem że jak dla mnie jest dobry. Nie przywiązuję wagi aż tak do czystości napędu, liczy się skuteczność. 

Wydaje mi się że 100km spokojnie na nim robię, ale jak złapie deszcz to niestety szybciej się wymywa. Zimową porą był dużo mniej skuteczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie masz problemu z używaniem sprayu? Miałem kiedyś smar w sprayu to oprócz łańcucha, obręcz i opona była nasmarowana :(

 

Tego nie aplikujesz jak spray od włosów, tylko przez rureczkę.

Zazwyczaj nakładam na zdjęty łańcuch, ale jak trzeba "dopsikać" na napędzie, to wystarczy wziąc w rękę szmatkę i podłozyć pod łańcuch - większość i tak zostaje na lancuchu.

 

Ja generalnie dosc duzo na ten temat juz napisalem w wyzej wspomnianym poscie i kilku nastepnych.

Edytowane przez bva
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oryginalne smarowidła aplikowane na nowe łańcuchy, które moim zdaniem chyba najlepiej dawały radę, ale w koncu "się kończyły" i zielonego FL, ktory IMHO w ogole sie nie nadaje w teren. Wiecej nie szukalem, przeczytalem za to kazdy post z tego tematu i z tego co widzę, to Rohloff jest olejem i z opisow zachowuje sie jak olej, czyli nie zmienia konsystencji, a z rzeczy, ktore ewentualnie bym sprobowal, to jest jeszcze Squirt, ktory (z tego co doczytalem), tę konsystencję zmienia. IMHO wlasnie o to chodzi - zeby przy palikacji byla to luzna ciecz łatwo wchodząca w zakamarki, a po odparowaniu solidna, elastyczna i nie łapiąca syfu osłona. Piszę to z perspektywy osoby potrzebującej specyfiku do jazdy w terenie.

Edytowane przez bva
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja całkiem z przypadku używam smaru w spray'u Motip'a do łańcuchów rowerowych.

Niby nie jest lepki ale brud przyciąga. 

400ml w puszcze i mam go i mam i nawet chciał bym coś innego ale cały czas jest i jest;)

A na zachlapane obręcze i inne części mam kawałek kartonu, opieram o obręcz i mam 2 wolne ręce;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WD40 wypuściło jakoś niedawno linię motocyklową swoich preparatów, w tym odtłuszczacz i smar do łańcuchów. Wiem, większości produkty tej firmy kojarzą się z odrdzewiaczami, ale ta linia jest czymś innym.

 

http://www.wd40-motor.pl/produkty

 

Film ze smarem

 

Produkty chyba jeszcze zbyt młode aby móc znaleźć jakieś opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Witam ja osobiscie używam Motorex-a. Jest gęsty na długo starcza. Kropelka w kazde ogniwo. Łancuch jest suchy, jedynie sie brudzi ale to normalne przy użytkowaniu. Nie lepi sie, nie jest tłusty. Pozdrawiam.

Próbowałem Motorex Wet  - jest stosunkowo rzadki, po aplikacji nie trzyma się łańcucha i pryska. Praktycznie nie sposób zdjąć nadmiar szmatką, a aplikowany klasycznie po kropelce na ogniwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długi czas używałem rolhoff'a. Świetny olej ale w mojej ocenie sprawdza się w suchych warunkach i najlepiej na asfalcie. Gdy łykamy kilometry właśnie po takiej nawierzchni to interwał między kolejnymi smarowaniami jest naprawdę długi. Spokojnie starczy na kilka setek kilometrów. Niestety wystarczy zjechać w teren i łapie syf jak szalony a co za tym idzie łańcuch dość szybko zaczyna hałasować. Jeszcze w ubiegłym sezonie spróbowałem Squirt Lube i na dzień dzisiejszy nie mam zamiaru go zmieniać. Brud się go nie ima, łańcuch cichutki, do tego wydajny, dla mnie bajka.

Edytowane przez Piehursson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak spokojnie aplikuje to nic nie kapnie tylkow ogniwo. Jest fajnie gesty. Nie brudzi podzespołów. 

Próbowałem Motorex Wet  - jest stosunkowo rzadki, po aplikacji nie trzyma się łańcucha i pryska. Praktycznie nie sposób zdjąć nadmiar szmatką, a aplikowany klasycznie po kropelce na ogniwo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WD40 wypuściło jakoś niedawno linię motocyklową swoich preparatów, w tym odtłuszczacz i smar do łańcuchów.

 

 

Ja sobie jakoś takiego smarowania wyobrazić nie mogę. Klocki hamulcowe do śmieci po takiej aplikacji płynu na łańcuch.

Niestety, ale z hamulcami też zmieniło się moje podejście do smarowania i nie używam żadnych psikających wynalazków, a jeżeli coś aplikuję na łańcuch to robię to powoli i starannie, by nic poza łańcuchem nie upaćkać.

Nawet amortyzatory nie znoszą żadnych psikających preparatów, bo te wypłukują smar gąbek.

 

 

 

Squirt Lube
 

 

Potwierdzam, tłuste oleje do szosy, a w teren tylko suche smary na bazie wosku.

Edytowane przez realkrzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj testy Extrem Chain Lube na odcinku 120 km wyłacznie szosa.

Łańcuch zaczął być delikatnie słyszalny po ok 110 km więc jest lepiej niz przy używaniu Prolinka Chain Lube.

Kaseta i sam łancuch wyglądają czyściej i jak za taka kasę jest bardzo Ok.

Natomiast nie zastosowałem się do sposobu uzywania i łancuch wytarty  po nasmarowaniu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...