Skocz do zawartości

[plecak(nie)foto] Do ~300zł +DIY


GCh

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,
Potrzebuję drobnej porady. Mam odłożone 300zł i chcę sobie sprawić jak najlepszą opcję do przewożenia bezlusterkowca z dodatkowymi obiektywami na rowerze.
WIem, że sposobów jest mnóstwo, ja zdecydowałem się na plecak (nie lubię nerek, a bezpośrednio na ramie/kierownicy szosy się boję z powodu drgań/stłuczek). Dla mnie jest to najbezpieczniejsza opcja dla sprzętu, a, że sam będzie ważył max 2kg + 0,5 statyw co jakiś czas to plecy dadzą radę przy sporadycznych wypadach foto. Dedykowane plecaki fotograficzne wg mnie odpadają przez ich wielkość i 'nierowerowość'. Wybór padł na dwa modele, do których chcę dorobić wkład z pianki/gąbki mniej więcej jak na filmiku poniżej.
Obecnie zostały mi do wyboru Deuter Race Air EXP 14+3 oraz Deuter Race X 12.
Dwa różne systemy wentylacji pleców. Skłaniałbym się do Air Exp, bo czegoś takiego nie miałem i opinie są raczej świetne, ale lekko przekracza budżet i wydaje mi się, że łukowaty kształt plecaka dosyć mocno ograniczy możliwość dorobienia wkładu na obiektywy. W Race X12 tego problemu nie ma, bo układa się normalnie na plecach, jednak będzie trochę gorzej odprowadzać wilgoć.
Czy właściciele tych plecaków mogą się wypowiedzieć jak widzą te modele pod moje zastosowanie? A może ma ktoś akurat na sprzedaż? ;)

Przymierzałem dziś w decathlonie orientacyjnie parę modeli i generalnie wszystko poniżej 12l jest bardzo płaskie i aparat z długim (70-300mm) obiektywem nawet wzdłuż pleców może nie wejść (nie mówiąc już o ewentualnym użyciu bukłaka, ale na to się nie nastawiam raczej). Z góry dzięki za porady ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deuter Race X 12 nie mam ale mam z takim samym systemem "wentylacji" pleców - Giga Bike 28.
Jak dla mnie wentylacji nie ma lub jest znikoma. Nie ma podejścia do poprzedniego Fjord Nansen Bikki 25.

W kwestii przewożenia sprzętu foto nie za bardzo podpowiem, bo korzystam z torby zamocowanej do pasa biodrowego i przez większość czasu mam tylko jeden uniwersalny obiektyw.
Jak mnie najdzie ochota na dodatkowy, to dokładam obok torbę/futerał na obiektyw, ewentualnie po prostu wrzucam do plecaka w coś owinięty (przeważnie jest to naprawdę duży (super)tele).

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Mam Deuter compact exp 14+(nie pamiętam ile 3l bodajże). Kształtem i funkcjami plecak jest w zasadzie identyczny do tych dwóch wymienionych przez Ciebie. Co mogę powiedzieć...

Sam plecak jest świetny, organizacja bagażu, kieszonki na drobiazgi, akcesoryjny pokrowiec przeciwdeszczowy, wygodny na plecach - chociaż tutaj każdy plecak który miałem taki był, więc trudno to nazwać zaletą :)

Trwałość taka sobie... Po ok. 6 latach gumki bocznych kieszonek już wyraźnie się zestarzały, mimo że nie były tam wpychane zbyt często jakieś rzeczy, które mogłyby je tak mocno wyeksploatować. Zepsuły się suwaki do komory głównej i tej mniejszej. Niestety jest to wada powtarzalna przez którą średnio co 5-6 lat jestem zmuszony kupić nowy plecak. Ten obecny to już mój  trzeci Deuter Compact Exp.

Przejdźmy teraz do przewozu sprzętu foto.

Wożenie sprzętu w plecaku oprócz niezaprzeczalnej zalety bezpieczeństwa i stosunkowo dobrze tłumionym wstrząsom ma też olbrzymią wadę. A mianowicie, żeby się dostać do aparatu, często trzeba się zatrzymać, wyciągnąć go, użyć, schować i ruszyć ponownie. Jeśli się z tym godzisz, to ok.

Do tej pory kiedy woziłem stosunkowo dużą lustrzankę (Nikon D700) do tego 80-200 jakiś bardziej uniwersalny obiektyw to całość wchodziła na styk i już raczej trochę gniotła plecy. O tym, żeby aparat i obiektywy pakować w jakieś dodatkowe pokrowce zapomnij.

Teraz po przesiadce na bezlusterkowca, 85 mm i 24-70 mm. Jest trochę luźniej, jednak też całość wrzucona jest luzem, zawinięta jakimś materiałem.

 

Dorabianie tego wkładu w przypadku tego plecaka jest bez sensu, ponieważ utrudnisz sobie życie nim. To nie jest plecak w którym rozpina się cały front, lub całe plecy i wtedy uzyskujesz dostęp do szklarni. Tutaj jak wsadzisz taką piankę, to nie wyciągniesz z niej sprzętu. Już lepiej pomyśleć o jakimś neoprenowym czymś np.
image.png.e8ab33c9f5e5f0f9eac729fac421e298.png

 

Wracając dalej do przewożenia. Z plecaka dalej korzystam, chociaż coraz częściej zastanawiam się nad wyborem jednego uniwersalnego, małego, lekkiego staloogniskowego szkła, które będę mógł zabrać ze sobą na rower i tym samym kupić do tego uchwyt do plecaka np. z peak design capture żeby mieć aparat zawsze pod ręką. A w samym plecaku ewentualnie wieźć jakieś tele.

 

Generalnie ciekawy temat, będę go śledzić żeby zobaczyć jak inni radzą sobie z tym problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czasem wożę lustrzankę FF. 

12 godzin temu, GCh napisał:

do przewożenia bezlusterkowca z dodatkowymi obiektywami na rowerze.

12 godzin temu, GCh napisał:

sam będzie ważył max 2kg + 0,5 statyw

Zależy co chcesz z tym robić ale generalnie to jest średnia koncepcja wozić tyle majdanu ze sobą.
Więc pytanie czy zamierzasz użyć roweru tylko jako środka transportu dla dojazdu na miejscówkę do pracy z aparatem? Wtedy jak najbardziej plecak i jednak najlepiej fotograficzny i nie kombinować za dużo. Fajnie jak taki plecak daje dostęp do aparatu z boku, to jest wygodne.

Sam mam Genesis Nattai. Dużo mogę mu zarzucić pod kątem trwałości ale jak go zużyłem to kupiłem drugi taki sam. Jest lekki, a to nie jest takie oczywiste w przypadku plecaka foto.
Jeśli ma być lepsza jakość popatrz np. na VANGUARD VEO SELECT 37RBM. Tego miałem w rękach (w sumie na plecach też ;) ), jest zgrabny bardzo więc mógłby się nadać na rower.
Ale o wentylacji z aparatem to zapomnij.

Natomiast jeśli chcesz po prostu robić fotki z wycieczki na rowerze to nie woź tyle sprzętu, bo to nie ma sensu. Obecnie jeżdżę z D610 z 50 f1.4, to jest małe (jak na lustro) i waży 1kg.
A wtedy plecak to zło. Przerzuciłem się na torbę biodrową Mantona ElementsPro 20. To jest dużo wygodniejsze i nie grzeje tak w plecy. Jestem w stanie zapakować do tego aparat, ze 2 kanapki, jakieś batoniki, lekką wiatrówkę, powerbanka i jechać na cały dzień. No ale dużo zależy od obiektywu, taka Sigma 100-400 się w ogóle nie zmieści. Statywu też tu nie widzę. A w plecaku zdarzało mi się z tym jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie zdaję sobie sprawę, że wożenie wszystkiego będzie bardzo niewygodne i raczej rzadko będzie się zdarzało. Załóżmy dwa główne scenariusze.
1. Typowy wypad na rower i przy okazji wrzucony bezlusterkowiec z małą stałką 50 f1.8 + tele na zmianę w przypadku zwierzyny.
2. Typowy wypad foto z użyciem roweru- powiedzmy godzinka jazdy na miejsce, rozłożenie się ze sprzętem po zmroku i kombinowanie.

Drugi będzie na pewno rzadko, ale w razie czego nie chcę żeby przyklejony do pleców plecak był nie tylko ciężki, ale też nieoddychający. Głównie więc w plecaku będzie pewnie tylko aparat i dwa obiektywy (jeden na aparacie). W przypadku deszczu, wszystko ląduje w środku, a jak uda się znaleźć fajną okolicę zachęcającą do klikania to zapewne wtedy aparat wyląduje przewieszony przez ramię- widziałęm fajny patent z paskiem przez ramię i drugim stabilizującym w pasie.

A jak nie będę chciał brać aparatu to po prostu będzie wygodny plecak na kurtkę i bukłak ;) Co do genesis nattai już oglądam testy i czytam ;)

Pixon niestety dostęp do aparatu w plecaku jest taki jak mówisz i jest to niezaprzeczalny minus. Jak to gdzieś wyczytałem najlepszy aparat jest taki, do którego masz dostęp w każdej chwili, a co tu np po lustrzance w pełnej klatce jak zanim wyjmę to stado żubrów ucieknie ;) Aczkolwiek jestem świadomy tego minusa i będę się posiłkował też wyżej wspomnianym paskiem przez ramię. Dzięki za podrzucenie wkładów neoprenowych- może to być zdecydowanie lepsza opcja niż takie DIY. Kompletnie zapomniałem o tym, że plecak się musi też otworzyć odpowiednio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się okazało, jednak tych plecaków już na stanie nie mieli, więc w kwestii ich porównania nic nie drgnęło.
Znalazłem za to fajne zdjęcia z patentu OuterShell na stabilizowanie aparatu na biodrze i szybki dostęp:
https://outershell.com/shop/camera-strap
Wystarczy odpięcie klamry i aparat jest uwolniony.

outer-shell-camera-strap-review-69.jpg

outer-shell-camera-strap-review-77.jpg

outer-shell-camera-strap-review-72.jpg

Ściąganie tego ze Stanów za 46 dolarów i czekanie miesiąc raczej nie wchodzi w grę, za to wybiorę się chyba do castoramy po szybkozłączkę i pasek nylonowy i po prostu dorobię do mojego paska na aparat ten 'ściągacz'. Na allegro są identyczne wkręty z gwintem statywowym za 15zł, więc całość powinna mnie kosztować jakieś 30zł i dać jakąś dodatkową możliwość na rowerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.10.2022 o 09:52, GCh napisał:

Jakbyś miał porównać wygodę korzystania z aparatu w przypadku torby i wyciągania go z plecaka to jest duża przepaść na korzyść pasa biodrowego?

Tak, to jest przepaść. Tak jak pisali inni, w torbie mam go pod ręką, plecak trzeba zdjąć i wyciągnąć sprzęt z niego.
Po przesiadce na bezlusterkowca (m4/3, Panasowy GX9), zrobiło się mniej wygodnie, bo torba musi być już spora i potrafi zawadzać podczas jazdy - nie jest to bez wad.

Nie widziałem na żywo ale na innym forum propozycją był uchwyt do aparatu na pas plecaka: https://www.google.pl/search?q=uchwyt+aparatu+do+plecaka&tbm=isch&ved=2ahUKEwiExrCq_c_6AhXi-yoKHaH2DoIQ2-cCegQIABAA&oq=uchwyt+aparatu+do+plecaka&gs_lcp=CgNpbWcQAzIFCAAQgAQ6BAgAEB5Q1gZYlQhg1AloAHAAeACAAUKIAbYBkgEBM5gBAKABAaoBC2d3cy13aXotaW1nwAEB&sclient=img&ei=KxVBY8SEM-L3qwGh7buQCA&bih=1050&biw=1948

Nie mam przekonania, bo to jednak bezpośrednie narażenie aparatu na kurz, wodę i upadki, nie wiem też czy to będzie takie wygodne, czy nie będzie gnieść itp. Mam w podobny sposób mocowaną kamerkę i nie zawsze się wygodnie ułoży, a jest zdecydowanie mniejsza i lżejsza niż aparat.

Jeżeli jeździsz bardziej turystycznie niż terenowo, to można jeszcze pomyśleć o torbie na kierownicę. Warto tylko zwrócić uwagę na limity wagi.

 

Odnośnie tego paska wyżej, to słabym ogniwem wydają mi się te pętelki do mocowania aparatu. Ciężko ocenić ich wytrzymałość ale jeżeli to cienkie jak w zwyczajnych smyczach, to obawiałbym się czy nie strzelą. Zresztą  na stronie jest ostrzeżenie o maksymalnej masie aparatu. Ja pewnie dla spokojności i tak bym wymienił na mocniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...