[Pedały] do trekkinga

[2wheels4ever]

Obecny jeden się zaciera i rozglądam się za nowym kompletem. Może ktoś polecić jakieś konkretne, raczej niskobudżetowe, za kilkadziesiąt, nie kilkaset złotych? Chodzi mi o klasyczne pedały, najlepiej całe czarne metalowo-plastikowo-gumowe, do jazdy w tenisówkach, adidasach i czasem butach typowo miejskich.

[MikeSkywalker]

VP 196, VP 197, Dartmoor Candy Pro

[2wheels4ever]

Ja czegoś bardziej tradycyjnego szukam, ale dzięki. 🙂

[2wheels4ever]

Żeby nie zakładać nowego tematu... Z ciekawości: jakie przebiegi robicie na jednym komplecie pedałów? Ja na obecnych przejechałem 8 tys. km.

[MikeSkywalker]

Ciężko z tych "tradycyjnych" kupić coś lepszego. Albo ja nie znam

Wspomniane to takie "klasyki" do stówki (Dartmoor nieco drożej) które gdzieś tam przerobiłem i znam. 

Co do przebiegów - nie liczę. Żadnych lepszych pedałów jeszcze nie zmieniałem, od paru lat, jedynie tanie które zajeżdżam w zimówce. 

[JWO]

Promend. Przejechały 10tys. km. na szosie. Nie widać zużycia. Zmieniłem na SPD.

 

[2wheels4ever]

No dobra, pedał, który się zacierał, został zreanimowany i służył przez kilka miesięcy, ale teraz zaczął pękać, drugi zresztą też jest mocno wysłużony po ponad 10 tys. km, tak więc wymiana jest nieunikniona. I szukam jakichś klasycznych (nie sportowych/platformowych) do jazdy rekreacyjnej i użytkowej, koniecznie z gumkami. Jak możecie polecić (albo odradzić) zakup jakichś konkretnych, to będę wdzięczny. Sam po weekendzie rozejrzę się po zaprzyjaźnionych sklepach rowerowych.