Skocz do zawartości

[Hamulec tylny] Wymiana opon, a po tym hamulec strasznie skrzypi.


insaix3

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, 
Dziś rano został oddany do serwisu rower, aby wymienić podstawowe opony z hexagon 8.0 2020 na continental race king 2.2 29" + dętki continental 29 light.

Przed oddaniem roweru nie było totalnie żadnych dźwięków przy użyciu tylnego hamulca, a po godzinie gdy rower wrócił do mnie skrzypi jakby odbywał się ubój zwierząt. 
Podsyłam zdjęcia jak wygląda ten hamulec

66.png

55.png

TUtaj dodatkowe zdjęcia bo nie dało się od razu wszystkich. 

44.png

33.png

33.png

 

22.png

11.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ostatniej focie wygląda jakby Ci się hamulec zeszczał.  Jeśli olej dostał się na tarczę to faktycznie nie potrzebujesz dzwonka ani trąbki, czasem nieopatrzne czyszczenie roweru lub smarowanie łańcucha daje ten sam efekt. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro oddałeś rower do serwisu na zmianę opon to pewnie sam żeś ostatnio tego koła nie zdejmował, działało po staremu do momentu demontażu i ponownym montażu, montażysta skręcił koło pod minimalnie innym kontem niż było przed, stąd może teraz gdzieś ocierać klocek, a może serwisant przypadkiem upaskudził tarczę i się ślizga. Poluzować ośkę i osadzić w hakach łon mor tajm. Druga opcja, poluzować hamulec, zacisnąć klamkę i przykręcić hebel.

Pozdrow'elo 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, kazafaza napisał:

Na ostatniej focie wygląda jakby Ci się hamulec zeszczał.  Jeśli olej dostał się na tarczę to faktycznie nie potrzebujesz dzwonka ani trąbki, czasem nieopatrzne czyszczenie roweru lub smarowanie łańcucha daje ten sam efekt. 

Dziękuję, chyba jednak nie będę ruszał sam tego, ponieważ jeszcze coś skopie i już będzie w ogóle tragedia. Ten człowiek powiedział, abym przyszedł z rowerem więc do niego jutro podejdę.

@Sobek82Nie mogłem Twojego posta zacytować, podejdę jutro do tego serwisanta i poproszę, aby zerknął na ten hamulec. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było dobrze.  Oddałeś do serwisu.  Nie jest dobrze.

Jak człowiek z serwisu powiedział żebyś podszedł, a nie spadał, to może w tym jest jakaś wskazówka 😉

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na zdjęcia wyraźnie widać że tarcza dotyka jednego klocka. Takie "lizanie" tarczy przez klocek może powodować masę różnych dźwięków,  od ocieranie, przez mniej lub bardziej regularne dzwonienie aż do wibracji przy powolnym obracaniu kołem. Moim zdaniem wizyta w serwisie jest zbędna,  korektę możesz zrobić sam tym bardziej że taki problem może pojawiać się za każdym razem gdy zdemontujesz koło. Potrzebujesz klucza imbusowego 5 mm i 5 sekund czasu.  

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ale Ty wiesz jak, bo już zrobiłeś to pierdyliard razy z poziomu serwisanta, nie każdy ma łatwość posługiwania się narzędziami ;)  Jeśli ktoś oddaje rower na zmianę opony to sądzisz że będzie dłubać przy hydraulikach? 

Inna sprawa że ocierająca tarcza raczej nie wyje jak "ubój zwierząt" - sam wyśmienicie wiesz że to raczej efekt oleju na tarczach / klockach.

Masz absolutną rację z ustawieniem zacisku względem tarczy. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tobo napisał:

Patrząc na zdjęcia wyraźnie widać że tarcza dotyka jednego klocka. Takie "lizanie" tarczy przez klocek może powodować masę różnych dźwięków,  od ocieranie, przez mniej lub bardziej regularne dzwonienie aż do wibracji przy powolnym obracaniu kołem. Moim zdaniem wizyta w serwisie jest zbędna,  korektę możesz zrobić sam tym bardziej że taki problem może pojawiać się za każdym razem gdy zdemontujesz koło. Potrzebujesz klucza imbusowego 5 mm i 5 sekund czasu.  

Cześć, dzięki za poradę. Tak, nie jestem osobą, która siedzi w tym..  a więc serwis jest dostępny w poniedziałek. Może spróbuje dziś to w domu wieczorem zrobić, mógłbyś powiedzieć co mam zrobić dokładnie? Kiedyś też się będę z tego śmiał, ale na dzień dzisiejszy nie wiem co mam zrobić dokładnie, a nie chcę zrobić gorzej niż jest. 

@kazafaza
Dzięki, racja, nie jestem osobą, której świat rowerów to coś codziennego, dopiero zaczynam ogarniać, a tak jak wyżej wspominałem, dla Was to śmiech  na sali, dla mnie góra 😛 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że nie każdy rodzi się team'owym mechanikiem, pamiętam moją drogę która wiodła przez ukręcone śruby / połamane narzędzia / tony przekleństw i wydanej kasy na części... Doceniam, gdy nowicjusz uprzejmie pyta i kombinuje a nie żąda podania wszystkiego na tacy ;)

Ja ustawiam hamulec poprzez poluzowanie dwóch śrub trzymających zacisk, zakręcenie kołem, stopniowe hamowanie (delikatnie a nie przez nagłe zaciśnięcie klamki) aż się koło zatrzyma a wtedy lekko zaciskam śruby zacisku.  Następnie raz jeszcze kręcę kołem żeby sprawdzić czy nic nie ociera, jeśli jest ok to ściskam klamkę żeby się zacisk nie ruszył i dokręcam śruby.  Jeśli coś tam jednak trze to powtarzam akcję.  Można też odkręcić zacisk, włożyć dwie karty kredytowe pomiędzy tarczę a klocki i dokręcić śruby.  Są specjalne narzędzia do tego...  

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kazafaza
Wieczorem gdy już wrócę do domu, krok po kroku spróbuje tego co napisałeś, a mam takie małe pytanie. Nawet jeśli za mocno, za lekko odkręcę czy dokręcę to nic się nie może wydarzyć jak źle ustawione zaciski, prawda? Wspominałeś o tym, że z hamulca mogło pocieknąć, czyli możliwe, że podczas tego nastawiania również coś wycieknie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, kazafaza napisał:

...ale Ty wiesz jak, bo już zrobiłeś to pierdyliard razy z poziomu serwisanta, nie każdy ma łatwość posługiwania się narzędziami ;)  Jeśli ktoś oddaje rower na zmianę opony to sądzisz że będzie dłubać przy hydraulikach? 

Inna sprawa że ocierająca tarcza raczej nie wyje jak "ubój zwierząt" - sam wyśmienicie wiesz że to raczej efekt oleju na tarczach / klockach.

Masz absolutną rację z ustawieniem zacisku względem tarczy. 

 

Nie twierdzę że skoro zmieniał opony to będzie ogarniał hamulce,  zakładając jednak że złapie kapcia i może potrafić zmieniać dętkę z pewnym prawdopodobieństwem po ponownym założeniu koła będzie miał ten sam problem. Pozostaje wtedy jechać z czymś takim albo nauczyć się korekty ustawienia zacisku co w czasach wszechobecnych hydro jest przydatne. Tym bardziej że może mieć miejsce przy każdej manipulacji kołem,  gdziekolwiek. 

Poza tym zacząłbym od ponownego wpięcia koła, co zajmuje może 5 sekund,  być może serwisant zakładał je na stojaku i nie "trafił". 

Autor napisał że skrzypi jakby odbywał się ubój,  jasne,  może być zafajdane czymś po grzebaniu w serwisie,  wyciek ( zawsze jest szansa na zbieg okoliczności) albo poprostu liżący tarczę klocek generuje rezonans. Pisanie o czymś ma to do siebie że jest z subiektywnego punktu widzenia   :) wolałbym film i posłuchać samemu. 

Oczywiście,  serwis robił i jak najbardziej można ich molestować skoro problem jest po ich pracy 

 

20 godzin temu, insaix3 napisał:

@kazafaza
Wieczorem gdy już wrócę do domu, krok po kroku spróbuje tego co napisałeś, a mam takie małe pytanie. Nawet jeśli za mocno, za lekko odkręcę czy dokręcę to nic się nie może wydarzyć jak źle ustawione zaciski, prawda? Wspominałeś o tym, że z hamulca mogło pocieknąć, czyli możliwe, że podczas tego nastawiania również coś wycieknie? 

Procedura którą opisał kolega działa przede wszystkim wtedy , gdy zacisk jest w 100% sprawny,  czyli np tłoczki pracują równo,  czyli oba wysuwają się i cofają w równym zakresie. Niestety nie jest to częste zjawsko   :) poza tym metoda sprawdza się jeśli zacisk jest zresetowany,  czyli tłoki cofnięte to pozycji wyjściowej. Bo jeśli już są wysunięte to mogą być lekko krzywo przez co może być problem z uzyskaniem równych odstępów po obu stronach. Mam specjalne narzędzie stosowane do ustawiania ale, przynajmniej w moich doświadczeniach,  działa ono  1 na 10, zmuszając i tak do manualnej korekty ustawiania prześwitu. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tobo ostatnio sobie jadę, a tam stoi chłopak z kapciem. Pytam go czy chce łatkę, a on robi taką minę 🤨. Mówię mu że mogę mu dać, ale musi sobie zdjąć oponę i załatać. A on że czeka na ojca i rower idzie do serwisu. Chłopak nie miał zielonego pojęcia o czym mówię.

Także tak, ludzie aktualnie mają problem z nawet najłatwiejszą, a właściwie najpotrzebniejszą robotą. Oczywiście to nie jest "przytyk" w stronę autora, bo ja osobiście przykładowo nie dotykam się prądu. Nie każdy musi się na wszystkim znać.

Natomiast jeżeli ma się rower, chce się nim jeździć regularnie, to są pewne rzeczy których wypadałoby się nauczyć. Zmiana dętki, opony, regulacja zacisku, korekta działania przerzutek i ustawienie luzów sterów. To jest taki zakres, że pozwoli zaoszczędzić czas, nerwy i taczkę kasy. Nerwy, bo jaki widać na przykładzie powyżej, niektórych serwisantów przerasta nawet wymiana opon, a właściwie to zakres czynności po wymianie. Przecież to trzeba być ślepym i głuchym, żeby się nie zorientować że coś jest nie tak.

@tobo ma także rację z ponownym wpięciem koła. Czasami się trafi tak, że nie trzeba ponownie regulować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tobo @skom25

Witam Panowie, dziękuję za odpowiedzi. Więc obejrzałem filmik na youtube i po prostu samemu postanowiłem wyregulować klocki hamulcowe, aby były w równych odległościach. Poniżej wrzucam zdjęcie wyregulowanych, proszę dać znać czy jest ok. Wrzucam również krótki filmik gdzie widać jak pracują klocki oraz wrzucam krótkie 25 sekundowe nagranie, które ukazuje jaki dźwięk towarzyszy każdej próbie hamowania. W tym filmiku 4-sekundowym może rękę lekko pod złym kątem ustawiłem, ale odległość jest identyczna, a widać jakby leciutko ten z lewej był bliżej, taki mój błąd. 

2) Nagranie dźwięku hamowania -> https://megawrzuta.pl/download/89fd671241b6719f8155484c5fd46aa3.html

3) Link do filmu z działaniem klocków hamulcowych -> 


 

hamulec1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmu nie oglądałem ale ...  tarcze trzeba jakoś umyć , wszystko co usunie tłuszcz będzie dobre . Dedykowane odtłuszczacze albo ...ludwik . Palenie klocków to kontrowersyjny temat . Jeśli masz organiki ( żywiczne ) to zapomnij . Zresztą takie klocki kosztują 20- 30 zł więc lepiej kup nowe .

Aha patrząc na zdjęcie i filmik nie widzę żebyś musiał coś regulować . Ocierające klocki podzwaniają albo szorują ale nie piszczą .

Edytowane przez WaGiant
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@WaGiant
Dzięki za odpowiedź!

Właśnie ten filmik ze ściskania klocków oraz zdjęcie z odległości pomiędzy klockami, a tarczą dodałem, aby forumowicze zobaczyli, że to raczej nie wina tego, oczywiście zanim zrobiłem te zdjęcie i film, jeden klocek przylegał do hamulca, to chyba już 100% wina serwisu, że nie mógł wyregulować mi po prostu tej odległości i dokręcić? Tak jak wyżej pisałem, nigdy nie siedziałem w rowerach, ale z pomocą filmiku na youtube już sam wyregulowałem hamulec, teraz pytanie czy sprawa odtłuszczenia załatwi problem. 

Mam jeszcze jedno pytanie, w którym momencie mógł się wylać ten płyn hamulcowy na tarczę? To przy ściąganiu koła jest możliwości odkręcenia czy czegokolwiek, aby ciecz się wydostała? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety jak masz koła mocowane na QR to może się zdarzyć że po każdym zdjęciu i założeniu koło ułoży się minimalnie inaczej i trzeba regulować hamulce .

Nie wiem czy odtłuszczenie załatwi problem ale na pewno trzeba to zrobić . I to kompleksowo . Myjesz tarczę i wymieniasz klocki . Jeśli założysz umytą tarczę do tłustych klocków to zatłuścisz ją znowu .... 

Może w serwisie jak koło było zdjęte ktoś nacisnął klamkę ?????  To tylko przypuszczenie .

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, insaix3 napisał:

@WaGiant
Dzięki za odpowiedź!

Właśnie ten filmik ze ściskania klocków oraz zdjęcie z odległości pomiędzy klockami, a tarczą dodałem, aby forumowicze zobaczyli, że to raczej nie wina tego, oczywiście zanim zrobiłem te zdjęcie i film, jeden klocek przylegał do hamulca, to chyba już 100% wina serwisu, że nie mógł wyregulować mi po prostu tej odległości i dokręcić? Tak jak wyżej pisałem, nigdy nie siedziałem w rowerach, ale z pomocą filmiku na youtube już sam wyregulowałem hamulec, teraz pytanie czy sprawa odtłuszczenia załatwi problem. 

Mam jeszcze jedno pytanie, w którym momencie mógł się wylać ten płyn hamulcowy na tarczę? To przy ściąganiu koła jest możliwości odkręcenia czy czegokolwiek, aby ciecz się wydostała? 

 

Jeśli wyciągał tylne koło to mógł ciągnąć przerzutkę żeby zsunąć łańcuch z kasety. Na przerzutce często jest smar z łańcucha. Może pracował w ciuchach na których miał smar. Wystarczy że zakładając oponę trzymał koło na kolanach czy w inny sposób albo zakładając  koło łapał je w okolicy tarczy. 

Możliwości zapaskudzenia jest trochę. Może   nie wiem , używał do czegoś jakiegoś preparatu w sprayu.  

Przy wymianie opon nie rusza się hamulców,  przynajmniej nie tak żeby rozszczelnić układ. Teoretyczne jest to możliwe   :) np może chcial rozsunąć klocki i rozsuwał je popychając przy otwartym odpowietrzniku.  

Więcej pomysłów i teorii nie mam  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...