Skocz do zawartości

[Polska] Dlaczego rowerzyści/kolarze celowo utrudniają wyprzedzanie jadąc środkiem DDR?


Rekomendowane odpowiedzi

Kurde a ja taki szczęśliwy byłem jak mi się udało na płaskiej, prostej drodze rowerowej, samemu przy pełnym ałerozłożeniu trzymać 40km/h przez kilka km....zniszczyłeś moje marzenia 😭

A tak bardziej poważnie, nigdzie tak się nie pilnuje jak na DDR, tu są starsze panie, rodziny z dziećmi, ludzie w słuchawkach z telefonem itd. Jak ktoś nagina po DDR 30m/h+ to jest debilem. Jadę zazwyczaj 20-25, doganiam kogoś, zwalniam, "Dzień dobry, czy mogę przeprosić" i jadę dalej, chyba, że nie słyszy, wtedy staram się zostać zauważonym.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sprowadzajcie też określenia DDR, to jakiegoś jednego, konkretnego wzoru ścieżki o danym natężeniu ruchu.

Bo kierując się tym, jestem debilem, ponieważ mam ścieżki gdzie bez problemu da się jechać 40 km/h. Jak mam siłę, to tyle jadę.

A że nikomu to nie zagraża, bo i ruch jest praktycznie zerowy a asfalt idealnie gładki, to już nie jest brane pod uwagę najwyraźniej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, SieKreci1 napisał:

Pieron wie czego już dotyczy ten wątek,

Ten wątek dotyczy sytuacji, gdy ktoś zjeżdża na środek DDR uniemożliwiając wyprzedzanie. 

 

51 minut temu, KNKS napisał:

Po co ? Nie mam pojęcia. Chyba żeby opowiedzieć żonie jak to się złoiło gejów w lajkrach...

Po co? Bo tak chce? Każdy jedzie jak chce. 

 

51 minut temu, KNKS napisał:

Ostro dyszy, lużny dres trzepocze, na głowie bejzbolówka.

Ale wiesz, że takie teksty są słabe? „Ostro dyszy” - dobrze, wysiłek poprawia kondycję. O „trzepotaniu dresu” już nie będę pisał - równie dobrze mogę napisać, że komuś „obcisłe getry wrzynają się w jaja” - nie schodźmy do tego poziomu.

Mnie naprawdę nie interesuje, jak jeżdżą inni. Jak mam ochotę, to mogę docisnąć tak że będę dyszeć, jak planuję trasę 100 km (np 4 razy wokół miasta lub za miasto), to maksymalnie się oszczędzam, żeby rozłożyć siły. Nic innym do tego. Mi tylko chodzi o to, żeby sobie nie przeszkadzać wzajemnie i denerwuje mnie, gdy ja np chcę docisnąć, a ktoś gdy usłyszy że się zbliżam, to zamiast umożliwić mi wyprzedzenie go (bo może on akurat nie zamierza cisnąć bardziej, albo jest w trakcje rozgrzewki, albo wraca z trasy i przejechał 200 km), jeszcze specjalnie zjeżdża na środek.

I tak BTW, naprawdę nie mówcie mi że przekroczenie 40 km/h na rowerze szosowym czy crossowym z wiatrem na równej drodze lub z górki to jakiś wyczyn godny czempiona kolarstwa. Nie, nie i jeszcze raz nie.

Edytowane przez leon7877
  • +1 pomógł 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkowniku Leon ileśtam.

Kolarskie gacie nie wrzynają się w genitalia , tym róznią się od lużnego , kreszowego dresu że posiadają wkładkę 😉 Taki "miszcz" powinien to wiedzieć , podobnie jak to że na rowerze , rozwijając takie zawrotne prędkości , należy zawsze jeżdzic w kasku . Swoją droga gratuluje , przejechać 100km bez wkładki / pampersa , to nie lada wyczyn 🏆

Wracając do meritum , proponuje zainwestować w dzwonek , ewentualnie trąbkę , oczywiście jeśli pasuje do reszty wyposażenia . Dzwonieniem bądż doniosłym trąbieniem obwieścisz napotkanym kolarzom że będziesz ich wyprzedzał . Gwarantuje że wyprzedzany instynktownie zjedzie do prawej .

Mam nadzieje że pomogłem .

 

😆

trabka-rowerowa-kielich-psi-patrol-girl-rozowa.jpg

Edytowane przez Tomek595
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, leon7877 napisał:

naprawdę nie mówcie mi że przekroczenie 40 km/h na rowerze szosowym

Na ścieżce rowerowej? Nie raczej nie przypominam sobie abym miał potrzebę wpadania z taką prędkością na rowery veturilo, psią smycz, pieszych, zaparkowane samochody i takiego gałgana co się po ścieżkach ściga. ;) Zdrowy psychicznie człowiek dostosowuje prędkość do warunków nawet jak może bez wysiłku jechać szybciej.

ps. sam powyżej wrzuciłeś "ścieżkę rowerową" to co ja mam na niej robić jadąc 40km/h albo chociaż 25?

Edytowane przez abdesign
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, abdesign napisał:

Na ścieżce rowerowej? Nie raczej nie przypominam sobie abym miał potrzebę wpadania z taką prędkością na rowery veturilo

PO jakich ścieżkach rowerowych ty jeździsz? Chyba w centrum miasta. Co innego przy obwodówce za miastem, gdzie ruch jest mały i praktycznie brak pieszych. W mieście sie nie da, zwłaszcza w sezonie. Jeżeli nie piesi wchodzący na ścieżkę, to masa rowerzystów jadących obok siebie.

Edytowane przez leon7877
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie jestem autorem filmiku. Ale o ile mi wiadomo, DDR jest czynna o każdej godzinie każdego dnia. Nie wiem co to znaczy „celowo jechać o tej godzinie”. Oczywiście, zachowanie rowerzysty na filmiku to teoretycznie mandat, bo rowerzysta może (a nawet powinien) posiadać sygnał o nieprzenikliwym dźwięku. Czyli nie możesz podjeżdżać po cichu do ludzi i ich straszyć sygnałem, nawet jeśli chodzą po pasie dla rowerów.

Edytowane przez leon7877
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
4 godziny temu, leon7877 napisał:

Ale praktycznie każdy „kolarz” jeżeli zobaczy, że zbliża się do niego z tyłu ktoś, kto ma więcej pary niż on, specjalnie tarasuje drogę i zjeżdża na środek, żeby uniemożliwić wyminięcie i nie dać sie wyprzedzić, a jako że dzieje się to zwykle przy prędkościach przekraczających 40 km/h, może to być w pewnych sytuacjach nawet niebezpieczne - wyobraźmy sobie co się stanie, gdy kogoś takiego zahaczę podczas wyprzedzania i nastąpi wywrotka

Musisz tak jechać, żeby nie zahaczyć, a jak zahaczysz, to znaczy że jechałeś za szybko i nie ogarnąłeś tematu... ;)
Mówisz/rzucasz "przepraszam", "uwaga !", "wyprzedzę z lewej" :icon_question:  Jeżeli nie, to lepiej zacznij, bo niektórzy mogą nie wiedzieć, że będziesz wyprzedzał - powody mogą być różne, bo po prostu nie słyszą (cykania piast jak odpuszczasz - pewnie Merida ma ciche, a Ty nie odpuszczasz, więc nie dajesz im szansy ; albo słuchają muzyki, co jest pomyłką według mnie...), pewnie jadą też dużo wolniej, więc mogą się nie spodziewać, że zaraz ktoś przemknie jak błyskawica...
Poza tym teoretycznie nie powinieneś jeździć tak szybko po DDR'ach - tu zacytuję wypowiedź niejakiego the_red na wykop.pl :
"Co do zasady, prędkość projektowa dróg rowerowych w Polsce to 30 km/h, co wynika z rozporządzenia. Na pasach ruchu dla rowerów oznakowanych znakiem pionowym F-19 oraz znakami poziomymi możesz poruszać się z prędkością dopuszczalną dla samochodów w terenie zabudowanym, czyli 50 km/h."
Jeśli jest inaczej, niech ktoś napisze ( @KrisK , @zekker ? ) - wydawało mi się, że 25 km/h... :rolleyes:

51 minut temu, nikbar1 napisał:

na wioskach to samo, szeroką ławą, środkiem drogi

@nikbar1  Szeroką ławą, to i w lesie chodzą - tak, jakby ta tyraliera miała czemuś służyć, a służy tylko tym, którzy ją tworzą (towarzysko, rodzinnie itp., ale innym przeszkadza, bo np. przepraszać, żeby móc przejechać na pożarówce szerokiej na tyle, że dwa samochody by się minęły, to nieco dziwne jak dla mnie)...

PS  nie masz przypadkiem drugiego konta bez "1" ?
 

Na marginersie : po co te ustalenia kto i jak jeździ, średnie itp. ?  Przecież poza dużą prędkością wyprzedzania, nie ma to kompletnie znaczenia w kontekście zadanego pytania (przyznaję, że początkowo sam miałem odpisać w tym tonie - tzn. "co tak wolno ?", ale się powstrzymałem :icon_wink:)...
Ktoś przez chwilę pojedzie 40 + i niektórzy niby się śmieją, a po chwili dopytują o moce, OK...
Także nie idźmy drogą porównań, tylko starajmy się odpowiadać na zadane pytanie :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, leon7877 napisał:

PO jakich ścieżkach rowerowych ty jeździsz? Chyba w centrum miasta. Co innego przy obwodówce za miastem, gdzie ruch jest mały i praktycznie brak pieszych. W mieście sie nie da, zwłaszcza w sezonie. Jeżeli nie piesi wchodzący na ścieżkę, to masa rowerzystów jadących obok siebie.

no właśnie. Chyba tutaj ludzie spinkę złapali za bardzo i  "DDR" dla nich to jedynie ta w centrum miasta przeszyta przejściami co 20-50m (jechanie po takim czymś 30+ to proszenie się o kłopoty faktycznie). 
Chciałbym przypomnieć ze są drogi totalnie puste, miejscami z pięknym asfaltem (robione z dotacji najczęściej). Taka chociazby WTR, inne ścieżki na wałach, miedzy miejscowosciami, szlaki euro velo, green velo miejscami. 

 

Weź niech mi jeden z drugi powie ze nie ciśnie po takim czym ile wlezie czasem, to go pustym śmiechem zabije. Bo jest to nagminne, tylko na forum każdy się wybiela, ze "on to nigdy". 

Co samego meritum - nie mialem nigdy takiej sytuacji, jedynie czasem jakiś sluchawkowicz naparza środkiem, ale nie jedzie ani 30, ani 40. Tylko może 20/h więc i nie ma dużej spiny o nic. 

Edytowane przez soks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@soks i co? tam na tych pozamiejskich, dalekich, obwodowych, greevelowych czy innych płaskich i szerokich za unijne to można spotkać zatrzęsienie ludzi złośliwie i celowo uniemożliwiających innym wyprzedzanie, ze szczególnym uwzględnieniem faktu że im bardziej "pro" tym bardziej przeszkadza w tym manewrze? Tak właśnie jest? Bo to jest temat wątku - taka trochę infantylna teza, która jak na razie u innych nie znajduje potwierdzenia.

Edytowane przez abdesign
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czasem można ustawki spotkać. Poza tym pojedyncze osoby. Ja nie mialem takiej sytuacji. Zapytaj autora wątku może.

 

Ja się odnosiłem do tego jak tutaj nikt, absolutnie nikt, nie jeździ szybko po DDR, więc nie pytaj mnie o to czy ktoś blokuje niczym na stop-chamie. 

Edytowane przez soks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, leon7877 napisał:

I tak BTW, naprawdę nie mówcie mi że przekroczenie 40 km/h na rowerze szosowym czy crossowym z wiatrem na równej drodze lub z górki to jakiś wyczyn godny czempiona kolarstwa. Nie, nie i jeszcze raz nie.

Tak z ciekawości ile te 40 km/h odległości pokonasz? 500, 1000, 2000 metrów? No nie mów, że ciśniesz te 40 km/h na crossie przez kilka km z trasy powiedzmy 15 km. Jak zaczynałem na MTB dojazdy do miejscówek też miałem 35-37 km/h przez 3-4 km, potem już nie miałem siły na przyjemną jazdę pod polach, czy szutrach. Teraz zmądrzałem i te 35 km/h to się zdarza przez 300-400 metrów i to jak jest z górki delikatnie. Nie da się na trasach 50-60 km cisnąć nawet 35 km/h przez nie wiem 10-15 km, bo sił na nic potem nie ma i niejednokrotnie miałem spadek sił na powrót.

Średnia wypada mi na np. 110 km ( które robię raz na tydzień ) okolice 24 km/h i to głównie dzięki specyficznym przewyższeniom, gdzie mam np. 2,5 km pod górę, a zjazd okolice 4 do 5 km. Nie jeźdzę na szosie, więc nie wiem, może się nie znam, ale patrząc po średnich ze stravy znajomych widzę, że na tych trasach co ja mają średnią pod 30 km/h co też raczej nie wskazuje na ciśnienie po 40 km/h na większych dystansach.

Miałem takiego kolegę, co nie mogłem się nadziwić ile razy go widziałem jak leci. Potem jak go odszukałem na stravie okazało się, że leciał mocno na kilku odcinkach, a ogólną średnią nie miał nawet 20 km/h, gdzie ja jadąc spokojnie miałem okolice 22. Najlepsze jest to, że gdzie się nie pokazał chwalił się jaki to kozak, tylko zapominał dodać, że na kilku odcinkach po kilometrze, a reszta zdychał i ledwo się wlukł ( podjazd pod to co poniżej robił ze średnią 6 km/h, gdzie ja oglądając krajobraz robiłem ponad 10 km/h ). Tyle w temacie Twojej szybkości.

 

image.thumb.png.1e373e9c796a377332eb7dc44a1434fc.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rower szosowy ma krótka baze kół, plus wąska kierownica i pochylona pozycja, kiedy ktos się skrada za Tobą i próbujesz obejrzeć się za siebie, bardzo łatwo rower ściągnąć w kierunku ramienia za którym się oglądasz, Jest wtedy takie bujnięcie.  Zapewne autor wątku interpretuje to jako utrudnienie w wyprzedzaniu. 

Polecam zakup dzwonka, ułatwia poruszanie się po ścieżkach rowerowych przydaje sie nawet na rowerze szosowym.

W Polsce są ścieżki rowerowe gdzie da się jeździć rowerem szosowym, np taki Velodunajec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...