Skocz do zawartości

[przerzutka przednia] roźnica między zębatkami, pojemności.


Kingins

Rekomendowane odpowiedzi

Próbowałem akurat takiego połączenia i nie dość, że ciężko to było wyregulować to nadal działało słabo. Najgorsze, że nie dało się obniżyć przerzutki do samej zębatki, bo wtedy to już prawie wcale nie działało - wysokość trzeba było ustawić wg młynka.

Nie polecam. Kupiłem wtedy bodajże Deorkę o pojemności 18T pod blat 42T i śmigało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest cały problem współczesnych przerzutek przednich. Są tak wyspecializowane do konkretnych korb , że nawet w zadanej konfiguracji ciężko je ustawić. A jakiekolwiek odstępstwa nie są akceptowalne. W latach 90 jak i 2000 mogłeś mieć przednią przerzutkę w wielu konfiguracjach i działała idealnie (kształt szyny wewnętrznej względem zewnętrznej to umożliwiał) 

Obecnie tolerancja jest bardzo kiepska ;-(( 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyregulujesz zgodnie ze sztuką wg blatu, czyli mała przerwa między wózkiem a jego zębami to przy zrzucaniu wózek może haczyć o środkową tarczę.

Dlatego, że zmieniarka ma 12T między blatem a środkową tarczą a Ty w korbie masz 10T.

Jak koledzy wyżej pisali, może i pewnie będzie to kolidować - trza by wtedy ustawić wózek na blacie wyżej, z większym odstępem o zębów. Miałem tak kiedyś z deore M590 jak zrobiłem sobie na korbie różnicę 10T zamiast 12T. Ustawiłem wtedy wyżej i śmigało - myślałem, że będzie problem w lesie na dziurach ze spadającym łańcuchem, ale nic takiego się nie działo.

Sprawdź sobie: załóż i reguluj ale możesz się spodziewać takich właśnie objawów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...