Skocz do zawartości

[rower elektryczny] rozkmina dla tych co mają


Rekomendowane odpowiedzi

Tak, przeanalizowałem, i właśnie ostatni post mi coś takiego sugeruje. 

Skoro cross jest lubiany za prędkość, skoro na jakimś odcinku jest ściganie się z samochodami, skoro jazda "ile mogę tyle daję" i generalnie ten codzienny odcinek jest pokonywany na maksa - to żeby pojechać jeszcze minimalnie szybciej, a przy tym nieco mniej się zmęczyć można przesiąść się na rower stworzony do takiej jazdy. 

Faktycznie, coś pokroju Marina Four Corners może nie trafić w gusta, choć zapewnia odpowiednią pozycję, ale już jakiś lekki fitness? Kwestia dobrania opon tak żeby nie przegiąć w stronę utraty komfortu, o który w pewien sposób zadba karbonowy widelec, albo i rama. I uzyskania pozycji takiej jaką się chce - czyli wyprostowanej. Jest to do zrobienia, taki np. Trek FX powinien się nadać. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pracy czy na drobne zakupy elektryk ma jak najbardziej sens. Do rekreacji raczej średnio spoglądając nerwowo ile jeszcze baterii, czy kaganiec na 25. 

Sam jeżdżę 5 dni w tygodniu po 20 km do pracy starym Mtb i wiem jak to wygląda, w lecie z rana jest jak śmietana, ale wracaj z powrotem w ponad 30 stopniowym upale, staję się nie tylko niekomfortowe, ale nawet i niebezpieczne dla siebie i dla innych 😉. Sam powoli myślę właśnie nad jakimś E do takiego przemieszczania się.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, MikeSkywalker napisał:

Skoro cross jest lubiany za prędkość, skoro na jakimś odcinku jest ściganie się z samochodami, skoro jazda "ile mogę tyle daję" i generalnie ten codzienny odcinek jest pokonywany na maksa - to żeby pojechać jeszcze minimalnie szybciej, a przy tym nieco mniej się zmęczyć można przesiąść się na rower stworzony do takiej jazdy. 

Szosa nie jest stworzona żeby na niej pokonywać 11km w mieście... 11km to jest tak w sam raz żeby rozgrzać nogi... i dopiero zacząć jechać... i raczej 11km pokonane w 36 minut nie wynika z tego że kolega aż tak nie ma siły i się wlecze jak ostatnia sierota - to specyfika miejska - światła przejścia skrzyżowania, szykany... Nic mu tu szosa nie pomoże.  Start - stop, start - stop i tak do zrzygania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aleś się uczepił tej "szosy" :D Chodziło mi o rower ze sztywnym widelcem, bardziej szosowy. Czy z barankiem, czy bez - to już zależnie od preferencji, na obu można mieć nieco bardziej aerodynamiczną pozycję niż na przeciętnym crossie a karbon zamiast amortyzatora sporo zmienia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem (może nie zbyt uważnie) dorzucę swoje "trzy grosze" mam skończone 55 lat a na rowerze zacząłem jeździć tak amatorsko 2016 r. na początku po przejechaniu 8 km po Puszczy Bukowej wchodziłem do domu na drżących nogach ;). Teraz po tylu latach i zmianie rowerów na Meridę Crossa i Sense szosa, zdobyciu lekkiej formy uważam, że elektryka kupię żonie :) żeby ze mną zechciała jeździć. Mam kolegę i koleżankę na elektrykach i jeżdżą ze mną w trasę, przesiadłem się na kolegi Ecobajka i stwierdziłem, że fajnie się jedzie. Wygoda, nie męczysz się aż tak bardzo (nie musisz używać pełnej mocy) ale kondycji na tym nie zrobisz 🤷‍♂️. Minus elektryka jest taki, zbraknie prądu ciągniesz 20 lub więcej kilogramów. Baterie potrafią zrobić "psikusa". Na rowerze, jak byś nie jechał zawsze się lekko spocisz chyba, że masz wszędzie płasko i będziesz jechał 15km/h wtedy może się uda bez kąpieli i zmianie rzeczy. Dlatego uważam, że czy kupisz elektryka czy nie musisz sam odpowiedzieć sobie na pytanie, tutaj masz zwolenników i przeciwników oraz takich jak ja znaczy neutralnych. Od siebie dodam dobry i rozsądny wybór roweru elektrycznego zaczyna się tak od około 15 tyś. 

p/s ja na 60-tkę zażyczyłem sobie od rodziny nowy rower szosowy Bianchi 👍 zwykły nie elektryk. Do tego zamierzam w tym roku przekroczyć 6000 km na rowerze.  

Odnośnie wieku jeżdżę regularnie i bardzo często mijam Pana tak na oko 70 lat, na zwykłym ale firmowym rowerze "grawel" bez wspomagania śmiga aż miło.  

  • +1 pomógł 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sobek82Ma crossa, regulacja perfekt, siodełko na wypasie, przerzutki chodzą lepiej niż moje, łańcuch myty co 200 km można z niego jeść :), rower zawsze przygotowany do jazdy, oponki "slik" tylko bieżnik po bokach w razie czego ;) i niestety raz na tydzień 20 - 30 km ze mną zrobi. Obecnie sam nim jeżdżę od czasu do czasu żeby wszystko sprawdzić, toczy się lekko i przyjemnie, bezdźwięcznie. Powiedziała kup mi elektryka to będę z Tobą jeździła... czekam tylko na jej słowo. Nie kupię wcześniej bo będzie stał... Teraz ma przymusową przerwę zdrowotną, czasem tak bywa.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam elektryka na dojazdy do pracy. 13km w jedną stronę. Czas od 35-40min. Niestety 1/3 trasy to centrum miasto. Wspomaganie uruchamia mi się sporadycznie bo tylko przy większych górkach czy ruszaniu a tak to jadę 30-35km/h czasami dochodząc do 40-44. W mieście wyłączam zupełnie bo na chodniku nie będę szybko ruszał i jeździł, często muszę też prowadzić rower bo taki ruch. Rower staram się mieć zawsze dobrze napompowany i nasmarowany. Jeździ się nim lekko mimo 24kg jego wagi. Drugi raz jednak bym nie kupił. Zbyt wolne te 25km/h a z moją kondycją to lekką szosą bym robił tą trasę sporo szybciej. Wyprzedzam praktycznie wszystkich rowerzystów, nawet na skuterach mają ciężko mnie dogonić.

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak, wspomaganie które ma działać DO 25km/h to się nie uruchamia, a tak poza tym to leci ponad 40km/h... Albo coś się komuś pokręciło, albo ma źle ustawiony licznik, albo kolejny motocyklista na pseudo-ebajku udający rowerzystę...

5 godzin temu, biela napisał:

Generalnie ja jeżdżę dosyć agrsywnie, czyli ile mogę tyle daje i często na tym odcinku do pracy przycisnę . Np mam kawałek po ulicy to tam lece ze 40 bo nie lubię samochodów blokować. Często złapie się też z jakimś ehulajnogą który myśli że jest szybszy ;).

Czekaj czekaj, to najpierw 11km robisz w prawie 40 minut, a potem nagle zapitalasz 40km/h? To tym bardziej do czego tu elektryk, skoro ma odcięcie powyżej 25km/h. 

5 godzin temu, biela napisał:

W góry nie zacznę jeździć bo nie mam na to czasu ;) wystarczą mi 3 wiadukty po drodze ;) 

To tym bardziej potwierdza mega słabą kondycję.

5 godzin temu, biela napisał:

w lesie byłem tym dwa razy i to tylko do awaryjnej jazdy się nadaje, trochę piachu się pojawia i opony nic nie trzymają, to samo z błotem, ślizga się jak głupi, MTB po prostu jest wygodniejszy, taki SUV terenówka patrząc z perspektywy samochodu

Ale wiesz, że i w mtb i w crossie możesz wymienić opony na mniej lub bardziej agresywne? Obejrzyj sobie kiedyś zawody przełajowe jak się śmiga po błocie i piachu na gumach 33c - to się nazywa po zagranicznemu "skill" i tego nie da kupno tego czy innego typu roweru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam nic odblokowane, w moim kross trans hybrid 1.0 to nie możliwe i nic mi się nie pomyliło, wspomagamie się uruchamia jak spadnie mi prędkość poniżej 25 bo tak działa ten rower. Pomiar prędkości mam z aplikacji i gps gdzie mam zapisaną całą trasę... i sądząc po pracy silnika bardzo wiarygodny bo odcina zawsze przy 25 jest. Co w tym dziwnego że rozpędzam go własnymi nogami na długiej prostej powyżej 40... fakt musiałem zrobić upgrade przedniego hamulca bo z 40 to niestety nie hamował na fabrycznej tarczy. 

Edytowane przez MikeStorm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, modrzew napisał:

Czekaj czekaj, to najpierw 11km robisz w prawie 40 minut, a potem nagle zapitalasz 40km/h? To tym bardziej do czego tu elektryk, skoro ma odcięcie powyżej 25km/h. 

Ale wiesz, że i w mtb i w crossie możesz wymienić opony na mniej lub bardziej agresywne? Obejrzyj sobie kiedyś zawody przełajowe jak się śmiga po błocie i piachu na gumach 33c - to się nazywa po zagranicznemu "skill" i tego nie da kupno tego czy innego typu roweru.

Skille są różne. Co się wyprawiało na Wigry 3 to głowa mała... Kilka danych z ostatniej jazdyScreenshot_2022-08-05-20-15-55-37_d7d537cedd36783e7cb269073b6348cb.thumb.jpg.be31792032ebbe9333b581f766b2eb92.jpg

Screenshot_2022-08-05-20-16-22-46_d7d537cedd36783e7cb269073b6348cb.thumb.jpg.6faf423db52fb25724de47b7979be7fa.jpg

Screenshot_2022-08-05-20-16-34-22_d7d537cedd36783e7cb269073b6348cb.thumb.jpg.b3e1943f95c53688f69ad6e26b5b90bf.jpgScreenshot_2022-08-05-20-16-52-54_d7d537cedd36783e7cb269073b6348cb.thumb.jpg.6881382aa8b9a8244bce4b820fd0330f.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wrzuci ktoś coś dla porównania. Są miejsca gdzie łazi sporo ludzi, gdzie nie widać czy auto nie wyjedzie z za rogu, światła gdzie się stoi. Sam wiatr sprawi że raz jadę ten sam kawałek z prędkością 15 a raz 30.

18 minut temu, kipcior napisał:


Przewyższenie 0m na 11km to jest niemoralne ;) 

Tu coś apka krzaczy bo są 3 wiadukty po drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...