Skocz do zawartości

[fat road tyre] opona szosowa na polskie drogi


graveloiksctrailowka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chcialbym poznac wasze opinie nt. opon szosowych na dziurawe drogi. Uwazam ze nie ma sensu zakladac opon typowo grawelowych skoro i tak bede tym jezdzic tylko po asfalcie ewentualnie czasem zwykla polna droga. Czy ktos z was juz mial okazje przerobic ten temat? Jakis czas temu natrafilem na conti grand prix urban 7700 x 35... niestety cena troche wysoka. Znalazlem jednak conti contact urban, wyglada bardzo podobnie do obecnie stosowanej przeze mnie conti ultra sport iii 700 x 28, w recenzji https://www.bicyclerollingresistance.com/road-bike-reviews/continental-ultra-sport-iii-2020#rr mamy opor toczny przy 6.9 bar na poziomie 14.7 wat. Na maksymalnym nie jezdze bo to juz bylby kamien. Prawde mowiac wiekszosc czasu bedzie te 6 bar jak nie mniej w kole. Wiec wyjdzie na to samo, takiego conti contact urban nabije na max i bedzie i tak lepszy komfort niz obecnie. Jak to wyglada u was? Jezdzicie na tradycyjnych 25mm czy moze takze myslicie o szerszych? Wedlug mnie ten conti contact urban jako ze ma prawie taki sam wzor bieznika oraz mieszanke, bedzie mial bardzo podobne opory toczne... na plus pozadna wkladka antyprzebiciowa. Juz raz rozwalilem tylna opone... rower to triban rc 500, na yt widac ze prawdopodobnie max co wloze to 700 x 40,,, prawde mowiac fajnie by bylo jakby weszlo 700x42, generalnie jak najszerzej, kiedys jezdzilem na slickach 26 x 2.0  mimo sztywnego widelca w mtb, nie bylo tak czuc zmian w nawierzchni oraz nie trzeba bylo tak omijac dziur a jezdzilem na cisnieniu na max..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o tańsze, typowo szosowe Continentale to ja mam złe wspomnienia. Jadą słabo i przeciąłęm nową na wylot po przejechaniu po kamyku. Miały wtedy 150 km przejechane.

Potem na GP5000 jeździłem przez to samo miejsce oraz przez wiele kilometrów jeszcze gorszych kamieni, a po 3500 km miałem dwa mini nacięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ma sie takie wrazenie bo zmieniaja sie przelozenia, staja sie dluzsze w tym tkwi sekret mitu ze waskie opony sa szybsze, taka szosowa opona 700x40 nie da szans 700x28 na chropowatym asfalcie ktorego przeciez pelno, chyba tylko w sterylnych warunkach labolatorium wezsza jest (minimalnie) szybsza, do tego jak sprawdzamy wplyw szerokosci na predkosc to jedziemy na tym samym modelu opony, w kazdym razie chyba sproboje z tym conti contact urban 700x40 a moze nawet 42c…  zaloze najszersza jaka wejdzie

u mnie z tym conti wrecz przeciwnie, opona zaskakujaco mocna, przyczrpna byc moze mieszanka pure grip sporo zmienila, jakby nie przebicie tylnej opony, do dzis by jezdzila, np z takiej gory zar zjezdzalem pod 70 kmh po tych dziurach… . oczywiscie da sie ale na 700x28 maly blad i mozna poleciec…  po to 700x40, fajnie by tez bylo moc tym pojezdzic po polnych drogach, no i wkladka anty przebiciowa, powiedzmy ze kiedys przyjdzie mi tym jezdzic po duzym miescie po DDR to juz chyba wiemy jak to moze wygladac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie bede robil tak ze trasa 100% szosa na dobrym asfalcie bliskie max, teren mieszany blisko minimum

w 700x28 nawet nie mam po co wbihac 8 bar bo cisnienie i tak szybko ucieknie, nastepny plus szerokich opon zwlaszcza na gorskich trasach gdzie na koniec cisnienie spadlo mi raz do 4bar od lomotu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co mnie to obchodzi, taki argument to mozesz dzieciakowi z przedszkola przedstawiac, w wyscigach xc takze dlugi czas wszyscy mieli powalone na punkcie masy roweru, ja nie ide slepo za innymi tylko dobieram cos pod siebie, co do masy to zobacz sb na kalkulatorze mocy rowerzysty ile tak napr zyskujesz (nawet na podjezdzie 15%) z utraty np 1kg masy roweru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia aerodynamiki też, ale to też nie będzie super duża różnica.

Wydaje mi się że 42c to będzie za dużo. Mam Single Speeda do jazdy po Warszawie. Opony 32c z Decathlonu, ciśnienie w okolicach 3 Barów. Naprawdę da się na tym komfortowo jeździć. Także ja bym więcej jak 35c nie brał. 42c to naprawdę kawał balona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.10.2021 o 23:25, graveloiksctrailowka napisał:

Jezdzicie na tradycyjnych 25mm czy moze takze myslicie o szerszych?

Pokonywałem wielokrotnie te same trasy szosowe na różnych rowerach (szosa z barankiem, szosa z prostą kierownicą, cross, góral 26", miejsko-trekkingowa damka) i oponach od 23 mm do 58 mm i czasem byłem zdziwiony, jak niewielkie równice w prędkości średniej wychodziły między tymi rowerami, zwłaszcza gdy byłem przemęczony lub gdy asfalt był złej jakości. 

Gdy jestem w dobrej formie, wypoczęty i jest gładki asfalt to zwykle na typowej szosie z oponami 23-25 mm będę najszybszy, ale gdy chcę sobie po prostu zrobić przejażdżkę w tlenie to czasem wybieram nawet górala na oponach 2.3-2.5 cala, robię 40 km po szosie i wracam w dobrym nastroju, tylko niewiele póżniej, przewietrzony i bez tego charakterystycznego zmęczenia z szosówki na wąskich oponach, wynikającego z drgań, wąskiego i niskiego chwytu kierownicy i konieczności zachowania większej koncentracji w czasie jazdy. 

Z pewnością jest tak, że gruba opona, która jest w stanie pochłonąć drgania, nie pozwalając im się przenieść na cały rower i kolarza, w realnych warunkach na nierównej drodze pozwala jechać przy tej samej mocy szybciej. Drgania to energia, a ta bierze się z nóg kolarza, czyli zamiast przekładać się na prędkość, przekłada się na drgania i mniejszą prędkość. 

W rowerze crossowym mam z przodu oponę Schwalbe Furious Fred o realnej szerokości około 45 mm i konstrukcji typu "szmata" (waga 370 g, żadnych dodatkowych warstw na bokach i pod bieżnikiem, symboliczny bieżnik) i często upajam się sposobem filtrowania drgań i lekkością toczenia na nierównym asfalcie tej opony. Nawet sam "pusty" odgłos toczenia jest przyjemny. W tym roku, jadąc tym crossem, na zjeździe z Przełęczy Żebrak w Bieszczadach (w stronę bazy studenckiej Rabe) licznik pokazał mi maksymalną 71 km/h, a równego asfaltu to tam nie ma. Na asfalcie nie pompuję więcej jak 2.5 bara, w terenie schodzę nawet do 1.7 bara. Chętnie widziałbym na rynku więcej opon "łysych" w takiej technologii, ale w zasadzie to jakieś wyjątki. Większość lekkich opon szosowych kończy się na szerokości 28 mm, czasem 32 mm. A te trekkingowe 35-40 mm to już zwykle takie ciężkie kabany, z dużą ilością gumy na bieżniku (i różnymi wymyślnymi wzorkami), wkładkami antyprzebiciowymi i wzmocnionymi bokami. 

Fajne opony robi ta firma, ale w Polsce to chyba ciężko kupić:

https://www.renehersecycles.com/product-category/components/tires/700c/

A tu trochę o filozofii grubych opon na szosę:

https://www.renehersecycles.com/how-wide-a-tire-should-i-ride/

Kiedyś szukając gładkich, w miarę lekkich i tanich opon do damki zwróciłem uwagę na CST Parkour (https://allegro.pl/oferta/opona-rowerowa-700x35c-cst-city-parkour-trekking-9013721557 - widać, że mają cienki bok, o co mi chodziło i pewnie nie są zbyt ciężkie), ale ostatecznie trafiłem jakieś stare NOS-y Corrateca w rozmiarze 700x32 (waga około 300 g, więc jak w oponach z najwyższej półki, a zapłaciłem 120 zł za dwie). Jestem zadowolony, choć wolałbym je jeszcze odrobinę szersze, tak ze 35-37 mm, bo jest spora szpara między oponą a błotnikiem, co negatywnie wpływa na opływ powietrza. 

AllegroExpress - купить с доставкой из Польши с Allegro

 

  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jezdze na mtb 26 2.2 hardtail i wiem jak to przejezdza przez tory czy nierownksci na asfalcie a jak przejezdza szosa na 700x28…  mam za soba 85km i od tych nierownosci to jestem nawet bardziej zmeczony niz od krecenia,, wiadomo opona 40c bedzie stawiac wiekszy opor niz 28 ale powiedzmy szczerze, roznica bedzie niemal zadna, oczywiscie koniecznie bede musial sprawdzic na ktorym zestawie bede szybszy, prosty test jazdy na tym samym tetnie, nie mam pomiaru mocy wiadomo byloby bardziej wiarygodne, spory plus opon 40c to takze to ze spokojnie mozna na nich jechac na cisnieniu bliskim minimum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, graveloiksctrailowka napisał:

co mnie to obchodzi, taki argument to mozesz dzieciakowi z przedszkola przedstawiac, w wyscigach xc takze dlugi czas wszyscy mieli powalone na punkcie masy roweru, ja nie ide slepo za innymi tylko dobieram cos pod siebie, co do masy to zobacz sb na kalkulatorze mocy rowerzysty ile tak napr zyskujesz (nawet na podjezdzie 15%) z utraty np 1kg masy roweru

To po co pytasz i zakładasz wątek, jeśli cię to nie obchodzi? Rozumiem, że wszyscy kolarze zawodowi to debile i się nie znajo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, graveloiksctrailowka napisał:

tacy napieniacze jak ty mnie wiaja, bo NAPISALEM ze sam dobieram sprzet pod siebie i nie patrze na to co robia inni to od razu "zawodowi kolarze to debile" szkoda czasu na takich jak ty, zakladam watek by poznac doswiadczenia innych

Wydaje mi się, że założyłeś wątek w celu potwierdzenia swojej nieomylności. Załóż sobie więc opony 40 i bądź zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie Ci twardo, nie warto. To już lepiej pomyśl nad czymś Gravelowym, jednak o minimalnym lub braku bieżnika. Te opony są nieco cięższe, ale można mocno obniżyć ciśnienie. Pakowanie 42c i jeżdżenie na 4Bar to beznadziejny pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, skom25 napisał:

Będzie Ci twardo, nie warto. To już lepiej pomyśl nad czymś Gravelowym, jednak o minimalnym lub braku bieżnika. Te opony są nieco cięższe, ale można mocno obniżyć ciśnienie. Pakowanie 42c i jeżdżenie na 4Bar to beznadziejny pomysł.

kiedys jezdzilem na schwalbe kojak 26 x 2.0  pakowalem do tego 5 bar, drogi w 2014 2015 byly raczej tylko gorsze niz obecnie, pamietam ze nie bylo takich problemow jak teraz na 700x28 na ok 6 bar, no i wazylem troche wiecej mtb na sztywnym widelcu, z wymiana opon pewnie i tak bede czekac juz do wiosny, generalnie chodzi o to ze waska opona tak napr nie ma sensu, wystarczy stary chropowaty asfalt by juz bylo zle, na kostce to juz w ogóle dramat, niedawno czyms takim jechalem, predkosc spadla do 20 kmh + ogromne wibracje na mtb i prz 40 kmh nic bym nie poczul, takie oponki 40c jak na 3 bar bedzie dobrze to na 3 bar bede jezdzil i mogl zapomniec o nierownosciach.. no i ten standard dla elektrykow do 50 kmh, w sam raz do zjezdzania z predkosciami 70 i wiecej po rozwalonych gorskich drogach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeździłeś na naprawdę dobrych oponach? Z doświadczenia powiem Ci, że nawet pomiędzy średnią oponą a premium jest duża różnica. Według mnie niepotrzebnie pchasz się w tak duży balon. 32/35 w zupełności Ci wystarczy. 

Ja miałem w Gravelu 42c i zdjąłem na rzecz znacznie mniejszego ( objętość) 40c, a i tak uważam że na asfalt i szutry to minimalnie za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, graveloiksctrailowka napisał:

iedys jezdzilem na schwalbe kojak 26 x 2.0  pakowalem do tego 5 bar, drogi w 2014 2015 byly raczej tylko gorsze niz obecnie, pamietam ze nie bylo takich problemow jak teraz na 700x28 na ok 6 bar,

Jaki sens ma ładowanie takiego ciśnienia w 2-calowe opony? :) I jeszcze to niby miało być wygodne?

Znaczy oczywiście domyslam się jaki, tylko po co w ogóle używać do tego takich szerokich opon skoro zalety z ich szerokości niwelujemy ciśnieniem? Jak wielu już wspomniało wyżej, gumy max z przedziału 38-42c i do boju :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...