Skocz do zawartości

[Tarczowe czy hydrauliczne] co lepsze


akduj

Rekomendowane odpowiedzi

Proste pytanie trudno odpowiedź. Czy mieszkając w pagórkowatym terenie nieprzekraczając prędkości 40 km/h, nawet naz zjazdach warto dopłacać do hamulców hydraulicznych dużą kwotę, Czy różnica jest az tak diametralna któraby uzasadniała dopłatę 2000 zł  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak i nie, zależy co dla ciebie jest ważne.

Ja zamieniłem bo w hydraulikach mniejszym naciskiem na klamkomanetkę uzyskuję lepszy rezultat hamowania. Ma to znaczenie np. przy częstym hamowaniu na długich krętych zjazdach. Mniejszy nacisk to także mniejszy czas reakcji co dla mnie też jest ważne bo jeżdżę grawelem po różnym terenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A hydrauliczne to nie tarczowe? Niby Magura robi/robiła szczęki hydrauliczne, ale pewnie 99% forowiczów nie wie o ich istnieniu i nie widziało ich na oczy. 😛 :D

Chyba autorowi chodziło o mechaniczne vs. hydrauliczne. :)

I co to za hamulce, których różnica w cenie wynosi 2000 zł? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też :D 

Ale, wracając do tematu - @akdujmyślisz że Ci co mają hamulce tarczowe/hydrauliczne mieszkają w Tatrach Wysokich i jeżdżą ze średnią 50kph? 

Na pewno tarczówki w szosie, bo o tym nie wspomniałeś i zapewne o nią chodzi warto mieć. Chociażby dlatego że hamują tak samo skutecznie w każdych warunkach, a do tego nie potrzebują idealnie wycentrowanego koła żeby działać i nie denerwować ocierającym klockiem. No i nie zużywają obręczy, możesz jeździć i serwisować koła latami.

Dla mnie sam dźwięk szurania klocków o obręcz jest trudny do zniesienia, jeśli na obręczy jest nieco brudu/piachu. 

Czy warto dopłacać do hydraulików? Jak nie planujesz jeździć po wielkich górach czy przegrzewać hamulców na zjazdach (bo na nich paradoksalnie im wolniej tym bardziej hamulce dostają w tyłek) nie warto moim zdaniem. Od tarczówek samych w sobie raczej już nie uciekniesz, a dobry zacisk dwutłoczkowy, typu TRP Spyre nie wygina już tarcz jak hamulce mechaniczne z jednym klockiem ruchomym, więc nie będą Cię irytowały żadne dźwięki powodowane lekko skrzywioną tarczą, czy nie będziesz się musiał bawić w ciągłe ustawianie zacisków. 

Weź też pod uwagę że sam kształt klamek hydraulicznych i zwykłych, na linkę może się różnić - a to też wpływa na komfort jazdy. 

W skrócie - żadne dyskusje na forum nie zastąpią przymiarki czy jazdy testowej. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.01.2022 o 22:00, TheJW napisał:

A hydrauliczne to nie tarczowe? Niby Magura robi/robiła szczęki hydrauliczne, ale pewnie 99% forowiczów nie wie o ich istnieniu i nie widziało ich na oczy. 😛 :D

Chyba autorowi chodziło o mechaniczne vs. hydrauliczne. :)

I co to za hamulce, których różnica w cenie wynosi 2000 zł? :o

Proszę bardzo, cube attainn którym jestem zainteresowany kosztuje 5tys 4999 wersji z mechanicznymi hamulcami 7999 w wersji hydrauliczne. Różnica Tiagra a 105 w ogóle dla mnie nie istnieje. Innych różnic oprócz hamulców nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomiędzy pełną grupą r7000/7020 a tiagrą 4700 jest trochę różnic, to nie tylko hamulce. A że Ciebie nie interesuje dużo sztywniejsza i lżejsza korba, dodatkowy bieg, generalnie lżejszy osprzęt to nie oznacza że uprawnionym jest pisanie że ta różnica to hamulce. Siodełko w sl też jest normalne w przeciwieństwie do tego syfu z wersji race.

Ps. tak na marginesie attain za 4999 jest na sorze, ten na tiagrze kosztuje 5499

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, akduj napisał:

Proszę bardzo, cube attainn którym jestem zainteresowany kosztuje 5tys 4999 wersji z mechanicznymi hamulcami 7999 w wersji hydrauliczne. Różnica Tiagra a 105 w ogóle dla mnie nie istnieje. Innych różnic oprócz hamulców nie ma.

Warto dopłacić do tarczowych hydraulicznych. Nawet nie chodzi o większą siłę hamowania tylko o lepszą modulacje tej siły. Tarczowe hydrauliczne hamują bardziej precyzyjnie, daja więcej pewności i nie trzeba tak mocnego chwytu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, akduj napisał:

Proszę bardzo, cube attainn którym jestem zainteresowany kosztuje 5tys 4999 wersji z mechanicznymi hamulcami 7999 w wersji hydrauliczne. Różnica Tiagra a 105 w ogóle dla mnie nie istnieje. Innych różnic oprócz hamulców nie ma.

Różnica duża a ty nawet nie wiesz czy warto dopłacać. Dla mnie warto ale to tylko moje zdanie. Ty możesz nie odczuwać takiej potrzeby. Zawsze możesz kupić tańszy rower a po jakimś czasie wymienić grupę napędu. W rozliczeniu końcowym wyjdzie drożej. Wszystko zależy od terenu i stylu jazdy. Tiagra to już porządna grupa i różnice z 105 są niewielkie, wręcz niewyczuwalne dla początkującego rowerzysty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...