Skocz do zawartości

[Opony] Wytrzymałe opony do jazdy mieszanej


Arth1987

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,
piszę ponieważ chciałem się poradzić Was odnośnie wyboru opon 26 cali do roweru. Obecnie używam opon (ETRTO: 50-559) z bieżnikiem jak poniżej:
77478145_Obecnybienik.jpg.2d50f79abbd4d334d092e49a74a4f920.jpg 

Nie jestem z nich zadowolony. 3 lata temu robiłem codziennie ponad 20km do pracy (ok 10km w jedną stronę), a po zmianie miejsca zamieszkania (w maju 2020 roku) robię codziennie 40km do pracy (po 20km w jedną stronę). Mieszkam we Wrocławiu i można powiedzieć, że przejeżdżam przez CAŁE miasto, od krańca południowego do krańca północnego. Co chwilę łapię kapcia. Wożę ze sobą już zapasowe dętki żeby móc wymienić podczas trasy. Niestety jeżdżąc tyle km przez Wrocław nie ma opcji abym uniknął szkła, które znajduje się nawet na ścieżkach rowerowych. Przejeżdżam przez większość rodzajów nawierzchni: asfalty, drogi, drogi rowerowe, uliczki, kostka brukowa, chodniki, parki, błoto, kałuże, śnieg, szuter. Tak naprawdę brakuje tylko warunków górskich. I tutaj mam problem z wyborem opony. Przede wszystkim chciałbym zminimalizować ryzyko przebicia, nie zależy mi na osiągach. I tak jadę do/z pracy, w zależności od warunków 50-80 minut. Czytałem o wkładkach antyprzebiciowych ale te lepsze opony kosztują prawie 100zł za sztukę - tyle nie chcę póki co wydawać. Przeczytałem tutaj na forum, jak i na innych, że dla większości standardowych rowerzystów (nie maniaków szukających osiągów) idealnie nadaje się standardowa opona którą miałem kiedyś w swoim starym wysłużonym góralu (jak poniżej):
763173272_Duybienik.jpg.32aef3e7174711714237a79948d612f0.jpg
Czy ktoś byłby w stanie się wypowiedzieć? Nie jeżdżę na zawodach, nie kręcę czasów na rowerze. Chcę po prostu bezproblemowo jeździć do pracy nie bojąc się czy w trakcie drogi nie złapię kapcia lub zaliczę glebę podczas deszczu na kostce brukowej przy placach solnych przy kościołach. Moje obecne opony wyglądają tragicznie. Są podziurawione jak sitko a kupiłem je rok temu. Co jakiś czas robię przegląd opon od środka na zdjętej dętce i wygląda to dramatycznie. Opona jest poprzebijana na wylot przez trójkątne kawałki szkła. Czasem siedzę kilka godzin i wyciągam po kilkanaście kawałków z jednej opony pęsetą. Generalnie bieżnik w tych oponach jest spory, przez ten rok nie został zjechany aż tak bardzo ale na trójkątne kawałki szkła już nie ma rady bo i tak część z nich nie trafia w bieżnik tylko w oponę.
Co do powyższego bieżnika górskiego to ktoś logicznie się wypowiadał, że jeździ na takim bieżniku po mieście kilkanaście lat jeszcze bez kapcia. Bieżnik wysoki więc jak trafi na szkło to szkło wbije się w gruby bieżnik a nie w oponę i go nie przebije. Przez gruby/wysoki bieżnik, opona nie styka się aż tak (albo w ogóle) z nawierzchnią więc mała szansa, że szkło się wbije w oponę - większość zgarnie bieżnik - tak wyczytałem, tak powiedział mi też znajomy który dużo jeździ i testuje. Co wy myślicie o tym?
Mam w koszyku kilka opon nad którymi się zastanawiam (budżet niestety ciasny, mogę dać max do 40zł za sztukę).
Znalazłem takie:
https://allegro.pl/oferta/opona-rowerowa-26x1-75-47-559-antyprzebiciowa-1mm-9103046780 - bieżnik raczej na asfalt ale nie na kostkę czy trakcje tramwajowe...?
https://allegro.pl/oferta/opona-26x1-75-wkladka-antyprzebiciowa-3mm-trc-10983016117 - tu fajna wkładka 3mm, nie wiem natomiast jakby się taki bieżnik zachowywał. Na pewno zbierałby więcej szkła niż dużo rzadszy bieżnik...
https://allegro.pl/oferta/opona-avyan-26x1-75-47-559-1mm-antyprzebicie-10687550453 - ten bieżnik to też jakaś wariacja, raczej się nad nim nie zastanawiam, chyba że ktoś ma inne zdanie?
https://allegro.pl/oferta/opona-avyan-26x1-75-47-559-1mm-antyprzebicie-10688293674 nie znam się na bieżnikach, więc nie wiem czy to slick czy jak? Raczej nie na błoto, deszcz, śnieg czy kostkę...
https://allegro.pl/oferta/opona-black1-26x1-75-47-559-antyprzebiciowa-10737349095 - ten bieżnik raczej też słabo wygląda - raczej mizerny i pewnie nie uchroni opony przed szkłem.
https://allegro.pl/oferta/opona-black1-26x1-95-klasyczna-antyprzebiciowa-10595855617 - i tutaj mój niespodziewany faworyt bo paru znawców (na pewno lepszych ode mnie) przy moim problemie właśnie taki doradziło.

Ogólnie wszystkie powyższe opony mają antyprzebicie 1mm które pewnie będzie bardziej kosmetyczne bo sądzę, że jak już się spory kawał szkła wbije to antyprzebicie nie uchroni, a ma jedynie jakąś małą szansę na zatrzymanie szkła. Do tego kilku znawców dosadnie powiedziało mi, że właśnie to antyprzebicie ma być dodatkiem (chyba, że kupię opony Schwalbe za blisko 100zł/szt z antyprzebiciem kevlarowym 5mm) a najważniejszy jest bieżnik który będzie na tyle rzadki i gruby, że nie dopuści do styku szkła z oponą a przy tym zapewni mi przyczepność na kostce czy innym trudnym terenie który pokonuję we Wrocławiu. Opory toczenia odstawiamy na bok, aczkolwiek bez przesady - 40km dziennie to sporo więc niepotrzebne mi dodatkowe męczarnie przy jeździe po asfalcie xD
Czy możecie się wypowiedzieć i mi pomóc? :P
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już opony tanich marek to może taka:

https://allegro.pl/oferta/opona-rowerowa-black1-26x1-95-52-559-antyprzebicie-9810372200

To kopia słynnego bieżnika Schwalbe Fast Fred, więc sam układ klocków dosyć sprawdzony i nie stawiający zbytnich oporów na asfalcie. Miałem je w rękach w lokalnym sklepie rowerowym, tą wkładkę wyraźnie się wyczuwa, więc powinna trochę chronić. Masa realna oglądanego egzemplarza wynosiła około 820 g. Jak na tak tanią oponę to nie jest aż tak źle. Widziałem sporo cięższe.

Opona o tej szerokości (około 2 cale) nie wymaga do jazdy wysokiego ciśnienia (na asfalt nawet te 2-2.5 bara wystarczy). To dodatkowo chroni przed przebiciem w razie trafienia  szkła. Nieraz zdarzało mi się przejeżdżać po szkłach góralem na oponach 2.2-2.4 cala, gdzie miałem jeszcze niższe ciśnienie i nic złego się nie działo. Może zbyt mocno pompujesz te obecne? Duże ciśnienie to zawsze większe ryzyko przebicia przez jakieś penetrujące przedmioty.  

Edytowane przez marvelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Arth1987 napisał:

Czytałem o wkładkach antyprzebiciowych ale te lepsze opony kosztują prawie 100zł za sztukę - tyle nie chcę póki co wydawać.

A, tak z ciekawości - ile wydałeś na dętki? 

Jak to mówią - tylko bogatego stać żeby kupować tanie rzeczy. Kupujesz dobre opony antyprzebiciowe i masz święty spokój przez rok czy dwa lata. To relatywnie mało, biorąc pod uwagę ile się oszczędza dojeżdżając rowerem. 

Moim skromnym zdaniem wszystkie podlinkowane opony to tani, chiński szmelc. Raz że odporność na przebicia żadna, a dwa - guma jest niskiej jakości, więc po roku albo i szybciej opona jest spękana i kwalifikuje się do wyrzucenia. 

Zainwestujesz raz - przekonasz się że się opłaci. 

Proponowałbym szukać jakiejś opony Kenda - nie kosztują majątku a są naprawdę solidne. W mieście używam takich poniżej 30 zł za sztukę, bez żadnej wkładki. Od dłuższego czasu zero gum. Ale opony to jedno, a patrzenie przed koło i omijanie szkła, do tego pilnowanie odpowiedniego ciśnienia, to drugie. Za niskie jest kiepskie, za wysokie też. Warto trzymać się tych wspomnianych 2-2,5 bar. 

Z takich tańszych widzę że jest idealnie w budżecie https://miastorowerow.pl/opony/17886-opona-rowerowa-26-x-175-kenda-k-935-khan-antyprzebiciowa-opony-5907437515235.html

Ale coś co śmiało mogę polecić https://sportprofit.pl/pl/p/Opona-Kenda-Khan-26x1%2C95-K935-antyprzebiciowa-K-SHIELD-PLUS/23648 to ta opona. Nie miałem jej w ręku, odpowiednik 28" (albo coś podobnego, z tą wkładką) i byłem w szoku ile szkła woziła na sobie. Właściciel chciał je wymienić ot tak, dla pewności, bo swoje już przejechały. 

Z innych klasyków miejskich jest też Continental Ride Tour. Ma podstawową wkładkę, ale jest z dość twardej gumy i też się w codziennej jeździe sprawdza. 

W magię jakiś kostek nie wierzyłbym, szkło jak nie ma bariery nie do pokonania to po prostu przejdzie, nawet jak wbije się w bieżnik i będziesz z nim jeździł, to przy dobiciu na jakimś krawężniku wejdzie głębie. A opory toczenia na starych oponach typu "jodełka", w dodatku z kiepskiej gumy - bo wybierać można tylko spośród najtańszych producentów - są duże. Przy tej ilości kilometrów jakie pokonujesz nie warto. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CST Salvo, co prawda w wersji 28'", też mogę z czystym sercem polecić.

Mam je w swoim trekingu i w e-biku żony (środek lokomocji do roboty 30km tam i powrót) - sprawdzają się na asfalcie, szutrze, polnych/leśnych drogach. Nie lubią tylko głębokiego piachu (szer. 1,5) i dużego błota, ale to guma nie na takie warunki. Odporność na przebicia bardzo dobra, zresztą podobnie jak inne z grubą wkładką. Zdecydowanie lepszy wybór niż najtańsze terenowe z wielką kostką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.12.2021 o 15:27, marvelo napisał:

Jeśli już opony tanich marek to może taka:

https://allegro.pl/oferta/opona-rowerowa-black1-26x1-95-52-559-antyprzebicie-9810372200

To kopia słynnego bieżnika Schwalbe Fast Fred, więc sam układ klocków dosyć sprawdzony i nie stawiający zbytnich oporów na asfalcie. Miałem je w rękach w lokalnym sklepie rowerowym, tą wkładkę wyraźnie się wyczuwa, więc powinna trochę chronić. Masa realna oglądanego egzemplarza wynosiła około 820 g. Jak na tak tanią oponę to nie jest aż tak źle. Widziałem sporo cięższe.

Opona o tej szerokości (około 2 cale) nie wymaga do jazdy wysokiego ciśnienia (na asfalt nawet te 2-2.5 bara wystarczy). To dodatkowo chroni przed przebiciem w razie trafienia  szkła. Nieraz zdarzało mi się przejeżdżać po szkłach góralem na oponach 2.2-2.4 cala, gdzie miałem jeszcze niższe ciśnienie i nic złego się nie działo. Może zbyt mocno pompujesz te obecne? Duże ciśnienie to zawsze większe ryzyko przebicia przez jakieś penetrujące przedmioty.  

Ten bieżnik wydaje się trochę mikry :P Co do ciśnienia w oponach to zawsze ustawiałem 2,5 ale na oponie pisze mi 2,5-4,5 więc z 2,5 przeszedłem swego czasu na 3.0. Teraz w zimie trzymam 2,5. Może w tym jest problem?

W dniu 9.12.2021 o 15:47, MikeSkywalker napisał:

A, tak z ciekawości - ile wydałeś na dętki? 

Jak to mówią - tylko bogatego stać żeby kupować tanie rzeczy. Kupujesz dobre opony antyprzebiciowe i masz święty spokój przez rok czy dwa lata. To relatywnie mało, biorąc pod uwagę ile się oszczędza dojeżdżając rowerem. 

Moim skromnym zdaniem wszystkie podlinkowane opony to tani, chiński szmelc. Raz że odporność na przebicia żadna, a dwa - guma jest niskiej jakości, więc po roku albo i szybciej opona jest spękana i kwalifikuje się do wyrzucenia. 

Zainwestujesz raz - przekonasz się że się opłaci. 

Proponowałbym szukać jakiejś opony Kenda - nie kosztują majątku a są naprawdę solidne. W mieście używam takich poniżej 30 zł za sztukę, bez żadnej wkładki. Od dłuższego czasu zero gum. Ale opony to jedno, a patrzenie przed koło i omijanie szkła, do tego pilnowanie odpowiedniego ciśnienia, to drugie. Za niskie jest kiepskie, za wysokie też. Warto trzymać się tych wspomnianych 2-2,5 bar. 

Z takich tańszych widzę że jest idealnie w budżecie https://miastorowerow.pl/opony/17886-opona-rowerowa-26-x-175-kenda-k-935-khan-antyprzebiciowa-opony-5907437515235.html

Ale coś co śmiało mogę polecić https://sportprofit.pl/pl/p/Opona-Kenda-Khan-26x1%2C95-K935-antyprzebiciowa-K-SHIELD-PLUS/23648 to ta opona. Nie miałem jej w ręku, odpowiednik 28" (albo coś podobnego, z tą wkładką) i byłem w szoku ile szkła woziła na sobie. Właściciel chciał je wymienić ot tak, dla pewności, bo swoje już przejechały. 

Z innych klasyków miejskich jest też Continental Ride Tour. Ma podstawową wkładkę, ale jest z dość twardej gumy i też się w codziennej jeździe sprawdza. 

W magię jakiś kostek nie wierzyłbym, szkło jak nie ma bariery nie do pokonania to po prostu przejdzie, nawet jak wbije się w bieżnik i będziesz z nim jeździł, to przy dobiciu na jakimś krawężniku wejdzie głębie. A opory toczenia na starych oponach typu "jodełka", w dodatku z kiepskiej gumy - bo wybierać można tylko spośród najtańszych producentów - są duże. Przy tej ilości kilometrów jakie pokonujesz nie warto. 

Te Kenda Khan wyglądają nieźle. Jutro zabiorę się za ten temat bo są w akceptowalnej cenie :D Co do omijania szkła to niestety, czasem szkło jest na całej drodze rowerowej (i mówimy tutaj o drobnym szkle który już wlazł w asfalt). Ominąć się nie da bo droga rowerowa ma powiedzmy 1m szerokości, po prawej chodnik z barierkami a po lewej pędzące samochody. To samo na niektórych drogach rowerowych gdzie po dwóch stronach masz bariery (żywopłoty, barierki itp). Jak wspomniałem, staram się patrzyć na drogę i omijać to co mogę ale 40km dziennie przez CAŁY Wrocław powoduje, że pewnie każdego dnia przynajmniej raz na coś najadę. Co do dętek to kupiłem opony w listopadzie 2020, do tej pory już 3 razy gumę złapałem... Dętki niby niedrogie bo po ok 10zł/szt ale gorszy jest czas który marnuję wymieniając je.

W dniu 9.12.2021 o 16:30, Mihauroza napisał:

Cześc, ja polecam opony Maxxisa, super wytrzymałe są/

Tak, wiem. Miałem je w oryginale w rowerze (rower kupiłem około roku 2010). Służyły mi do listopada 2020, aczkolwiek od roku 2013 jeździłem bardzo rzadko, żeby nie powiedzieć prawie wcale. Dopiero w 2019 zacząłem wyciągać rower regularnie na dojazdy do pracy.

 

 

W dniu 9.12.2021 o 20:18, SoloTM napisał:

Drogie jak dla mnie (aczkolwiek wiem, że dla niektórych, opony po 100zł za sztukę to mega tanio :D). Niemniej jednak doczytam jeszcze conieco i jeśli Kenda Khan u góry mnie nie przekonają to być może rzeczywiście w te CST Salvo zainwestuję :) Czas i pieniądze które wydaję na dętki (w ciągu roku już 3 lub nawet 4 razy musiałem wymieniać).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że w niemal wszystkich przypadkach póki co, gumę złapałem po drodze, lub dopiero w pracy się zorientowałem. W trasie czy w pracy nie mam czasu na łatanie, dlatego wymieniam (wożę ze sobą zawsze 1 zapasową dętkę). 2 dętki są połatane bo akurat miałem to szczęście, że zdążyłem dojechać do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.12.2021 o 15:47, MikeSkywalker napisał:

 

Z takich tańszych widzę że jest idealnie w budżecie https://miastorowerow.pl/opony/17886-opona-rowerowa-26-x-175-kenda-k-935-khan-antyprzebiciowa-opony-5907437515235.html

Ale coś co śmiało mogę polecić https://sportprofit.pl/pl/p/Opona-Kenda-Khan-26x1%2C95-K935-antyprzebiciowa-K-SHIELD-PLUS/23648 to ta opona. Nie miałem jej w ręku, odpowiednik 28" (albo coś podobnego, z tą wkładką) i byłem w szoku ile szkła woziła na sobie. Właściciel chciał je wymienić ot tak, dla pewności, bo swoje już przejechały. 

Ta, którą poleciłeś - https://miastorowerow.pl/opony/17886-opona-rowerowa-26-x-175-kenda-k-935-khan-antyprzebiciowa-opony-5907437515235.html zastanawiam się czy bieżnik byłby ok? Znalazłem taką na allegro nawet za mniej (37,56zł/szt), mam SMART więc dostawa za free. Tylko właśnie ten bieżnik mnie frapuje. Przejeżdżam przez większość możliwych nawierzchni, łącznie z grzązkim błotem.
Czy np. ta opona nie byłaby lepsza? -> https://allegro.pl/oferta/schwalbe-land-cruiser-opona-26x1-75-9100267318 trochę powyżej budżetu ale ponoć Schwalbe są lepsze od Kendy. No i wkładka chyba lepsza w tej Schwalbe.
Czy byłby w stanie mi ktoś nakreślić lepiej jaki bieżnik do mojej sytuacji byłby najlepszy? Całkowita jodełka przy 40km dziennie odpada to już wiem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obie mają podstawowe wkładki, ciężko powiedzieć która lepsza. 

Z tą wyższością Schwalbe to nie do końca tak jest, w ostatnich latach jakość mocno się osłabiła. 

Ja bym z tym bieżnikiem nie przesadzał - jak się kawałek błota trafi to nawet na gładkiej oponie da radę przejechać. A męczyć się na kostkach i jodełkach na asfaltowych - bo tych masz pewnie 90% - nie ma sensu. Więc jak Schwalbe to prędzej Road Cruiser, taka opona przynajmniej kiedyś była. 

Mam wrażenie że Schwalbe ma bardziej miękką gumę, ta z Kendy jest twardszą mieszanką - a to na plus jeśli chodzi o odporność na przebicia. I z zastrzeżeniem że to mocno subiektywne odczucie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym asfaltem to tak ok 50% trasy. Dużo kostki chodnikowej (ok 20%), szutry, ziemia, piach w parkach (ok 20%) i pozostałe nawierzchnie (kostka brukowa, błoto ok 10%).
Podzwoniłem gdzie trzeba i opony Schwalbe mają wkładkę Kevlarową o gr. 1,5mm (wersja land cruise) i 3mm (wersja land cruiser plus). Jutro mam zadzwonić do drugiej firmy, która da mi znać jaką grubą wkładkę ma ta Kenda Khan K935.
Poczytałem o gumach Schwalbe i Kenda i wychodzi na to, że Kenda ma gumy nylonowe, bardziej nadające się do płaskich, suchych, nawierzchni - specjalizują się w gumach do samochodów sportowych (np. Formuła 1). Guma ta ponoć szybciej parcieje i pęka, pojawiają się szybko mikropęknięcia, więc po dłuższym czasie szybciej się zużywa. Natomiast Schwalbe ponoć jest miększa (tak jak pisałeś) więc opory toczenia większe ale to powoduje, że jest bardziej wytrzymała jeśli chodzi o długotrwałe warunki. Do tego ich guma dużo lepiej radzi sobie z deszczem. Te nylonowe Kenda ponoć ślizgają się na deszczu i akurat o tym piszą na niemal każdym forum. No i ogólnie przeczytałem, że wciąż Kenda to budżetówka i jest wkładana do większości rowerów żeby zejść z ceny materiałów. Schwalbe droższa - w teorii powinna być lepsza.
Na plus Kendy działa to, że tam jest wkładka ceramiczna, bardzo odporna na przebicia punktowe (czyli 99% przebić), natomiast ta Schwalbe ma wkładkę Kevlarową która jest odporna na przebicia cięte, na punktowe już nie.
Jutro się dowiem jaką grubą wkładkę ma ta Kenda - w jedynym sklepie który jest oficjalnym dystrybutorem Kendy (Aljot) mają wigilię i poprosili żebym zadzwonił jutro to powiedzą wszystko o tej Kendzie, ale na teraz powiedzieli, żę tam jest wkładka 3 lub 4mm. To jest sporo i raczej tego nie przebiję.
Jak okaże się, że ta Kenda ma wkładki mniejsze niż 3mm to na 100% zdecyduję się na te opony Schwalbe. Opory toczenia jakoś zniosę :D
Za Kendą póki co przemawia niższa cena i niższe opory toczenia ale jako inwestycja na przyszłość lepiej wyglądają te Schwalbe. Normalnie brałbym te Kenda od razu bo straszny żyd ze mnie i patrzę na cenę ale mam dosyć problemów z rowerem i trochę "doinwestuję" xD

Edytowane przez Arth1987
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok. W sumie dosyć pospiesznie powyrzucałem poprzebijane dętki (2 zostawiłem na łaty bo nie używam łat z zestawu do łatania tylko wycinam łaty z dętki żeby była taka sama jak obecna). 1 nadal mam połataną, jeżdżę na niej. Gdzieś kiedyś kąśliwie przeczytałem, że te łatane (o ile dobrze załatane) wręcz wytrzymalsze? Prawda to? :D

Dla śmiechu napiszę też, że w momencie wnerwu przy kolejnej gumie (miałem kilka miesięcy temu tak, że złapałem gumę dzień po dniu) zacząłem łaty przyklejać po wewnętrznej stronie opony, tam gdzie zauważyłem, że szkło się przez oponę przebiło - łaty oczywiście nie chciały się do opony przykleić xD A mam w oponie niestety kilka takich miejsc gdzie szkło wyszło na wylot i musiałem pęsetą wyciągać, ale jutro powinno się wyjaśnić i pod choinkę dostanę od żony nowe opony, z wkładkami antyprzebiciowymi.

Edytowane przez Arth1987
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Arth1987 napisał:

Poczytałem o gumach Schwalbe i Kenda i wychodzi na to, że Kenda ma gumy nylonowe, bardziej nadające się do płaskich, suchych, nawierzchni - specjalizują się w gumach do samochodów sportowych (np. Formuła 1). Guma ta ponoć szybciej parcieje i pęka, pojawiają się szybko mikropęknięcia, więc po dłuższym czasie szybciej się zużywa. Natomiast Schwalbe ponoć jest miększa (tak jak pisałeś) więc opory toczenia większe ale to powoduje, że jest bardziej wytrzymała jeśli chodzi o długotrwałe warunki. Do tego ich guma dużo lepiej radzi sobie z deszczem. Te nylonowe Kenda ponoć ślizgają się na deszczu i akurat o tym piszą na niemal każdym forum.

Nie należy mylić materiału użytego do budowy karkasu opony z wypełniaczem. Napis nylon na oponach Kendy (i wielu innych) oznacza po prostu, że oplot (nitki karkasu) opony są wykonane z włókna nylonowego. Mogą to być też inne włókna naturalne lub sztuczne. Za same właściwości mieszanki gumowej i trwałość bieżnika odpowiadają wypełniacze (fillers): węgiel/sadza (carbon black/ soot) i krzemionka (silica) oraz ich wzajemne proporcje.

https://www.etrma.org/wp-content/uploads/2019/09/201201-etrma-fact-sheet-carbon-black-and-silica-2.pdf

Tak najbardziej generalizując, dużo krzemionki to mniejsze opory toczenia, a dużo węgla to dobre właściwości na mokrym i wysoka trwałość.   

Edytowane przez marvelo
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Arth1987 napisał:

Normalnie brałbym te Kenda od razu bo straszny żyd ze mnie i patrzę na cenę ale mam dosyć problemów z rowerem i trochę "doinwestuję" xD

 I dla 60 złotych - czy nawet mniej oszczędności problemy możesz mieć nadal. Bo te najwyższe modele Kendy, czy wspomniane CST, w okolicach 70 zł za oponę to już antyprzebiciowa czołówka, i myślę że śmiało mogą konkurować z drogimi Marathonami Schwalbe. 

Tak jeszcze odnośnie tego Khana z lepszą wkładką o którym pisałem - jeździ na nim ktoś za granicą, cały rok, więc w każdych warunkach, na jakość gumy nie narzeka. A rower serwisowaliśmy jak był w Polsce na urlopie ;) Ja opon Kendy mam dwa komplety, każdy ma dobrych parę lat - i póki co nic się nie sypie i nie pęka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, MikeSkywalker napisał:

 I dla 60 złotych - czy nawet mniej oszczędności problemy możesz mieć nadal. Bo te najwyższe modele Kendy, czy wspomniane CST, w okolicach 70 zł za oponę to już antyprzebiciowa czołówka, i myślę że śmiało mogą konkurować z drogimi Marathonami Schwalbe. 

Tak jeszcze odnośnie tego Khana z lepszą wkładką o którym pisałem - jeździ na nim ktoś za granicą, cały rok, więc w każdych warunkach, na jakość gumy nie narzeka. A rower serwisowaliśmy jak był w Polsce na urlopie ;) Ja opon Kendy mam dwa komplety, każdy ma dobrych parę lat - i póki co nic się nie sypie i nie pęka. 

Fakt, że rzeczywiście nie zawuażyłem, że pisałeś o Kendzie Khan Plus. Dzisiaj zadzwonię do sklepu rowerowego i poproszę ich o specyfikację.
 

1 godzinę temu, remover napisał:

A zresztą czy jesteś pewen że dętki dzirawi szkło? Bo w opiniach tego kola co kupiłeś  jest info ze dziurawi się na łączeniu obręczy. Może to po prostu nie sprawdza się kolejna najtańsza część co kupiłeś?.

Tak, na 100% bo zawsze zaznaczam miejsce przebicia przed ściągnięciem koła i później od środka opony wręcz widzę szpilkę szkła która się przebiła. Wypycham ją a później z drugiej strony wyciągam pęsetą. Tak jest za każdym razem.
Obręcze nie dziurawią mi już dętek bo kupiłem dosyć dobre ochraniacze (był taki okres, że obręcz dosłownie mi cięła dętki). Zastanawiałem się nawet czy tych ochraniaczy nie dać na drugą stronę, między oponę a dętkę xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, więc dowiedziałem się co następuje (decyzję też już podjąłem) - opony 26 cali.

Kenda Khan - cena/szt 37,56zł, wkładka K-Shield aramidowo-ceramiczna 2,5mm, przeplot 30TPI, bieżnik raczej na asfalt, słabo sobie radzi na mokrych i śliskich nawierzchniach które nie są asfaltem, niskie opory toczenia.
Kenda Khan Plus - cena/szt 66,99zł, wkładka K-Shield Plus aramidowo-ceramiczna 5mm, przeplot 60TPI bieżnik tak samo jak powyżej.

Schwalbe Road Cruiser nie rozważałem bo wychodzi najdrożej a bieżnik jeszcze bardziej przypomina slick niż w powyższych Kendach, no i tylko podstawowa warstwa antyprzebiciowa.
Schwalbe Land Cruiser - cena 46,65zł, wkładka Puncture Guard kevlarowa 1,5mm, przeplot 50TPI, bieżnik w stylu jodełka, wyższe opory toczenia ale pewniejsza na "cięższych" terenach.
Schwalbe Land Cruiser Plus - cena 73,66zł/szt, wkładka Puncture Guard kevlarowa 3mm, przeplot 50TPI, bieżnik tak samo jak powyżej.

Schwalbe Land Cruiser Plus najdroższa a wygląda parametrowo gorzej niż Kenda Khan Plus. Więc te obydwie z plusem odpadają. Zostają Kenda Khan vs Schwalbe Land Cruiser - zwykłe.

Kenda lepsza cenowo od Schwalbe, mniejszy przeplot Kendy (30 vs 50TPI) oznacza większą odporność na przebicie ale większe opory toczenia i będzie cięższa od Schwalbe, warstwa antyprzebiciowa grubsza o 1mm od Schwalbe i wykonana z ceramiki co oznacza lepszą odporność na uszkodzenia kłute/przebijające niż kevlar (większa odporność na uszkodzenia cięte i rozerwania) ale to też dodatkowo zwiększy wagę. Bieżnik w Kendzie podchodzi pod slick, mniejsze opory toczenia ale trzeba uważać na gorszej nawierzchni, Schwalbe pewnie bardziej przyczepna w trudnych warunkach - opory toczenia lepsze w Kendzie.
Wybieram więc Kendę, więcej "ważnych" plusów (cena, odporność). Jak ją poużywam to wtedy zobaczę jak ona się sprawuje w cięższych/ mokrych/ śliskich warunkach. Po Kendzie będę wiedział czy to to, czy następną spróbuję Schwalbe. Odświeżę wtedy temat żeby zaktualizować to czego się dowiedziałem ze swojego doświadczenia, a 40km dziennie pewnie swoje zrobi :D

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak odrzucam? Kenda Khan z 2,5mm wkładką i oplotem 30TPI to dobra ochrona zważywszy, że podstawowe opony z antyprzebiciem mają ochronę 1mm (pytałem sprzedawców i jest to dodatkowo 1mm kauczuku a nie ceramiki czy kevlaru). Równie dobrze mógłbym kupić opony za 100-200zł/szt. Chciałem opony które zminimalizują kapcia ale jednocześnie będą w budżecie i te Kendy na pewno to zrobią a są IDEALNIE w budżecie. Jak wyciągałem szkła z opony to nawet na 1 mm nie wystawało z opony w środku więc te 2,5mm ceramiki powinny wystarczyć. A jeśli nie wystarczy to następne opony kupię jeszcze lepsze i zapewne będą to właśnie Kenda Khan Plus z wkładką 5mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...