[Przedni blat / kaseta] Shimano Claris, kaseta się skończyła - to może upgrade?

[marianov_]

Hej wszystkim.

Aktualnie mam:

mechanizm korbowy  Shimano Claris FC-RS200 46/34T 170 mm

kaseta  Shimano HG-31 11-32T 8 speed

 

ale skończyła mi się kaseta i muszę wymienić więc pomyślałem, że może przedni blat też by zmodyfikował.. co da się włożyć żeby to lepiej grało ? 

Jeżdzę Rometem Aspre 1 (gravel) ale śmigam 99% po szosie i tak

 

Prosba o konkrety / linki.

 

Dzięki za suport

[MikeSkywalker]

A co ma lepiej zagrać? Blaty masz pewnie jeszcze dobre, więc spokojnie oblecą, jedynie jak chcesz bardziej twarde przełożenie możesz sobie zmienić blat na 50T. No i pytanie czy przerzutka przednia obsłuży większy. 

[abdesign]

Ale co ma Ci tam lepiej grać? Jakieś dźwięki ma ten blat wydawać?

Pośmiane, a teraz serio - czegoś Ci brakowało w tym napędzie, gdzieś było za mocno, za ciężko, gdzieś brakowało możliwości podjechania. Jakie osiągasz prędkości, że blat 46t i koronka 11t w Aspre to za mało? Może za dużo? Toż 46/11 to jest ~50km/h gdzieś tym pojechałeś szybciej dłużej niż "siedemnaście sekund"?

ps. Albo starasz się szeroko opisywać problem i potrzeby albo dostajesz gówniane odpowiedzi.

[marianov_]

Stąd mój post. Gdybym wiedział co mi obsłuży to bym nie pytał

za krótko się interesuję rowerumi, żeby płynnie śmigać w tych tematach, ale powiedzmy, że aktualny setup mi nie wystarcza.

@abdesign może nie problem, ale sądziłem, że po tych parametrach co jest włożone, będzie można zasugerować jakis upgradzik na coś nowego w tym Clarisie co jest

Pewnie, żeby zmienić na coś innego żeby było więcej zabawy, to by trzeba było przesiąść się na grupę 105 (bo tu już kwestia liczby przełożeń).

Jeżdzę sobie rekreacyjnie i tak mnie naszło, że może by coś podpimpować i ktoś podpowie: a tu możesz wsadzić kasetę [tę i tę], albo blat dać większy czy tam więcej .

[abdesign]

Dobra, czyli wszystko jasne

To Ci odpowiem - odpowiedź przy takich danych wejściowych jest niemożliwa - każesz "dzielić przez zero".

Jednemu 46t to za dużo... drugiemu to za mało a trzeciemu w sam raz - nogi jeżdżą a nie napęd, napęd to może co najwyżej lepiej albo gorzej do tych nóg pasować. Masz przecież świadomość że nie mamy po równo siły/wytrzymałości/umiejętności - obaj potrzebujemy różnych rzeczy od napędu.

[marianov_]

@abdesign ok, czegoś się uczymy a to, że wszystko zależy od nogi to wiadomo.

To może ja zapytam przewrotnie: czym by skutkowało zmienienie 46t np na 50-34 ?

[PJ4cK]

Innymi prędkościami przy tej samej kadencji.

Na 50 zębach z przodu i 11 z tyłu przy kadencji 90 pojedziesz 49,5 km/h a przy 46 z przodu i 11 z tyłu pojedziesz 45,6 km/h (przy oponach 700x23)

Edytowane 4 Lipca 2022 przez PJ4cK

[marianov_]

@PJ4cK dzięki, teraz rozumiem ocb. Dzięki, do zamknięcia

[abdesign]

Musisz mieć jeszcze tyle watów w nogach żeby z owych "45,5-ciu" zrobiło się 49,5 - samą wymianą zębatki nic takiego się nie zrobi...

Standard u ludzi pytających o takie rzeczy wygląda tak:

Błędne założenia i przeświadczenie, że większy blat = będzie szybciej. Po czym przesiadka na większy blat i używanie większych(lżejszych) koronek z tyłu  pod warunkiem, że to o czym @MikeSkywalkerwspomniał nas nie powstrzyma i nie nadziejemy się na problem z przednią przerzutką.

Edytowane 4 Lipca 2022 przez abdesign

[marianov_]

@abdesign zrozumiałem za pierwszym razem, że umiejętności, a nie sprzęt.. ale też powinieneś zrozumieć, że nie to miałem na myśli  

pozdro

[marvelo]

6 godzin temu, abdesign napisał:

Musisz mieć jeszcze tyle watów w nogach żeby z owych "45,5-ciu" zrobiło się 49,5 - samą wymianą zębatki nic takiego się nie zrobi...

A kto powiedział, że prędkość musi być ściśle powiązana z generowanymi watami?

Przecież jest jeszcze coś takiego jak grawitacja i wiatr, więc 50 km/h wcale nie oznacza generowania jakiejś konkretnej mocy, bo to zależy od warunków, a długie przełożenia nie są tylko od osiągania maksymalnych prędkości, ale też od oszczędzania energii tam, gdzie duża prędkość wiąże się z małymi oporami (czyli z wiatrem, w cieniu aero, z góry).

W mojej okolicy są zjazdy (niezbyt strome, ale jednak) długości nawet 2 km, gdzie z wiatrem można cały czas jechać te 50 km/h. To zdecydowanie więcej niż 17 sekund i wolałbym wtedy kręcić na 50/11 niż na 46/11, zwłaszcza na rowerze szosowym.

W samochodach najwyższy bieg często jest nadbiegiem i silnik nie ma szans rozwinąć na nim mocy maksymalnej na płaskim, ale i tak jest sens go używać, bo oszczędza się paliwo i zmniejsza hałas silnika. A prędkość maksymalną na płaskim bez wiatru rozwija wtedy na biegu przedostatnim. Z kolei dzięki wydłużonemu ostatniemu przełożeniu jest w stanie w sprzyjających warunkach, rozwinąć sporo większą prędkość od katalogowej, nie dobijając do ogranicznika obrotów.