Skocz do zawartości

[Suntour XCR32 LOR AIR] problem z uginaniem


Trapczyk.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

kilka dni temu zakupiłem używany amortyzator podany powyżej (rebound, lockout, powietrzny). Niestety, ale amortyzator działa bardzo topornie. Podczas jazdy praktycznie w ogóle się nie ugina, bardzo ciężko chodzi a jeśli uda się już go ugiąć to robi to naprawdę wolno. Dodatkowo nie jest to zależne od ciśnienia, na niższym ciśnieniu SAG zwiększa się ale amortyzator dalej bardzo ciężko chodzi. Zrobiłem mu pełny serwis (sram butter, olej 80wt do uszczelnienia komory powietrznej) niestety, to nie pomogło. Podczas serwisu zauważyłem dwie rzeczy:
-rurka wychodząca od strony lockoutu (kartridża?) wchodzi bardzo lekko i płynnie, łatwo jest ją również wyciągnąć ,

-rurkę wychodzącą od strony komory powietrznej jest bardzo ciężko ugiąć (dopiero cała siła dłoni sprawia że się ugina) a po spuszczeniu ciśnienia z amortyzatora chowa się trochę w komorze dalej chodząc opornie. 

Dodam, że w amortyzatorze wszystko inne działa bardzo dobrze, lockout jak i rebound. Być może ktoś wymienił sprężynę w komorze powietrznej na twardszą? Nie wydaje mi się żeby był to powód, jednak będę bardzo wdzięczny za wszelką pomoc! 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o temperaturę to muszę podważyć ten powód. W garażu (~18 stopni) w którym stoi rower niestety ale amortyzator pracuje tak samo. Dopiero po wyjechaniu na dwór i przejechaniu jakiegoś dystansu rzeczywiście skutkuje to praktycznie zablokowaniem amortyzatora (tak samo miałem w poprzednim sprężynowym) Co do oleju to o co dokładniej Panu chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak ustawisz ciśnienie bliskie zeru, to nadal kiepsko się ugina?

Kiedyś miałem okazję przejechać się na tym amorku i pamiętam, że też kiepsko chodził. Dopiero jak ustawiłem ciśnienie dużo niższe niż sugerowała tabelka, to jako tako zaczęło to działać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, golenie dolne wchodzą do momentu jak zostanie 100mm skoku amora, wtedy pojawia się problem bo golenie dolne blokuje ta rurka od strony komory powietrznej. Gdybym spuścił całkowicie ciśnienie wszedłby głębiej pewnie albo jakbym zaczął wciskać te golenie "na chama". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Ta rurka czyli popychacz tłoka przy spuszczonym powietrzu chodzi bez oporu?

Tak, chodzi lekko. 

Cytat

Odnośnie skręcania na skompresowanym widelcu to szczególnie zaraz po serwisie masz obszar pomiędzy dolnymi i górnymi goleniami, który działa jak sprężyna powietrzna.

Trochę tego nie rozumiem, o co dokładniej chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas naciskania na widelec kompresujesz również powietrze w dolnych goleniach (póki uszczelki kurzowe jeszcze świeże albo świeżo smarowane). Podczas skręcania na dole śrub warto się nadmiaru tego powieterza pozbyć (skręcać np. na max wciśniętym). W każdym razie w suntorach to rzadkość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, spróbuje to zrobić i dam znać czy coś się zmieniło. 😃

EDIT: Nic to nie dało, myślę, że nawet jakby zebrało się tam jakieś ciśnienie to patrząc na jakość uszczelek w suntourach uciekłoby ono albo górą albo dołem.

Edytowane przez Trapczyk.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez ciśnienia amortyzator ugina się w miarę lekko, no ale nie wraca bo nie ma powietrza - wiadomo. Problem pojawia się przy dosłownie lekko większym ciśnieniu, bo strasznie ciężko go ugiąć. Patrzyłem na serwis u szajbajka, gdzie pod koniec pokazana była praca amortyzatora. Uginał go on siłą dłoni i bez problemu szybko wchodził, gdzie u mnie bardzo oporowo wchodzi mimo dużo większej siły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualizacja sytuacji:

-zwiększyłem skok amora z 100mm do 120mm wyciągając jakiś spacer - nie zmieniło to wiele raczej w jego topornej pracy

-zrobiłem pełny serwis, rozkręciłem nawet te dwie złączone ze sobą sprężynki, wszystko nasmarowałem i wlałem więcej mniej gęstego oleju do komory powietrznej 

-dało to pewną różnicę, amorek działa trochę lepiej jak rower postoi ale nadal nie jest idealnie, po przejechaniu się po garażu więcej, uginaniu go kilkukrotnie itd to amortyzator zaczyna działać znacznie lepiej i mniej topornie

Cytat

Czy rozkręcałeś całą komorę powietrzną? Czy wyciągałeś popychacz i tłok i wszystko z komory, żeby została pusta goleń? A potem przejrzałeś wszystkie części, przeczyściłeś, przesmarowałeś i złożyłeś jak trzeba?

Tak, robiłem to zgodnie z dwoma poradnikami znalezionymi w sieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...