Skocz do zawartości

[ceny] zaczynają się obniżki ?


XC100S

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co wiem obniżki będą i to srogie, na to co nie idzie oczywiście. Tanie MTB-sztywniaki, crossy i może mieszczuchy. Ale gravele i szosy ? Zapomnijcie, komponentów jest produkowanych za mało, rynek dalej ssie i ceny się zabetonują lub urosną jeszcze.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat szosy i gravele mnie nie interesują. 

Trzymam rower w garażu a nie na ścianie w salonie i lubię swoje włosy na nogach. 

Mam prawie trzy letniego "fula" i właśnie szukam czegoś nowego. 

Dobrze że obejrzałem filmik bo może zaoszczędzę. 

Ciekawe czy w Polsce też tak będzie z cenami. 

Co zrobią małe sklepy z rocznikiem 21, 22 jak 23 będzie miał niższą cenę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze On mówi o jednym producencie. 

Po drugie, czy ceny u niego to ceny np w Polsce ? 

Jego sklep to sieć, czyli biorą/dostają rowery od producenta. 

Może więcej dowiemy się jak będzie kolejny film. 

Powiem jeszcze że zauważyłem większy ruch na YT w związku z rowerami w sklepach. 

SprinRowery proponowali zakupy na raty, jak komuś brakuje kasy. 

BudzykBike też częściej że mają dostępne jeszcze Unibike. 

Dobrerowery też chyba aktywniej na YT. 

Kupowałem ostatnio Riverside 500  w Decathlon a kilka dni temu cena o stówkę w górę. 

Aby do wiosny ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie jestem sprzedawcą (choć byłem). I widzę jak cena Treka Domane AL3 skoczyła z 5399 na 7299. Ten sam osprzęt, Sora. I co? :D

To za mała próba żeby na przykładzie dwóch marek cokolwiek prognozować. Dodajmy, że dwóch marek które mają swoich fanów, (podobnie jak Apple), i nieco inaczej trzeba je rozpatrywać jak większość rynku.

Dodajmy jeszcze że dwóch marek wysokomarżowych. Nie bez powodu o ich rowerach setki razy zostało powiedziane na forum że "płaci się za znaczek". Widać, Spec może sobie pozwolić. Nie zapomnę wyprzedaży w lokalnym sklepie: -40%, kilka lat temu. W przypadku żadnej innej marki rowerów nie spotkałem się z takową.

Z tym powrotem do normalności polecam zerknąć sobie w jakimś lokalnym sklepie na dostępność części w systemie Shimano. Ciekawe czy dalej pokazuje jakieś absurdalne terminy za kilka lat. Nie zapominajmy że w Chinach dalej jest/było do niedawna pandemiczne szaleństwo - a tam jest skupiona większość produkcji. 

A jak nie ma części to ceny nie zaczną spadać a dostępność się nie poprawi. Cudów nie ma. Inna bajka - motoryzacja. Można zapytać dealerów o rabaty, na droższe modele czy coś - odpowiedź będzie ta sama - nie mam podstaw, za panem w kolejce na ten model czeka kilka osób.

Owszem, z drugiej strony było pewne że ceny staną/zaczną spadać/sprzedawcy będą skłonni rabatować - prędzej czy później. Pisaliśmy o tym pewnie w wątku dotyczącym wzrostu cen jak wybuchła pandemia. Znam sprzedawców którzy prognozowali właśnie 2023 rok jako ten kiedy będzie zastój. I było go już widać końcem zeszłego sezonu. Rowery stały. Raz - ceny wzrosły. Dwa - inflacja, drożejące podstawowe produkty, media, paliwa - ludzie mniej pieniędzy przeznaczają na hobby. Inny, z którym rozmawiałem prognozował że 2023 będzie rokiem zakupów rowerów na raty. Bardzo możliwe.

Godzinę temu, XC100S napisał:

Wstrzymaj się z zakupem, obejrzyj film. 

Z takimi wieszczącymi teorie spiskowe złych producentów rowerów stwierdzeniami raczej byłbym ostrożny. Zwłaszcza, jeśli mówimy np. o marce Decathlon. To, w przeciwieństwie do najdroższym marek produkty niskomarżowe. Więc spektakularnych obniżek bym się nie spodziewał. Wystarczy prześledzić podwyżki cen ich rowerów - drożały właśnie o tę stówkę, dwie, trzy. Ile to jest - kilka procent? Jak ma się to do 15-20% w przypadku innych marek? Albo do dwukrotnych podwyżek w ciągu roku? Odpowiem - nijak. 

Więc jak nazwa użytkownika i profilowe sugerują tego 3 letniego fulla z Decathlonu to nie nastawiałbym się na tąpnięcie cen i kupienie kolejnego za pół darmo ;)

I cieszę się że już w Decu nie pracuję. Sklep bardzo szanuję, bo dzięki niemu mamy tani sprzęt sportowy i wielu ludzie pożyje nieco dłużej i nie umrze na zawał. Ale te pytania klientów kupujących najtańsze rowery w gamie o rabat były wspaniałe. Szkoda że nie mogłem im pokazać ile zarabia sklep na jednej sztuce. W przypadku innej marki - kilka procent od ceny katalogowe przysługiwało jak ktoś tylko o to zapytał. Nieznajomość zasad panujących na rynku jest w społeczeństwie przerażająca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Giant (full trail) 15 000 =>11 800

Scott (xc) 7 700 => 6 900  (twarde dziady :D )

Accent (rama) 5 000 => 3 800

Takie zakupy zrobiłem ostatnio bez większego wysiłku. To jak myślicie po ile bym kupił te rowery gdyby doszło do obniżek? :) 

Edytowane przez c1ach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, XC100S napisał:

Akurat szosy i gravele mnie nie interesują. 

Trzymam rower w garażu a nie na ścianie w salonie i lubię swoje włosy na nogach. 

Mam prawie trzy letniego "fula" i właśnie szukam czegoś nowego. 

Dobrze że obejrzałem filmik bo może zaoszczędzę. 

Ciekawe czy w Polsce też tak będzie z cenami. 

Co zrobią małe sklepy z rocznikiem 21, 22 jak 23 będzie miał niższą cenę. 

Musisz być strasznie męski.

No to jak w końcu, będą obniżki w całej branży, czy tylko na jeden typ rowerów?

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co poniektóre sklepy są zapchane towarem z niższej-średniej półki, czyli tanie mtb- aluminiaki i aluminiowe szosy. Głównie zeszłoroczne kolekcje. Drogich rowerów dalej jest mało, dalej są drogie i nie zanosi się, żeby na deficytowe towary ktoś robił jakieś obniżki 🙄 Jeśli ktoś nie wierzy to niech spróbuje nabyć nowego Madone, Foil'a czy Tarmac'a. A na pytanie o rabat sprzedawca omal nie udusi się ze śmiechu... Jest drogo i tak zostanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Dobra luksusowe a do nich w naszych warunkach zliczają się topowe modele, nigdy nie tanieją, nie ma obniżek, promocji widział ktoś kiedyś wyprzedaż perfum Chanel albo zegarków Rolex. Właściciele tych marek bardzo tego pilnują bo zakup takiego produkty wiąże się ze statusem posiadacza. Prędzej spalą, wyrzucą, zmielą niż obniżą cenę .

2. Średnia półka, można liczyć na tańszy zakup mniej chodliwych modeli i rozmiarów z poprzednich lat ale za chwilę jak zaświeci słońce sprzedawcy będą mieli swoje pięć minut i skłonność do rabatów znacznie się zmniejszy. Raczej nie liczyłbym, że nowe modele w 2023 będą tańsze niż w 2022 r, kurs dolara jest na podobnym poziomie jak na przełomie 2021/2022 a koszty operacyjne poszły mocno w górę (transport, opakowania, czynsze, płace).

3. W rowerach budżetowych marże są na tyle małe, że tu również ze względu na wzrost kosztów trudno liczyć na jakieś obniżki.

Patrząc na to jak nasze państwo traktuje przedsiębiorców, końcowy efekt może być taki, że rowery nie stanieją tylko wiele warsztatów i  sprzedawców zamknie swój biznes nie będąc w stanie zarobić na czynsz, ogrzewanie i pensje pracowników.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, KNKS napisał:

Co poniektóre sklepy są zapchane towarem z niższej-średniej półki, czyli tanie mtb- aluminiaki i aluminiowe szosy. [...] Drogich rowerów dalej jest mało, dalej są drogie i nie zanosi się, żeby na deficytowe towary ktoś robił jakieś obniżki 

Dokładnie to powiedział mi sklep, w którym zamawiałem nowy rower. Magazyny sklepów i dystrybutorów będą przed sezonem zawalone podstawowymi, najbardziej popularnymi modelami z najbardziej przystępnego przedziału cenowego 3-5 tys i żeby je "wypchnąć", zrobić miejsce na inne, ich ceny prawdopodobnie będą bardzo okazyjne nawet na początku sezonu. Rowerów "premium" za to nadal jest i będzie mało, dlatego ludzie będą walić drzwiami i oknami, żeby je dostać, a sprzedawcy to wykorzystają i nie będą schodzić z cen.
Dlatego cieszę się, że zamówiłem swój niedługo po premierze, z fajnym rabatem...i perspektywą czekania, aż się pojawi. I pojawił się pod drzwiami niemalże równo 2 miesiące po zamówieniu. ;) 

Edytowane przez TheJW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kettler napisał:

1. Dobra luksusowe a do nich w naszych warunkach zliczają się topowe modele, nigdy nie tanieją, nie ma obniżek, promocji widział ktoś kiedyś wyprzedaż perfum Chanel albo zegarków Rolex. Właściciele tych marek bardzo tego pilnują bo zakup takiego produkty wiąże się ze statusem posiadacza. Prędzej spalą, wyrzucą, zmielą niż obniżą cenę .

Trek Madone się liczy czy to jeszcze nie dobro luksusowe? Bo tak samo jak na inne modele tej marki i na tego dawało się rabaty. 

Myślę że są marki które kreują się na luksusowe i ta zasada tylko ich dotyczy. 

Z zawaleniem tanimi rowerami macie rację, my mamy może skrzywione podejście bo na takie nie patrzymy jako na pierwszy wybór, ale te rowery o których pisałem że stoją to te same o której ludzie wcześniej konkurowali kto pierwszy. 

Kowalski nie zmienia  teraz roweru jak nie musi. Zauważalny boom na rower jako rekreacje był z wprowadzeniem niedziel niehandlowych (serio) czy jak zaczął się covid (bo w komunikacji zaraza) ale teraz widać że dzięki pisoskiemu dobrobytowi taki zakup jest odkładany. Sam wysyp tematów dot. tanich rowerów o tym świadczy - gdzie już od jakiegoś czasu trzeba koło dwóch tysięcy dać za solidny rower na lata. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę model sprzedaży wysyłkowej zainicjonowany przez Canyon'a a obecnie wprowadzany przez Trek'a i Specialized'a, to myślę że niedługo zapomnimy o obecnym sposobie dystrybucji. A tym samym o targowaniu się, rabatach i upustach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej mieć niższą cenę wyjściową, niż się targować o niewiadomo jaką kwotę. Przynajmniej mi się tak wydaje, bo mamy karty na stole.

No ale znając życie, to w sklepach obejrzymy przykładowy rower, a z Internetu zamówimy po kwocie jak wcześniej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, tyle tylko że czasy kiedy Canyon, z racji braku sieci dealerskiej, był zauważalnie tańszy minęły bezpowrotnie. Że o dostępności nie wspomnę.

Gdzie tu jakieś plusy ? Ostatnie dwa rowery kupiłem w ciemno, bo nigdzie nie było możliwości przymiarki, że o testach nie wspomnę, bo te umarły w dobie Covid19.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, oczywiście piszę o sytuacji, gdyby wspomniane firmy działały tak jak kiedyś Canyon.

Dla mnie ogólnie absurdem jest, że rower trzeba rezerwować i na niego czekać. To tylko rower, a nie luksusowy, robiony na zamówienie samochód.

Branża rowerowa to patologia, a ceny to absurd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Kettler napisał:

1. Dobra luksusowe a do nich w naszych warunkach zliczają się topowe modele, nigdy nie tanieją, nie ma obniżek, promocji widział ktoś kiedyś wyprzedaż perfum Chanel albo zegarków Rolex. Właściciele tych marek bardzo tego pilnują bo zakup takiego produkty wiąże się ze statusem posiadacza. Prędzej spalą, wyrzucą, zmielą niż obniżą cenę .

2. Średnia półka, można liczyć na tańszy zakup mniej chodliwych modeli i rozmiarów z poprzednich lat ale za chwilę jak zaświeci słońce sprzedawcy będą mieli swoje pięć minut i skłonność do rabatów znacznie się zmniejszy. Raczej nie liczyłbym, że nowe modele w 2023 będą tańsze niż w 2022 r, kurs dolara jest na podobnym poziomie jak na przełomie 2021/2022 a koszty operacyjne poszły mocno w górę (transport, opakowania, czynsze, płace).

3. W rowerach budżetowych marże są na tyle małe, że tu również ze względu na wzrost kosztów trudno liczyć na jakieś obniżki.

Patrząc na to jak nasze państwo traktuje przedsiębiorców, końcowy efekt może być taki, że rowery nie stanieją tylko wiele warsztatów i  sprzedawców zamknie swój biznes nie będąc w stanie zarobić na czynsz, ogrzewanie i pensje pracowników.

 

Emondy slr w roku 2016 kosztowały 70 tysięcy . Najwyższy model. Pod koniec roku bez problemu można było je kupić za 50 klocków. 

Mój madone serii 6, wtedy najwyższy "rząd " treka w detalu kosztował 30 klocków. Kupiłem go za 4000 zł..

Na te rowery, jak wszystkie inne, są takie same wyprzedaże jak na całą resztę. 

Czy widziałem wyprzedaż Chanel? Ja nie, moja żona kupuje je regularnie sporo taniej, z oficjalnej dystry. 

Rolex to nie rower. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...