Skocz do zawartości

[Lampka] Oświetlenie na ultra


lokatylokacz

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

przeglądam internety w poszukiwaniu odpowiedzi na moje pytanie: "Jaką lampkę kupić na ultra typu Wisła 1200?" i im więcej czytam tym bardziej wiem że nic nie wiem.

Kryteria są proste:
- chcę komfortowo jechać nocą w terenie którego nie znam (względnie mocna)
- nie mam konkretnej kwoty, liczy się dla mnie "opłacalność"
- zestaw ma mi wystarczyć na około 24 godziny jazdy nocą

Nie wiem nawet jaki system zasilania będzie najlepszy. Zewnętrzny akumulator jakoś mnie nie przekonuje bo to kolejne kable na kierownicy, ogniwa chyba też nie bo nie będę miał ich jak ładować. Wydaje mi się że najlepszy będzie wbudowany akumulator lub zwykłe baterie dostępne na trasie (+zapas w sakwie). Sam nie wiem, jestem otwarty na wszelkie rady i sugestie.

Bardzo proszę o pomoc i pozdrawiam,
LoK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lampki na klasyczne paluszki dawno wymarły, a na pewno w segmencie lampek mocniejszych. 

Więc oczekujesz niemożliwego - nie istnieje lampka która świeciłaby 24 godziny, mocno, i miała wbudowany akumulator. 

Jeśli w grę wchodzi ładowanie z powerbanku w trakcie dnia, to brałbym jakąś lampkę z wbudowanym akumulatorem, jest tego dziesiątki, albo i setki. 

Opcja druga to właśnie latarka pokroju Convoya - jako lampka pozycyjna można używać oszczędnego trybu, powiedzmy 5%, a na ciemniejsze miejsca mieć tryby 30/100%. 

Kilka dobrych ogniw w bagażu zapewni zapas energii na ten czas, a jak nie to są malutkie, zasilane ładowarką od telefonu/powerbankiem ładowarki do ogniw. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

nie istnieje lampka która świeciłaby 24 godziny, mocno, i miała wbudowany akumulator

To dziwne, bo ja mam taką w rowerze i codziennie z niej korzystam. No ale jest na dynamo ;) (akumulator jest mały, służy głównie jako podtrzymanie na postoju).

Widzę dwie drogi:
- zapas ogniw, powerbanków
- budowa oświetlenia opartego na dynamie w piaście

Kwestia co będzie mniej przeszkadzać, dodatkowa masa ogniw/powrebanków, ładowarki, czy też dodatkowa masa dynama i zwiększone opory jazdy (liczyłbym że kilkanaście W, do poszukania w sieci, bo różne piasty mają różne).

Oświetlenie na dynamo nie kończy się ale:
- przy wolnej jeździe (< 12-15km/h) będzie go mniej
- większość lampek jest dedykowana na drogi publiczne, więc mają odcięcie i słabo doświetlają np. niskie gałęzie
- mogą świecić za wąsko, więc nie zawsze dobrze widać w wirażach, boczne drogi i ścieżki
Dobrze mieć jeszcze coś dodatkowego.

 

No i przede wszystkim, warto podpatrzeć jak inni uczestnicy takich imprez rozwiązali problem. Chyba nie ma sensu wymyślać wszystkiego na nowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawą, wewnętrzną alternatywą dla CS2+ jest CS21 - wymiarami mocno zbliżony do CS2+ ale na aku 21700 zamiast 18650 co pozwala wpakować tam 5000mAh. Wada - jak w przypadku zwykłych latarek brak odcięcia a ew. mody wprowadzające odcięcie lub rozproszenie wiązki nie spełniają oczekiwań.

Jeśli ma jednak prądu starczać  na wiele godzin to szedłbym w rozwiązania z aku zenętrznymi (montowane np. w odpowiedniej torebce na ramie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

 szedłbym w rozwiązania z aku zenętrznymi (montowane np. w odpowiedniej torebce na ramie).

akkumulator.JPG.8dcedd0123bfafde7a020a99e63f250d.JPG

akk2.thumb.JPG.6579dffed5c946456f4f02b3211c7fe4.JPG

 

Ja zakupiłem taki akumulator (10400). Tylko wyjście jat na 8.4V, wiec potrzebny jest przetwornik na 5V, który kosztuje grosze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Dokumosa napisał:

Wada - jak w przypadku zwykłych latarek brak odcięcia

W przypadku jazdy terenowej to odcięcie jest wadą. Nawet niewielkie pochylenie roweru do przodu powoduje drastyczne zmniejszenie zasięgu światła. Z tego powodu powstają takie lampki jak: https://www.knog.com/product/pwr-mountain-2000l/ które mają kołowy rozkład światła żeby ten efekt zminimalizować. Nie nadają się do jazdy po drogach publicznych za to świetnie sprawdzają się w terenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki KNOG PWR 2000 podobno świeci 9 godzin w trybie 500 lumenów. jeśli ograniczyć, za pomocą Mode Makera, moc do wystarczających 300 lumenów, to powinien osiągnąć jakieś 14 godzin pracy ciągłej. Oczywiście na jednym akumulatorze. Drugi zawsze można mieć w kieszeni 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za tyle kasy to można sobie życie inaczej ułożyć :D

Nie pamiętam już czasów świecenia Convoya, ale na pewno na dobrym ogniwie wyciągał kilka godzin w trybie 30% - więc cztery ogniwa powinny wystarczyć na całą wyprawę, w razie potrzeby można jechać w trybie 100%, a na odcinkach oświetlonych/w szarówce w trybie 5%. Przy pięciu ogniwach (jedno w latarce, cztery w zapasie) jedzie się już spokojnym. 

Lampka kosztuje z uchwytem poniżej 5 dych, prosta ładowarka też niedużo. Myślę że bardziej ekonomiczny/kompaktowy zestaw trudniej będzie skompletować. To w końcu "czysta energia" zabrana w ogniwach, bez zbędnych obudów, jak nawet w powerbanku. Wnętrzności tych wszystkich zapasowych akumulatorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Convoy s2+ wersja słabsza z dioda xpl 1000lm. Jak kolega pisze myślę że to najlepsza opcja 4 aku wysoko prądowe w pudełku piąte w latarce ładowarka na jedno aku też jest bardzo mała. Latarka pancerna, wody też się nie boi mam wersję też z dioda sst40 ma 1800lm ściana światła ale wiadomo prądu też pobiera. 

IMG-20210915-WA0011.jpg

 

 

 

 

 

 

IMG_20201204_133303-01_copy_1587x1190.jpeg

Armytek też fajny świeci bardzo szeroko ma 1670 lm ale już sporo kosztuje. 

 

 

20190328_132320_copy_2656x1494.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do takich ultra maratonów to taki Convoy jak najbardziej ma racje bytu, do kompletu z 4 ogniwa i nie trzeba się martwić że prądu nam braknie. Nie widzę raczej lepszego rozwiązania tym bardziej że gabaryty tej latarki są całkowicie akceptowalne. 

16 godzin temu, KNKS napisał:

Taki KNOG PWR 2000 podobno świeci 9 godzin w trybie 500 lumenów. jeśli ograniczyć, za pomocą Mode Makera, moc do wystarczających 300 lumenów, to powinien osiągnąć jakieś 14 godzin pracy ciągłej. Oczywiście na jednym akumulatorze. Drugi zawsze można mieć w kieszeni 😉

Jeździłbyś z takim szperaczem na kierownicy? 😉

image.thumb.png.ed26b18e464e95c2f014481650c0e09f.png

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, MikeSkywalker napisał:

Nie pamiętam już czasów świecenia Convoya, ale na pewno na dobrym ogniwie wyciągał kilka godzin w trybie 30% - więc cztery ogniwa powinny wystarczyć na całą wyprawę

Mój przy 30% ma zadeklarowane niecałe 3h na ogniwie 3500mAh, dając 535lm.
Długodystansowo trzeba by zejść na 20% - niecałe 5h, 380lm lub 12% - ponad 7,5h, 245lm.

Trzeba by coś pokroju bocianowej S21B, gdzie na ogniwie 5000mAh czasy będą mniej więcej:
- 22% - 550lm, niecałe 4h
- 13% - 370lm, trochę ponad 6h
- 8% - 240lm, 10h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bocian czy Greg co działają na światełka. Pl lub allegro robią mody latarek. Miałem sarforce l2p programowalna. Czyli 15 trybów do wyboru ustawiasz i programy tryby które Ci pasują i tyle ja miałem ustawione 5%,20%i100%bobta chciałem tak mi pasowało latarka miała 1300lm. Wszystko wedle uznania, moduja convoy s2+z jedną dioda lub z 3 diodami i kolimatorem od razu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KNKS

Też posiadam wersje 700, które na moją jazdę jest aż nad wyraz wystarczające no i co ważniejsze gabaryty są słuszne. Wersja 2000 ( pomijając cenę ) to klocek niemiłosierny, to już chyba lepiej mieć 2 mniejsze pod kierownicą - nie dość że lepiej to by wyglądało, to i rozkład masy lepiej by się rozłożył 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, KNKS napisał:

@Mandoleran

Co nie zmienia faktu, że temat oświetlenia rowerowego zawsze kończy się na KONWOJU i mocowaniu na gumki recepturki 😉

Bo akurat do jakiś ultra maratonów ciężko coś lepszego znaleźć. Tam gdzie jest możliwość przekładania ogniw, tam nie ma co się obawiać że prądu braknie. Sam stałem przed podobnym wyborem tym bardziej że posiadam akusy jak i ładowarkę, ale wybrałem Knoga bo dla moich potrzeb w zupełności wystarcza, a zawsze może też robić za powerbank do mojego Wahoo :). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...