Skocz do zawartości

[DSX 1] co on potrafi?


Rekomendowane odpowiedzi

Bobcatem jeździłem. Nie polecam go na dłuższą znajomość... To nie jest rower, który ma trochę z XC i trochę ze ścieżkowca, tylko jednego i drugiego mu mocno brakuje. ;) To rower dla tych, którzy czasami pojadą nim na piwo, czasami do sklepu, czasami przycisną po parku... i ze dwa razy do roku wybiorą się na Rychleby czy inne Glaciensisy i nie chcą się zabić... Spory koszt w odczuciach za mały, okazjonalny profit. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

pytanie czy długodystansowa jazda na Cortinie będzie dla Ciebie komfortowa

Dobre pytanie. Ostatnio sporo na niej jeździłem i plecy mnie bolały. Chcę teraz dla odmiany pomęczyć Gestalta.

@Brombosz

No o takiej okazjonalnej jeździe myślę. Z OLX można coś ciekawego wyrwać za sensowne pieniądze. Pewnie, że do Team Marin oczka się świecą ale też sporo więcej kosztuje. Tutaj wolałbym też wziąć raczej nowego.

A co sądzicie o DSX FS?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

No o takiej okazjonalnej jeździe myślę. Z OLX można coś ciekawego wyrwać za sensowne pieniądze.

@spidelli Hmmm... Moja rada:

To się pan nie patrz na zabawki dla niedzielnych mieszczuchów, tylko obadaj takie pozycje jak Marin NailTrail, Kona Big Honzo, Orbea Laufey, Giant Fathom, BH Expert 4.5, Kross Grist albo Dust, NS Eccentric, Octane One Prone albo Hooner... czy nawet (rzygając już tym) Dartmoor Primal. :) Do sklepu przecież pojedziesz jak każdym innym. Na piwo też, czy do parku na cruising... A przy tej jednej, czy drugiej okazji w górach na singlach nie będziesz walczył o życie. 

Przecież ty doświadczony już rowerzysta jesteś. Masz czym tłuc puste kilometry po płaskim... Po co ci to samo co masz, tylko z domieszką 5-10% innego?

EDIT: 

Dobra... Chyba źle zrozumiałem potrzebę. :) DSX FS to całkiem co innego... :) 

Edytowane przez Brombosz
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ładowałem przykładami jak popadnie... Musiał się zaplątać gdzieś w mojej głowie nie tam gdzie powinien. :) Zarys w każdym razie był jak miał być. ;) 

EDIT:

Jakby na to spojrzeć z mojej strony, to rozmowa idzie w złym kierunku. ;) Przykład: 

Ty) - Mam 3 rowery. Wszystkie podobne, tylko niewiele się różnią... Są do delikatnie innych zastosowań, ale właściwie podobne... Chyba kupię czwarty.

Ja) - A na cholerę Ci 4x to samo, tylko inaczej pomalowane? Kupisz i z 8h w ciągu doby na jeden rower, czas zmaleje do 6h... Kup przeciwieństwo i korzystaj raz w tygodniu całą dobę...

 

Poniał o co mi biega?

Edytowane przez Brombosz
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, to DSX raczej nie zostawię sobie. Będzie szukał nowego domu, jak się żona nie przekona.

Właściwie to za 2 tygodnie jadę na sakwy, więc raczej na Cortinie. Gestalt może przyjąć tylko oponę 35 (mam nawet te z Cortiny) ale to maławo na piachy (a zawsze się trafi odcinek specjalny), poza tym Midloader nie wejdzie z bidonami.

Między Gestaltem a np. Team Marin przydałoby się coś pod sakwę :)

 

Dziękuję wszystkim za dotychczasowe uwagi i czekam na więcej.

 

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem masz bardzo podobne rowery. Zbyt podobne jak dla mnie.

U mnie sprawdza sie kombinacja przełaj na mało terenowej oponie i klasyczne cx na amorze z blokadą.

Prosto, łopatologicznie wręcz ale bardzo skutecznie.

Przełaj to stevens super prestige na lajtowo terenowej oponie. Gładko lecimy po asfalcie, w lesie i na łąkach jedzie wszędzie tam, gdzie nie ma piachu. Mam ochotę pojechać dalej i szybciej, jest idealnie. Nic mnie nie granicza, asfalt, szutry, pożarówki poza piachem.

XC haibike light sl na mezcalach, nie ciągnę kotwy za plecami na dojazdach a w lasach i na łąkach prawie zawsze daje rade. Blokada się przydaje na dojeździe a powietrzny amor jest wybawieniem jak wbijam w las.

Moim zdaniem taki gestalt i dsx poza kształtem kierownicy nie daje Tobie żadnych różnic.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marin Team 1 - wciąż jestem pod jego wpływem. Może dlatego, że Bushcraftowy przejechał na droższej 2-ce Wanogę? W dodatku z bagażnikiem mocowanym do osi.

Widzę w tym rowerze potencjał bikepackingowy. Mógłbym wtedy zredukować liczbę rowerów do 2 - Gestalta na asfalt, TM1  do zabawy w lesie albo pod sakwę. Dałby radę?

Ale może jednak coś w stylu San Quentin? Mam pagóry, leśne i dziurawe drogi na wyciągnięcie ręki; w nieco bardziej wymagający teren też się nada tylko dotrzeć tam trzeba raczej autem?

Tylko wtedy SQ byłby rowerem nr 3 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, wraca temat zagospodarowania DSXa.

Patrząc tylko z czysto technicznego punktu widzenia to zamiana korby i suportu na Deorkę 32T jest możliwa ale może oznaczać szybsze zużycie mniejszych koronek?

Z zabawy kalkulatorem wyszło, że rower straci na szybkości ale poprawi się jazda pod górę czy pod obciążeniem - a ponieważ ma sporo miejsc montażowych to może bagażniki przyjąć.

Żona twierdzi, że w obecnej konfiguracji rower jest dla niej nie do przyjęcia, bo:

- brakuje mu młynka,

- napęd hałasuje.

Ten drugi problem pojawił się po serwisie gwarancyjnym :) Próbowałem coś poprawić ale jedynie trzecią śrubkę byłem w stanie poprawnie wyregulować. Samo regulowanie przeze mnie przerzutki nie pomaga ale moje umiejętności są mizerne.

Niemniej, łańcuch jest w tym napędzie mocno przekoszony, szczególnie na koronce 51. Jest załamany i na górze i na dole, za kółkiem prowadzącym.

Czy jest inna opcja "naprawy" tego napędu?

Rozumiem, że kombinacja producenta polegała na zastosowaniu przerzutki Deore i zaoszczędzeniu na kwadracie i korbie by Marin, a wymiana na Deorkę to tylko przywrócenie stanu "naturalnego". Ale czy linia łańcucha od tego się poprawi?

Rozjaśnicie moje splątane ścieżki?

Pozdrawiam!

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc tylko z czysto technicznego punktu widzenia to zamiana korby i suportu na Deorkę 32T jest możliwa ale może oznaczać szybsze zużycie mniejszych koronek?

Mniejszych koronek jest bez liku do kupienia na sztuki za kilkadziesiąt złotych. Aby te koronki zużyć to trzeba tysiące kilometrów przejechać czyli kilka lat jazdy. Zmiana na mniejszą zębatkę z przodu wyciszy pracujący napęd przez zmianę kąta przebiegu łańcucha (przekos). Po zmianie będzie można mielić pedałami jak szalony, w przypadku Twojej żony będzie kręciła jak szalona. Ogólnie same zalety wymiany przedniej zębatki na mniejszą, po za kosztem zakupu nowej korby lub zębatki, ale zębatki chyba nie kupisz do korby SAMOX AC-40 

Z zabawy kalkulatorem wyszło, że rower straci na szybkości

Rower nie straci na szybkości, Twoja żona po zmianie zębatki pojedzie z taką samą średnią prędkością jak jeździła a może się okazać że prędkość ta minimalnie wzrośnie ze względu na inne zestopniowanie napędu bardziej miękkie, jedyna utrata jaka będzie to na maksymalnej prędkości która i tak nie jest wykorzystywana przez Twoją żonę.

Do tego rozwiązania można zakupić tanią i solidną korbę na kwadrat Sunrace FCM800

Edytowane przez leejoonidas
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie takie cuda się robiło. :) Rozumiem, że chodzi o 1 blat z przodu?

Jak tak, to poniżej jedenastkowe 11-42t z takim samym blatem 32t, z korbą od boosta oraz bez większych kombinacji z podkładkami... mimo sporego przekosu chodziło elegancko. Usprawnione podkładkami, dopiero po roku jazdy. :) 

IMG-20190424-134959.jpg

32t to nie jest duży blat. Jak linia łańcucha jest zła... czyli na małych zębatkach kasety bardziej równoległa do zębatek, a na dużych mocno przekoszona, albo odwrotnie... To się patrzy najpierw na suport, czy aby w tym HT2 miski nie wystają za bardzo, czy może kwadraty nie za długie, czy podkładek tam zbędnych nie ma do zabrania lub dodania, czy komuś się strony nie pomyliły itp... A jak się nic nie wymyśli, to można dobrać podkładek między blat i korbę i też się problem rozwiąże. Boosta z nie-boostem tak pożenisz i będzie działać, a szpary i syf jak to syf... Jak myjesz tak masz. :) Ważne żeby długość łańcucha była odpowiednia, sam łańcuch też i regulacja przerzutki z tyłu nie powinna być problemem.

2 godziny temu, spidelli napisał:

Żona twierdzi, że w obecnej konfiguracji rower jest dla niej nie do przyjęcia, bo:

- brakuje mu młynka

Powiedz żonie, że to nie trenażer... :/ Tu się kręci żeby jechać, a nie tylko kręcić. :) Przecież nawet przy kole 29", kombinacja 32-51 jako najlżejszy bieg, to na podjeździe jest prędkość mniejsza niż tempo wypychania? Po co się katować jak szybciej można wypchać? A jak to ma być forma treningu, to skakanka chyba już jest lepsza. ;) 

No i inna sprawa, że aby to było na dłużej i się wolniej zużywało, to tak trzeba dobrać blat, żeby kasety używać środkiem i zachodzić później manetką w miarę równomiernie w obie strony zakresu... Często też zróżnicowane warunki jazdy wymuszają potrzebę posiadania minimum dwóch blatów, np. na płaskie 34t, a w góry 30t.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ona cały czas porównuje do Treka DS, gdzie ma 3x9.

I w końcu dotarło do niej, że Trek to muł - idealny pod sakwy ale nie na szybki niedzielny rajd przez powiat :)

Dała się namówić na DSX i wszystko jest źle - a to młynka nie ma, a to hałasuje a to pozycja nie taka - na to pomogła wymiana mostka. Ale wciąż jest na nie :)

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem od wczoraj posiadaczem DSX 2.

I jakoś też mnie dość mocno zastanawia kwestia linii łańcucha, bo zwłaszcza na trybie 51 łańcuch wydaje się mocno przekoszony.

Co prawda to mój pierwszy napęd 1x, no ale niejeden już widziałem i nie pamietam żebym widział aż takie przekosy.

Różnicą między DSX 1  jest wkład suportu, bo ja mam łożyska zewnętrzne.

Mam 2 podkładki od strony napędu i 1 po drugiej stronie.

Zastanawiam się czy jednak nie popróbować coś pozmieniać…

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, sądzę, że i tak masz po bożemu a u mnie była rzeźba, z powodu zastosowania kwadratu w miejsce grupowego suportu i korby.

Widziałem wpis w komentarzu na anglojęzycznej stronie z recenzją DSX - gość twierdził, że wsadził tam GRX 36T. Ale żadnych szczegółów technicznych nie było... Jeden zapytał o zmianę, korby, inny odpowiedział. Będzie nas w sumie 4 na świecie 🤭😁😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...