Skocz do zawartości

[trenażer] pierwszy dla amatora, klika pytań.


thetere

Rekomendowane odpowiedzi

Stoję przed wyborem zakupu pierwszego, a co za tym idzie podliczam koszty bo zakup samego trenażera to nie koniec wydatków.
Zastanawiam się czy kupić ELITE Qubo Power Mag czy dołożyć do interaktywnego Tuo. Ze swifta korzystać nie będę. Zależy mi na planach treningowych ( tak jak to jest np: w orbitrekach, gdzie urządzenie samo zmienia obciążenie w interwałach )

Teraz pytania.
1. Czy znajdę jakieś darmowe programy/aplikacje obsługujące plany treningowe do interaktywnego trenażera, z możliwością zapisów rezultatów ? Jeśli nie i będę musiał płacić np: 60 zł na miesiąc korzystania z takiego programu, to zrezygnuje z trenażera interaktywnego.
2. Ile kosztuje abonament do my e-training bo nigdzie nie mogę się doszukać.
3. Czy opona do trenażera o rozmiarze 28x23 lub 25 będzie pasowała do obręczy roweru crossowego gdzie fabrycznie jest 38, czy też będę musiał zmieniać koło ?
4. Jakich dodatków potrzebuje do trenażera aby móc od razu po zakupie zacząć trenować ? trenażer, podstawka pod koło, opona, coś jeszcze ? matę czy ochraniacz na ramę mogę zakupić z czasem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie mogę ci powiedzieć że jeżeli oczekujesz od trenażera żeby automatycznie zmieniał obciążenie w zależności od interwału to musisz patrzeć tylko i wyłącznie na trenażery interaktywne bo te nieinteraktywne lub te smart nie mogą zmieniać obciązenia i wtedy zmieniasz albo biegami w rowerze albo manetką od trenażera jeżeli trenażer jest magnetyczny. 

1.  Są takie aplikacje np RTG cycling  ale w większości musisz mieć pomiar mocy (lub trenażer smart) bo nie mają krzywych do estymowania mocy z prędkości, poza tym wersje darmowe takich programów są bardzo okrojone i może i znajdziesz tam gotowe treningi ale nie plany treningowe

2. Kiedyś kosztował 10€ rocznie ale teraz nie mam pojęcia. Generalnie bardzo często możesz za dosłownie pare złotych dorwać kod na rok my e training bo oni to wciskają do każdego smart trenażera i nikt z tego nie korzysta

3. dopóki nie masz jakiejś super szerokiej obręczy to bez problemu taka opona ci wejdzie na koło od twojego roweru. Jak ściągniesz oponę i zmierzysz suwmiarką szerokość wewnętrzną obręczy i będzie miała powiedzmy mniej niz 21mm szerokości to nie masz się o co martwić

4. wentylator jakiś dosyć wydajny (takie 50w przy mocnych interwałach są słabe, chyba że ustawisz rower w chłodnym miejscu to bedzie znośnie) i jednak bym zalecał matę oraz ochraniacz bo człowiek się bardzo poci na trenażerze i szkoda roweru jak i podłogi na tony potu, jak smarujesz czymś co jest dosyć wodniste ewentualnie woskiem to również wszystko ląduje na podłodze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4. Wystarczy jeździć w potówce (bezrękawnik, brubeck ma takie fajne czarne, przewiewne) + frotki na ręce i czoło. Oczywiście potówkę po treningu można wykręcać.

 

ps.

trenażer interaktywny a zwykły to przepaść w użytkowaniu na dłuższą metę w sezonie zimowym (nie ma nudy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

trenażer interaktywny a zwykły to przepaść w użytkowaniu na dłuższą metę w sezonie zimowym (nie ma nudy)

Ale chodzi o swifta ( i inne płatne ) czy coś jeszcze ?
Ten interaktywny na start 600 zł więcej, a jak jeszcze mają dojść abonamenty ( za tą kwotę to chyba wolałbym wziąć abonament na netflixa )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się z Witkiem. Albo trenażer porządny, albo wcale. Tańsze rozwiązania przydają sie tylko po to by zrozumieć dlaczego potrzebujesz droższy.

Jeśli finanse Ci nie pozwalają, to sugeruje multisport i regularnie przez zimę chodzić na spinning

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również się muszę zgodzić z @wkg. Rok temu kupiłem elite novo force z podobnymi odczuciami co ty i szczerze mówiąc po miesiącu mialem go serdecznie dosyć przez nudę jaka panowała podczas jazdy. Po kilku miesiącach go sprzedałem i dołożyłem do interaktywnego i to jest po prostu przepaść 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nuda zwykle się kończy na trenażerze interaktywnym. Żeby się nie nudzić zwykle potrzebujesz jakiegoś oprogramowania - do wyścigów, do sterowania tym trenażerem. Te fajne sa płatne. To nie sa jakies kosmiczne kwoty - zresztą wykupujesz na miesiące w których korzystasz - późna jesień  i zima.

Rower nie ma znaczenia - byle miał spory blat z przodu. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się składa, że jakiś czas temu zakupiłem Elite Qubo Fluid  - był plan dokupienia pomiaru mocy pasa HR i zabawy na Zwifcie - całe szczęście, że 2 razy przysyłali uszkodzony i za trzecim razem poprosiłem o zwrot pieniędzy - zakupiłem Wahoo Core i muszę powiedzieć, że jest przepaść między tym jak ta jazda wygląda. Cenowo też jest przepaść 1100 zł a 3700 zł - moim zdaniem warto - i też mam crossa za 1500zł włożony w trenażer za 3,5+ :) Czy bez My-Trening/Zwift jest nudno - myślę, że tak - ale Netflixem w tle można spokojnie pedałować. My-trening czy Zwift w połączeniu z ERG mode powoduje że jazda/trening jest ciekawy - zmienia się obciążenie - zmieniają się parametry które musisz spełnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy zakupie jakiegoś fajniejszego trenażera elite dostajesz sporo kuponów na miesieczne triale do różnych aplikacji treningowych i w zasadzie całą pierwszą zimę możesz tylko na tym przejeździć. Ja przy Direto XR dostałem do zwifta rouvy trainerroad i bkool czyli 4 miesiące testowania różnych apek, są też darmowe programy jak RGT cycling ale są dosyć okrojone chociaż na okresy przejściowe (wczesna jesień kiedy jeszcze czasami się da pojeździć na dworze i późna zima kiedy już kusi żeby wyjść czasami) to taka apka na spokojnie daje rade zresztą zwift miesięcznie wychodzi 56zł przy płaceniu dolarami kanadyjskimi więc ile będzie kosztowała taka zima na zwifcie? 200zl? To w sezonie więcej się zostawia w sklepach jak podjeżdżasz po cole albo izotonika do jakiś sklepików na wsiach 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce Ci odbierac złudzeń - może masz wystarczająco dużo samozaparcia ale te trenażery napędzane tylnym kołem hałasują, nie sa precyzyjne - jak one mają zachowac precyzję pomiaru jeżeli opona wyciera się błyskawicznie, do tego zpaskudzą Ci mieszkanie opiłkami opony :(

Ale na Zwifcie można nia nich bawić sie równie dobrze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, wkg napisał:

Tyle, że to kosztowne testy. 

Czy ja wiem... Nowe tuo chodzi za 1500 a używki za 1300 więc w razie czego jak nie podejdzie to będzie niewiele w plecy a będzie wiedzial na czym stoi. Ja na początku też chciałem wszystko robić po kosztach i się już z tego wyleczyłem jak zauważyłem że i tak muszę potem kupić to droższe bo budżetowe nie spełnia moich wymagań ale też do mnie nie trafiały argumenty "dołóż, będzie dużo lepiej" i musiałem się o tym przekonać na własnej skórze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, wkg napisał:

Zawsze ANT+ jest bardziej stabilny. Mi w Wahoo KIckr Bluetoth też działa (ze smartfonem).

to już historia :) trzeba używać zabytkowego standardu bluetooth by ANT+ okazało sie lepsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Kupiłem tego tuo i już nawet bidonu od elite nie kupię.

Nie kalibruje się, nie łączy się z komputerem pomimo zakupionego sticka usb ANT ( od elite ), nie wiem w którym urządzeniu problem. My e-training na telefonie widzi go ( przez BT widzi Tuo,  przez ANT jakieś cyferki ), prosi o to żeby zacząć pedałować, ale to można cały dzień robić a i tak postępu w kalibracji nie widać, diody od łączności cały czasy mrugają jakby jej szukały.  Ale pomińmy kalibracje wyjdziemy w aplikacje , testy FTP czy treningowy nie działają - brak połączenia, natomiast niektóre tryby treningowe można rozpocząć ( nie za pierwszym razem, bo łączność, ale za drugim już idą ), wtedy Tuo łapie sygnał i dioda świeci się ciągłym światłem, pokazuje prędkość, moc ( ciekawe jak z dokładnością ), można sterować obciążeniem. Nie mogli qwa dodać do trenażera slotu usb, tak aby w razie takich problemów, połączyć sobie go z komputerem czy telefonem najzwyczajniej kablem, jaki to problem.

PS. Na kompie w My e-training nie mogę wybrać rodzaju protokołu ( po lewej stronie screenu ), obydwa są odznaczone, czy to wina usb sticku czy brak jakiś sterowników ?

https://prnt.sc/21wl06z

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...