Skocz do zawartości

[cena,rabat] Aktualne ceny rowerów, rabaty na poszczególne marki.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Chciałem zapytać Kolegów i Koleżanki o to, jak według waszej wiedzy wygląda na dzień dzisiejszy rynek rowerowy. Mamy grudzień, więc chyba popyt lekko spadł a to jest okres, gdzie powoli braki w osprzęcie i w samych rowerach producenci mają czas w jakikolwiek sposób nadrobić. Przechodząc do meritum. Czy ktoś z Was kupował/kupuje teraz rower? Czy grudzień to dobry czas? Czytałem sobie coś tutaj na forum o procentowych rabatach u poszczególnych producentów, w konkretnych sklepach na terenie kraju. Zastanawiam się nad kupnem roweru Kross Vento 5.0 i czytałem, że u Krossa poza okresem sezonu można na starcie ugrać 10 procent. Mowa o okresie sprzed pandemii. Ale czy myślicie, że na ten moment dałoby radę coś ugrać? Mam 196cm wzrostu więc rowery na mój gabaryt są jakby mniej chodliwe. Wiem, że co sklep to obyczaj i że sprzedawcy dalej mogą się zasłaniać brakami itp. ale poza sezonem chyba każdy sprzedany rower jest na wagę złota, czy nie? I nie piszę tutaj konkretnie o tym rowerze i producencie, fajnie byłoby wymieniać jakieś doświadczenia, wiedzę w aktualnym czasie, czyli podczas drugiego roku trwania pandemii. Nie ukrywajmy, że rynek się mocno zaburzył ujmując ogólnie i sam rowerowy oczywiście też. Chętnie posłucham jaką wiedzę macie na temat ewentualnych rabatów i na temat tego, jak dostępność rowerów się zmienia od końca sezonu. Nie wiem czy to dobry dział, ale jak coś proszę o ewentualne przeniesienie i nieusuwanie tematu. Pozdrawiam wszystkich bikerów😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma rabatów, bo nie ma rowerów. Ludzie czekają miesiącami na zamówiony model. Niektórzy sprzedawcy odmawiają nawet rezerwacji, bo nie wiadomo co ani kiedy przyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecież dokładnie ten wymieniony rower jest od ręki na stronie Kross w rozmiarze XL, pojawia się regularnie:

https://kross.eu/pl/rowery/szosowe/road/vento-5-0-rubinowy-czarny-matowy Na stronie Krossa działa jakiś tajny kod na 3% rabatu,  musiałbyś popytać tu i tam.

Druga opcja - zakup przez Allegro (też jest XL-ka w tej chwili) z wykorzystaniem jakiegoś cashback, np. https://goodie.pl/cashback, ale ugrasz jakieś 70PLN na tym licząc już bonus za pierwszy zakup.

Dałem Ci 2 opcje, te 3% to w tej chwili i tak rozbicie banku.

 

Gdybyś kupił na raty zero (a znalazłem i takie) to prawdopodobnie i tak wyjdziesz na tym dobrze, bo spłacisz cenę z dziś, a inflacja będzie postępować :) Więc lepiej decyduj się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jest, tylko marna szansa że ktoś da Ci na niego rabat, a o to pyta autor tematu. 

Jakbyś go kupił, to od razu sobie odłóż pieniądze na opony. Nie wiem jak do takiego roweru, można wsadzać taką padlinę jaką jest Lugano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pawelekgit napisał:

Mam 196cm wzrostu więc rowery na mój gabaryt są jakby mniej chodliwe.

I to jest tak naprawdę jedyna rzecz która pozwoli Ci coś ugrać. Kwestia znalezienia sklepu który ma dużą ramę stacjonarnie i chce się jej pozbyć. Odwiedziłbym też kilku dealerów Krossa, a nuż mają coś z poprzednich sezonów, takie rowery mogą zalegać. 

Na wszelkie "posezonowe" rabaty bym nie liczył. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Dostałem 15% rabatu na model '22 = 1.4 k w kieszeni, a najlepsze jest to, że nie musiałem nawet negocjować - cena po prostu taka była ( pewnie miałem farta ) :icon_cool:
Ściągnąłem rower z innego miasta z pomocą kolegi ( Scott jest marką, której sklep nie wysyła bezpośrednio do klienta ) - najlepiej poszukać i popytać w kilku sklepach.

Co do okresu zakupu : jak nie teraz, to kiedy ?
Na wiosnę wszystko będzie droższe, i w wielu przypadkach niedostępne...
Przykład ?
Początkowo myślałem o modelu o oczko wyższym, ale po podwyżce cen kompletnie straciło to sens ( w sumie przed też niespecjalnie miało - za mała różnica osprzętowa pomiędzy modelami ), więc odpuściłem i upolowałem niższy ( w dodatku pierwszy podrożał o 1140 zł, a drugi tylko o 260 ).
Ten droższy był niedostępny, a oficjalny czas oczekiwania był podany między październikiem, a czerwcem - nieoficjalnie grudzień/ przełom lutego i marca...
Nie było więc sensu czekać, i tym sposobem mam nową zabawkę - Scale 930 :w00t:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Panowie. Trafiłem przed chwilą sklep, gdzie na nową kolekcję Krossa i Rometa jest 10% rabatu. Od razu zamówiłem, myślę, że więcej niż tutaj prawie 700zł bym nie dostał. A jakbym jakimś cudem dostał, to musiałbym się ojeździc po sklepach, stracić czas a nic by nie gwarantowało, że znajdę rozmiar. Przypadkiem natrafiłem na stronę, na której nigdy wcześniej nie byłem. Ideolo. Tak więc mimo pandemii dychę ugryzłem bez słowa z kimkolwiek 😊

Screenshot_2021-12-14-00-01-49-633_com.mi.globalbrowser.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tego Krossa już, złożyłem go, przejechałem się. Mam takie pytanie. Czy to co jest wskazane na mocowaniu sztywnej osi w widelcu tzw dolna łapka pokazuje miejsce, gdzie jest pusta cienka przestrzeń a górna łapka pokazuje uszczerbione miejsce. Czy to dyskwalifikuje widelec i trzeba go wymienić, czy to nie jest poważne uszkodzenie? Nie wiem czy tak było, czy za mocno dokręciłem oś. Wiem że to karbon i starałem się lekko dokręcić. Nie mam klucza dynamometrycznego. Co o tym sądzicie? Z góry dziękuję za odpowiedź

InShot_20211217_174915896.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.12.2021 o 21:21, TheJW napisał:

Dokładnie. Teraz ludzie jeszcze dopłacają do ceny katalogowej, byle tylko coś kupić. 😆

 

Mogliście rano słyszeć huk, jak przywaliła mi szczęka o biurko. Dzwoniłem do jednego sklepu w sprawie pewnego bolidu, który wpadł mi w oczko. Sprzedawca zapytał ile jestem gotów za niego zaproponować. Dodam, że dzwoniłem tylko z pytaniem o czas realizacji, nie nastawiając się na jakikolwiek rabat. Zasugerował wprost, że rower będzie miał w ofercie w marcu i zbiera chętnych na jego zakup, sprzeda osobie, która zaoferuje najwięcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@cervandes 2 tygodnie temu dzwoniłem w sprawie kolejnego MTB w stajni. Chciałem kupić kolejnego, bo mi się po prostu podoba. Usłyszałem, że będzie prawdopodobnie w kwietniu (na razie nawet producent nie wskazał modeli 2022) i jeśli będzie nie gorzej niż w tym roku to dostanie ich maks 5 (miasto 50 000 m.), a jak zapytałem, jak można zaliczkować, to odpowiedział, że póki co Ci co zaliczkowali w kwietniu tego roku nie dostali modeli 2021 i zgodzili się przenieść zaliczkę na modele 2022. To jest jakieś nieporozumienie, lepiej niż za czasów PRL i kolejek po meble.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, cervandes napisał:

 

Mogliście rano słyszeć huk, jak przywaliła mi szczęka o biurko. Dzwoniłem do jednego sklepu w sprawie pewnego bolidu, który wpadł mi w oczko. Sprzedawca zapytał ile jestem gotów za niego zaproponować. Dodam, że dzwoniłem tylko z pytaniem o czas realizacji, nie nastawiając się na jakikolwiek rabat. Zasugerował wprost, że rower będzie miał w ofercie w marcu i zbiera chętnych na jego zakup, sprzeda osobie, która zaoferuje najwięcej.

Zdecydowanie wybrałbym innego sprzedawce, nawet kosztem innego roweru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, cervandes napisał:

 

Mogliście rano słyszeć huk, jak przywaliła mi szczęka o biurko. Dzwoniłem do jednego sklepu w sprawie pewnego bolidu, który wpadł mi w oczko. Sprzedawca zapytał ile jestem gotów za niego zaproponować. Dodam, że dzwoniłem tylko z pytaniem o czas realizacji, nie nastawiając się na jakikolwiek rabat. Zasugerował wprost, że rower będzie miał w ofercie w marcu i zbiera chętnych na jego zakup, sprzeda osobie, która zaoferuje najwięcej.

Ja też bym mu podziękował i nigdy więcej się tam nie pojawił. Niech sobie aukcję zrobi od razu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam się wcale nie dziwię, że ktoś robi licytację. Na rynku jest coraz większe rozwarstwienie finansowe. Nie ma czym handlować i nie dotyczy to tylko rowerów. Można tak wyżyć jakiś czas ale robi się coraz mniej ciekawie. Innymi słowy na tą drożyznę w utrzymaniu sklepu też trzeba zarobić. Jak ktoś chce kupić, zależy mu koniecznie to niech przebija nawet za cenę katalogową. Pachnie to PRL-em jak najbardziej ale rozglądając się dookoła to czy to jest aż tak dziwne? Rower to jednak nie potrzebna szafa czy pralka. Chcesz mieć zapisuj się na listę i przebijaj. Nie pasuje nie kupuj albo idz do konkurencji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niech sprowadzi ten rower, wystawi za cenę jaką uważa za adekwatną i czeka na klienta. Robienie czegoś takiego jak wyżej to jakiś absurd. 

No i co, mam dzwonić co chwilę i mówić że dorzucę jednak 50 zł? Januszerka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedawca objął dziwną drogę, ale nikt nie musi w tym uczestniczyć na siłę. Sam będąc przedsiębiorcą i mając 1 sztukę towaru i X chętnych też pewnie badał bym za ile ją sprzedać z maksymalnym zyskiem, może nie tak jak on, ale jednak. Nie zrozumie tego ten co siedzi na etacie i co miesiąc dostaje regularną wypłatę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...