Skocz do zawartości

[usunięcie farby anodowanej] Usunięcie farby, lakieru z aluminium anodowanego


Rekomendowane odpowiedzi

Gdzie usunąć farbę z anodowanego alu? Zakłady galwanizacyjne?

Chcę wyczyścić do gołego alu kierownicę, sztycę i koszyk na bidon. Graty są marki SLX i na moje oko na 99% to jest malowanie anodowane.

Powód - estetyka, projekt wizualny budowanego roweru, a akurat określone komponenty SLX bdb mi pasują kształtem, gięciem, wagą itd. Są srebrne zastępniki na rynku, ale lichej jakości.

Pewnie po usunięciu powłoki trzeba pomalować lakierem bezbarwnym, prawda?

Bawił się ktoś w to? Dobrze myślę, że najsensowniej wysłać do lakierni rowerowej, by usunęli i polakierowali?

Edytowane przez Miro1970
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anoda to nie jest farba, to trzeba zdjąć chemicznie. Problem jest taki, że wtedy tracisz wymiar. Czasami jest to problematyczne, czasami nie.

Ogólnie raczej nie warto tego robić, chyba że masz jakiś wysokiej klasy sprzęt, który chcesz odświeżyć.

Ja kiedyś próbowałem Kreta. Działa, ale nie jesteś w stanie tego kontrolować. W przypadku koszyka na bidon, w zasadzie nie ma to znaczenia. Gorzej jest ze sztycą, w której wymiar jest absolutnie kluczowy. Marna szansa że zdejmiesz powłokę, nałożysz nową a ta nadal utrzyma wymiar.

Edytowane przez skom25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, to nie polecam tego robić. Opary były koszmarne, nawet gdy zdejmowałem anodę z małej śrubki M5. Przy czymś wielkości sztycy czy kierownicy, zacznie się robić mało ciekawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anodę usuwa się chemicznie, mechanicznie. Osobiście polecam to drugie rozwiązanie. Chemicznie - chyba Kretem - kolega usuwał twardą anodę z obręczy Mavic. Ale twierdził, że drugi raz by się za to nie zabrał, szkoda rąk, zdrowia, nie mówiąc o spędzonych nad tym godzinach. Niemniej wyszło mu to pięknie i satysfakcja była olbrzymia. Później ręczna polerka, obręczy niczym zdaje się nie krył ale widziałem rower jakiś czas później i błysk był wciąż dobrze widoczny w rowerze, który mu przygotowałem.

Dla siebie usuwałem anodę (też twardą) z obręczy Mavic za pomocą Dremela i kilku końcówek szlifierskich. Później polerka. Wyszło strasznie drogo ze względu na ilość zużytych końcówek, ale efekt jest bardzo fajny. Zabezpieczenie można zrobić lakierem lub powłoką ceramiczną stosowaną w auto detailingu - daje dobre efekty. 



 

DSC3460.jpg

148022547_3645709845498795_6781046097748348171_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za opowiedzi.

Uporządkujmy doznania, bo wprowadziłem chaos.

Chcę, żeby ta sztyca i kierownica XLX o identycznej powłoce była srebrna i w miarę odporna na zarysowania.

https://www.xlc-parts.com/pl/miejski/czesci-rowerowe/sztycoe-wspornik-siodla/933/sztyca-all-ride-sp-o01

Nie wiem, jakie to malowanie - proszkowe, anodowane - strzeliłem z anodowanym, bo w jakimś opisie aukcji tak było napisane, a powłoka wydaje mi się na czucie mocna. Chcę zachować średnicę sztycy.

Nie mam zamiaru bawić się z Kretami i innymi cudami ani ręczną robotą. Chcę po prostu zrobić z tego srebrne komponenty, bo mi jest to potrzebne do konceptu roweru.100 zł w te i we wte przeżyję.

Edytowane przez Miro1970
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpię żeby jakikolwiek zakład zajmujący się takimi rzeczami na skalę przemysłową, chciał bawić się Twoimi dwoma rurkami.

Jak wyobrażasz sobie zachowanie wymiaru sztycy, gdy zdejmiesz powłokę?

Kup sobie po prostu srebrne komponenty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 15.07.2022 o 12:17, Miro1970 napisał:

Gdzie usunąć farbę z anodowanego alu? Zakłady galwanizacyjne?

Chcę wyczyścić do gołego alu kierownicę, sztycę i koszyk na bidon. Graty są marki SLX i na moje oko na 99% to jest malowanie anodowane.

Powód - estetyka, projekt wizualny budowanego roweru, a akurat określone komponenty SLX bdb mi pasują kształtem, gięciem, wagą itd. Są srebrne zastępniki na rynku, ale lichej jakości.

Pewnie po usunięciu powłoki trzeba pomalować lakierem bezbarwnym, prawda?

Bawił się ktoś w to? Dobrze myślę, że najsensowniej wysłać do lakierni rowerowej, by usunęli i polakierowali?

Siema, jak chcesz mogę się podjąć tematu, zajmuję się powłokami Cerakote. Miałem do czynienia już z "delikatniejszymi" częściami, kolorek dobierzemy :) Jak jesteś zainteresowani pisz priv 

40F300C2-1E0D-4B09-9477-6DF927C07B95.JPG

295F3CBE-3438-4020-BDD4-60CAD7280F27.JPG

191A9D76-C69A-494F-8939-47B89F714BBF.JPG

IMG_5907.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, ale problem prawdopodobnie będzie rozwiązany, bo po długim szukaniu chyba mam na oku odpowiednie części srebrne. Ale to jeszcze nie jest pewno i jak coś - to się odezwę.

PS. Oczywiście części XLC, nie SLX.

Edytowane przez Miro1970
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...