[licznik] Garmin 530/830, Wahoo Bolt v2

[ernorator]

Witam

Mam licznik meilan m4 z czujnikiem kadencji i prędkości (ten z pudełka). Do szału mnie doprowadza jak postanawia się w połowie jazdy łączyć z telefonem i nie widać danych, muszę się wtedy zatrzymywać i parować czy tam łączyć. Czasem nawet nie da się tego zrobić i resztę trasy jadę bez tego. Czasem też zdarza mi się pojechać gdzieś i po 20-30km szukać drogi do domu a przyczepianie telefonu do kierownicy mi osobiście przeszkadza. 

W związku z tym zacząłem się zastanawiać nad zakupem licznika z gps czy jak to nazywają inaczej komputera na rower z miernikiem kadencji i prędkości. Mam już Garmin Fenix i monitor tętna na pasku też garmina, do biegania i czasem pływania. Zastanawiam się na kilkoma opcjami.

Garmin 530/830 - z opisu będzie robił wszystko co chcę ale naczytałem się o zawieszaniu urządzenia i ogólnie kulejącym systemie operacyjnym. Gdyby nie to, to garmin był by moim naturalnym wyborem.

Wahoo Bolt v2 - właściwie poza climbpro (który to na Mazowszu nie jest niezbędny 😜 a do tego ma go w zegarku) robi wszystko to co garmin ale lepiej i ładniej to wygląda na ekranie (pojeździłem chwilę ze sprzętem znajomego). Właściwie jedyne co mnie powstrzymuje od wyboru Wahoo myśl czy ja coś stracę nie mając komputerka z garmina a mając zegarek i pasek hrm.

Wiem, że prawdopodobnie opinii będzie tyle co osób ale może ktoś rzuci jakąś uwagę użytkownika na jaką ja nie trafiłem albo na nią nie wpadłem, a która była by pomocna w wyborze. 

 

[Mihau_]

Cytat

nad zakupem licznika z gps

licznik z gps to np. bryton 310, który wyłącznie rejestruje ślad po którym jedziesz, modele jakie wrzucasz to liczniki z nawigacją

A wybór pomiędzy wahoo i garminem to temat rzeka. Na pewno nie masz racji w kwestii systemu garmina, działa to wszystko bardzo dobrze a suport producenta również na wysokim poziomie. Wahoo tak naprawdę uczy się jeszcze robienia liczników choć całkiem przyzwoicie im to wychodzi

Cytat

Właściwie jedyne co mnie powstrzymuje od wyboru Wahoo myśl czy ja coś stracę nie mając komputerka z garmina a mając zegarek i pasek hrm.

Jeśli używasz fenixa to naturalnym jest wzięcie licznika od garmina, wszystko ci się będzie elegancko w connect synchronizowało, wszystkie aktywności, kursy itd. Będzie po prostu o niebo wygodniej niż przy korzystaniu równolegle z dwóch platform

Tak naprawdę przy amatorskich zastosowaniach każdy z tych modeli świetnie się sprawdzi i jeśli nie masz jakiś szczególnych wymagań typu np. climb pro to możesz brać co chcesz a i tak będziesz zadowolony. Swoją drogą porównywać możesz bolta z 530, 830 ma już dotyk (co moim osobistym zdaniem kosmicznie dużym plusem przy nawigacji) i jego odpowiednikiem w wahoo będzie roam

Podsumowując - obiektywnie każdy z tych liczników jest bardzo dobry jednak skoro używasz fenixa to wziąłbym garmina + jeśli dodatkowe kilka stów nie sprawi, że będziesz przymierał głodem to raczej 830

[KSikorski]

Cytat

830 ma już dotyk (co moim osobistym zdaniem kosmicznie dużym plusem przy nawigacji

Lub kosmicznym minusem, jeśli od 4 godzin jedziesz w deszczu...

[safian]

Bolt nie robi tego samego co Garmin. 

W szczególności jeżeli masz zegarek Garmina to komputerek też bierz, będziesz miał synchronizację między urządzeniami, poza tym. np w triathlonie masz przydatny Extended Display. Poza tym sam Garmin to bardziej treningowe narzędzie - nieco bardziej skomplikowane w obsłudze, ale za to z większą funkcjonalnością. Masz jakieś pierdoł typu crash detection, alarm, aplikacji (np. aktualna pogoda, Trailforks, etc.), wyliczanie rzeczy typu VO2Max, aklimatyzacja cieplna, LTHR/FTP, kilka ciekawych funkcji MTB. Poza tym możesz nawigację sobie ustawić zarówno z telefonu jak i na liczniku, w Wahoo tylko z telefonu.

2 godziny temu, ernorator napisał:

naczytałem się o zawieszaniu urządzenia i ogólnie kulejącym systemie operacyjnym

Ale czytałeś opinie z dnia premiery, czy aktualne? Miałem Bolta v1, mam 530 (od jego premiery) i ani z jednym urządzeniem, ani z drugim nigdy nie było problemów. Zarówno jeśli chodzi o jakieś zawieszanie czy problemy z systemem. Jedyne problemy jakie były w Bolcie v1 (nie wiem czy w v2 to poprawili, ktoś kto ma może potwierdzić) to powiadomienia tylko o sms/telefonie, brak możliwości dodania POI na trasie (np oznaczenia bufetów na wyścigu) oraz brak możliwości wyświetlenia pozostałego przewyższenia na trasie.

 

Generalnie gdyby Bolt był znacznie tańszy od 530 to byłby dobrą opcją, natomiast jeżeli nie zależy Ci na prostocie, albo na diodach (które są bardzo fajne swoją drogą) to bierz Garmina.

[grzybu]

@ernorator którego fenixa masz? Może wystarczy Ci uchwyt na rower do niego?

Ta "pełna" synchronizacja urządzeń garmina mnie trochę zawiodła, bo właśnie nie do końca jest taka pełna, ale też dramatu nie ma. Zależy jak używasz urządzeń i czego od nich oczekujesz. Z przykładów:

1. HR dzienny z zegarka nie uwzględnia innych urządzeń. HR z licznika nie synchronizuje się z HR z zegarka. W efekcie, jak chcesz cały dzień mieć monitorowany HR to musisz na rower iść z licznikiem i zegarkiem. Rozbieżności będą też np w funkcji 'minut intensywnej aktywności'. Bez zegarka na rowerze, nie zliczy minut treningu. 
2. Obciążenie treningowe (7-dniowe) podawane/wyświetlane jest osobno dla licznika osobno dla zegarka (ten z zegarka jest w zasadzie kompletny, więc nie wiem po co się przełączać)
3. Rozszerzenie ekranu - chciałem to ustawić, bo skoro i tak jadę z zegarkiem i licznikiem to pomyślałem, że będę miał dodatkowe info na ręce. Po sparowaniu trochę się na tym zawiodłem. Niestety nie pamiętam już szczegółów, ale koniec końców nie korzystam z tego. Chyba chodziło o to, że to zegarek jest nadrzędnym urządzeniem a nie licznik i w rezultacie licznik miał ubogie możliwości (dla triathlonistów pewnie jednak to fajna funkcja)

Mimo wszystko, jeśli wybrać 2 urządzenia to najlepiej na tą samą platformę. Ale cała integralność platformy za cenę licznika + zegarka pozostawia trochę do życzenia.

[ernorator]

Mam fenixa 6 x pro, i tak wszystkie aktywności mam zawsze z zegarkiem. 

[grzybu]

To zanim kupisz nowy licznik sprawdź jak będzie Ci się jeździło z takim zegarkiem na kierownicy. Masz tam chyba wszystko czego potrzebujesz. Do tego potrzebujesz tylko uchwyt na quickfit, gdzie zegarek wpinasz ekspresem.