Skocz do zawartości

[Głośność] Trenażer rolkowy z oponą vs. napęd bezpośredni


Nial

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem,

Wypożyczyłem sobie na próbę trenażer Elite Tuo, ale próbując z oponą MTB z niskiem bieznikiem, przeraziła mnie głośność. I nie wiem teraz co kupić.

Czy trenażer rolkowy z dedykowaną oponą do trenażera, jest dużo głośniejszy niż trenażer z napędem bezpośrednim? A może ma ktoś porównanie z dedykowaną oponą i bez? Wolałbym wydać mniej na rolkowy bo zaawansowane funkcje mi aż tak nie potrzebne, ale chcę się przygotowywać do ultramaratonów więc będę na tym wiele godzin kręcił i musi być w miarę cichy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem Trenażer wheel on z oponą do trenażera i mam teraz direct drive i to jest przepaść. W rolce nie ma szans uzyskać takiej kompletnej ciszy natomiast w direct drive slychać tylko i wyłącznie napęd, poza tym w zwykłych rolkach przy szybkich zrywach następują uślizgi opony i wydaje mi się że już po 1 zimie będziesz miał dość czegoś takiego. Zawsze możesz kupić np używane turno i mieć super odczucia z jazdy przy bardzo podobnej cenie do tuo bez tych wszystkich bajerow 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki! A o co chodzi z tą symulacją nachylenia w trenażerach interaktywnych? Bo widzę że są z i bez tej funkcji. Skoro taki bez tej funkcji interaktywnie dobiera opór, to dlaczego nie może symulować nachyleń i dlaczego to w ogóle jest istotne? Np. ELITE Turno vs. ELITE Suito-T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez interaktywności czyli automatycznej zmiany nachylenia np na zwifcie, trenażer nie bedzie sterował oporem a będziesz musiał to robić ręcznie zmieniając biegi. Jeżeli budżet pozwala na interaktywny to jak najbardziej warto bo jest ciekawiej i dochodzi tryb erg czyli tryb gdzie trenazer ustala waty które mu zadasz i będzie je trzymał niezależnie od kadencji. Suito to bardzo fajny  i cichy trenażer na którym nie będzie aż takiej nudy co może być plusem przy długich treningach jakie planujesz ale jest sporo drożej więc ciężko mi doradzić jak nie znam budżetu

tu masz podobny temat, możesz sobie poczytać 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

W tym sezonie zmieniłem Elite Rampe na Elite Suito i nie powiedziałbym, że jest wielka przepaść. Oczywiście, DD jest cichszy, szybciej reaguje na zmianę oporu, jest dużo bardziej przyjazny w użytkowaniu i zajmuje mniej miejsca (a przynajmniej Suito) i uważam, że warto dopłacić. Niemniej jeśli nie masz pieniędzy na DD to i z rolkowego będziesz zadowolony, akurat dedykowana opona robi dużą różnicę nawet na szosie, w przypadku MTB to faktycznie będzie przepaść. Do tego mata pod trenażer i przede wszystkim odpowiedni sposób użytkowania. Tzn. staraj się jeździć z możliwie najniższą prędkością na rolce (czyli lekkie przełożenia). Jak wrzucisz blat-oś i będziesz kręcił 60km/h z ustawionym minimalnym oporem to i DD będzie bardzo głośne 😛

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Setorix napisał:

Bez interaktywności czyli automatycznej zmiany nachylenia np na zwifcie, trenażer nie bedzie sterował oporem a będziesz musiał to robić ręcznie zmieniając biegi. Jeżeli budżet pozwala na interaktywny to jak najbardziej warto bo jest ciekawiej i dochodzi tryb erg czyli tryb gdzie trenazer ustala waty które mu zadasz i będzie je trzymał niezależnie od kadencji. Suito to bardzo fajny  i cichy trenażer na którym nie będzie aż takiej nudy co może być plusem przy długich treningach jakie planujesz ale jest sporo drożej więc ciężko mi doradzić jak nie znam budżetu

tu masz podobny temat, możesz sobie poczytać

Ale są interkatywne bez symulacji zmiany nachylenia, o to pytam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trenażery się dzielą na 

Zwykłe (Dumb) - nie sterują niczym nie wyświetlają żadnych informacji, w zależności od typu trenażera będziesz miał tylko manetkę do zmiany oporu lub tylko i wyłącznie biegi w rowerze

Smart - nie sterują zmiany nachylenia a jedynie wyświetlają jakieś podstawowe informacje o prędkości i szacowaną moc (najczęściej z kosmosu) i znów sterujesz manetką oporu albo biegami

Interaktywne - zmieniają nachylenie, mają ERG o którym pisałem wyżej wyświetlają informacje o prędkości i najczęściej mają prawdziwy pomiar mocy lub szacowany ale ten jest zwykle dokładniejszy niż w takim podstawowym smarcie

 

Więc to o co pytasz to trenażer smart a przynajmniej tak cię zrozumiałem 😜 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Nial napisał:

będę na tym wiele godzin kręcił i musi być w miarę cichy.

To ja zdecydowanie wybrałbym interaktywny. Na zwykłym rolkowym zanudzisz się na śmierć, nawet jak będziesz oglądał ciekawy serial. Mam zwykły rolkowy i nigdy nie przejechałem na nim więcej niż 50km. Na szczęście mogę jeździć na zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Nial napisał:

ELITE Turno

Typ trenażera: Smart z bezpośrednią transmisją danych, technologia fluid resistance, wbudowany czujnik Misuro B+

Źródło centrumrowerowe.pl gdzie w tytule mają wpisane interaktywny i wprowadzają ludzi w błąd.

Suito jest rzeczywiście interaktywne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Nial napisał:

Ale są interkatywne bez symulacji zmiany nachylenia, o to pytam

Trzeba się wgłębić w instrukcje.
Może chodzić o przystawkę, która podnosi i opuszcza przód roweru.
Może chodzić o symulację zjazdów, czyli trenażer sam rozpędzi wirtualne koło, zadziała jak silnik elektryczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cytat

bardzo dobry jesli chodzi o dokladnosc

Jeżeli dla ciebie odchyły rzędu 5-10% zmieniające się w zależności od temperatury płynu są okej to się cieszę natomiast jeżeli np raz jeździsz w pokoju a raz w garażu to ftp w 2 różnych pomieszczeniach będzie miało spore odchyły stąd nazwałem to z kosmosu bo nigdy nie wiesz która liczba jest zbliżona do tej prawidłowej 

 

Wiele trenażerów jest budowanych w ten sposób żeby nie były mega sztywne aby umożliwiały lekkie pochylanie roweru - jest to bardziej naturalne, zdrowsze dla ramy i łatwiej na takim trenażerze wysiedzieć bo np Direto XR jest na tyle sztywne, że pomimo bardzo wygodnego siodełka nie potrafię bez wstawania wysiedzieć dłużej niż 2h przez to że siedzisz na tych samych punktach bez żadnego ruchu. Po to też istnieją specjalne platformy zwane rockerplate które umożliwają pochylanie roweru na boki

 

W dniu 26.10.2021 o 08:51, zekker napisał:

Może chodzić o przystawkę, która podnosi i opuszcza przód roweru.
Może chodzić o symulację zjazdów, czyli trenażer sam rozpędzi wirtualne koło, zadziała jak silnik elektryczny.

Jeżeli chodzi o windy to póki co istnieje winda Elite współpracująca z Suito i Direto XR oraz winda Wahoo współpracująca z trenażerami wahoo, symulacja zjazdów jest póki co tylko w neo od tacxa.

 

Interaktywny trenażer jak sama nazwa mówi zapewnia interakcje czyli działanie w obydwie strony - trenażer wysyła informacje o mocy/prędkości kadencji itd a otrzymuje polecenia np od zwifta o nachyleniu/mocy jaka ma utrzymywać i na tym polega interakcja. Trenażery smart wysyłają informacje tylko w jedną stronę natomiast nie mogą otrzymywać poleceń. A Turno jest typowym trenażerem smart i nie jest to nic złego bo jest to bardzo fajny trenażer w swoim budżecie ale interaktywny jest po prostu ciekawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podesłałeś materiał na którym w 2:20 jest mowa o różnicy w pomiarze watów rzędu 10% po czym Autor próbował napinać pasek żeby otrzymywać zbliżone waty co bez zewnetrznego pomiaru jest nie do zrobienia... 3:35 jest przybliżony graf już po podciągnieciu paska na którym widać jak z czasem waty się rozchodzą - początek był świetny potem robi się coraz większa różnica. Co do temperatury to u mnie w garażu w zimę jest temperatura podobna do takiej na dworze co znacznie przyśpiesza chłodzenie trenażera np między interwałami a też nie masz pewności dla jakiej gęstości były wyliczane krzywe Turno. 

Tu masz pokazane uginanie się całego korpusu neo i nic się z tym nie dzieje, przecież konstruktorzy przy projektowaniu jeżeli zakładają że generuje np 1670 wat max oporu (Turno) to wiedzą że nikt tego nie generuje siedząc w siodle

No głównie o to mi chodzi że bez pomiaru to jest błądzenie po omacku ale ja nigdzie nie pisałem że ten pomiar jest każdemu potrzebny i sam uważam że turno to świetny sprzęt ale ja wole interaktywne chociaż w budżecie do 2k zdecydowałbym się na turno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tylko pozostaje pytanie czy jeżeli kolega będzie chciał robić długie treningi z małą intensywnością to czy go zwykly trenażer nie zanudzi i go również nie sprzeda...

 

@Nial ja mam taką radę bo możemy się tak wymieniać opiniami z  w nieskończoność, przebolej stówkę i wypożycz sobie na 1 dzień trenażer interaktywny i potem zwykły smart i sam sobie zobacz co tobie podpasuje. Decathlon oferuje takie wypożyczenia i widzę że w Bydgoszczy jest dostępny suito i przetestuj sobie go raz w apce pokroju zwift z symulacja nachylen a potem  wylacz symulowanie nachylen i zobacz czy ci odpowiada takie cos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cytat

Wypożyczył bym ale musiałbym dokupić do niego bębenek pod microspline...

Tak czy siak będziesz musiał dokupić bo fabrycznie i turno i suito przychodzą z klasycznym bębenkiem pod shimano 8 9 10 11 a tak to byś wiedział na czym stoisz i czy warto ale jezeli nie przekonuje cie doplacanie do trenażera to bierz turno jak pisałem w jednej z pierwszych wiadomości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 26.10.2021 o 13:03, Nial napisał:

Hmm ok, dzięki. To pozostaje pytanie: interaktywny czy nie, jeśli różnica w cenie to ok. 1900 vs. 2500 zł...

Zdecydowanie interaktywny, erg to świetna sprawa bez względu na to, czy chcesz symulację wzniesień czy precyzyjny trening.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...