Skocz do zawartości

[do 2500 zł] Rower wyprawowy


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, na wstępie napiszę, że jestem praktycznie zielony w temacie rowerów. Szukam roweru do 2500 zł na wyprawy z sakwami na kilka dni (kilkaset kilometrów), takiego, który może zarówno po szosie dobrze jechać (to priorytet) ale też dobrze pojeździ po zróżnicowanym terenie, lesie itp. Nie wiem, który byłby najlepszy: gravel, trekking, mtb-góral. Wydaje mi się, że trekkingowy, ale z chęciom posłucham znawców tematu. Dodam, że zależy mi przede wszystkim na komforcie, trwałości. Jestem otwarty na kupno rowerów używanych, chodź mam małe obiekcje do nich, bo nigdy nie jest to stu procentowa pewność jak użytkował go poprzednik i jaką historię ma dany rower.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie gravel, to jeszcze nie jest odpowiedni budżet żeby kupić coś fajnego. 

Planujesz zakup teraz? Jeśli dopiero na wiosnę to poczekałbym na Unibike, i tu w zależności od preferencji masz do wyboru trzy modele: Flash, Fusion albo Voyager. Teraz też pustki we wszystkich sklepach. 

Znawcy tematu nic Ci nie pomogą bo nie wiedzą jaki jest Twój typ jazdy i po jakim terenie będziesz jeździł. 

Jak faktycznie głównie szosa, dobrej jakości asfalt to pewnie cross, czyli Flash (albo coś innego). Jak podobny teren, ale wolisz bardziej wyprostowaną pozycję, chcesz rower z prądnicą to Voyager. A jeśli teren będzie mieszany, czyli gorsza szosa, jakiś las czy piach to góral, czyli Fusion. Spokojnie można takim rowerem jechać kilka dni po sto czy więcej kilometrów. 

Bardzo dużo zależy od opon. I nimi w ogóle się nie sugeruj podczas zakupu, bo to rzecz którą najłatwiej wymienić. 

Jeśli ja miałbym wybierać to postawiłbym na crossa. Do tego w miarę uniwersalne opony, czyli semislick (gładki środek, klocki po bokach) 700x42-47c, do tego pełne błotniki i bagażnik.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto - o ile sam potrafisz albo masz jakiś zaprzyjaźniony serwis żeby ocenić czy rower jest wart zakupu. Trzeba liczyć się z tym że może wymagać jakiś inwestycji po zakupie. 

Z drugiej strony - mieć rower za powiedzmy 2000 używany, a za 2500 nowy, bez żadnej historii, z dwuletnią gwarancją np. na hamulce tarczowe które lubią się posikać, czy z wieloletnią gwarancją na ramę (a te często obowiązują na 1 właściciela). Według mnie oszczędność nie jest tego warta. Przy droższym rowerze można rozważać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna sprawa, bo nie bardzo się orientuje. Czy rowery kupowane w sklepie rowerowym stacjonarnie będą droższe niż te co bym zamówił z dostawą? Pytam bo to dla mnie istotna sprawa. do tego dochodzi jeszcze kwestia tego, że w sklepach rowerowych specjaliści, sprzedawcy często chcą opchnąć towar, który nie schodzi. Jakie macie zdanie o tym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma reguły. Zresztą sporo sklepów stacjonarnych sprzedaje również w sieci.

 

Co do optymalnego typu roweru do takich zastosowań: ile osób tyle opinii. Typowy trekking będzie zdecydowanie najcięższy, ale jak dodasz wszystkie akcesoria do crossa czy budżetowego mtb, to wyjdzie podobnie/tylko trochę mniej.

Co do używanego roweru: jeżeli jesteś w stanie ocenić stan roweru: to tak, warto, szczególnie w takim - dość niewysokim, w obecnych czasach - budżecie.

Skoro ma jeździć większość czasu po asfalcie, to ja bym sobie odpuścił i opony powyżej 40c (chyba, że nie będzie amora, a jesteś bardzo wyczulony na drgania) jak i amortyzator. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, malekin245 napisał:

Pytam bo to dla mnie istotna sprawa. do tego dochodzi jeszcze kwestia tego, że w sklepach rowerowych specjaliści, sprzedawcy często chcą opchnąć towar, który nie schodzi. Jakie macie zdanie o tym?

Są sklepy dobre, są byle jakie - nie ma zasady. W tym pierwszym wyjdziesz z rowerem którego potrzebujesz, a jeśli nie będą go mieć to odeślą Cię do innego albo coś spróbują zamówić. W tym drugim wyjdziesz z tym co mają. 

Generalnie sklepy gdzie wciska się rower na siłę są w mniejszości, na pewno w większych miastach. Teraz o klienta trzeba dbać, żeby wrócić i przyprowadził znajomych ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się, to się wypowiem:)

Zamierzasz jeździć z sakwami. Przyjrzyj się dobrze, jaką wytrzymałość ma ten bagażnik, przeanalizuj, czy w tym modelu nie będziesz miał problemów z ewentualnym mocowaniem bagażnika z przodu oraz pozostałego sprzętu wyprawowego. W przypadku "sakwiarstwa" ciężar roweru nie ma aż takiego znaczenia. Nie ma się co łasić na gramy, skoro sakwy porządnie wyładowane i tak zrobią Ci z niego ciężarówkę.

Czy nie warto rozważyć dynamo w piaście?

Łańcuch KMC Z8.3 będzie po paruset kilometrach do wymiany, ale to szczegół.

Hamulce MT200 zdają egzamin. Mam je w swoim trekkingu, jeżdżę z sakwami (w górach też). Nie mam z tymi hamulcami problemu (w sensie wydajności - bez kłopotu zatrzymują rower tak jak powinny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedawca powiedział, że lepszego do 2500 nie znajdę niż ten: https://aventurasport.pl/pl/p/Rower-crossowy-Unibike-FLASH-EQM-23GRAFITOWO-NIEBIESKI-2021/94899

Chcę jednak poznać opinię Was o tym wyżej wymienionym rowerze. Ten łańcuch KMC Z8.3 faktycznie do wymiany będzie szybko? Ile kosztuje mniej więcej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Tabou w ogóle się do turystyki nie nadaje. To jest rower na krótkie dystanse, na codzienne dojazdy, taka geometria ramy. 

Co do Flasha - to z tym 2500 bym może nie przesadzał, ale na pewno do 2000 to jedna z najlepszych opcji. Jeśli gdziekolwiek jeszcze jest dostępny - bierz w ciemno. Bo to towar deficytowy. Rower solidny, z solidnymi kołami, pod sakwy spokojnie dadzą radę. Jedyne co to wolałbym wersję bez EQ - o ile takowa w ogóle jest. w EQ błotniki i bagażnik tworzą zestaw - metalowy profil pod błotnikiem jest elementem nośnym bagażnika - według mnie jest to okej jak trzeba przewieźć kurtkę, ale za mało stabilne pod sakwy. Wolałbym osobno kupić klasyczny bagażnik mocowany na dwóch prętach - zwłaszcza że mocowanie w ramie jest. Nawet bagażnik "Nuvo" który dystrybuuje właśnie Unibike, bardzo fajny i solidny. 

Co do Meridy - według mnie wypada słabiej jak Flash. Amortyzowana sztyca - to szmelc do wyrzucenia. Mostek i kierownica 25.4 - stary standard, sztywnością bym się jakoś nie przejmował ale przy zmianie mostka/kierownicy wybór jest dużo mniejszy. No i nie znam kół Meridy - nie wiem czy dają solidne nierdzewne szprychy jak Unibike. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pójdą, ale też kupić coś nie do końca dopasowanego żeby zaoszczędzić 2 stówki - nie ma sensu. Vision to fajny rower, ale czy się sprawdzi - ciężko powiedzieć. Wyprostowana pozycja na dłuższe trasy nie jest do końca dobra, bo ciężar ciała jest skupiony na siodełku, i cztery litery szybciej bolą. Do tego ma siedzenie - kanapę, miękką, amortyzowaną sztycę. To jest rower na kilkudniowy wypad ale raczej bez większego bagażu i z mniejszymi dystansami pokonywanymi codziennie. Jak chcesz jechać gdzieś teraz - kup. Nie siądzie, zmienisz. Ale jak planujesz wyprawy w przyszłym roku to ja bym czekał cierpliwie, bo teraz pustki i ciężko coś pomierzyć i wybrać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.dobrerowery.pl/unibike-voyager-2021-damski-tytanowy?combination_id=33915&gclid=Cj0KCQjws4aKBhDPARIsAIWH0JXMMmAVNzwjEJbdqblB2hL2fccB8RhY3ZzOCCEFTLWiLrQJI3nytmoaAkmtEALw_wcB

Słyszałem też, że ten voyager jest dobry. Ale ogólnie jak będę miał możliwość kupienia crossa flasha to brać w ciemno co nie? Bo lepszy crossowy niż trekking na wyprawy. No wiadomo, też do crossowego trzeba osprzet dokupić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, malekin245 napisał:

https://www.dobrerowery.pl/unibike-voyager-2021-damski-tytanowy?combination_id=33915&gclid=Cj0KCQjws4aKBhDPARIsAIWH0JXMMmAVNzwjEJbdqblB2hL2fccB8RhY3ZzOCCEFTLWiLrQJI3nytmoaAkmtEALw_wcB

Słyszałem też, że ten voyager jest dobry. Ale ogólnie jak będę miał możliwość kupienia crossa flasha to brać w ciemno co nie? Bo lepszy crossowy niż trekking na wyprawy. No wiadomo, też do crossowego trzeba osprzet dokupić

Voyager/Vision to jedna rodzina rowerów, opisywane przez Unibike jako trekkingowe, według mnie bliżej im do miejskich niż turystycznych. 

Jak znajdziesz Flasha w swoim rozmiarze to bierz śmiało, to dobry rower. Jak trafi się wersja EQ to trudno, zdjąłbym z niej wyposażenie i dołożył solidniejszy bagażnik i jakieś błotniki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MikeSkywalker napisał:

No pójdą, ale też kupić coś nie do końca dopasowanego żeby zaoszczędzić 2 stówki - nie ma sensu. Vision to fajny rower, ale czy się sprawdzi - ciężko powiedzieć. Wyprostowana pozycja na dłuższe trasy nie jest do końca dobra, bo ciężar ciała jest skupiony na siodełku, i cztery litery szybciej bolą. Do tego ma siedzenie - kanapę, miękką, amortyzowaną sztycę. To jest rower na kilkudniowy wypad ale raczej bez większego bagażu i z mniejszymi dystansami pokonywanymi codziennie. Jak chcesz jechać gdzieś teraz - kup. Nie siądzie, zmienisz. Ale jak planujesz wyprawy w przyszłym roku to ja bym czekał cierpliwie, bo teraz pustki i ciężko coś pomierzyć i wybrać. 

Dobra zatem inne pytanie, jaki rower umożliwiałby względnie pochyloną pozycje jazdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra ten cross jest praktycznie nie osiągalny, zatem jak kupie tego voyagera unibike'a za 2349 zł z pełnym oprzyrządowaniem to raczej dam radę w miarę komfortowo przejechać z 150 kilometrów w dwa dni co kilka tygodni? Bo jest straszny nie dosyt rowerów teraz na rynku. Ewentualnie ten vision za 1999 zł  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, MikeSkywalker napisał:

Jedyne co to wolałbym wersję bez EQ - o ile takowa w ogóle jest. w EQ błotniki i bagażnik tworzą zestaw - metalowy profil pod błotnikiem jest elementem nośnym bagażnika - według mnie jest to okej jak trzeba przewieźć kurtkę, ale za mało stabilne pod sakwy.

Fiu, fiu ... bardzo to niepopularna opinia na tym forum :( Wiele osób tu uwaza, że "bagaznik trzymający sie błotnika" to optymalne mechanicznie rozwiązanie. Za stwierdzenie, że cztery punkty mocowania dają większą stabilność i mniejsze siły od trzech (trzeci to ten "pałąko=pręcik pod błotnikiem") sporo hejtu sie tu na mnie polało od mechanicznie mniej ogarniętych kolegów :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze wiedzieć :D Według mnie nawet mocowanie bagażnika do poprzeczki, przykręconej jedną śrubą do ramy jest lepsze niż takie przykręcenie do błotnika. Ale - to tylko intuicja. Testów obciążeniowych nie robiłem, może warto. 

5 godzin temu, malekin245 napisał:

ROWER UNIBIKE CROSSFIRE DISC/M-17/GRAFITOWO-NIEB

Crossfire to model wyżej niż Flash, jak gdzieś jest to warto. Tego Aveiro stawiałbym na równi z Unibike Prime, na v-brake. Przy Twoim budżecie lepiej iść w nawet najprostsze tarczówki, różnica jest na korzyść jak ma się zapakowany rower. 

Jeśli chodzi o Visiona/Voyagera - możesz próbować. Jak się nie sprawdzi z niewielką stratą sprzedasz w kolejnym sezonie. Na pewno podrożeją. Różnią się przerzutką z tyłu, ilością biegów, oświetleniem i tym że Voyager ma stery/mostek ahead. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...