Skocz do zawartości

[Koło] Jakie koło pod wolnobieg i tarczę do 100zł?


drajwer112

Rekomendowane odpowiedzi

https://youtu.be/i95uFEo0yHU - nie uderzam kolem o sciane, moze sie tak wydawac. Troche tego nie slychac, bo mikrofon z kartonu.

Brzmi na filmie jak luz na sterach, ale luzu nie ma. Nawet jak skrecilem je tak, ze kierownica sie prawie nie ruszala bylo to samo. Dzwiek ustepuje, jak skrece je tak, ze gwiazdka cala lata i sa duze luzy. Wtedy tez kierownica dziala jak powinna.

Edytowane przez drajwer112
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z atrapy wymienilem amortyzator na sr suntour, wiec przy okazji nasmarowalem stery. Nie pozalowalem tym razem smaru. Tarcie ustapilo. Mialem luz na sterach, myslalem ze wina nowego amora, mylilem sie. Przystapilem do regulacji, ocieranie wrocilo. Moze trzeba poczekac az ten smar sie rozejdzie? Albo wymienic stery... Kierownica miala takie luzy, ze myslalem, ze wozkiem kieruje tak lekko dzialala. Musialem cos tym zrobic. Dziala normalnie, ale to szuranie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz przerzutka... Na manetce 1 to 4... Nie chce zrzucac. Regulacja sruby H nie pomaga, regulacja linki tez. Po wrzuceniu na 7 moge od tak o sobie wyjac linke z mocowania. Na 1x1 nie moge wrzucic, wiec wozka nie ustawie. Teraz barylka ani rusz.

http://imgur.com/a/Y0dCbJw

I nie mowcie, ze nie potrafie przerzutki wyregulowac.

Edit: 7 wrzucona, 6 nie reaguje , 5 nie reaguje,/4 nie reaguje, 3 nie reaguje, dopiero przy zrzuceniu na dwa przy manetce schodzi w dol max do 5. Sruba barylkowa nie pomaga, H nie pomaga,, tak jak pisalem. Wozek przy zrzucaniu nawet sie do tej dwojki nie rusza.

Porada jak wrzucic 1x1 nie mogac wrzucic 1 z tylu?

Edytowane przez drajwer112
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka że w tanich rowerach oszczędzają na wszystkim. A przekłada się to potem bezpośrednio na frustrację podczas serwisu. Dlatego niejednokrotnie nie przyjmowałem roweru z marketu, bo albo nie da się go wyregulować jak należy, albo koszty przerażą użytkownika. Wymień pancerze na jakieś dobre, przerzutkowe - możesz mieć założone hamulcowe, do tego linka nierdzewna i spokojnie ustawisz. Przy takiej zaśniedziałej lince jak masz to co najwyżej można sobie rozwalić manetkę. 

A film ze sterami jest prywatny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, myslalem, ze jak wstawie link to bedziesz mogl obejrzec. Z tymi linkami u mnie jest tak. Podczas np.  napinania linki z tylu (odkrecenie srubki na imbus 5) linka czasami sie rozstrzepia, a potem wyskakuja druty. Raz zjezdzajac z gorki, zahamowalem i linka pekla. Dalej nie musze mowic co sie stalo. Z linka od przerzutki to samo. Barylka nie zadzialala, zaczalem luzowac srube od linki. Przy mocowaniu tez juz druty, postrzepiona, a druty w koncu pokazaly sie przy barylce i nie da sie jej wkrecic. Przerzutka teraz w ogole nie dziala i nie bedzie dopoki nie wymienie linki i pancerza. Pancerze w moim rowerze fabrycznie JAGWIRE, od przerzutek LEX SL, hamulcowe CGX SL.

Co do filmiku - potem ustawie na publiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie tak. Przed chwila wymienilem klocki na te prox. O wiele mniejsze niz stare, ale jakos dalem rade. Z tymi sterami to faktycznie moze do serwisu sie lepiej wybrac, bo i tak odwiedzic musze z ta linka i pancerzem. Za wymiane pancerza i linki wezma max 15zl a za obcinacz bym dal 60zl. Poki co no name, potem jakies jagwire.

http://imgur.com/a/48PGNcI - to sie dzieje z linka przy napinaniu jej. Pod sruba trzymajaca linke wyglada to o wiele gorzej. Czasami przy mocniejszym na cisku na manetke z tylu linka strzeli i tloczek dociskajacy sie cofa, czyli nie kontynuuje dociskania tarczy. Wtedy nalezy odkrecic i ustawic linke od nowa. Najlepiej w miejscu, gdzie nie ma takich wybrzuszen. Niestety koszt slabszej sily hamowania i miekkiej klamki.

Edytowane przez drajwer112
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klocki dopiero co wyjalem z opakowania. Piszcza jak nie powiem co. Jak bede mial czas, wysle Ci ten dzwiek na youtube. Generalnie wystepuje on przy lekkim nacisnieciu na klamke. Okladziny organiczne, wiec docierac sie nie musza. Tarcza "RESIN PADS ONLY" no a organiczne = zywiczne. Jak jade i trzymam lekko klamke, caly rower od tego wibruje.

Mimo to jakos hamuja, ale wydaje mi sie, ze slabiej niz na starych, zuzytych juz klockach. Na starych tez tak bylo, ale po wlozeniu ich pod nowa tarcze jakos to hamowalo, nie piszczalo, ale powrocilo. Na starej tarczy to samo bylo, regulacja lub ponowne wlozenie klockow pomoglo. Reguluje: luzuje zacisk, ustawiam go rownolegle wobec tarczy, nastepnie dokrecenie, regulacja nieruchomego tloczka, regulacja linki. Klocki wyciagalem, wlozylem nic nie pomaga. Brak sil. 

Jesli chodzi o papier scierny, wziac i scierac nim o okladzine? Pare razy, raz? Nigdy nie stosowalem tej metody, w jaki sposob ma pomoc?

U znajomego w garazu znalazlem cos, co ma napisane "zmywacz do hamulcow". Pisze, zeby uzywac do hamulcow, ze usuwa smar, brud itp. Mozna spokojnie tym tarcze spryskac? Klocki tez?

A stery, stery... Chodza jak powinny, ale pewnie cos zle zlozylem, bo luz w gornym lozysku, latajaca podkladka. Jak sie lekko ruszaja to dobrze.

Edytowane przez drajwer112
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmywacz do hamulców jest właśnie tym czego potrzebujesz. Ale tarcza jest czysta, tak zakładam. 

Klocki żywiczne też trzeba dotrzeć, bo piszczą :D Najlepsze są pod tym względem klocki i tarcze Tektro, właśnie takie objawy - piszczą, i do tego rower wibruje. Zwykle problem po tysiącu kilometrów mija, ale można to przyspieszyć właśnie papierem ściernym. Weź jakiś papier 60-120, nie jakiś bardzo drobny, i po prostu przejedź kilkukrotnie klockiem po papierze żeby te pierwsze warstwy zetrzeć. 

Klocków niczym nie pryskaj, je lepiej na sucho wyczyścić. Czasem ta wierzchnia powierzchnia się "zeszkli" i właśnie takie objawy się pojawiają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to coś tłustego czy po prostu taki czarny osad? Przecież klocki się zużywają, i zużyta, spalona okładzina ma postać takiego brunatnego pyłu właśnie. 

Papier musi być jakiś konkretniejszy, gładki nic nie zbierze. Jak masz czystą kostkę brukową w pobliżu też może być, serio. Byle tłusta nie była. Trzeba zetrzeć wierzchnią warstwę klocka, żeby był chropowaty. 

I może być tak że to po prostu będzie piszczeć. Taki urok tańszych tarcz i klocków. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuzywaja sie, ale te klocki maja przebieg z 15km. Czy tlusty raczej nie, np jak dotkne okladzina czegos to brudza to wlasnie na czarno, albo jak klockiem po rece przejade tez ubrudzona. Rozumiem piszczenie, jakby byl zwykly pisk to nie przeszkadzalo by mi to, ale to co ja mam nie mozna nazwac piskiem, to jest po prostu wycie. Jutro Ci wstawie filmik. Raz jak regulowalem, ustawilem zacisk zaciskajac klamke. Halas niby znikl, ale nadal po cichu sie wkradal. Co mi po braku piszczenia jak wyhamowac nie moglem, a kolo sie nawet nie blokowalo. W gorszej tarczy tego nie mialem i wlasnie na tych starych klockach, gdy byly dobre (jeden z klockow zdarl sie do konca). Nie wystepowalo to tez na nowej tarczy, ale do czasu.

Moze wina lezy po mojej stronie? Reguluje w niewlasciwy sposob? Ustawiam klocki "nierownoregle" ?

Co to oznacza ustawic rownolegle, zawsze myslalem, ze po prostu je przyblizyc do tarczy tak, zeby nic nie tarlo...

Edytowane przez drajwer112
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo podobny dzwiek tak jak na drugim filmie.  A wiec odtluszcze tarcze, poszukam grubszego papieru, przejade nim. Jesli to nie pomoze, nie mam glowy.  Nie dodalem nigdzie, ze bylo tak od poczatku zamontowania klockow. Czyli wyciagam z opakowania, montuje, reguluje, pierwsze hamowanie - i ten dzwiek.

Edytowane przez drajwer112
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odtluscilem tarcze, przejechalem tym papierem delikatnym(nie udalo znalezc sie grubszego) zamontowalem, wyregulowalem. Pierwsze efekty - cud. Podnioslem kolo, zahamowalem lekko tak jak wtedy piszczalo, piekna cisza zywicznych klockow. Jednak po paru hamowaniach halas wrocil. Jest ciszej,  ale nadal troche piszcza. Chyba nic z yym nie zrobie, moze zniknie, moze nie, moze brud ze starych klockow przelazl na tarcze, a nowe klocki wziely lyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o hamulce jako tako to dziala. Ale jak sie cos sypie, to sie sypie wszystko :)

Naped - pisalem, ze nnie dziala mi przerzutka, bo linka do wymiany. Jestem skazany na jezdzie na 3x7, 2x7, 1x7. Ostatniego staram sie jak najbardziej unikac. Jednak, jadac na 1x7 w napedzie "strzela", lancuch przeskakuje. Na 2x7 przy mocniejszym depnieciu to samo. 3x7 tez. Czy niestety nadszedl kres mojego napedu? Lancuch i wolnobieg maja przejechane spokojnie z 2000km lub nawet wiecej. A moze wina zlej regulacji przerzutki? Nie mam jak tego zrobic.

Miarki tez nie mam wiec nie sprawdze.

Naped przez swoj zywot byl pielegnowany, smarowany, czyszczony. Jazda byla na wiekszej kadencji, bez skosow, ogolnie o naped dbalem. I tak szybko padl? 

Druga sprawa, gdyby sie wyciagnal, korba ma przejechane o wiele wiecej, juz drugi lancuch. Czy zebatki korby tez wymieniac? Na jakie? Korba CYCLONE, niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...