[Silnik elektryczny] zmiana na mocniejszy

[7im3k]

Witam wszystkich serdecznie. Będę posiadaczem mojego pierwszego roweru elektrycznego:

https://www.mediaexpert.pl/rowery/rower-elektryczne/rowery-elektryczne/rower-elektryczny-indiana-e3000-m18-27-5-cala-meski-czarny

Pytanie brzmi: Jakby wyglądała zmiana na mocniejszy i co trzeba by było ew. dokupić/zamienić z czasem.

[Michal_288]

Na elektrykach się nie znam ale spekuluje że trzeba będzie wymienić sterownik oraz baterię.Sterownik daję ograniczony prąd do silnika więc co z tego że dasz inny silnik, to sterownik ma tylko określoną moc i więcej nie. A do silnika można wrzucic więcej prądu i napięcia i bedzie mocniejszy kosztem grzania. A baterie czemu? Bo trzeba więcej mocy dać do silnika a ona z nieba się nie bierze,  więc będą mniejsze dystanse. Jak gadam głupoty niech ktoś mnie poprawi, jakiś expert w tej dziedzinie.

[chrismel]

Poczytaj w necie na temat nielegalnych elektryków i ewentualnych konsekwencji z tym związanych. A jak 25 km/h to dla Ciebie za wolno kup szosę albo gravela, popracuj nad kondycją i będziesz jeździł 30 km/h albo szybciej.

[sznib]

Cytat

kup szosę albo gravela

Albo po prostu skuter, jak się ma lenia i kręcić się nie chce.

BTW, ten rower z Media to kawał złomu i prędzej trzeba będzie powymieniać wiele innych części niż silnik.

[pinok]

6 godzin temu, chrismel napisał:

Poczytaj w necie na temat nielegalnych elektryków i ewentualnych konsekwencji z tym związanych. A jak 25 km/h to dla Ciebie za wolno kup szosę albo gravela, popracuj nad kondycją i będziesz jeździł 30 km/h albo szybciej.

Swoją drogą to śmieszy mnie ta niekonsekwencja, mogę na szosówce jechać 50km/h i niema problemu, ale jakby w rowerze był silnik to staję się strasznym przestępcą

[MikeStorm]

Z mojego doświadczenia powiem tak te 25 spokojnie wystarczy. Bez problemu można na tego typu sprzętach i do 30 się rozpędzić siłą nóg a jak ma się kondycję to i 40 się poleci. Zmiana silnika na mocniejszy nie ma żadnego sensu. Trzeba wymienić wszystko poczynając od baterii a na sterowniku i silniku kończąc. Wymiana hamulców na mocniejsze amorka co wytrzyma większe przeciążenia itd. Itp. Czasami widzę ogłoszenia że sprzedawają jakieś tanie rowery z silnikami 1.5kW.... na badziewnych tarczówkach i słabym osprzęcie. Przecież to nie jest w stanie wyhamować w razie zagrożenia i jest niebezpieczne. Lepiej kupić markowego dobrego dopracowanego gotowca z ograniczeniem do 25km/h.

[MikeStorm]

15 minut temu, pinok napisał:

Swoją drogą to śmieszy mnie ta niekonsekwencja, mogę na szosówce jechać 50km/h i niema problemu, ale jakby w rowerze był silnik to staję się strasznym przestępcą

Przyspieszenie elektryka a zwykły rower to dwa całkowicie inne światy. To jak porownać porshe i malucha, oba pojadą 100km/h tylko że porshe potrzebuje na to 4 sekundy. Waga takiego 1.5kW z baterią to sporo ponad 30kg. Kolarz nie jeździ 50 po ścieżce rowerowej przynajmniej ja nie spotkałem się z tym. Poza tym kolarze mają ogarnięty rower jak ktoś jedzie 50km/h siłą nóg to już nie jest byle amator.

[Mihau_]

30 minut temu, pinok napisał:

Swoją drogą to śmieszy mnie ta niekonsekwencja, mogę na szosówce jechać 50km/h i niema problemu, ale jakby w rowerze był silnik to staję się strasznym przestępcą

Żeby jechać 50 "analogowym" rowerem trzeba mieć zarówno odpowiednio dużą moc (więc - z małymi wyjątkami - automatycznie doświadczenie w jeździe rowerem) i sporo miejsca żeby taką prędkość osiągnąć. Równie dobrze można zezwolić spalinowym skuterom 50ccm jazdę po ścieżkach rowerowych, przecież "tylko" 45kmh jadą

[pinok]

Ja jeżdżę po tej samej ścieżce rowerowej szosą i elektrykiem, spokojnie na niektórych odcinkach przekraczam 40km/h na obu rowerach.

Na dodatek w elektryku mam lepsze hamulce niż szosie więc argument że elektryk jest bardziej niebezpieczny też jest obalony.

 

[Mihau_]

Co z tego, że np. hamulce "masz"? Jeszcze trzeba umieć z nich korzystać. Rower to nie samochód, że dusisz do spodu a resztę robi elektronika. A w ogóle to czy niebezpieczne sytuacje wynikają wyłącznie z braku możliwości zatrzymania się? Dziwna logika

Cytat

Ja jeżdżę po tej samej ścieżce rowerowej szosą i elektrykiem, spokojnie na niektórych odcinkach przekraczam 40km/h na obu rowerach.

Czyli szosą jedziesz zgodnie z prawem a elektrykiem (jeśli wspomaganie jest aktywne przy takiej prędkości) nie, na tym dyskusja się kończy.

[pinok]

Michau_: Tak zdaję sobie z tego sprawę, i właśnie o tym pisałem, że jest to nieprzemyślany przepis.

Wspomaganie samo się odłącza ale jadąc z górki i tak przekraczamy te mityczne 25 km/h.

Moim zdaniem jedynym ograniczeniem powinna być dozwolona prędkość na danym odcinku bez względu na to czym się poruszamy.

[sznib]

27 minut temu, pinok napisał:

w elektryku mam lepsze hamulce niż szosie więc argument że elektryk jest bardziej niebezpieczny też jest obalony.

Ty masz. A zobacz jakie hamulce ma ten rower co autor tematu kupuje. I pierwsze co chce zrobić to silnik wymieniać na mocniejszy.

 

[hulk14]

3 godziny temu, pinok napisał:

Michau_: Tak zdaję sobie z tego sprawę, i właśnie o tym pisałem, że jest to nieprzemyślany przepis.

Wspomaganie samo się odłącza ale jadąc z górki i tak przekraczamy te mityczne 25 km/h.

Moim zdaniem jedynym ograniczeniem powinna być dozwolona prędkość na danym odcinku bez względu na to czym się poruszamy.

A moim zdaniem zdecydowanie nie.
Tak samo jak jest różna dozwolona prędkość dla samochodów osobowych jak i ciężarowych. Szosówka waży 7-10 kg, typowy elektryk waży ile? 20,30 kg? Przy czym kierowcy samochodów ciężarowych (zawodowcy końcu) przynajmniej w teorii są lepszymi kierowcami niż kierowcy w samochodach osobowych, a w przypadku rowerów ci na elektrykach bardzo często mają mikre doświadczenie w jeździe rowerem, ale za to podczas jazdy są przekonani, że są na torze moto gp, a nie na ścieżce rowerowej.

 

Chcesz bez wysiłku jeździć 25km/h+? Kup sobie skuter.

Edytowane 28 Października 2022 przez hulk14

[Tomek595]

3 godziny temu, pinok napisał:

Na dodatek w elektryku mam lepsze hamulce niż szosie więc argument że elektryk jest bardziej niebezpieczny też jest obalony.

Tyle tylko że na elektryku często siedzi 120 kilogramowy opasły dyletant który umie przyspieszyć  ale wyhamować już niekoniecznie . Rower najczęściej wypożyczony i testowany na zasadzie  " ile wyciągnie " 😁

Edytowane 28 Października 2022 przez Tomek595

[chudzinki]

12 godzin temu, 7im3k napisał:

Pytanie brzmi: Jakby wyglądała zmiana na mocniejszy i co trzeba by było ew. dokupić/zamienić z czasem.

Wszystko poza silnikiem i to nie z czasem, a przed czasem 😀.

[PiotrWie]

To jest " komunijny rower MTB" i próby jazdy w trudniejszym terenie skończą się serią awarii a następnie rozpadem. Zgodnie z poprzednikiem - do wymiany praktycznie wszystko a nie jestem pewien czy rama wytrzyma obciążenia związane z mocniejszym silnikiem.

[7im3k]

Oj, nie było mnie chwilę a tu aż tyle odpowiedzi, co prawda niektóre nie na temat ale nie będę tu nikogo karcił. Rower nie będzie służył do extremalnej jazdy, kupiłem go żeby sobie dorobić na glovo  Jazda w mieście i nic po za tym  chciałem go tylko troszkę podrasować ew. mieć możliwość jazdy z prędkością powyżej 25km/h. Dzisiaj była pierwsza 3h jazda i powiem że jestem miło zaskoczony. 1,2,3 i mamy te 25km/h a chciałoby się troszkę więcej. Także jeśli ktoś coś może doradzić, będę wdzięczny  Pozdrówka

[Electronite]

Silnik to statnia żecz, jaką wymieniasz. Pierwsza to kontroler, Tu do wyboru masz Sabvotona albo ASI BAC w zależności jak grubo chcesz modyfikować. Bateria to następna sprawa.

[PiotrWie]

Gdybyś napisał na początku do czego chcesz go używać odpowiedzi byłyby inne. Ale jedno pozostaje aktualne - a może nawet bardziej niż aktualne - przy szybkiej jeździe po mieście hamulce są szczególnie ważne - jeśli zmierzasz cokolwiek zmieniać radzę Ci zacząć od hamulców - przynajmniej Alivio lub powyżej.

Edytowane 29 Października 2022 przez PiotrWie

[7im3k]

Przykładowo jakiś zestaw sugerujesz ?

[7im3k]

23 godziny temu, Electronite napisał:

Silnik to statnia żecz, jaką wymieniasz. Pierwsza to kontroler, Tu do wyboru masz Sabvotona albo ASI BAC w zależności jak grubo chcesz modyfikować. Bateria to następna sprawa.

kontroler, masz na myśli sterownik ? 

https://nexun.pl/pl/products/sterownik-sabvoton-ml7260-wektorowy-programowalny-mqcon-866.html?query_id=2

coś takiego ?

[PiotrWie]

11 godzin temu, 7im3k napisał:

Przykładowo jakiś zestaw sugerujesz ?

Jeśli Shimano to MT 420 lub powyżej ( każda kolejna seria ma pierwszą cyfrę wyższa)

[tobo]

W dniu 28.10.2022 o 05:51, sznib napisał:

Albo po prostu skuter, jak się ma lenia i kręcić się nie chce.

BTW, ten rower z Media to kawał złomu i prędzej trzeba będzie powymieniać wiele innych części niż silnik.

Na ostatnim siedmiogodzinnym E wypadzie zużyłem 4700 kilokalorii i miałem tętno max 180 wg pulsomiernika. W okresie szczytu sławy maratońskiej lata temu miałem 188. 

To jak z tym lenistwem elektrycznym? 

Powtarzane bez końca rozmijanki bez refleksji?... 

[Electronite]

Oczywiście, że sterownik. Tylko ten to malutki dałeś.  https://www.qsmotor.com/product/sabvoton-controller-72200/

[sznib]

33 minuty temu, tobo napisał:

Powtarzane bez końca rozmijanki bez refleksji?... 

Co innego tyranie prawilnego elektryka w górach, a co innego kupowanie taniego paździeża do jazdy po mieście i od razu przerabianie, żeby sam jeździł.