[wytrzymałość] Trek FX 1 na leśnych drogach

[teotym]

Czy ten rower:

https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-hybrydowe/rowery-fitness/fx/fx-1/p/32769/?colorCode=grey

zniesie okazjonalną jazdę po szlakach rowerowych w Puszczy Kampinoskiej? Jazda w średnim tempie, turystyczna, nie jakieś skoki i fikołki. Większość czasu spędzam na drogach rowerowych, ale od czasu lubię krótkie wypady do puszczy, Mazowieckiego Parku Krajobrazowego i na gorszej jakości drogi [szuter itp.], ale w rejonach lepiej przejezdnych [czyli nie jakieś boczne dróżki].

Póki co jeżdżę tym: https://www.decathlon.pl/p/rower-trekkingowy-riverside-120/_/R-p-300806?mc=8405304 i chociaż miota nim jak szatan na małych korzeniach [większe omijałem] i nierównościach, to na razie nic się nie uszkodziło, a w piasku, na dużych tylnych trybach, też dawał radę.

Mam dylemat, bo skoro 80% czasu spędzam na drogach dobrej jakości, to skłaniam się ku konstrukcjom prostszym, ale z kolei nie chcę połamać roweru od jazdy np. po Lesie Kabackim. Wolałbym uniknąć amortyzatora, który między 2-3 tysiące, jak czytam, i tak jest tylko atrapą, za to kolejnym elementem do serwisowania. Na hamulcach tarczowych też mi nie zależy, bo V-brake mnie zatrzymują, a naprawić czy wymienić jest dość prosto i tanio.

Jeśli zapytacie mnie: to po co ci kolejny rower, już masz sztywniaka? Odpowiadam: oddam żonie.

[KrissDeValnor]

Kluczową sprawą w tym przypadku będzie właściwy dobór opon (szersze i z niższym ciśnieniem) - to zrobi sporą różnicę, choć wiadomo, że MTB z tego nie będzie, ale i nie ma być.

[c1ach]

FX2 to minimum. W FX1 jest wolnobieg, to gorzej niż Riverside.

Maksymalna opona 38C, gdybyś w przyszłości chciał pójść bardziej terenowo może być za wąsko.

[MikeSkywalker]

Nic się nie rozpadnie  Ramy szosowe nie pękają od jazdy po szutrze. Paradoksalnie bardziej dostają w kość na krawężnikach czy dziurach w mieście. 

[Sobek82]

Nie podejrzewałem że trek lepi nisko osprzętówki w średnim budżecie, pobierając ponad 1k za naklejkę na ramie.

[KrissDeValnor]

Przecież składasz, a nie szukasz gotowców, więc mogłeś nie wiedzieć - podpowiem : nie tylko Trek...

[zekker]

15 godzin temu, teotym napisał:

Wolałbym uniknąć amortyzatora, który między 2-3 tysiące, jak czytam, i tak jest tylko atrapą, za to kolejnym elementem do serwisowania.

Bez przesady, od około 1k są dobrze działające konstrukcje. Jak się dobrze poszuka to pewnie od 500zł znajdzie się poprawnie działające modele.

Na tego FX1 trochę szkoda kasy, bo w zasadzie nie jest lepszy od obecnego, a sporo droższy. No może kwestia przedniej przerzutki, która rozszerzy zakres przełożeń i waga mniejsza.

[KrissDeValnor]

zekker  Autor ma na myśli przedział cenowy zakupu roweru, a nie cenę amortyzatora...