Skocz do zawartości

[do 8000 zł] Rower MTB XC na maratony i treningi


Rekomendowane odpowiedzi

@Alsewmój wpis komentujesz czy coś koło mnie bo ja napisałem to co ty? Mam drugi komplet kół w enduro z obręczami 24 wew a tu czytam, że do jazdy xc po nizinnej Polsce trzeba mieć zaraz 30 wew co bawi mnie do łez. Co lepsze nie jestem w tym sam bo wielu korzysta z cyferek przynależnych obecnie do xc. Faktycznie mniej bełkotu i pierdół marketingowych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Mateusz_Brycki napisał:

Dość dużo młodzików jezdzi na tym xc900 na zawodach xc, zaskara nie widziałem jeszcze nigdy. Może forum nie czytają.

A ile widziałeś na tych swoich "zawodach" rowerów typu BH, Santa Cruz czy Niner?  Polska to zadupie rowerowe niestety... Ja np BH na żywo nie widziałem nigdy, a markę poznałem jak koleś na ich fullu zdobył brązowy medal na ostatniej olimpiadzie 😁 GT to też egzotyka w naszym pięknym kraju... Możliwe że nawet nie ma w twojej okolicy sklepu gdzie można by go kupić i kąty oraz cyferki geometrii nie mają tu nic do rzeczy. Jak już to cena gra tu rolę bo jednak za ten napis na ramie trza dopłacić.

Edytowane przez Alsew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GT na zawodach faktycznie nie widać, ale dużo osób jeździ rekreacyjnie po mieście. Co nie znaczy, że GT nie nadaje się na wyścigi... Aż z ciekawości przejrzałem fotki z kilku zawodów. Najwięcej Trek, Kross i Cannondale. Dużo też mniej znanych marek. Ale co to ma udowodnić? Nic.

Jak XC900 upoluję, to i tak kupię. A GT vs Scott to nie ma jednoznacznej odpowiedzi.

Z tymi obręczami to może teraz taki będzie trend, żeby tanim kosztem obniżyć wagę roweru. Pytanie, jak to wpływa na zachowanie roweru w trudniejszym terenie. Byłaby to cecha dyskwalifikująca. Jeśli nikt tego nie sprawdził doświadczalnie, to możemy sobie gdybać...

Edytowane przez 1938
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Węższa obręcz to Ci pisałem chyba że opona mniej stabilna. No trzeba na większym ciśnieniu jeździć by nie dobijać nią w zakrętach ale nie będą to jakieś dramatyczne różnice. I tak bo te koła nie są fabrycznie tubeless, na detkach jezdzi się na większym ciśnieniu.

Alsew, nie miałem tej ramy ale zdaje się byłq relatywnie tania, lekka i dobra więc jakieś wyjście gdy ktoś chciał poskładać rower do ścigania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, 1938 napisał:

GT na zawodach faktycznie nie widać, ale dużo osób jeździ rekreacyjnie po mieście. Co nie znaczy, że GT nie nadaje się na wyścigi...

Ciekawe w jakim mieście 🤣😂😁 Każdy rower nadaje się na "wyścigi" to od twoich nóg i umiejętności zależy czy i w jakim stylu dojedziesz do mety. Ja w każdym razie do jazdy terenie nie kupił bym roweru gdzie rama ma wysoki przekrok. Daca nie podaje przekroku ale rama wygląda pod tym względem identycznie do Canyona Exceed gdzie Mka (18cali) ma aż 828mm. 

Edytowane przez Alsew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GT ma też kilka rekreacyjnych rowerów, więc jak w mieście jest sklep, co je oferuje, to nie ma co się dziwić.

Jak nie upoluję XC900, to ostatecznie postawię na Scotta Scale 930.

Za:

  • Shimano XT - coś, co już znam, działa dobrze i jest tanie w serwisie
  • dobry amortyzator - mimo że serwis kosztowny, ale robi się raz w roku
  • geometria kompromisowa - zarówno zjazdy i podjazdy powinny iść lepiej
  • oficjalny serwis w mieście (teraz daleko, ale budują się w centrum)
  • znana lubiana marka, więc rower powinien trzymać cenę

Diabeł tkwi w szczegółach i jak zauważycie jeszcze jakieś drobnostki, które się wam nie podobają to piszcie. 

Myślę, co zmienić na wstępie i zleciłbym to im od razu.

  • Hamulce? Ale na jakie? Tarcze bym zostawił, są 180/160. Klocki pewnie w standardzie żywiczne. Ale czy zmiana na półmetaliki dużo wniesie? Poprzednim rowerem najbardziej bałem się stromych zjazdów w terenie m.in. przez nieskuteczne hamulce i pewnie opony też swoje robiły.
  • Zalać mleczkiem? Wcześniej byłem zwolennikiem dętek, bo łatwiej naprawić. Ile realnie wagi mogę zbić?
  • Pedały - M520 nie dość, że ciężkie, to zapychają się błotem i można się nie wypiąć, choć i tak łatwiej niż w nieoryginalnych SPD. Ale nie mam doświadczenia z innymi systemami i może nie kombinować tuż przed sezonem?
  • Koła kiedyś zmienię, jak mi ten rower podejdzie i jeśli będę kontynuował ściganie w przyszłych latach.
  • Ustawienie amora, itd. to wątpię, że tam mi zrobią. Za duży ruch. Najwyżej sam ogarnę. Bikefittingu też nie robią.
  • i to chyba tyle

Szczerze, to nie wiem, czy będzie poprawa. Przejechałem się kilkoma rowerami z "nową" geometrią. Znacznie lepiej się jedzie w terenie i na muldach nie mam wrażenia, że zaraz się wyłożę. Swoje tu robi szeroka opona z agresywnym bieżnikiem. Lepiej manewrujesz i skręcasz. Ale znacznie trudniej podnieść przednie koło i szybciej opada - środek ciężkości jest przesunięty bardziej na przód.

Dotychczas śmigałem Codex 2015 (oryginalna waga 12,3 kg), zmieniłem tylko opony na SBE Pro 29x1.9, czyli na siłę zrobiony 29-er z 28-era i nikt nie sczaił, że to turystyk. Super się śmigało łatwe technicznie maratony (niestety traciłem na technicznych sekcjach), a pod górę jak zasuwał...

Inny rower, który służył mi swego czasu do wypadów i dojazdów, to Bottecchia 107, nie wiem co za rocznik, ale na najniższym osprzęcie i hamulcach szczękowych, koła 27.5". Ważył więcej, pozycja trochę bardziej pochylona niż w crossie, trochę bardziej zwrotny i jeszcze łatwiej było podnieść przód.

Tak więc macie porównanie odnośnie geometrii.

Codex trafi do serwisu - do fachowca, bo przedtem wiele rzeczy "nie dało się" - i pozbywać się go jednak nie będę. Takich samych opon już nie produkują, ale jeden sklep ma je wciąż w magazynie. To będzie prawdziwe wyzwanie, gdy do kompletu dokupię szosę.

Po prostu trzeba eksperymentować z różnym sprzętem. Nie ma innego wyjścia.

PS. Chyba nie ma co czekać. Rano dzwonię i rezerwuję, bo w końcu ktoś kupi. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mt401 przy Twoich 70kg i rowerze do XC będą hamować mega mega dobrze

Zalać, dętki schować na zapas. Musisz kupić wentyle do tubeless (30zl decathlon) i mleko. Subiektywnie Stans w wersji Race działa mi najlepiej 

Spd 520 zapychają się jak inne shimano. Mniej będziesz chodzić więcej jezdzic to przestaną się zabijać błotem. 

Koła zobaczysz z czasem

Amortyzator -> nie wiem czy scott daje w zestawie pompkę do amortyzatora. Jak nie to powinieneś kupić. Razem z kluczem dynamometrycznym do niskich wartości by chociaż siodełko ustawić 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klamka zapadła. Scott zarezerwowany. We flocie pozostają Codex i Fusion. Ostatecznie muszę zredukować ilość rowerów do 2.

Obawiam się, że ostatnie problemy wyeliminują mnie z wyścigów. Obym się mylił. W poprzednich sezonach przeginałem ostro (zwłaszcza na asfalcie) i taki jest efekt. W zeszłą środę po 2 latach przerwy odwiedziłem basen. Zimą 2020, kiedy miałem ochotę na triatlon, robiłem serie np. po 20 długości albo pół godziny bez przerwy i oprócz zmęczenia (opadnięcia z sił) nic się nie działo. Tym razem totalnie rozbity przez kilka dni. Jak znacie dobrego lekarza sportowego na Podkarpaciu to priv. Pewnie zacznie od tomografii.

Edytowane przez 1938
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scott kupiony. Jestem zadowolony 8/10. To, że co najmniej przez miesiąc się nie sprzedał, powinien być jasny sygnał, żeby jeszcze poczekać i łowić okazje. W 2 sklepach słysząc wagę 12 kg pukali się w głowę, w jednym go wypunktowali od A do Z, że nie pełny XT... i zysk z przejścia na mleczko będzie niewielki (aczkolwiek zleciłem). Hamulce hamują słabo i ponoć się mają wyrobić, ale na klockach żywicznych to szczerze wątpię. Coś jest nie tak. Odczucia z jazdy pozytywne, subiektywnie trochę mniej zwrotny niż Unibike Fusion, lecz w terenie jeszcze nie miałem okazji go skatować.

Wieczorem wszedłem na OLX i krew mnie zalała. Nagle ludzie przypomnieli sobie, że mają do sprzedania rowery. Scott Scale 910 cena 7900 zł, waga 10,5 kg, sprzęt o 2 klasy wyżej, GX 10-50 (starsza wersja), lepszy amor, co prawda 2018 rok, ale od tamtego czasu geometria nie uległa zmianie.

Jeden sklep mi umknął podczas poszukiwań. A tam... Superior XP 979. Cena 12 500 zł, ale znacznie lepszy osprzęt, lepsza geometria (dłuższy reach, co nie zawsze jest zaletą, większy kąt rury podsiodłowej, trochę mniejszy kąt główki ramy). Koła nie są jakieś super. Dużo osób ściga się na tych rowerach i oni sami też. Byłbym w stanie dołożyć.

W przypadku Superiora rozmiar L, mimo że M są większe niż u innych producentów.

Każdy popełnia błędy i można je naprawić.

 

Jak to jest z ceną tego Scotta z 2018? Zdaje się, że rowerek więcej wart... czy ceny kilkuletnich rowerów już mocno dostają w d***? 

A to by znaczyło, że w ogóle nie warto kupować nowych, tylko polować na dobre używki.

 

Aha, jedyny dealer Scotta w mieście - najdroższy sklep - o jakimkolwiek rabacie zapomnij (szefostwo zabroniło), części 2x droższe niż w sieci, a serwis Foxa odbywa się tak, że wysyłają go do Warszawy! I ten serwis musi być przeprowadzony, żeby nie stracić na niego gwarancji.

 

Czy ktokolwiek weryfikuje, że jesteś pierwotnym właścicielem? Nikt danych z dowodu nie spisywał, tylko sam podpis na karcie gwarancyjnej.

Edytowane przez 1938
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje ze świetnego zakupu :) Sprzedawcy powiedzą Ci to co im bardziej pasuje a i trawa po drugiej stronie rzeki zawsze bardziej zielona. 

Jedyne co to przypadkowo chyba mieli racje z hamulcami, każde klocki trzeba trochę dotrzeć. Ułoży się i będzie mega. Udanych startów :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trawa bardziej zielona, ale trochę racji mogą mieć, np. masa rotująca kół - temat poruszany na forum wielokrotnie. W końcu sami się ścigają...

Fajnie by też było, gdyby producenci podawali masy samych ram i wtedy łatwiej byłoby dobrać rower pod ewentualny upgrade.

Edytowane przez 1938
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aleś jest nudziorz... Problemy cię wyeliminują ze ścigania ale będziesz rozkminiał takie bzdety czy coś waży kilko w lewo czy w prawo. Trzeba było sypnąć kwotą jak pisałem albo kupić tego GT z prostą i lepszą Rebą jak radził ktoś inny to se wybrałeś Scotta. No to śmigaj tym Scottem albo daj do żyda i kup sobie co tam ci spasuje. Faktycznie każdy błąd idzie naprawić tylko tak mi się widzi, że najpierw pasuje co nieco nabyć doświadczenia na nowym sprzęcie i dopiero potem szukać dziury w całym. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, 1938 napisał:

A to by znaczyło, że w ogóle nie warto kupować nowych, tylko polować na dobre używki.

Tak, jest to prawda o ile:

- Jest w odpowiednim rozmiarze i w zbliżonej lokalizacji
- Da się rzetelnie sprawdzić jego stan techniczny i nie ma wad ukrytych
- Nie jest kradziony
- Ma się czas na szukanie, jeżdżenie itp.

Moim zdaniem najważniejsze w tym wszystkim to jeździć, a nie szykować sprzęt. Szukanie dobrej, pasującej używki może zeżreć i pół sezonu. Czy pół sezonu bez jazdy jest warte dajmy na to trzech tysięcy złotych oszczędności ? Moim zdaniem nie.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmiar - można przymierzyć. Czy nie jest kradziony - no to albo gość ma dokumenty, albo nie kupujesz. Czas na szukanie - problem w tym, że w moim regionie mało jest ofert dobrych rowerów, a jak się trafią, to po ptakach. Trudniejsze może być sprawdzenie stanu technicznego i wad ukrytych.

W MTB nie tyle waga, co masa rotująca kół, bo często zwalniasz, przyspieszasz... 

13 godzin temu, Tyfon79 napisał:

albo kupić tego GT z prostą i lepszą Rebą jak radził ktoś inny to se wybrałeś Scotta

Już było pisane, że GT a Scott to kosmetyczna różnica. Też trzeba by zmienić koła. Reba tańsza w utrzymaniu i to tyle.

Jak już kupować nówkę, to coś klasy Superiora XP 979 (choć sprzedawca twierdził, że koła są słabe i co o tym sądzicie), ale w tym sezonie nie opłaca się, bo używkę znajdziesz 2x taniej. W kolejnym sezonie ceny nie spadną, ale łatwiej będzie utargować rabat.

Scotta 930 kupiłem z braku lepszych alternatyw, a trzeba było poczekać. Nie lubię półśrodków.

Edit: Ten używany Scott 910 to jest ta oferta - było dużo jeżdżone, ścigane, to idealny stan nie będzie, ale sami spójrzcie:
https://www.olx.pl/d/oferta/scott-scale-910-rozmiar-l-model-2018-CID767-IDOOFwg.html

Nowy 15 000 zł (z rabatem pewnie 12-13k), używany o połowę tańszy (tylko przerzutka z X01 zmieniona na GX?) 🤔 

Edytowane przez 1938
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłeś niezły rower i marudzisz. Koła zawsze mozna wystawić na sprzedaż, zresztą dużo ludzi robi tak po zakupie.

Jesli sam nie serwisujesz amora to nie ma co zawracać sobie głowy,  Fox/RS.

Przy Twojej wadze hamulce muszą dac radę, ew zmiana tarcz.

Z tą używką  za prawie 8 tysi to taki żart?;) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej zadbaj o sprawy w swoim nowym rowerze. Mam 960 '22, nie był to produkt typu wsiąść i jeździć cały sezon. Klamki wyreguluj, u Scotta lubią obcierać o górną rurę. BTW te matowe nakładki górnej rury rysują się ze strasznym efektem i trzeba wziąć to na klatę.

Dociągnij szprychy po okresie rozruchowym zanim usłyszysz brzdęki, u Scotta to nie wyjątek. Obserwuj amorka - u mnie ten sam model już z przebiegiem 1kkm puszcza olej na lagi. Będę reklamował.

Aby rozwinąć skrzydła na górskich trasach potrzeba mu paru zmian, domyślny konfig jest zrobiony pod teren co najwyżej wyżynny :D I wystarcza na 100%.

Edytowane przez c1ach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, 1938 napisał:

Już było pisane, że GT a Scott to kosmetyczna różnica. Też trzeba by zmienić koła. Reba tańsza w utrzymaniu i to tyle.

No nie bo ja ci pisałem, że technicznie najpodlejsza wersja Fox'a odstaje od RS'a. Jak będziesz miał niefart i nie upilnujesz to w pierwszej kolejności może ci się skończyć anoda na goleniach. Jak słusznie zauważono zakupu dokonałeś to trzeba śmigać na tym co masz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

5 godzin temu, Alsew napisał:

To się nazywa płacz nad rozlanym mlekiem 🤣

No trochę się wylało... 🤣

5 godzin temu, Alsew napisał:

Kupiłeś nowy rower i wałkowanie tematu nad tym co mogłeś zrobić innego jest totalnie bez sensu.

Jest sens dalej dyskutować, bo po mnie inni staną przed podobnym dylematem i będą chcieli kupić dobry rower do określonej kwoty.

5 godzin temu, Alsew napisał:

Rower między nogi i do lasu !!!

Jak się trochę pogoda poprawi... albo najbliższy maraton. Póki co jeżdżę od Annasza do Kajfasza i trochę terenu w mieście złapię.

4 godziny temu, wojtt80 napisał:

Koła zawsze mozna wystawić na sprzedaż, zresztą dużo ludzi robi tak po zakupie.

Jest kilka opcji, ale o tym zaraz. Sprzedawca (ten od Superiora) pokazał mi koło przecenione z 5000 zł do 3500 zł. To pewnie z najwyższej półki. Mi wystarczą lekkie koła, które obniżą wagę roweru i będą dobrze przyspieszać. I na pewno nie kupię w sklepie stacjonarnym. Niech się sklepikarze schowają ze swoimi marżami.

4 godziny temu, wojtt80 napisał:

Przy Twojej wadze hamulce muszą dac radę, ew zmiana tarcz.

Raczej będzie zmiana całego układu. Trochę km zrobiłem i do tego czasu klocki powinny się już dotrzeć. A dla mnie to sprawa kluczowa, jak mam jeździć maratony.

4 godziny temu, wojtt80 napisał:

Z tą używką  za prawie 8 tysi to taki żart?;) 

To za ile sprzedający powinien wystawić używanego Scotta 910 z 2018 roku?

3 godziny temu, c1ach napisał:

Mam 960 '22, nie był to produkt typu wsiąść i jeździć cały sezon.

A najlepsze jest to, że aluminiowy 960 waży niewiele więcej niż karbonowy 930. Od początku podważałem zakup karbonu i tak samo twierdzą niektórzy sprzedawcy. Jak kupisz lekkie koła i dobre podzespoły, to zejdziesz z wagą poniżej 11 kg i masz świetny rower na wyścigi.

Sztywność ramy nie zawsze przekłada się na przenoszenie większej mocy na koła.

https://qa-stack.pl/bicycles/11023/how-does-stiffness-in-carbon-frames-increase-speed

Naprawa karbonu jest droga, często niemożliwa. Aluminium zespawasz za niewielkie pieniądze.

3 godziny temu, c1ach napisał:

Dociągnij szprychy po okresie rozruchowym zanim usłyszysz brzdęki, u Scotta to nie wyjątek. Obserwuj amorka - u mnie ten sam model już z przebiegiem 1kkm puszcza olej na lagi. Będę reklamował.

Zwrócę na to uwagę. 

 

Pośpieszyłem się, to na razie będę jeździł na tym, co mam. Docelowo chcę przesiąść się na Superiora lub coś tej klasy.

 

No to przejechałem się dziś dwoma rowerami, scottem 930 i vertexem 990 (omawiany w innym wątku, rozmiar M z 2016 roku). Scott to dobry rower na asfalcie, bo w terenie to jakby się miał zaraz rozsypać - prawdopodobnie taki efekt wywołuje połączenie sztywnej ramy z ciężkimi kołami i gorszej jakości innymi komponentami. Potem wsiadłem na vertexa i... jazda nim to bajka. Ten rower sam jedzie. Jest niezwykle zwrotny, świetnie radzi sobie w terenie, skutecznie hamuje i jest niezwykle zwrotny. Scott przy nim niestety wymięka. Prawdopodobnie lekkie koła ogrywają największą rolę. Z innych różnic to szeroka kierownica. No i rozmiar ramy, choć na mnie za mały, to może on decyduje o lepszej sterowności. Natomiast brakuję miększych przełożeń i z kasetą 11-42 nie nadaje się na maratony - to trzeba by zmienić.

 

Edit: Jeszcze kwestia kół. Po pierwsze trzeba by zrobić pełną listę rzeczy do zmiany. Bo koła to jedna strona medalu, a może oprócz fajnego wyglądu cały rower to 💩 jak tu niektórzy twierdzą. Bo jeśli tak, to po prostu się go pozbędę i kupię coś innego, np. superiora.

Jedna opcja to kupić dobre używane koła. Inna opcja - ale nie jest to uczciwe - kupić używany rower z dobrymi kołami i opchnąć go z gorszymi. A skoro kupiłem vertexa (plan był taki - kupić, naprawić, sprzedać drożej), to może z niego przełożyć koła, hamulce, sztycę? ;) Tylko wszystko trzeba w serwisie i wbić w kartę gwarancyjną.

 

Edit 2: Tymczasowo mogę pojeździć na obecnej konfiguracji, ale docelowo taki układ jest nieakceptowalny. Chcę lekki i zwrotny rower jak ten Vertex 990.

 

Takie przypuszczenie: ważycie więcej ode mnie, chodzicie na siłownię, to nie widzicie różnicy i 12 kg rower jest tak samo "lekki" jak 10 kg.

 

Edit 3: Możecie się wypowiedzieć jeszcze na temat osprzętu w Superior XP 979. Ten rower i sklep, który nim handluje, umknął podczas mi podczas poszukiwań (myślałem, że gość ma tam tylko serwis, a handluje całkiem dobrymi rowerami i sam się ściga na nich). Na razie nic nie zmieniam, ale tak na przyszłość chcę wiedzieć.

 

Edit 4: Jeśli ktoś zalewał mlekiem w serwisie - ile płaciliście? I czy tak ma być, że kilka razy powietrze może uciec (i miejsc, gdzie mleczko się wylewa, jest chyba z 20), czy serwis tak tłumaczy swoją fuszerkę? Jest uczciwy mechanik, który robi dobrze i tanio, lecz terminy... 2 tygodnie. Chciałem szybko, to poszedłem do najbliższego sklepu.

Edytowane przez 1938
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takiego agenta tu jeszcze nie było :)

Nie umiesz skręcać, tym się różnią nowe rowery od starych że trzeba się na nich nauczyć jeździć.

Do reszty "wniosków" to może wróć raz jeszcze jak nabierzesz więcej doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scotty to jedne z bardziej udanych rowerów xco do ścigania a tobie nie pasuje jego zachowanie jako takie bez wnikania w osprzęt... I koła nic tu do rzeczy nie mają. Musiały by być z ołowiu by było aż tak dramatycznie z jazdą. Kolejna osoba ci pisze byś więcej pojeżdził i nabył doświadczenia. Z mlekiem to nie umiesz samemu sobie zrobić? Taśma, wentyle i najwyżej w serwisie strzelą ci z kompresora i tyle. W domu zalewasz przez wentyl i już. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy dobrej jakości oponie i dobrej jakości obręcze oraz rzetelnym obklejeniu nawet nie trzeba używać kompresora, opona wchodzi na rant zwykłą pompką stacjonarną.
Przynajmniej mi się to sprawdza w 100% przypadków dla obręczy DT Swiss i opon Vittoria oraz Continental (opony tylko w najwyższych wersjach, obręcze spawane a nie zakuwane).
Taśma może być dowolnego producenta, byle tkaninowa i odporna na wilgoć. Ja używam Scapa 3120, bo jest dostępna w wielu szerokościach (można dobrać do obręczy) i można kupić w niskiej cenie na allegro.

Moim zdaniem, jeśli masz coś zmieniać w kontekście roweru jako platformy, to sprzedawaj póki jest "prawie nowy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...