Skocz do zawartości

[Hamulce tarczowe] Wymiana tarczy i typ klocków.


drajwer112

Rekomendowane odpowiedzi

Witam użytkowników! Aktualnie posiadam hamulce, a generalnie zacisk w ktorym zawsze byly hamulce tego typu:

 

 

 

 

 

 

Chciałbym kiedyś wymienić tarczę z no name na shimano sm rt-26  ktora przystosowana jest do klocków żywicznych. I pytanie, da rade zamontowac do takiego zacisku tego typu shimanowskie klocki? Jak z siłą hamowania żywicznych? Czy po wymianie z tarczy typu no name na taka powyżej i zamontowaniu tego typu klockow zauwaze roznice niz na starej tarczy i starych klockach? Dzieki!

pol_pl_Okladziny-Klocki-hamulcowe-Accent-Tektro-Lyra-Novela-polmetalowe-14579_1.jpg

pol_pl_Okladziny-klocki-hamulcowe-Shimano-G03S-zywiczne-22284_2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjalem je kiedys, nawet zdjecie zrobilem. Nie chce na slepo zamawiac klockow. Chcialem sie za to sam zabrac, czyli pozostaje chyba serwis, bo tej shimano nie warto pod takie klocki co mam teraz wsadzac.

http://imgur.com/a/ZqtYaFJ

Co prawda wyjalem z tylnego, ale roznicy nie ma. Poki co z przodu pozdzierana i zatluszczona tarcza czeka na wymiane. Klocki tez, bo jest tylko jeden, drugi pozdzierany. Zdjecie z kiedys, sorki za jakosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko git, juz rozumiem. Czyli pod ta tarcze shimano mozna montowac tego typu klocki, tylko zywiczne, tak? I rozumiem, ze jakbym zamowil przyszly by dwa klocki i jeden pod nieruchomego a drugi pod dociskajacego? Pytam, bo pierwszy raz bym wymienial tarcze (klocki to bedzie najmniejszy problem - prosta konstrukcja zacisku, problem jest jeden, klocki trzyma sam magnez - duze ryzyko, ze po prostu odpadna przy zahamowaniu, a bym zalowal takich bo 40zl z dostawa to jednak jakis pieniadz - jakis patent na to)?

34 minuty temu, Imar napisał:

.

Czym jest bb5?

No nie, bb5 to nie sa, ale klocki takie same wiec powinny wejsc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wymieniasz klocki w zacisku, to oba.

Nie magnez a magnes. Jak zacisk sprawny, nie ma uszkodzonej konstrukcji, to klocek nie ma prawa wypaść. Przyjrzyj się dokładnie jak klocki siedzą w zacisku, powinny siedzieć schowane w konstrukcji hamulca, tak że tylko powierzchnia cierna wystaje. Jak masz wszystko zmontowane, to spróbuj wyjąć klocki, jak nie jesteś magikiem, to gwarantuję, że nie dasz rady.
W swoich o podobnej konstrukcji (Accent Freezer), musiałem zdejmować koło i cofać klocek stały, żeby dało się je wyciągnąć.

13 godzin temu, drajwer112 napisał:

Poki co z przodu pozdzierana i zatluszczona tarcza czeka na wymiane.

Jak jest brudna, to można ją umyć. Trochę roboty, żeby wyczyścić też wszystkie otwory ale spokojnie da się wyszorować. W domowych warunkach najłatwiej chyba płynem do mycia naczyń. Gorzej jak zapaćkana jakimś smarem.

Jeżeli zdjęcie jest w miarę aktualne, to nie wygląda na zużytą. Pokaż jak wygląda od drugiej strony i przede wszystkim zmierz jej grubość i sprawdź kształt.
Minimalna grubość to 1,5-1,6mm, do pomiaru przyda się suwmiarka. Kształt powinien być || jeżeli przypomina )( to wypada wymienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpoznalem, ze jest zatluszczona po tym co sie dzialo. Podczas hamowania kolo telepie sie jak galareta. Pisk jest ogromny, nie jest to normalny pisk jak praca np metalicznych klockow, to jest cos jakby szlifierka metal ciela albo nie wiem co (ciezko to opisac). Okazalo sie ze klocek nieruchomy byl caly zdarty. W serwisie mieli wymienic i wymienili (wspomnial gosc o tym, ze klocki byly naoliwione, czego nigdy nie zrobilem). Poprawy nie bylo. To samo, straszny dzwiek, jednak moc hamowania - w miare ok. Nowy klocek odlecial przy zahamowaniu. Caly zdarty. Wykluczam zuzycie, bo w ogole nie korzystalem z przedniego hamulca z powodu przerazajacego dzwieku. Teraz, gdy sam dociskajacy klocek obciera o tarcze rowniez wydaje bardzo dziwny dzwiek. Sprobuje dzis go wyciagnac i wrzuce zdjecie. Dodam, ze nie grzebalem kiedys nic przy hamulcach z powodu braku wiedzy. Gdy zaczely sie problemy dopiero nauczylem sie regulowac itp. To zatluszczenie stalo sie po prostu nagle. Nigdy nie uzywalem smarow w sprayach.

http://imgur.com/a/YYcXMf1 oto zdjecie tarczy z drugiej strony. Pierwszy klocek odpadl bez mojej swiadomosci, wiec hamowalem o sam magnes. Kiedys zalozylem juz watek i w pozniejszym etapie opisalem moje problemy z hamulcami, ale tu chodzi o wymiane. Jesli wymienie tarcze i klocki bede mial pewnosc, ze wszystko bedzie grac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ta tarcza jak juz ci wspominałem jest zdarta albo przez to ze klocek wypadł i tarcza darła po zacisku, albo okładzina klocka odpadła i metal darł po zacisku. W sumie to jest sensowne wytłumaczenie dlaczego klocek wypadł. Jak odpadła okładzina, sama blaszka mogła wypaść z zacisku. 

Tarcza ma głębokie bruzdy i jak jest zaolejona to ciężko będzie ci to umyć tak by było dobrze. Dlatego poleciłem ci kupić nową tarcze i klocki masz gotowy set, który po poprawnym montażu bezie cichy. 

Tarcze kup dobie rt56, jest z miękkiego metalu obrobionego tak by zapewnić ciszę i dobre hamowanie już od pierwszych metrów. Nie jest wybitnie długotrwała ale optymalna rzekłbym. 

Nie kupowałbym wynalazków na twardej stali. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

200/300zl nie chce ladowac w ten rower, bo po prostu mi sie nie oplaca. Chce, aby po prostu te hamulce hamowaly. Ich pelna moc w zupelnosci mi wystarczy. Pewnie, ze gdybym pojechal w gory, to by sie poddaly na pierwszym lepszym zjezdzie, ale moj styl jazdy to po prostu jakies trasy max 20km lub zwykla jazda dla zabawy, typu tu i tam, wheelie,inny stunt, ze znajomymi, itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, drajwer112 napisał:

Rozpoznalem, ze jest zatluszczona po tym co sie dzialo. Podczas hamowania kolo telepie sie jak galareta. Pisk jest ogromny, nie jest to normalny pisk jak praca np metalicznych klockow, to jest cos jakby szlifierka metal ciela albo nie wiem co (ciezko to opisac).

To nie są objawy zatłuszczenia. Patrząc po zdjęciach tarczy oraz tych z poprzedniego tematu i w szczególności: https://imgur.com/a/aaj77w1
stawiałbym  tezę o złym wyregulowaniu i tak jak pisze Puklus, tarcza rzeźbiła zacisk lub element montażowy klocka.

Jeżeli miałeś "wyregulowane" tak jak widać na tym zdjęciu, to tak klocek miał szansę wypaść. Za mocno wkręciłeś regulację, podstawa klocka nie powinna wystawać poza obrys zacisku.

Dołożyć sprawie mogło złe przykręcenie zacisku i tarcza mogła wchodzić zbyt płytko lub za głęboko. W pierwszym przypadku nie cały klocek obejmował tarczę i stąd efekty nierównej pracy, w drugim tarcza mogła ocierać o zacisk lub klocek łapał za nisko, efekty podobne.

Godzinę temu, drajwer112 napisał:

Okej, a klocki tego typu okragle zywiczne (bo ta tarcza ktora podalesbjest pod zywiczne) beda pasowac? Aktualnie klocki trzyma sam magnes, wiec duze prawdopodobienstwo, ze odpadnie. Jakbym mial je sam montowac, to tylko trzymalby nowe klocki ten magnes

Mam te rt56 i działają zarówno z żywicznymi jak i metalicznymi. Kwestia szybkości zużycia i głośności na mokro.

Tak jak pisałem wyżej, popatrz uważniej jak klocek siedzi w zacisku, ile miejsca zostanie jak tarcza siedzi w zacisku. Przy prawidłowym wyregulowaniu klocek nie ma prawa wypaść, bo jego podstawa opiera się o hamulec.
Tak jak miałeś na powyższym zdjęciu, to było nieprawidłowe ustawienie, klocek prawie się nie opierał o zacisk.

17 minut temu, drajwer112 napisał:

wheelie,inny stunt, ze znajomymi

Zbieraj na lepszy rower jak takie rzeczy cię kręcą, na taki co wytrzyma takie zabawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

auZ0gja.thumb.jpeg.7fada4d9a9675681313e5ce2f38325e6.jpeg

Na zielono podstawa, na niebiesko materiał cierny (okładzina).

Ja bym zaczął od przybliżenia nieruchomego klocka, potem ustawienie zacisku, ewentualna korekta nieruchomego klocka i na koniec naciągnięcie linki.
Jak raz się dobrze ustawi, to jest szansa, że potem wystarczy samo przybliżanie klocków w miarę zużycia okładzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra juz rozumiem. Podstawe wykrecilem wtedy tak mocno zeby widziec czy dobrze wszystko zamontowalem, a teraz siedzi obok tarczy, ale jednak troche oddalony zeby nie tarl.

Moglbym zrobic tak - wyjmuje klocki z tylu i montuje je na przod, bo tylny hamulec dla mnie poki co zbedny, kiedys bym dokupil klocki do tylnego. Jednak nie mam pewnosci co do zabrudzenia tej tarczy. Nie chce zabrudzic tych, bo bede w ogole bez hamulcow, a pieniedzy na nowe klocki poki co brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, drajwer112 napisał:

Pewnie masz racje, ale gdzie jest podstawa klocka? Regulacje zawsze wykonuje tak: odkrecam 2 srubki trzymajace zacisk, trzymam mocno klamke, dokrecam. Nastepnie dokrecam (przyblizam) nieruchomy tloczek, podciagam linke i koniec zabawy.

To zła metoda regulacji zacisków z jednym ruchomym klockiem.

Poluzowujesz śruby mocujące zacisk do adaptera. Odczepiasz linkę od ramienia. Regulujesz imbusem wysunięcie klocka nieruchomego,  by okładzina wystawała ponad ranty zacisku. Ustawiasz zacisk tak blisko tarczy klockiem nieruchomym jak się da. Odkręcasz śruby mocujące zacisk. Naprężasz linkę i odkręcasz śrubę mocującą. 

Metoda na zaciśniętą klamkę jest zarezerwowana dla systemów z dwoma ruchomymi klockami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://imgur.com/a/TFxKHZX

A tu mamy zdjecie tego, ktory dociska tarcze.

Niestety,, sruba ktora reguluje sie polozenie tloczka i ta ktors trzyma klocek pozbawiona jest magnesu ktory trzyma okladzine. Srubka do wywalenia?

http://imgur.com/a/s4BLgj5 podkladek w tym miejscu chyba nie musi byc tak? Bo nie chcialo mi sie ich dokrecac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...