Skocz do zawartości

[Klocki] Czy żywiczne są aż takie złe?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

nie drąż za nadto....bo każda porządna tarcza ma ostre kanty że niemal się można zaciąć- jest wycinana wodą/laserem. A wytłoczka shimano to zabawka dla lubiących sobie czyścić tarczę szmatką ;-)))

Trzeba przy tym uważać, bo mam klienta co w ten sposób palec stracił- poważnie.

Tu pewnie tkwi różnica w działaniu. Te tarcze od magury były OK, ale V6 hayesa działały lepiej o jakieś 30%- zauważalnie lepiej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat stormy na które sam nigdy nie narzekałem są dziurawe i to są świetne tarcze, a nawet ta ze zdjęcia która nie ma w ogóle otworów ma ostre krawędzie zbierające syf z klocka bo jest "falbanką" i klocek ciągle jest "obierany" przez brzeg tarczy - może słabiej ale jednak.

A na tłoczonej tarczy klocek nie dotyka nigdzie ostrej krawędzi cały syf ciągle na nim siedzi i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, pomyślałem, przeliczyłem i na ten rok odpuszczam. Cały rower mam już złożony, pancerzy wymieniać mi się nie chce. W aktualnym zestawieniu pojeżdżę kolejny sezon i wtedy zobaczę co i jak. W ostatnie 2 czy 3 miesiące wydałem chyba ponad 2k na zmiany w rowerze który ma 800 km, a brakuje mi jeszcze owijki...

Kwestia klocków pozostaje i tego pytania na koniec się trzymajmy. Jakie wziąć? Polecacie coś konkretnego? No i jaki typ na suchodupca pod Warszawą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

800 zł? To trochę dorzucę i kupie sobie hydraulikę :D

Kupiłem klocki A2Z, czarne, takie jak mam w MTB. Myślałem że są półmetaliczne, ale chyba jednak organiczne. Wydaje mi się że sklepy mają błędne opisy i tylko jeden się mocniej zastanowił co pisze. 

W MTB z hamulcami MT400, klamkami MT501i tarczami 54 zrywają z roweru. Zobaczymy czy cokolwiek poprawią na aktualnych tarczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, skom25 napisał:

800 zł? To trochę dorzucę i kupie sobie hydraulikę :D

To trochę to pewnie będzie z 1000zł :)

NielubiePoniedzialku

R7020 za 1200 to chyba jakiś sprzedający desperat, obecnie ściągnięte z nowego roweru to okolice 1500zł. Pamietaj że Skom25 ma Eskera2 tam mocowanie hamulca jest pod PM, trzeba kombinować z zaciskami. 1200 to mocny optymizm, a i to zapewne z bieda tarczami. 

Nie kojarzę tak niskiej ceny za trp hydr żeby można było kupić komplet za 400zł, może bez tarcz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@skom25 Jak już zadajesz konkretne pytania, to napisz jeszcze jak to wygląda z perspektywy twojej dosyć niedużej wagi. Tej siły hamowania potrzeba ci więcej bo brakuje? Czy chcesz żeby było lepiej pomimo tego, że jest ok? Czy to tylko fanaberia, bo mocniejszych hebli i tak nie wykorzystasz?

U mnie na 140mm skoku przód/tył, dotarte metaliki w Magurach MT5 były mocno zdradliwe. Szczególnie przód. :) Awaryjne wciskanie klamek (np. prędkość + drzewo) powodowało przy mojej wadze mocne ugięcie zawiechy, co skutkowało jeszcze trudniejszą walką o wyjście z sytuacji, szczególnie w zakręcie.

Kombinowałem z ustawieniem SAG/tłumienie/odbicie i jak było sztywniej to hamowało się już lepiej, bezpieczniej i bez zapadania się skoku... ale do pracy zawieszenia, jaką znam i polubiłem, było daleko.

Powrót do żywicy pozwolił mi znowu na wykorzystywanie całego skoku, bo tak jak na metalikach odruchowe puknięcie klamek zrywało trakcję, tak teraz żywiczne zazwyczaj wybaczają mi ten błąd. ;) Po prostu mam czas na reakcję zanim mi zblokuje przednie koło, a przy zwykłym świadomym hamowaniu wcale nie jest jakoś dużo słabiej.

Trzeba po prostu znać swój rower i jego "granicę". Autem jak się wyprzedza, to też dopiero po intuicyjnej kalkulacji czy się da radę zebrać, czy nie. ;) A jak się ma mocne auto i się go dobrze nie zna, to ten nadmiar mocy może równie dobrze zaszkodzić co pomóc.

Tak sobie to porównuję, ale mniej jak 90kg nie ważyłem od 2005 roku i jak ktoś waży 2/3 tego co ja, to może mieć całkiem inne odczucia "zbyt mocnego" hebla. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To po co się w takim razie rozwodzić nad siłą? ;) Dla mnie, przy takim użytkowaniu, ważniejsze by było jak utrzymać okładziny w czystości i to aby było cicho i bez pisków.

PS. Może ceramika jakaś? Albo teflon? Sam tego nigdy nie testowałem, ale ty ewidentnie szukasz jakiegoś rozwiązania pomiędzy trwałością a efektywnością. :)

Edytowane przez Brombosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, ja się nie rozwodzę, ja zapytałem o klocki w pełni świadomy szajsowatości aktualnej konfiguracji. Po prostu dałem się wciągnąć w dyskusję jak to ja. Na szczęście się opamiętałem i dzisiaj po prostu kupiłem sprawdzone klocki :P

WIadomo, zawsze lepiej mieć mocne hamulce niż słabe. W MTB to jest must have, w szosie bezpieczeństwo spowodowało że kupiłem 105 z klockami SwissStop. W Gravelu hamuję tak mało, bo świadomie wybieram trasy gdzie mogę sobie kręcić i niczym się nie martwić.

Na wiosnę zobaczę jak hamują. Mam pancerze Shimano SLR, będą lepsze klocki, tarcze obleciałem papierem ściernym.

Nie mniej, czego bym nie robił, to jedną czy dwie sytuację gdzie trzeba się było ratować miałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrym apgrejdem słabych mechaników, w których mocno dusisz klamkę, jest pancerz w oplocie oraz wymiana plastikowych końcówek z uszczelnieniem, na metalowe bez uszczelnień. Ciężko stwierdzić ile taki zabieg daje, ale coś daje.

Miałem na warsztacie jakieś tanie Tektro kolegi, które testowałem przed i po... I różnica była dla mnie wyczuwalna. Może i siła została bez zmian, ale efekt gumowej klamki, która sprawiała wrażenie, że zaraz się złamie, zmalał znacząco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pancerze bezkompresyjne by były, ale... kupiłem na początku roku oryginalny zestaw TRP w Decathlonie. Miały być 3 metry, okazało się że są 2... Czyli już wyjściowo na styk, bo mam pełny pancerz w Gravelu.

Potem doszła kierownica PRO z wewnętrznym prowadzeniem pancerzy. Zmasakrowałem strasznie dobre 20-30 cm a zamontować i tak się nie udało. Także zostało 170 cm pancerza i odpuściłem, bo by zabrakło na 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak to nieważne. ;) Przecież to idzie nawet łatwo zrobić tak, żeby miało sens.

Giętki drucik (np. miedziany) przez ramę czy tam kierę. Do drucika długi kawałek jakiejś giętkiej rurki, np. koszulki termokurczliwej 7-8mm. Przeciągasz drutem koszulkę (w razie potrzeby kąpiąc olejem do jej środka), a następnie przez tą koszulkę pancerz. Powinno iść bez problemu, a gdyby był opór na zagięciach, to wystarczy pociągnąć koszulkę aby się podprostowała i pancerz bez żadnego "masakrowania" wchodzi dalej. :) Na koniec wystarczy wysunąć z ramy całą koszulkę bez obaw o rysy i wytarcia, albo zostawić fragmentami zgrzaną na pancerzu w miejscach, które mogą się wycierać.

Te brakujące 30cm też całkiem na plus może wyjść... Aby tylko z ramy któryś koniec wystawał i można coś dosztukować, wstawiając jako połączenie regulator napięcia linki (czy jak to zwał). Potem będzie nawet łatwiej podciągać linkę wraz z jej zużyciem, bez konieczności każdorazowego grzebania przy zacisku. 

Kiedyś za łepka, jak dusiło się całą dłonią tanie klamki, na tanich linkach, które w moment się wyciągały, to dobrą praktyką przy montażu było mocniejsze jej skręcenie w pancerzu (zgodnie z kierunkiem zwojów) aby ją jeszcze bardziej usztywnić przed finalnym naciągnięciem i dokręceniem w zacisku czy tam przy V-kach.

I tak coś tam się wyciągała, ale patrząc na częstotliwość wymian i awarii, to jakby trochę mniej. ;) Tyle, że to był taki prima sort, że zaniedbany czy zatarty potrafił podobnej klasy bieda-pancerz razem z oplotem przetrzeć na wylot. :)Serio. Pamiętam jak kiedyś dobrze przed szkołą wyrżnąłem o płot, jak po naciśnięciu przodu zamiast zahamować, to wywinęło mi pancerz w ósemkę, rozrywając go na całym półkolu, od klamki aż po koronę widelca.

Dzisiaj dobra linka nie jest raczej taką rzadkością jak dwie dekady temu, ale patent warto przetestować, bo i nowe się wyciągają, strzępią czy odwijają. Warunek tylko jest taki żeby w klamce było mocowanie, które nie pozwoli na to aby sie odkręciła drugim końcem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo chce mi się opisywać od nowa problem z tą kierownicą. Uwierz mi, że spędziłem naprawdę dużo czasu żeby dojść do perfekcji. Potrafiłem włożyć komplet nowych pancerzy w 10 min.

Tylko co z tego, skoro potem się okazało że otwór hamulca jest w takim miejscu, że praktycznie niemożliwe jest go wygięcie, tak żeby zamontować w klamce. 

Aktualnie mam inną kierownicę, więc jest po temacie. Zobaczę jak się sprawdzą pancerze Shimano SLR. Wydają się nieco sztywniejsze niż np Clark's.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@skom25 Nie w tym rzecz żeby tu się licytować o to kto i co wciskał, do jakich dziur oraz z jakim powodzeniem... ;) Ale muszę napisać to "ale", 😛 bo jakbyś tak raz dostał do przezwojenia ręcznego jakiś średniej wielkości silnik indukcyjny (np. jeden z tych, które robię codziennie przez 8h), a następnie robił go do skutku, aż się uda osiągnąć odpowiednie parametry, to szybko byś zrozumiał, że włożenie nowych pancerzy w 10 minut wcale nie zasługuje na określenie czynu perfekcyjnego, ani tym bardziej trudnego.  :) 

Jaki zdolny byś nie był, to pewna część niby prostych ale upierdliwych prac, jest nie do wyuczenia się samemu, jeżeli nie będzie przy tym kogoś, kto pokaże ci odpowiedni patent... Sam będziesz myślał, że ogarniasz jakąś czynność od lat, sprawnie i szybko jak rasowy serwisant, a rzeczywistość jest jaka jest... 

...ale dobra, koniec tematu w temacie, bo trochę odleciałem. Nie taki teraz mój zamiar jest, żeby ci bajki wciskać, o tym że znam lepiej twoj rower niż ty sam... :) 

...tylko zaintrygowałeś mnie budową tej kiery i problemami z tym związanymi. Też nie o to mi chodzi, żeby zgrywać eksperta od kosmosu, bo nim na pewno nie jestem, ale jak nie dasz sie namówić na fotki (bo o niechęci do opisywania już wiem), to podaj chociaż dokładną nazwę tego systemu (czy to kiery, czy ramy czy co tam jest), abym się mógł temu w internetach przyjrzeć, podumać i samemu obadać co to za wynalazek i w czym może tkwić kłopot przy montażu sztywnego pancerza wewnątrz kiery.  

Czysta ciekawość. Ot muszę to widzieć... ;) Szczególnie, że od niedawna szlifuję umiejętności szosowe również w garażu, gdzie to jest temat dosyć bliski gravelom,  barankom, klamkomanetkom i innym szpejom dla "asfaltowych golinóg"... których obsługi i serwisu całe życie unikałem żyjąc w błędzie i myśląc że taka jazda to nudne i upierdliwe marnowanie czasu. ;) 

PS. Wybaczyć proszę offtop, bo trochę temat zszedł, ale sprawom związanym z szosowym/gravelowym kokpitem nie odpuszczę. ;) Ja tak lubię rozbierać sprzęty, których nie mam. :)Metodą internetowo-teoretyczną co prawda, ale nawet i to czasem jest inwestycją, która lubi się zwrócić. Gdybym tu kilku osób kiedyś nie torturował pół roku pytaniami o kinematykę zawieszenia i wszystkim tematom temu pokrewnym, do tego nie mając wtedy za wielkiego pojęcia o co pytam... to składanie pierwszego fulla zakończyłbym na odsprzedaży ramy i kół zaraz po kupnie.

Wybaczyć mi również monolog, ale moja korba jest już w stadium mocno zaawansowanym i pogodziłem się z tym, że czasem o rowerach gadam nawet sam ze sobą. :D Stara coś nawet ostatnio mi wspominała, że przez sen jej łańcuch zakładałem... Wolałem nie pytać jak to wyglądało, ale z zachowania wnioskuję, że to jakaś Ultegra była... za KMC to bym pewnie do dzisiaj sam sobie do roboty żryć szykował hahaha...

 

Pozdrawiam tych normalnych i tych od rowerów. ;)

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Brombosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to, że pancerz hamulca "celuje" w górę. Jak go wygniesz żeby trafić do manetki, to się nie da go popchnąć dalej. Jak wysuniesz więcej żeby wygiąć pancerz i dopiero wsadzić, to nawet zwykły pancerz jest zbyt sztywny. Trzeba by było odkręcić manetkę i dopiero wsadzić. Tylko co z tego, skoro potem pancerz odstaje 0,5 cm od kierownicy.

Ogólnie ta kierownica jest dobra do Di2 i hydrauliki. Pakowanie tam mechanicznych komponentów to masakra. Jeżeli uważasz że ja jestem mało zdolny, a może jestem, to poczytaj na innych forach. Opinie są podobne :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, skom25 napisał:

Ogólnie ta kierownica jest dobra do Di2 i hydrauliki. Pakowanie tam mechanicznych komponentów to masakra. Jeżeli uważasz że ja jestem mało zdolny, a może jestem, to poczytaj na innych forach. Opinie są podobne :P

No właśnie coś chyba za długo w tą klawiaturę klepałem... że mi się jakieś zdalne oceny cudzych zdolności włączyły. ;) Wybacz nie taki był cel. 

I widzisz.. teraz, jak już coś tam napisałeś, tak żebym chociaż częściowo mógł sobie wyobrazić jak wyglądało to zaginanie sztywnego pancerza w manetkę, to powiem ci, że nawet bym go nie przymierzał, tylko od razu leciał szukać czegoś na wzór tego na zdjęciu. ;)

 

image.thumb.png.8548106859aa3dfebd01b88838031070.png

Takie z 5x mniejsze, z ostrzejszym kątem, myślę że by było. ;) Próbowałeś znaleźć, kupić, zrobić, zamówić? Albo nawet sztywne kolanko jakieś, tyle aby pod wymiar?

 

 

Edytowane przez Brombosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...