Skocz do zawartości

Nysa


MirRob

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Czy jeździ ktoś z Nysy? Mam 8 kumpli bikerów, ale zazwyczaj muszę jeździć sam, bo jeden jest zwykle zmęczony, drugi baluje zamiast jeździć, u 3-ciego komórka nie ma zasięgu, IV-ty jest w Holandii, piątemu żona nie pozwala, a 6- ty ma okres... B) . 7-my jeździ raz w tygodniu, a 8-my jest prawie zawodowcem, więc za wysokie progi tzn. liga.

Zgłaszajcie się z łaski swojej, bo coś biedna ta Opolszczyzna. Nysa jest dopiero 3-cim miastem. Wstyd.

Pozdrawiam wszystkich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Witam bikerów z okolic Nysy.

Kiedyś mieszkałem w Głuchołazach, teraz w okolicy zostali moi rodzice, więc często zaglądam w te strony, również z rowerem. Jak ktoś Nysy i powiatu ;-) ma ochotę na wyjazd na Kopę, na Rejviz, na Pradziada, na Cervonohorskie Sedlo itd. to dajdzie znać!!

 

pozdrawiam,

 

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Widzę, że okolice Nysy słabo...

Jak się jeździ to sporo ludzi widać, tylko na forum nie zaglądają ;]

Przed nami nowy sezon, fajnie by było z kimś pojeździć, bo samemu to trochę zaczyna się nudzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie później...

Jeśli masz sliki możesz się pokusić o zdobycie Pradziada z Nysy będziesz mieć około 60km w jedną stronę. Drugim ciekawym szczytem jest Serak - dystans zbliżony do tego na Pradziada. W ogóle w Czechach w rejonie Jeseników masz mnóstwo cyklotras, poza szlakami też jest tam gdzie pośmigać. Jeśli interesuje cię coś bliżej to powinieneś udać się na Kope Biskupią z Nysy jakieś 35km. Możesz także pośmigać po Parkowej Górze w Głuchołazach - w przezłości odbywała się tam corocznie jedna z edycji SkodaAuto GP MTB. Do Złotego Stoku gdzie w najbliższą sobotę będzie miał miesce jeden z maratonów Golonki tez masz całkiem blisko bo około 35km. Polecam cały region Gór Opawskich i Jeseników bo pośmigać to jest tam gdzie, a ludzi sie tam jeszcze aż tak dużo nie pcha więc na zjazdach można sobie na dużo pozwolić nie siejąc popłochu wśród pieszych. No może wyjątkiem jest tu niedziela na Kopie Biskupiej bo w ciągu ostatnich kilku lat ruch pieszych tu się wyraźnie zwiększych, ale zawsze można wybrać jakiś mniej uczeszczany szlak na którym niedzielnych nie spotkamy.

 

A propos Pradziada: http://www.forumrowerowe.org/topic/68691-uphill-race-pradziad-2010/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I bardzo dobrze bo Pradziada trzeba zaliczyć jak się jest w tej okolicy. Ostatnie 9km to ostry podjazd, ruch tam jest puszczany wahadłowo, ale nie dotyczy to rowerów więc jakby co to przecinaj obok szlabanu i tnij na szczyt, oczywiście możesz obrać także inną trasę i walczyć na jakimś leśnym szlaku. Z powrotem ostra jazda w dół ale z rozwagą. Ku przestrodze przypominam że zjazd już pochłonął conajmniej jednego bikera co jest upamiętnione krzyżem i znakiem roweru który będziesz miał po swojej lewej w czasie asfaltowego podjazdu jeśli taki obierzesz. Info co tam jeszcze można zobaczyć w Jesenikach. Tutaj jeszcze troche cyklotras. Aha jeszcze jest coś takiego jak cyklobusy można nawet tym wehikułem sie dostać na Pradziada jeśli ktoś leniwy lub posiada zjazdówkę i ma zamiar jakąś ekstreme uprawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim nie zjeżdżaj czerwonym bo to trasa na rower jakiego jak na razie nie skonstruowano. Niestety rowerek trzeba tam troche ponosić. Innych zjazdów poza asfaltowym tam nie obczaiłem, zawsze pomykam tam na slikach. Oj chyba będzie to trzeba zmienić i udać się tam na jakiś balonach także. Ostatnio byłem tam 3tygodnie temu na górze jeszcze narciarze śmigali, a ja jedynym bikerem na szczycie nie byłem, widoki piękne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odkryłem tych Rychlebskich ścieżek, możliwości eksploracyjne Jeseników są niemalże nieograniczone. Traska z filmu robi duże wrażenie, więć już wiem jaki obrać cel na najbliższy weekend. Oby tylko potoki nie wezbrały nadmiernie po ostatnich opadach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mod Team

Dziś zdobyłem Kope Biskupią :) Do schroniska podjazd jak cie mogę ale od schroniska na szczyt wjazd tylko dla cyborgów :P Dużo, bardzo dużo kamieni na całej szerokości nachylenie odjazdu tez ostre, koło przednie samo się odrywa od podłoża podczas podjeżdżania. Zjazd bardzo fajny, bardzo mokry. Bo obecnie na ok połowie trasy płynie woda i potoki ją przecinają. Ale ludków tez sporo łazi, więc ostrego ciskania w dół nie było. Atakowałem podjazd od Jarnołtówka. Razem całą wycieczka zajęła mi 76km :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ludków coraz więcej w weekendy na tej górze, szczególnie na szlaku którym podjeżdzałeś (rozumie, że tym obok hotelu Ziemowit, a dalej szerokim szutrem). W tygodniu nie jest tak źle. A propos opawskich to lepsza pogoda się teraz zrobiła to i bikerów wyległo więcej. Widać, że wiekszość to chyba pierwszy raz w tym roku wsiadło na rowery bo na podjazdach cieniutko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...