Skocz do zawartości

[Kask] Zakup taniego i lekkiego kasku przez Internet


Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy, co polecacie lekkiego i znośnego na upał. Ostatnio sprawdzałem Prox Thunder (rozm. 59-61),  jest dość lekka i o to chodzi (245g). Tak w ogóle, ten Prox można nabyć za 60-70PLN, czy to tylko jakaś skorupa czy jednak nocnik, bo jest w "technologii Out-Mould" (+ 16 otworów). Ten prox wygląda  na klona Uvex I-vo cc ("technologia inmould +24 otwory), ale największy rozmiar to 56-60, chyba że skorupy są w kaskach różnie profilowane dla tych samych obwodów u różnych producentów

Żeby nie rozpoczynać tasiemcowego wątku, chodzi o nie-MIPS, jeżdżę mtb po asfalcie. W przypadku kasków powyżej, Uvex opisuje różne certyfikaty, Prox na ten temat milczy.... 

Na stronie firmy jest jeszcze wersja XL, więcej otworów, ale waga większa. Dla mnie ok. 300g to już dużo... https://aljot.pl/pl/p/KASK-PROX-THUNDER-ROZM-XL-CZERWONY-KARBON-LOOK-61-63cm/6260 Ktoś te kaski dopuszcza do sprzedaży, żeby nie było że nie mogę kupić droższego, ale mam pewne obiekcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Dlaczego 300 g to dużo, a MTB na asfalcie nie ?
A poważnie, to miałem/mam dwa kaski : Author Aero X7 (M) i Meteor Gruver (S) - oba poniżej 300 g (290 i 253) ;)
Ten pierwszy jest np. w rozmiarze 58-62 (podają 300 g), drugi 58-61 (273 g)
Author jest 2 x droższy...
Author się sprawdził przy glebie na potylicę - zdał egzamin, i być może ocalił mnie co najmniej przed szpitalem...
Meteor pod tym względem nieprzetestowany przeze mnie, i mam nadzieję, że tak zostanie :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak subiektywnie, te 50-60g różnicy czułem gdy porównywałem kaski w sklepie. Gdzies w komentarzach czytam, że ktoś oddał Gruver bo miał wrażenie że to steropian. Jest tani, a czy w miare podobnie leży jak ów Author? Można zawsze oddać, te kilka g więcej moze nie mieć znaczenia jeśli jest super-wygodny. No, trasa 200km w upale to może być dla niektórych kasków test nie do przejścia.... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę stawiasz wagę ponad bezpieczeństwo? Jaki sens ma kupowanie kasku patrząc takimi kategoriami? To ma być ozdoba, że patrzysz na markę która robi wszystko, co ma cokolwiek wspólnego z rowerem?

Miałem tani kask z Decathlon i zaliczyłem z nim glebę. Nie powtarzaj mojego błędu, tylko kup porządny kask.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrz wyżej, kask około 80PLN a doswiadczony kolega używa. Stawiam na stosunek jakość/cena. Nie chcę ciągnąc pewnych kwesii, zgadzam się. Po prostu jak jest w miarę dobra marka, to patrzę na cenę, gdyby to było z MIPS-em to mało by mnie to inetresowało. 

 

Jedna jeszcze sprawa: kłopot w tym jak zwrócić kask. jesli otwiera się pudełko, a częśc zabezpieczeń opakownia się zrywa. Ciekawi mnie, czy przy dorższych kasakch sprzedawcy są tak skorzy do przyjmowani zwrotów.

Edytowane przez iks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Nie widzę jakiejś wyraźnej różnicy w materiałach i wykonaniu produktu (właściwie nie widzę żadnej) - myślę, że wyższa cena wynika w tym przypadku (moim) z tzw. marki, co oczywiście nie znaczy, że wszystkie kaski w podobnym budżecie są identyczne jakościowo, bo prawdopodobnie tak nie jest, ale oprócz jakichś rażących uchybień w produkcji/wad materiałowych widocznych od razu, to trzeba być chyba materiałoznawcą, albo zawodowym testerem, żeby stwierdzić, że kask X jest o wiele lepszy od kasku Y...
W większości przypadków przedmioty w dzisiejszych czasach posiadają atesty, zwłaszcza te decydujące o bezpieczeństwie - w tym przypadku chroniące zdrowie, a nawet życie ; więc nie sądzę, żeby istniała przepaść technologiczna skreślająca całkowicie dany produkt, a że są różnice w postaci bardziej zaawansowanych systemów, no cóż - w samochodach klasy premium też bajerów jest więcej, a ludzie mniej majętni jednak kupują te tanie samochody i nimi jeżdżą...

Co do zwrotów, to po części może to wynikać z warunków danego sklepu, ale kupując np. przez znany portal aukcyjny, gdzie są darmowe zwroty, nie powinno być z tym żadnych problemów, zwłaszcza jeśli przedmiot nie nosi śladów użytkowania, poza tym konsument ma prawo odstąpić od umowy/zwrócić towar w ciągu dwóch tygodni (standardowo, bo kiedyś np. kupiłem nietanią lampkę, na której zwrot miałem 120 dni).

PS  co do sklepu na "D", to fakt, że niektóre przedmioty są kiepskiej jakości - np. kiedyś na stronie wpadły mi w oko okulary, a potem w sklepie patrzę i myślę "co to kurde ma być?" (kiepska jakość wykonania - okulary za 120 zł, gdzie za ok.160 kupiłem marki Arctica z o niebo lepszym wykonaniem), podobnie było z butami turystycznymi za ok 250 zł (za podobną kwotę kupiłem fabrycznie nowe marki Mammut, ważące połowę tego - inna rzecz, że katalogowo kosztowały rok, czy 2 lata wcześniej ponad 6 stów)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety to że podobnie wyglądają i mają jakiś tam ceryfikat, kompletnie nic nie znaczy. W życiu bym nie kupił kasku firmy PROX.

Wiele rzeczy na tym świecie wygląda podobnie, a sprawdza się skrajnie różnie. 

https://www.helmet.beam.vt.edu/bicycle-helmet-ratings.html#!

Edytowane przez ChuChu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to mowa o Meteor Gruner, więc budżet ok. 100PLN. Tu w obwodzie 58-61 (a nie wiem czemu są czasem podobne ale ciut większe zakresy, i czy jednak 62cm nie będzie lepsze dla mnie...)

A potem jesli kask jest za 200PLN, to czemu nie za 250PLN, albo 300PLN skoro zaczynają się produkty z MIPS...wiecie o czym mówię....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ChuChu napisał:

Fakt, sa kaski z tej listy po 200PLN, jednak na przykład w wersji bez MIPS Lazer Tonic pewnie nie byłby wysoko w zestawieniu bo generalnie kaski z MIPS to już zupełnie inna kategoria kasków. Z drugiej strony za 200PLN w kategorii cena/jakość to ujuż w ogóle coś powinno być coś mega. Ten Meteor Gruner jest w wersjki obwodu XL (62cm) ale niedostępny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kask to zakup na dobre kilka lat, więc dla mnie takie oszczędności w tej kwestii nie mają sensu. Jakie znaczenie ma 100 zł czy 150 zł, w kontekście zakupu na 5 lat czy nawet więcej?

Nie sugeruję Ci zakupu kasku za 1000 zł, bo nie o takim przedziale rozmawiamy. No ale oszczędzanie za wszelką cenę, to nie jest dobry pomysł jeżeli mówimy o głowie. Kask kupuje się od firmy która się w tym specjalizuje.

Zastanów się, czy oszczędzając na kasku który chroni Twoje życie, nie wydałeś większej kwoty w ostatnim czasie na jakieś "fanaberie".

Twoje pieniądze, Twoje zdrowie, Twoja decyzja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem.... tylko piszę, że jeżeli jest bez MIPS a ma jakiś certyfikat, a na przykład ten konkretny Meteor kolega wyżej poleca, to czego mam się obawiać? Po raz kolejny prosże o propozycje, póki to nie będzie kask z MIPSem nie ma co sobie zawracać głowy.... Może być tak że do 200PLN będzie wszystko jeden czort, bo i tak nie ma MIPS. (ale ten Lazer Tonic ciekawy jest na przykład, ale pisze że szosowy, lecz moze to nei ma znaczenia gdy jeżdże tak czy siak po asfalcie?) A w wyższej półce te kilkadziesiąt gramów wagi robi różnicę, a wygoda jest fundamentalna. Nie róbmy nadprodukcji edukacyjnych postów. I tak biorę przez net, jeszcze odsyłka by mnie czekała, albo czeka. 

Edytowane przez iks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi na ból karku pomógł, o dziwo, cięższy kask, ale z inaczej ukształtowanym daszkiem, dzięki czemu nie muszę zadzierać głowy. Nie polecam,  bo kosztowny, ale nie uważam, że masa jest tak krytyczna. Dziś cały dzień jeździłem w kasku ważącym 750g. W kasku liczy się zaufanie, wygoda (dopasowanie) i wentylacja - jej opracowanie, a nie sama liczba dziur. Co do inwestycji - producenci radzą zmieniać kask po 5 latach albo po wypadku. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Niby kolega ChuChu ma sporo racji, ale dopóki nie rozmawiamy o kaskach za 500 -1000 zł, to nie ma co przesadzać, bo nie ma 100 % pewności, czy np. model za 2 stówy znanego producenta, nie jest robiony w tej samej fabryce, z tych samych materiałów i w ten sam sposób, co właśnie kask z mniej znaną nazwą, a kosztujący połowę tego...
Może z tym polecaniem to nie do końca tak - bardziej chodziło mi o podzielenie się niewielkim, ale jednak doświadczeniem "organoleptycznym" i rzeczami znanymi z "autopsji" ;)
W ogóle, to jeśli jest możliwość, można przecież namierzyć kilka modeli w lokalnych sklepach, obejrzeć, przymierzyć, ocenić, a potem dopiero kupić.
Ja co prawda tego nie zrobiłem, ale z obu kasków jestem zadowolony :icon_cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, wziąłem trochę taniej gdzieś Bell Traverse (~130PLN), ma dobre recenzje.... Co do atestów jest przy nim napisane, ze spełnia normę CPSC Bicycle, dopuszcza kaski do rynku USA od 1999 r., i to jest podstawowa norma. https://www.helmets.org/stansumm.htm 

 

Jeśli rozmiar do 61cm będzie za mały, to potem kaski XL (do 63cm) to wydatek już 200PLN...spora przebitka, nei wiem czy to reguła, w przypadku lepszych marek. . 

 

Edytowane przez iks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, iks napisał:

Jedna jeszcze sprawa: kłopot w tym jak zwrócić kask. jesli otwiera się pudełko, a częśc zabezpieczeń opakownia się zrywa.

No i ? Żadnego znaczenia to nie ma ( z małymi wyjątkami jak np. CD, bielizna i inne / patrz na prawa konsumenta ) - masz mieć możliwość przymierzenia, czy obejrzenia produktu i masz prawo jego zwrotu otrzymując 100% zwrot środków pod warunkiem, że produkt nie nosi śladów użytkownia.

Oddawałem buty zapakowane w pudełko ze zrywką, kolumny stereo dość drogie gdzie dostałem je tylko w opakowaniu produktu ( bez drugiego kartonu ) i odsyłając nakleiłem na to pudełko etykietę, a całość okleiłem szarą taśmą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Jeśli za 200PLN mozna nabyć dobry markowy kask, to te chińczyki nie mogą być badziewne. 

To stwierdzenie jest tak samo odważne, jak absurdalne. 

Równie dobrze koszt produkcji tego "Chińczyka" może wynosić 5 zł, a sprzedawany jest za 70-100 zł, żeby wejść w dany segment rynku. Ludzie to i tak kupią, bo "to tylko kask", czyli kawałek styropianu.

W ogóle nie wiem jakie masz oczekiwania wobec kasku. Bo jeżeli takie, że zamiast walnąć głową w beton, walniesz w niego kaskiem, to możesz wziąć i PROX. Natomiast jeżeli chociaż trochę byś się zastanowił się co będzie dalej, to myślę że nie formułowałbyś takich stwierdzeń.

Czym według mnie jest taki tani kask? Twardy styropianem o kształcie pasującym do głowy, który pewnie po uderzeniu w ziemię, będzie wyglądał tak samo poza kilkoma rysami. A nie na tym polega działanie kasku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe jest absurdalne, bez MIPS to adekwatna cena markowego kasku. Gdyby badziewem były chińczyki, to nie wolno tego dopuszczac do sprzedaży. Jak wyżej pisałem, jest po prostu rozrzut jakości danego modelu kasku. Zresztą chińskie jest sprzedawane pod polską marką, decyduje to czy jest kontrola produkcji po europejsku tam na miejscu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Gdyby badziewem były chińczyki, to nie wolno tego dopuszczac do sprzedaży.

🤔 

To co nazywasz "Chińczykiem", działa dokładnie w ten sam sposób. Jest firma X, ściąga dany produkt i sprzedaje z własnym logo.

Cytat

Zresztą chińskie jest sprzedawane pod polską marką, decyduje to czy jest kontrola produkcji po europejsku tam na miejscu. 

Oczywiście. Niestety w świecie idealnym. No i nie produktów, szorujących ceną gdzieś tam po dnie.

Mam Ci podać własne przykłady?

Mostek znanego, Polskiego "producenta". Kształt był taki, że nie dało się wsadzić podkładki pod mostek, bo opierał się na jej krawędzi. Powstawała z jednej strony szczelina rzędu 0.5 mm. Nie była to wada mojego egzemplarza.

Rama Polskiego producenta, użyta we wcale nie takim tanim rowerze. Znalazłem dziurę w spawie przy mocowaniu zacisku hamulca. Musiałem odsyłać rower, bo pomimo zapewnień że kontrolują jakość od momentu powstania ramy, do złożenia roweru, nie byli w stanie stwierdzić na podstawie zdjęć czy to się nadaje do jazdy. Jak to możliwe, jak oglądał ją podobno tłum ludzi?

Rama innego Polskiego producenta. Szlifowanie nadmiaru lakieru w każdym możliwym miejscu, gdzie montowało się jakiś komponent. Dodatkowo lekko za wąskie tylne widełki, które musiałem odginać żeby wsadzić koło.

Kolejna rama tego samego producenta co powyżej, cierpiąca na luźną rurę podsiodłową, która pękała przy kominie. Przypadków była masa. Mi nie pękła, ale sztyca latała sobie radośnie wewnątrz.

Widelec szosowy, ponownie ten sam producent. Insert hamulca wklejony połowicznie. Na połowie insertu był klej, a na drugiej nie. Było widać środek widelca.

Koła szosowe znanego, Włoskiego producenta. Luz na tylnej piaście od nowości. Wymiana koła na nowe, bez efektu, to samo.

Amortyzator Topowego producenta. Model ze nisko/ średniej półki, za sporo ponad 1000 zł. Powstały rysy na goleniach do gołego metalu, po kilku pierwszych ugięciach.

Pewnie bym znalazł jeszcze sporo przykładów z własnych rowerów...

No i powiedz mi, gdzie ta kontrola jakości w fabryce, a potem u importera/ producenta? Niektóre z tych wad były od początku i z tego co się orientuję, nigdy nie zostały poprawione.

To na tyle jeżeli chodzi o Twoją ślepą wiarę, że jeżeli coś jest w sprzedaży, to musi być idealne i spełniać wszystkie normy.

A tak swoją drogą. Wiedziałeś że jeżeli coś jest w Polsce w sprzedaży, to musi mieć Polską dokumentację? Niektórzy nawet się w tej sprawie nie fatygują, a Ty oczekujesz jakiejś kontroli na najwyższym poziomie.

Tyle z mojej strony. Kup firmowy kask, najdroższy na jaki Cię stać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie róbmy offtopu, temat chinczyków ciągnie się, bo @KrissDeValnor zaproponował kask Meteora za 80PLN, czy moderator ma w interesie korzystać z badziewa? 

Fakt, moze przydałaby się lista chińczyków sprawdzonych, przeszukując portal aukcyjny wypluwa wynik ponad 100 sprzedanych kasków jakiegoś noname.

16 godzin temu, iks napisał:

Co do atestów jest przy nim napisane, ze spełnia normę CPSC Bicycle, dopuszcza kaski do rynku USA od 1999 r., i to jest podstawowa norma. https://www.helmets.org/stansumm.htm 

Nie wierzę, że taki chinczyk nis spełnia podstawowych norm z 99 roku. Tak czy siak, zrobił się offtop, na razie czekam na swojego Bella, moze będzie pasował. (żeby nie było że kupiłem chińczyka bo Bell nim nie jest). Jak wyjdzie rozmiarówka XL a 61cm będzie na styk, to też nie halo z dostępnością dobrych kasków, ten Alpine jest tylkow  kolorze czarnym - mowa o bezpieczeństwie a już raz widziałem gościa całego czarnego zlewającego sie z jezdnią.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Czy aby na pewno Bell nie jest "chińczykiem" ?
Tak na marginesie : kiedy dojdzie, to podziel się informacją na temat kraju produkcji :icon_wink:
Wydaje mi się, że jednak w przypadku kasków termin "wszystko po 5 zł" nie istnieje - przynajmniej taką mam nadzieję...

Jeszcze raz podkreślę : nie mówię nigdy nikomu co ma kupić, a opinie przeze mnie wygłaszane są subiektywne !
Tak jak pisałem : to moje własne wrażenia, w pewnym sensie nie do końca poparte praktyką, a według tego co pisze @ChuChu musiałbym wykonać samodzielny crash test kasku Meteor Gruver, jednak nie zamierzam tego robić dobrowolnie, bo z doświadczenia wiem, że to dość bolesne - niechcący przetestowałem dość mocno Author'a Aero X7, który przy glebie na potylicę na szutrowej drodze leśnej, nie rozpadł się, ale popękał i lekko zdeformował (tu więcej szczegółów klik )...;)

Zresztą gdzie jest ta magiczna granica przy której coś można kupić, a czegoś nie ?
Te 200 zł ?
No to i Author by się nie załapał (mimo, że się sprawdził w boju), bo dałem za niego ok. 160 zł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak sprawa ma się z wyglądem samych kasków, niektórzy narzekają na "pieczarkę". No i przeznaczenie nie jest jednoznaczne, albo fakt, ze kask jest na przykład pod rower trail oznacza że podczas takiej jazdy tym bardziej sie nada. Mowa tu o ciekawym kasku Endura Hummvee. Jeśli Bell bedzie za mały będe miał do wyboru, a prowadziłęm research kasków na większa głowę pomiędzy:

- Endura Hummvee

- Alpine Mythos 3.0 XL

- MET Crossover (z tyłu ma diodę :LED)

Tu kwestia tego, który najlepszy na upał, design raczej maja podobny. W opsiach w sklepach pisze, o różnych systemach dopasowania etc. 

Przypomina, że ja jeżdżę mtb po asfalcie.

 

 

Edytowane przez iks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...