Skocz do zawartości

[do 13k] wyprawowy gravel


zjadarka

Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, Mihau_ napisał:

Gravel to rower do jazdy po asfalcie i okazyjnego zjechania na gruntową drogę, szuter, drobny żwir, ubitą ziemię. W takich warunkach kompakt + 11-34 idealnie się sprawdzi.

 

Nie sprawdza się, wystarczy się przekonać jakie średnie wykręca się na oponie 36c, przy blacie 50 sporą część kasety leży odłogiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, clavdivs napisał:

Nie wiem jak ma się sprawdzać? Będąc na wyjeździe  z namiotem i sprzetem do spania, plus 2 sakwy, dobowe przeloty  w okolicach 130km -180km średnia wychodziła w okolicach 20km/h,  dodajmy do tego najmniejszy sensowny rozmiar opony do tego typu jazdy 36c i teraz niech każdy odpowie sobie jak wykorzystać blat 50 z odpowiednią kadencją. 

Dla mnie to jest tylko brak doświadczenia z 1xx.

Jak ktoś mysli że napęd  1xx z kasteą 11-42  plus gładka opona( dobra o szerokosci 2cali, chociaż to wyjątek niż reguła) i twierdzi że to MTB, to można równie dobrze twierdzić że kross Level to rower enduro.

Jak gravel ma być uniwersalny to właśnie jazda po drogach polnych i szutrowych daje najbardziej w kość, na gładkim asfalcie wielkich wymagań nie potrzeba, nic dziwnego że gravele nabierają cech z MTB.

 

Ja jeżdżę bez namiotu, ale za to z dużym zapasem "wody". Rower mi nie służy, tylko do wyjazdów z sakwami, więc 50x wykorzystuję, no i wystarczy mi 1 sakwa.


I serio, Twoja "odpowiednia" kadencja, to niekoniecznie jest kadencja odpowiednia dla innych. I dalej, to samo z odpowiednim rozmiarem opony. Teraz mam ciut szersze, ale fabrycznie miałem 2 razy semi-slicki 35c. Jeździło się jak najbardziej komfortowo. Oczywiście nie po singlach MTB. Maks wsadzę 38-40c (zależnie od opony, mocno na styk) i daję radę sobie na piachu czy korzeniach nie gorzej od innych jeżdżących na oponach 45-50c (choć pewnie na takich byłoby wygodniej).

Mój stalowy mtb z dzieciństwa miał opony o szerokości mniejszej niż 2 cale, nie miał amora.

 

2 godziny temu, Chociemir napisał:

Szczególnie do jeżdżenia po asfalcie służy gravel z oponami o szerokości 45 mm i ciśnieniem w okolicy 2 barów.

Ale komu służy? Tobie? Super, ale ja nigdy w swoim gravelu takich opon nie miałem.

4 godziny temu, clavdivs napisał:

Nie sprawdza się, wystarczy się przekonać jakie średnie wykręca się na oponie 36c, przy blacie 50 sporą część kasety leży odłogiem.

Jechałem rok temu specjalnie traskę do domu, tylko po asfalcie. Nie dużo jakoś specjalnie, ponieważ tylko jakieś 50-55 km. Średnia ~31 km/h. Na lekkiej szosce pewnie średnia byłaby lepsza, przy mojej lepszej formie także. Na szosowych 32c, mam 2 komplety kół. Znajomy robi trasy ponad 100 km ze średnią  >30 km/h, również na gravelu z szosowym kompletem opon. Solo i w grupie (jeździ regularnie w ustawkach szosowych).

4 godziny temu, woojj napisał:

Szutry ....szutry....a asfalt to odcinki specjalne i dojazdówki.

Odcinki specjalne? Może na Suwalszczyźnie. i paru innych pomniejszych krainach geograficznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzisz każdy ma swoją definicję wyprawówki. To co dla jednego będzie uproszczeniem, dla innego będzie utrudnieniem.

Jest wiele różnych typów i podtypów wyprawówek.

Inna będzie lepsza na Kirgistan, a inna na szlaki rowerowe w Niemczech czy Austrii.

I skoro autor tematu ma już MTB, to rozumiem, że substytutu MTB nie potrzebuje.

 

Cytat

Jednak nasze trasy w 90% to asfalt/lekki szuter i w przeważającej większości to jednak on musiał czekać na mnie. 

 

Do takiej jazdy, to zdecydowanie nie trzeba opon>45c i ciśnienia <2 barów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.11.2021 o 10:43, zjadarka napisał:

Cześć, 

Poszukuję wyprawowego gravela do pokonywania dziennie 200+ km na dłuższe, kilkutygodniowe wyjazdy. 

Jeżeli ma to jakiekolwiek znaczenie to całe życie jeżdżę na mtb a na szosie nawet nie siedziałem. ¯\_(ツ)_/¯ Jestem więc zieloniutki jak wiosenna trawa.
Szczerze powiedziawszy nigdy nawet nie rozpatrywałem jazdy na czymś innym niż mtb ale tegoroczna wyprawa z kolegą na gravelu dała mi sporo do myślenia. Ja na swoich oponach o szerokości 2,25" po 100 km miałem dość, a on chciał więcej. Co prawda w trudniejszym terenie musiałem na niego czekać i na zjazdach raczej nie bawił się tak dobrze jak ja, gdzie doceniałem o niebo lepszą przyczepność generowaną przez szerokie opony. Jednak nasze trasy w 90% to asfalt/lekki szuter i w przeważającej większości to jednak on musiał czekać na mnie. 

Tak więc w ten sposób zrodził się pomysł by zaopatrzyć się w rower stricte wyprawowy i zamiast 100+ robić dziennie 200+ km.

Moje wymagania:
- napęd jednorzędowy z przodu
- sztywne osie
- otwory montażowe pod bagażnik, bym mógł podróżować z sakwami z tyłu
- hamulce raczej hydraulika
- wytrzymałość :), tak abym nie musiał wymieniać szprych co drugi dzień przy jeździe z sakwami
- waga, wiadomo, czym lżej tym lepiej
- raczej wyluzowana pozycja, to ma być rower do rekreacji a nie ucinania sekund na każdym kilometrze 

I w sumie tyle. 
Budżet to 13k, czekam na Wasze propozycje co zjeździć i przetestować do tej kwoty. Oczywiście rozważę również tańsze propozycje :)

To bardzo duzy budżet jak na taki rower. Mógłbyś nawet pokusić sie o tytanowego tribana :) https://www.decathlon.pl/p/rower-gravelowy-triban-grvl-900-titane-grx/_/R-p-325632?mc=8587730

Taki też pasuje w wymagania : https://www.dobrerowery.pl/ns-bikes-rag-1-niebieski?combination_id=33926&gclid=CjwKCAiAvriMBhAuEiwA8Cs5lQ4SS9W07ZaVMWfL4uA0N9iw-ORXjYJ34D2XumsWxQZ-sWhpN0ABsxoCCdUQAvD_BwE

Czy też taki : https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bike/2060/silex-600

Co chyba Ci umyka, to to jak sie na gravelach przewozi manele. Rzadko sie stosuje sakwy na bagażnik, częściej sakwę w trójkat ramy i sakwę pod siodło. Sakwy na bagażnik + gravelowa opona i teren to niezbyt udane połączenie bo łatwiej opone rozwalić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hulk przy prawidłowej kadencji w okolicach 90 przy kasecie 11rz. i oponie 36c, 5z 11 przełożeń będzie powyżej 30km/h, w praktyce połowa kasety będzie wykorzystywane sporadycznie.

Średnia w okolicach 31 km/h na odcinku 55km też jest do uzyskania na blacie 42.  Dla mnie przydatność korby 50-34 w gravelach  jest dyskusyjna.

Pokutuje mit że napędy 1rzędowe są bardziej twarde.  Wystarczy pobawić się kalkulatorem, wychodzi nam zę na blacie 42 można uzyskać tak samo miekkie przełożenie jak przy korbie 50-34 z kasetą 34, a z blatem 40 będzie to samo jakie uzyskujesz na blacie 30-kaseta 32na kasecie,  gdy masz popularny model korby gravelowej 46/30. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

clavdivs
 

Tak, średnia jest. Ponad 30 km/h jestem w stanie wygenerować i na 34, ale to nie jest dla mnie komfortowe na dłuższym dystansie. Dodatkowo, to mam nadzieję nie jest maks moich możliwości, chcę być szybszy. No i 1x ogranicza mnie jednak z przodu, a ja sobie lubię dokręcać (więc maks ~50 km/h przy trasach po mazowszu to u mnie normalka). Jeżeli ktoś takiej potrzeby nie ma, nie ma problemu z dość dużymi przerwami między kolejnymi biegami, to oczywiście napęd jednorzędowy może się sprawdzić. Ale nie dla mnie w rowerze do "mojego wszystkiego". Nie jeżdżę ze średnią kadencją 90+, tak jak zdecydowana większość rowerzystów zresztą i nie ma sensu jej brać pod uwagę przy obliczeniach. Wyższą kadencję mam w terenie (jest przydatna), niższą na asfalcie. Nawet część zawodowych kolarzy szosowych jeździ z niższą kadencją niż ~90. Kwiatkowski z tego co sprawdziłem na wyścigach ma średnią kadencję 85-93, na treningach/rekreacyjnych jazdach w granicach 80. Łukasz Owsian 69-82 kadencja.

I moim zdaniem w użytkowaniu do jakiego autor ten rower chce, lepiej się sprawdzi 2x11. Niemniej ja go na siłę przekonywać nie będę.

Co do 50x34, to jak już pisałem, dostałem ją z rowerem. Na mazowszu, i innych płasko i pagórkowatych regionach zmieniać IMO nie ma potrzeby, szczególnie jeżeli ma być on wykorzystywany jako rower szosowy-szutrowy (i z tego co się orientuję, to większość użytkowników graveli tak swoje gravele wykorzystuje, większość po prostu nie ma szos). W góry, szczególnie z bagażem, zaczyna w tym układzie nieco brakować biegów od dołu. Dlatego kupię sobie którąś z grx-owych korb na część roku, którą częściowo zamierzam spędzić w górach.

Z mojej strony to wszystko na ten temat, który zresztą regularnie się pojawia w wątkach dotyczących graveli.

 

 

5 godzin temu, Mateusz_Brycki napisał:

Co chyba Ci umyka, to to jak sie na gravelach przewozi manele. Rzadko sie stosuje sakwy na bagażnik, częściej sakwę w trójkat ramy i sakwę pod siodło. Sakwy na bagażnik + gravelowa opona i teren to niezbyt udane połączenie bo łatwiej opone rozwalić. 

Każdy używa tego co chce. Faktycznie, jeszcze 1-2 sezony temu używanie sakw w gravelowym półświatku było "passe", ale coraz więcej osób wraca do sakw. Szczególnie jeżeli nie zamierzają jeździć w cięższym terenie: są one po prostu praktyczniejsze w użytkowaniu i znacznie tańsze w zakupie (jeżeli ktoś celuje w przyzwoitą jakość)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Mateusz_Brycki napisał:

Co chyba Ci umyka, to to jak sie na gravelach przewozi manele. Rzadko sie stosuje sakwy na bagażnik, częściej sakwę w trójkat ramy i sakwę pod siodło. Sakwy na bagażnik + gravelowa opona i teren to niezbyt udane połączenie bo łatwiej opone rozwalić. 

Myślałem, że to kwestia głównie aerodynamiki. Taki zestaw ma dużo mniejsze opory powietrza niż sakwy. 
Czemu z sakwami łatwiej oponę rozwalić? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylne koło bardziej w kość dostaje, ponieważ cały ciężar bagażu + większość rowerzysty spoczywa na nim. Najgorzej jest na nierównym terenie, płytach betonowych i korzeniach czy np. skacząc z krawężnika. Przy bardziej równomiernie rozłożonym obciążeniu problem jest mniejszy, a najmniejszy jest jak sie bagaż przewozi w plecaku (przy założeniu, że potrafi się "amortyzować ciałem")

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, zjadarka napisał:

Myślałem, że to kwestia głównie aerodynamiki. Taki zestaw ma dużo mniejsze opory powietrza niż sakwy. 
Czemu z sakwami łatwiej oponę rozwalić? 

Jakis czas jezdziłem z sakwami na szosie bo mam 2 komplety sakw crosso i nie mogłem się przekonac do chowania rzeczy po kieszeniach na szosie. Zgadza sie że jest też bardzo praktycznie bo sie dobrze trzyma na rowerze, łatwo zdjąć/założyć. I jak @hulk14 pisze w dobrej cenie. 

Trzeba znacznie wiekszego ciśnienia by było bezpiecznie dla opony, obręczy, co sie kłóci z gravelem bo tam trzeba niższego ciśnienia by opona jakkolwiek pracowała i miała przyczepność na asfalcie. Już raz przeżyłem szukanie serwisów podczas wyprawy rowerowej na Ukrainie, tylne koło mojej żony nie wytrzymało spotkania z niezbyt dużą dzurą. Z zapakowanymi sakwami nad żadną dziurą nie przeskoczysz i koło mocno dostaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mateusz_Brycki napisał:

Jakis czas jezdziłem z sakwami na szosie bo mam 2 komplety sakw crosso i nie mogłem się przekonac do chowania rzeczy po kieszeniach na szosie. Zgadza sie że jest też bardzo praktycznie bo sie dobrze trzyma na rowerze, łatwo zdjąć/założyć. I jak @hulk14 pisze w dobrej cenie. 

Trzeba znacznie wiekszego ciśnienia by było bezpiecznie dla opony, obręczy, co sie kłóci z gravelem bo tam trzeba niższego ciśnienia by opona jakkolwiek pracowała i miała przyczepność na asfalcie. Już raz przeżyłem szukanie serwisów podczas wyprawy rowerowej na Ukrainie, tylne koło mojej żony nie wytrzymało spotkania z niezbyt dużą dzurą. Z zapakowanymi sakwami nad żadną dziurą nie przeskoczysz i koło mocno dostaje

No cóż, ja jednak nie wyobrażam sobie jazdy bez sakw. Torby mają stosunkowo mało przestrzeni ładunkowej, a gdy chcesz wziąć jakąś elektronikę ze sobą np. drona to miejsca na ciuchy i resztę gratów zostaje bardzo niewiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, firma która wywodzi się z kraju, gdzie gravele zaczęły zyskiwać popularność, firma która była jedną z pierwszych oferujących gravele na europejskim rynku nie wie czym są gravele...

artykulik z 2017. roku kiedy całkiem możliwe, że jeszcze nie wiedzieliście o istnieniu czegoś takiego jak "gravel bike"

www.bloomberg.com/news/features/2017-05-11/everything-you-need-to-know-about-gravel-bikes-the-latest-trend-in-cycling

 

i opis gravela:

 

Cytat

At first glance, a gravel bike looks like, well, a bike. There are the classic drop bars, shifters, and the 700cc rims of a road or cyclocross bike. But there are small tweaks and upgrades sprinkled throughout that help the bike handle rougher conditions. It has a slightly lower bottom bracket, and a longer wheelbase, which makes it more stable over uneven terrain at higher speeds. The wheels are wrapped in bigger tires, usually 32mm or 35mm wide, that do not require tubes. This lets riders run lower tire pressures for a better grip in a variety of surface conditions. Flat-mounted disc brakes offer greater modulation and stopping power than the rim brakes usually found on road bikes.

 

Z "komfortowych" graveli jest jeszcze karbonowy silex 7000 (oraz 4000, ale ten ma słabiutkie komponenty jak na cenę), na takim jeździ jeden z czołowych polskich ultrasów. Wedle meridy tylko 8.71 kg. Ma mocowania pod bagażnik i błotniki.

Edit: niestety jest w wersji 2x.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, hulk14 napisał:

 

artykulik z 2017. roku kiedy całkiem możliwe, że jeszcze nie wiedzieliście o istnieniu czegoś takiego jak "gravel bike"

Pierwszego gravela miałem w 2015 roku:

[URL=https://images90.fotosik.pl/552/6136dc0a2df2ed73.jpg][IMG]https://images90.fotosik.pl/552/6136dc0a2df2ed73med.jpg[/IMG][/URL]

https://www.norco.com/bike-archives/2015/search-ultegra/

Wtedy jeszcze, niestety,  firmy rowerowe nie miały wyjścia i były zmuszone montować  kompaktowe korby, co teoretykom może się wydawać  odpowiednie.. Jak widać praktyczne zapotrzebowanie było na coś innego i obecnie -poza jakimiś wynalazkami-  ciężko znaleźć kompaktowe korby w grawelach.

Edycja: jak tu się wstawia zdjęcia, bo chciałem zamieścić rzeczywiste zdjęcie roweru, ale przez fotosik nie działa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Chociemir napisał:

Pierwszego gravela miałem w 2015 roku:

[URL=https://images90.fotosik.pl/552/6136dc0a2df2ed73.jpg][IMG]https://images90.fotosik.pl/552/6136dc0a2df2ed73med.jpg[/IMG][/URL]

https://www.norco.com/bike-archives/2015/search-ultegra/

Wtedy jeszcze, niestety,  firmy rowerowe nie miały wyjścia i były zmuszone montować  kompaktowe korby, co teoretykom może się wydawać  odpowiednie.. Jak widać praktyczne zapotrzebowanie było na coś innego i obecnie -poza jakimiś wynalazkami-  ciężko znaleźć kompaktowe korby w grawelach.

Fajnie, że potwierdzasz to co piszę.

Miałeś w nim fabrycznie opony 28c.To jakby nie patrzeć nawet mniej niż 32/35c...

Niemniej, teraz już na serio się z tego wątku wycofuję. Nie chcę doszczętnie autorowi rozwalić wątku.

Karbon, stal a może tytan? Autor wątku musi wybrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...