Skocz do zawartości

[bidon] Kolejny sezon w poszukiwaniu najlepszego.


Rekomendowane odpowiedzi

Niedawno chwaląc się zakupami nowych bidonów zwracałem na to uwagę. :D Użytkownicy skarżyli się na szybkie rysowanie bidonów, to Elite wypuściło nową wersję "porysowaną" fabrycznie. No ale muszę przyznać, że był to skuteczny zabieg. :) Oczywiście na ciemnych kolorach jaśniejsze porysowane miejsca nadal będą widoczne, ale np. na szarym nie rzuca się to już w oczy tak jak w poprzedniej, gładkiej wersji.

Edytowane przez TheJW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm...z tych wartych co miałem/mam wartych uwagi uwagi:

- Camelback  Podium - jak dla mnie klasyka. Nie walą plastikiem i nie mają tendencji do cieknięcia. Po liftingu pasują bezproblemowo do większości koszyków ( za to stare łatwiej się zgniatało i miały dużo fajniejszy ustnik).

Za to fakt z czyszczeniem ustnika jest trochę roboty ale można rozebrać go na części pierwsze.

- Specialized Purist - nie zmieniał smaku wody ale lubił nieco cieknąć.

- Elite Syssa/ Deboyo - oba metalowe. Drugi na zimę jako termos. Brak plastikowego posmaku ( he ale zaskoczenie). Za to wersje metaliczne łapią rysy od samego patrzenia. Ta malowana na czarny mat Syssa mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam od wielu lat używam Zefalów.  Przewinęło mi się pewnie ze 30. W sumie to wszystkie były ok. Zimą wyposażyłem się w kolejną wersję Magnuma w ciemnym kolorze, a kobitce kupiłem mniejszy, taki ładny..żółty :)  Zadowolona. Najbardziej pasują mi Arctici tylko te wersje z zamykaniem. Może nie są najwygodniejsze bo jest zabawa z odkręcaniem nakrętki do pozycji otwartej ale to chyba najszczelniejsze bidony jakie miałem. No i można stosować latem ( zawartość chłodna) i zimą ( zawartość też chłodna) :)

Miałem też inne.

Camelbak Podium chyba - bidon jak bidon. Nic do niego nie miałem ale nie kupiłem kolejnego

Topeak - dla mnie za mały bo tylko 500ml robią.

RaceOne igloo - też termiczne. Dziwny zapach moją do nowości. W sumie zawartość nim nie przechodzi i nie mam nic do zarzucenia, ale też nie kupiłem kolejnych.

Tacx, Isostar - koń jaki jest każdy widzi :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reklamówka termiczna :)   może nie reklamówka ale coś w tym stylu. Trwałość...używam ich zimą, ale wtedy mało jeżdżę oraz latem jak jest gorąco. Wtedy jeżdżę trochę więcej ale też nie jakoś za często je biorę bo tych upałów jakoś tak strasznie dużo nie ma. Najstarszy mam już chyba ze 4 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Mandoleran napisał:

No szkoda że już nie mam fotki jak wygląda ustnik nieumyty przez ok tydzień, tylko z tym że ja pijam izotoniki. 

Ja także izotoniki kupowane w butelkach 0,75l. Nie wiem od czego to zależy, ale w jednym był ciemny nalot ostatnio, a drugi czysty.

8 godzin temu, ChuChu napisał:

Zależy jak długo trzymasz w nim płyn. Moje wyjazdy to na ogół nie więcej 2h, czasami 3h.

Nie ma reguły, raz robię 40 km i do 2h jestem w domu, a raz jadę 110-120 i nie ma mnie 10-12 godzin i w tym czasie dolewam do nich wodę czy izotonik kupowany po drodze.

7 godzin temu, CoolBreezeOne napisał:

eż tak miałem i w pewnych kwestiach, np bidonowych, dalej mam 😉

Moje rozwiązanie dla ciebie to:

 

Przecież ten Zefal jest raptem 12-13 zł tańszy od Camelbaka Podium... Żadna różnica.

Bidon rowerowy CamelBak Podium 710ml - 48 zł na znanym portalu

Bidon Zefal Sense Soft 80 No-Mud Bottle - Smoked B : okolice 35-36 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bidon z deca dwa razy mi się otworzył w samochodzie na dojeździe od zmian ciśnienia - minus.

Dla mnie bidon MUSI mieć zasłonięty ustnik, bo jeżdżę po błocie. Obecnie używam z przymusu (brak miejsca) małego fidlocka 490 - wygodny super, drogi, że wstyd i najgorsze, że mniej niż pół litra. Ale zaworek i czapeczka dobre, a smrodu nie czułem. Używałem stalowego, ale wypadał na wertepach i musiałem dopinać rzepem.

Edytowane przez Wojcio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Dla mnie oprócz zasłoniętego ustnika musi być możliwość picia podczas jazdy (obsługa jedną ręką) - niby teraz nie mam akcji jak kiedyś, że się nie zatrzymuję, ale gdybym za każdym razem miał się zatrzymywać, żeby się napić, to by mi się chyba odechciało jeździć :teehee:
Pewnie stąd mój wybór - naciskam przycisk, klapka się otwiera, piję i zamykam kciukiem.
Co do koszyków i trzymania bidonu, to obecnie mam dwa, a właściwie trzy Elite : 2 x Custom Race i Cannibal XC - pierwszy wydaje się luźny, ale jeszcze mi bidon nie wypadł (niby po rąbankach i telewizorach nie jeżdżę), drugiego jeszcze nie testowałem, ale podobno trzyma lepiej.
Mam jeszcze koszyk Syncros MB Tailor Cage z multitoolem (klik) - nie ma bata, żeby podczas jazdy bidon wypadł :no: (może dopiero przy jakiejś ostrej glebie, kiedy tworzywa pękają...), są dwie wersje, wyciągany z prawej, albo lewej strony (jak ktoś się boi rysowania bidonu, to może mieć problem, bo koszyk trzyma mocno i w pewnym sensie bidon trzeba z niego wyrwać/wysunąć na bok).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Q_u napisał:

Bidon rowerowy CamelBak Podium 710ml - 48 zł na znanym portalu

Bidon Zefal Sense Soft 80 No-Mud Bottle - Smoked B : okolice 35-36 zł

Zgadza się, jeśli porównujesz Podium z No Mud o innych pojemnościach: 0,71 vs 0,8. Ale jak już klikniesz Podium w wersji Dirt (z "zatyczką") 0,62ml, to...

Zefal Sense Soft 65 No Mud jest moją propozycją w miejsce Camalback Podium Dirt 620ml . Jak zdemontuję "zatyczką", to mam Podium. I tyle. Zawsze na cebulę zostanie.

BTW, kupiłem dwa (0,65ml) - 29plnów za sztukę.

 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, CoolBreezeOne napisał:

Zgadza się, jeśli porównujesz Podium z No Mud o innych pojemnościach: 0,71 vs 0,8. Ale jak już klikniesz Podium w wersji Dirt (z "zatyczką") 0,62ml, to...

Zefal Sense Soft 65 No Mud jest moją propozycją w miejsce Camalback Podium Dirt 620ml . Jak zdemontuję "zatyczką", to mam Podium. I tyle. Zawsze na cebulę zostanie.

BTW, kupiłem dwa (0,65ml) - 29plnów za sztukę.

 

Siur. Porównywałem jak piszesz. Zawsze to setunia więcej piciu, a jak się jest daleko od sklepów (jak w moim przypadku, sklepy mam często 30 km i więcej od siebie) to 200 ml wody więcej to zbawienie.

Nadal mnie nie przekonuje ten Zefal bo promki na Camelbaka bywają i można go wyrwać za 40 zł / sztuka. Nie jestem zwolennikiem oszczędzania na wszystkim. Ale szykuje się zakup rowerowych części to jak będą mieli ten bidon sam wezmę na próbę, najwyżej druga butelka na coś będzie.

Edytowane przez Q_u
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...