Skocz do zawartości

[15000zł] Enduro/ nowy czy używany.


apacznt

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem, szukam roweru typowo do enduro za które chciałbym zapłacić : za nowe ~15,000, używany 10,000-12,000.

Rower musi posiadać 160-180 skoku (pike, lyric, zeb, fox36/38) , tylny amortyzator zamocowany najlepiej pionowo obok suportu a nie przez środek ramy (nie wiem jak dokładnie się to nazywa) ,raczej rama aluminiowa, koła sam nie wiem, bo na 29 nie jeździłem, teoretycznie mogą być.

Z marek które znam tylko Radon spełnia te kryteria jako nowy rower w tej cenie ,ale oczywiście już jest wyprzedany.

I tutaj moje pytanie, bo nie mam pojęcia jak to wygląda z roku na rok : czekać na 2022 i kupić coś nowego(może wsadzą coś lepszego względem 2021r) czy szukać używek typu Trek Slash, Giant Reign , w których ceny przez ostatnie 2lata spadły może o 3000zł ?

Np, coś takiego, chodź wydaje mi się że cena wysoka  :) https://www.olx.pl/d/oferta/trek-slash-8-2020-zeb-sram-enduro-hard-enduro-29-m-CID767-IDLkTTb.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=0  Wymieniony amor z 160 na 170mm a czy zmieniło to jakoś geometrie to nie wiem, bo się na tym nie znam.

Pozdrawiam.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, apacznt napisał:

Dzięki. Mam czas do następnego sezonu o ile jeszcze zostaną nowe rowery na stanie :)

Na razie z nówek cenowo chyba Radon i YT z marek które znam wychodzi najlepiej, tyle że ciężko je zobaczyć przed zakupem. 

Następny sezon właśnie już w pełni... wake up man ;) zobacz na daty dostaw pre-orderów dziś płacisz a na wiosnę/lato 2022 dostawa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniej więcej po roku czasu gwara jest ewentualnie potrzebna do ramy i tyle. I to też nie jest tak, że każdą wymienią bo my sobie tak chcemy. Cała reszta to chyba logiczne, że gwarancja jest iluzoryczna. W tym czasie i tak trzeba zrobić co nieco przy rowerze więc te głupie argumenty, że do używki trzeba dołożyć są zupełnie bez sensu. A z gwarą to jest przynajmniej u mnie, że autoryzowane serwisy to się do tarcia chrzanu nadają. Rozmowa dotyczy nie jakiegoś rekreacyjnego strucla tylko nieco innego segmentu roweru ale kolega wyżej jak zwykle ma problem z używkami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie nie wiem, może jak będę widział że coś jest dostępne prócz rozmiarów XL to zamówię ale na chwilę obecną jestem bardziej za używką. 

Bo dawać 15000 za to samo co za 9000+serwis amortyzatorów tylko że trzy lata starszy to trochę słabe.

Ramy tak bardzo pękają przy ostrej jeździe że tak wszyscy się o nie boją, czy po prostu jest bardzo mała szansa, że kupi ktoś popękaną ramę i to taka przestroga ? Nie wiem muszę poczytać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@apacznt 15tysi za nowy i ok 9 za powiedzmy 3 letnią uzywke, jak napisałeś...pierwsze co mi przychodzi na myśl to napęd i serwis zawiechy z amorami. Jeśli przyjdzie Ci wymieniać caly napęd i przeserwisowac zawieche to możesz zbliżyć się do tych 15tys na tyle, że niekoniecznie będzie miało to sens.

Ramy aż tak nie pękają, ale używki trzeba dobrze sprawdzić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.09.2021 o 20:51, Tyfon79 napisał:

Nie ma czegoś takiego obecnie jak rowery na stanie a tym bardziej, że coś zostanie. Chyba nie przehibernowałeś ostatnich prawie 2 lat... Jak chcesz coś upolować i to jest dobre słowo to radzę zmienić podejście do zakupu roweru. 

Wchodzi klient do sklepu i mówi dajcie rower jakikolwiek, może być ten za 15k. 99% przypadków w PL, schodzą jak bułeczki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, apacznt napisał:

Bo dawać 15000 za to samo co za 9000+serwis amortyzatorów tylko że trzy lata starszy to trochę słabe.

Raczej myślę o rowerach młodszych albo owszem 3 letnich ale z nizin gdzie ktoś okazjonalnie je użytkował prawidłowo. Jest sporo takich okazji. Na kupno przy takim budżecie normalnie eksploatowanego 3 letniego roweru na pewno bym się przynajmniej ja nie skusił. Dwa razy kupowałem używki ale praktycznie jak nowe. Ostatnia do tego była nieco doinwestowana więc tym bardziej mi się kalkulowało. No ale po prawdzie trzeba się znać na rowerach i wiedzieć na co patrzyć przy oględzinach by wchodzić w taką tematykę. 

@c1achnie sądzę a nawet jestem pewny, że w przypadku fulli tego typu ludzie rozgarnięci tak nie robią. No może w obrębie jednej marki jak sobie upatrzą. Ale jak jest faktycznie jak piszesz to poziom debilizmu musi być w takim razie wysoki co nie wróży niestety nic dobrego pod wieloma względami w tej kategorii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzyłbym w historie o 3-letnich fullach do enduro używanych lekko i okazjonalnie. To dokładnie taka sama bajka, jak samochód, którym emeryt jeździł tylko do sklepu i kościoła.

Jeśli ktoś kupił rower do enduro, to trzeba założyć, że był używany zgodnie z przeznaczeniem i dokładnie go sprawdzić, zwłaszcza pod kątem pęknięć ramy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak jesteśmy wybitnie górskim krajem pełnym do tego BP i każdy tyra fulla po naście dni w roku bo ma w nie godzinę jazdy. Do tego nie pracuje albo ma co tydzień urlop najlepiej w Alpach. Sprawdzić też trzeba najlepiej prześwietlić pod mikroskopem... Szczerze to już mnie mdli od tych twoich wypocin o pęknięciach ramy i ciągłego naganiania na nowe. Może pochwal się wiedzą ile przykładowo Reignów bo się tu pojawił pękło. Tylko faktycznie pękło a nie są po dzwonach czy niedolotach. W ogóle podaj statystykę na sezon ile jest popękanych ram. "Pokaż mi koła a powiem ci gdzie jeżdzisz, w jakim stylu..."  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używana rama do grawitacji (enduro/freeride/downhill), która była użwana zgodnie z przeznaczeniem, może być pęknięta lub na granicy pęknięcia, bo była poddawana ogromnym obciążeniom, a nigdy nie wiesz, co tak naprawdę właściciel robił ze sprzętem. Mógł na przykład robić coś, do czego rower nie był projektowany.

Kupisz rower bez gwarancji, a za jakiś czas będziesz szukał nowej ramy.

 

Przykład, jak można się nadziać kupując używkę bez jej dokładnego sprawdzenia:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam czasem wrażenie, że jesteś botem bo piszesz non stop to samo. Same górnolotne frazesy typu "zgodne z przeznaczeniem, ogromne przeciążenia". A kto ci używa z zgodnie z przeznaczeniem jak kupa ludzi buja się bo flow trailach albo jedzie na takie Świeradowy dla przykładu parę x do roku. A te ogromne przeciążenia to chyba od 3 cyfrowej liczby na wadze... I czemu zapodajesz mi tutaj Pana 1 Enduro? Co to jakaś wyrocznia jest czy jak? On ma prawie wszystko za darmochę lub półdarmochę więc nie ogląda używek a jak coś pisze to też proste frazesy dla prostego czytelnika. I po raz kolejny pytanie od kiedy to każdy producent uwzględni gwarancję w każdym przypadku? Tak tak w kontekście co daje gwarancja na nowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...