Skocz do zawartości

[Pierwszy full] XC czy Trail


Rekomendowane odpowiedzi

19 minut temu, Gradory napisał:

Zrób bike fitting. Nie słuchaj w tej kwestii wkg i jemu podobnych. Wyjdzie Ci optymalna pozycja i dostaniesz listę rowerów pasujących do Twojej pozycji. Nic nie tracisz robiąc BF (poza kilkuset złotymi). W ostateczności możesz olać wyniki bike fittingu i kupić inny rower (zapewnie nieodpowiedni).

Trochę dziwne, że w jednym poście radośnie krytykujesz opinie ludzi (nie mając zresztą najmniejszego pojęcia o czym piszesz) a w drugim pytasz czy można popsuć/poprawić pozycję na rowerze, jego geometrię,  założenia konstrukcyjne abstrakcyjnymi kombinacjami :D :D Nie prościej zrobić "bikefitting" ?

Może pisz po prostu o rzeczach na których się znasz zamiast rozśmieszać innych :) Po drodze zastanów się jak w warunkach "pokojowych" "dofitować" się do roweru trailowego który cały pracuje swoim zawieszeniem na nierównościach - zaczniesz rozumieć o czym piszesz.
 

PS: Naucz się używac odnośników do nicków. Hint: użyj znaku "@"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Gradory napisał:

Jak do pewnego wieku nie kupisz sobie fajnego roweru, to już nie kupisz go nigdy.

Zrób bike fitting. Nie słuchaj w tej kwestii wkg i jemu podobnych. Wyjdzie Ci optymalna pozycja i dostaniesz listę rowerów pasujących do Twojej pozycji. Nic nie tracisz robiąc BF (poza kilkuset złotymi). W ostateczności możesz olać wyniki bike fittingu i kupić inny rower (zapewnie nieodpowiedni).

Jeżdżę po lasach trójmiejskich na rowerze trail 130 mm skoku i jest to dobry wybór na ten teren. Na Kaszuby to już może być za dużo. W Bory Tucholskie lepszy byłby XC HT. Z lasami trójmiejskimi jest tak, że jest tam tak zróżnicowany teren, że możesz znaleźć tam trasy i do XC i do traila a i nawet na DH (Smolna BP).

Przemyśl dobrze zakup tak drogiego roweru, żeby to był rower marzeń.

Nie będziesz hamował ostrzej niż na 30% możliwości hamulców? Wykorzystasz tylko 30% przełożeń - to jest 4 z 12? Opuszczaną sztycę będziesz opuszczał tylko na 30%? Wykorzystasz nieraz 100% możliwości roweru.

naprawdę polecanie bike fittingu na 2h przejażdżki ? Są lepsze sposoby na wydawanie pięniędzy. 

Co do wykorzystania 30% możliwości roweru, to naprawdę wiesz o czym Ty piszesz ?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no chyba ze np... bóle sie pojawią wskutek złego ustawienia. Niewiele trzeba np zbyt wąsko ustawić bloki spd. Tobię będzie sie wydawać że spoko a dla obserwatora z  będzie wyglądało jakbyś pedałować jakbyś pływał żabką pedałując :) I prędzej czy później coś zaboli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.09.2021 o 10:51, DarekH napisał:

naprawdę polecanie bike fittingu na 2h przejażdżki ?

2 godziny to wcale niemało jeśli jest to intensywna jazda np. lokalne serie garminów. Poza tym jeśli kupuje się rower pod konkretne jazdy to warto aby był dobrze ustawiony. Nie musi to być BF jeśli się na tym zna ale jeśli ma jakieś dolegliwości z którymi nie może sobie poradzić, no. drętwiejące ręce to chyba warto. Dużo rowerów ma agresywną geometrię i zła pozycja może powodować odmienne zachowanie roweru. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropo geometrii  najnowszych  rowerów xc wczoraj na forum pisano tak:

Za duży reach masz w tym rowerze, możesz się ratować czyli siodło przesunąć do przodu ( czyt zwiększyć kąt rury podsiadłowej) i wrzucić krótszy mostek ale będzie Ci się jeździło jak wozem z węglem, kobyła nie będzie skręcać, dużo mniejsze zdolności manewrowe, nierównomierne obciążenie kół, brak poczucia jedności z rowerem itp 

Dzisiaj pisza tak: progresywna geometria to super możliwości zjazdowe, dłuższy rozstaw kół wcale nie przeszkadza w zwinności, skręcaniu czy możliwościach podjazdowych, na rowerach bez progresywnej geometrii strach zjeżdżać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.09.2021 o 23:36, wkg napisał:

Trochę dziwne, że w jednym poście radośnie krytykujesz opinie ludzi (nie mając zresztą najmniejszego pojęcia o czym piszesz) a w drugim pytasz czy można popsuć/poprawić pozycję na rowerze, jego geometrię,  założenia konstrukcyjne abstrakcyjnymi kombinacjami :D :D Nie prościej zrobić "bikefitting" ?

Rozumiem, że dopasowywanie pozycji na rowerze to bzdura? Rozumiem, że buty albo kurtkę kupujesz bez mierzenia?

 

W dniu 16.09.2021 o 23:36, wkg napisał:

Może pisz po prostu o rzeczach na których się znasz zamiast rozśmieszać innych :) Po drodze zastanów się jak w warunkach "pokojowych" "dofitować" się do roweru trailowego który cały pracuje swoim zawieszeniem na nierównościach - zaczniesz rozumieć o czym piszesz.

Tak samo jak buty czy kurtkę. Chwilowe ekstremalne ugięcia nie mająznaczenia.

 

W dniu 17.09.2021 o 10:51, DarekH napisał:

naprawdę polecanie bike fittingu na 2h przejażdżki ? Są lepsze sposoby na wydawanie pięniędzy. 

Co do wykorzystania 30% możliwości roweru, to naprawdę wiesz o czym Ty piszesz ?  

Kup za ciasne buty, bo tylko 2 h je nosisz. Nie ma to jak wydać 15 000 zł na nieodpowiedni rower. Wyścigi XC nie trawjazwykle dłużej niż 2 h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Full do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego o ile nie skaczesz w zupełności wystarczy XC 100mm skoku. Ja jeżdżę po TPK od ponad 30 lat, kilkanaście lat ścigałem się na zawodach XC. Potem miałem długa przerwę i też podobna sytuacje co autor wątku; przeskoczyłem kilka generacji z hardtaila 26" na full 29" . Pierwsze wrażenia są szokujące: koła fulla 29" na ciśnieniu około 1,7 bara połykają teren i korzenie jakby rower unosił się nad ziemią. Bajka. Największa wada to zachowanie na krętych zjazdach pełnych ostrych 180 stopni switchbacków ( np: końcówka Abrahamówki ). 29er jest mułem bagiennym i skręca niczym pięćset metrowy zbiornikowiec na oceanie. Ale to jest do wyuczenia, po pól roku robię takie fragmenty już bez problemu i początkowego obrzydzenia.

Ogólnie to wydaje mi się że rower XC będzie umożliwiał szybsza i bardziej płynna jazdę w TPK, jest tu dużo stromych ostrych podjazdów i tras typu "rollercosater", gdzie zjeżdżanie ciągle przeplata się z krótkimi ostrymi wspinami robionymi na stojąco. Za to coś co bardzo polecam to sztyca opuszczana i to z dużym skokiem. W TPK jest od groma ekstremalnie stromych zjazdów ( np : Czyżyk, Krzyże Direct, Rogal ) i ścianko dropów o  znacznej wysokości ( Pikawa, Serolator ) gdzie posiadanie opuszczonego siodełka ułatwia te szlaki wybitnie.

Co do komfortu roweru XC to wychodzę z założenia że komfort to sytuacja gdy kierownica nie jest podrywana na podjazdach typu Rybaczówka czy Kaliber, czyli w momencie gdy siedzisz na czubku siodełka przygarbiony na kiera i dajesz z siebie 100%

https://www.trailforks.com/region/las-oliwski-19251/

Gdybym miał tak duży budżet na rower, brałbym karbonowego Canyona Lux na osprzęcie Shimano ( Deore 1x12 jest wyśmienite i wystarcza ) ale złożyłbym ekstremalnie lekkie koła na karbonowych obręczach i lekkich oponach zalanych mleczkiem. Do tego dołożyłbym sztycę BikeYoke o skoku co najmniej 160mm.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Gradory napisał:

Rozumiem, że dopasowywanie pozycji na rowerze to bzdura? Rozumiem, że buty albo kurtkę kupujesz bez mierzenia?

Nic nie zrozumiałeś. 

Po prostu śmieszne jest, że ktoś kompletnie bez pojęcia w jednym wątku udaje znawcę i doradza w innnym :D pisząc kompletne bzdury. 

Godzinę temu, Gradory napisał:

 Chwilowe ekstremalne ugięcia nie mająznaczenia.

Na rowerze szosowym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, slw_gd napisał:

Full do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego o ile nie skaczesz w zupełności wystarczy XC 100mm skoku. Ja jeżdżę po TPK od ponad 30 lat, kilkanaście lat ścigałem się na zawodach XC. Potem miałem długa przerwę i też podobna sytuacje co autor wątku; przeskoczyłem kilka generacji z hardtaila 26" na full 29" . Pierwsze wrażenia są szokujące: koła fulla 29" na ciśnieniu około 1,7 bara połykają teren i korzenie jakby rower unosił się nad ziemią. Bajka. Największa wada to zachowanie na krętych zjazdach pełnych ostrych 180 stopni switchbacków ( np: końcówka Abrahamówki ). 29er jest mułem bagiennym i skręca niczym pięćset metrowy zbiornikowiec na oceanie. Ale to jest do wyuczenia, po pól roku robię takie fragmenty już bez problemu i początkowego obrzydzenia.

Ogólnie to wydaje mi się że rower XC będzie umożliwiał szybsza i bardziej płynna jazdę w TPK, jest tu dużo stromych ostrych podjazdów i tras typu "rollercosater", gdzie zjeżdżanie ciągle przeplata się z krótkimi ostrymi wspinami robionymi na stojąco. Za to coś co bardzo polecam to sztyca opuszczana i to z dużym skokiem. W TPK jest od groma ekstremalnie stromych zjazdów ( np : Czyżyk, Krzyże Direct, Rogal ) i ścianko dropów o  znacznej wysokości ( Pikawa, Serolator ) gdzie posiadanie opuszczonego siodełka ułatwia te szlaki wybitnie.

Co do komfortu roweru XC to wychodzę z założenia że komfort to sytuacja gdy kierownica nie jest podrywana na podjazdach typu Rybaczówka czy Kaliber, czyli w momencie gdy siedzisz na czubku siodełka przygarbiony na kiera i dajesz z siebie 100%

https://www.trailforks.com/region/las-oliwski-19251/

Gdybym miał tak duży budżet na rower, brałbym karbonowego Canyona Lux na osprzęcie Shimano ( Deore 1x12 jest wyśmienite i wystarcza ) ale złożyłbym ekstremalnie lekkie koła na karbonowych obręczach i lekkich oponach zalanych mleczkiem. Do tego dołożyłbym sztycę BikeYoke o skoku co najmniej 160mm.

 

 

Dlatego myślę, że Lux Trail przynajmniej na papierze, jest do TPK bardzo fajnym rowerem, takie trochę napakowane XC, jedyne co bym zmienił to dałbym dłuższy dropper, bo w EU nie wiedzieć czemu do L-ki dają 100mm Fox-a gdzie wg. mnie spokojnie można tam wpakować 150mm i dać siodełko naprawdę nisko. 

Co do reszty, to oczywiście pełna zgoda, ja też po 15 latach przesiadłem się na 29er-a i to był szok... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

11 godzin temu, slw_gd napisał:

Full do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego o ile nie skaczesz w zupełności wystarczy XC 100mm skoku.

Zgadzam się z powyższym z naciskiem na "O ILE NIE SKACZESZ". Z tym że trudno moim zdaniem nie zacząć skakać mając tyle wyśmienitych okazji 😄

Zgadzam się też, że Lux trail czy też kona HeiHei to takie uniwersalne TPKowe maszynki do wszystkiego.

Jednak jak się te 2-3 razy do roku pojedzie w góry to szybko zaczyna brakować skoku.

Z ekstremalnie lekkimi kołami bym nie przesadzał, fajnie mieć zapas wytrzymałości na jakiegoś niedolota. Mi się dwa razy zdarzyła wgniotka z tyłu na Gibonie w Sopocie, jest tam taki element że jak brakuje prędkości to można porządnie przydzwonić tyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie

przekonaliście mnie do XC lub Luxa Traila i odpuszczenia sobie trailówki typu Neuron. 

A jak pojadę w góry to na kilka dni pożyczę elektryka wiec nie będę kupował roweru pod tym kątem.

Co do BF to pójdę w kierunku ewentualnie dopasowania roweru który już kupię choć przesiadając się z 26 i tak znacząco poprawie komfort jazdy. Poza tym dzisiaj jest zerowa dostępność rowerów.

I jak wcześniej pisałem martwi mnie tylko skrętność i zwinność 29, wyobrażam sobie mój ostatni upadek na 26 tylko na rowerze 29 🙂, pewnie skutki byłyby bardziej opłakane 🙂

Ale nie można mieć wszystkiego ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czego sie obawiać, taki rower dobrze i zwinnie zakręca nawet w najtrudniejszych miejscach, trzeba się jednak nauczyć techniki jazdy. Niektórym mniej wprawionym rowerzystom rzeczywiście czasem to sprawia trudność na singlach podjazdowych. Pewnie większy/mniejszy problem by mieli i na 26.

Jak jedziesz takim singlem podjazdowym i widzisz przed sobą zakręt 180 stopni, co gorsza z kamieniami, korzeniami etc to : 1) redukujesz bieg na naprawdę miękki 2) równo pedałujesz z dobrą kadencją 3) pochylasz rower, sam nie musisz sie pochylać 4) ładnie i równo zakręcasz :)

Takie techniczne podjazdy robi się na odblokowanym zawieszeniu, inaczej przednie koło będzie przepychane do przodu jeśli będziesz jechać odpowiednio szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się delikatnie pod temat, mam nadzieję że autor się nie obrazi.

A co myślicie o Giant Trance 1 (2020) do TPK (30%), lasów Otomińskich, Straszyn (60%) i Kaszuby (Wieżyca ok. 10%). Bez ścigania się w maratonach, ale jednak w trybie ile serducho i kondycha pozwoli, bardziej w celu uzupełnienie endorfi niż porównywania komów. Mogę kupić nówkę tego Gianta za około 12.500 PLN. 

Lux Trail też wydaje się świetny ale boję się marek wysyłkowych - i raczej zdania nie zmienie. Kusząco wygląda też nowy Spark 2022 (nie RC) - ale SCOTT jak to SCOTT dodał podatek od nowości i nie moja liga cenowa.

W zeszłym roku jeżdziłem na Anthemie z 2018 (pełne XT), ale nie mogłem się z nim spasować (ból nadgarstków, problemy z hakiem, hamulcami), "obraziłem" się na niego i sprzedałem na spontanie (oczywiście minimalnie drożej niż kupiłem - przez ten durny COVID ludzie jednak wariują). Rowerek fajny lekki, ładnie podjeżdzał - w planie były jakies maratony 4fun, ale na karku 40+ więc na razie częściej chodzę do ortopedy niż na ukochany rower (problemy z kolanem i stopą jeszcze ze starych czasów ostrego tyrania w różnych aktywnościach). Troche objeżdziłem tez Stance E+1 pożyczanego regularnie od Szwagra - ale ebike mnie jakoś nie kręci.

Budżet około 15.000-16000 MAX! (lepiej 14.000) - zakup tylko w pomorskim (i nie olx chyba, że od jakiegoś sklepu potestowy, wystawowy etc.). Dostępność rowerów to jakaś porażka.

Myślałem o Krosie Earth 4.0 - ale to jednak ścigant i kojarzy mi się z anthemem - no i brak sztycy rgulowanej - za to jest nieżle wyceniony około 14.000, no i mam go w salonie km od domu :)

Jest też opcja Trek Top Fuel 8 na NX i Reconie za 14500 - ach ten Trek...

Reasumując jeszcze rok temu zależało mi na przecinaku XC, teraz niestety przez problemy zdrowotne, które sprowadziły plany treningowe do weekendowych wypadów na 2-4 h, szukam czegoś bardziej do jazdy jak w drugim zdaniu - efektywnie, z frajdą ale bez uber sportowej pozycji - co by fajnie pojeżdzić, strzelić kilka fotek. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście ze nie mam :-). Wydaje mi się że znajdziesz odpowiedz na pytanie w tym wątku. Dla mnie priorytetem tez jest wygodna pozycja i po kilku tygodniach dyskusji konkluzja jest taka ze na nasze trójmiejskie warunki skok to max 120 a nowe rowery XC nie są takie straszne jeśli chodzi o wygodę. 

LUX Trail ma kat 67,5 wiec na papierze nie daleko mu do Neurona.

 może koledzy zrobią Ci analizę konkretnych modeli rowerów - np Giant

Ważne aby były dostępne - zaproponowano mi Cube AMS - cóż ... na razie zbierają zamówienia na przyszły rok 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SlautarXjak na większość czasu w TPK autor zdecydował się na fulla xc to na co tobie na 30% solidne prawie enduro bo takim w gruncie rzeczy jest ten Trance? Brak sztycy w Krossie to nie problem bo lepiej coś kupić dobrego niż mieć byle co jak w Giancie. Poza tym sporo można po manewrować w tym modelu mostkiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że dla mnie idealnie w potrzebny wpasowywał by się nasz rodzimy NS Synonym TR 2 - niestety w Polsce znalazłem tylko XL, a to długie rowerki więc nie ma szans aby na 186 cm pasował, zresztą mierzyłem go na ostatniej "Roweromanii" i rower bajka jesli chodzi o szczegóły, wykonanie, wagę i geometrie tylko dorwać L nie ma szans , chyba  że w 2022.

Trance (wersja GE) ma kąty 66.5 / 74.5 - trailowy standard, skok 130/115 - na TPK na papierze styka.

Szkoda że człowiek patrzy na cyferki i na tym mozna sobie testy przed zakupem skończyć. Anthema przed zakupem objechałem.... na parking sklepu i WOWY, OHy etc -  po pół roku już go nie miałem :(

@Tyfon79 - no fakt ta sztyca to problem, prędzej czy póżniej spory wydatek na nową nieunikniony.

Mętlik ,mętlik i jeszcze raz mętlik - jeszcze miesiąc to kupie hardtaila i wrócę do korzeni ....uhahah

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Tyfon79 napisał:

Poza tym sporo można po manewrować w tym modelu mostkiem. 

Jak to jest? Ty piszesz takie rzeczy, a w innych tematach na forum pisze się, że to zaburza geometrię, że się nie da jeździć/skręcać/podjeżdżać i w ogóle jeżeli ktoś robi takie rzeczy to wybrał nieodpowiedni rower... Żeby nie było - ja nie mam nic przeciwko, ale czytając to wszystko na poważnie to faktycznie niezłego mętliku można dostać 😀.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, SlautarX napisał:

Trance (wersja GE) ma kąty 66.5 / 74.5 - trailowy standard, skok 130/115 - na TPK na papierze styka.

Patrzyłem na średnie koło bo i takie było w tym roczniku wiec na 29er już jest lepiej ale i tak masz mało jazdy pod taki rower. Kross moim zdaniem w zupełności starczy a ma bardzo dobre wyposażenie w tym świetne koła. Nie wiem też czy jak masz taka mało jazdy w TPK to w ogóle sztyca regulowana będzie ci potrzebna. 

@chudzinkinie mam pojęcia co ma długość mostka do geo ale to co kto pisze zależy od tego o czym rozmawiamy. To jest to samo co z naganianiem na fitting w przypadku "od" agresywniejszych fulli xc. Generalnie łatwiej można coś pogmerać w mostku w fullach xc niż trailówkach czy enduro. Nie bez przyczyny w fullach xc mostki nadal bywają długie a w tych drugich krótkie czy nawet prawie na zero. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, 3citybike napisał:

 

I jak wcześniej pisałem martwi mnie tylko skrętność i zwinność 29, wyobrażam sobie mój ostatni upadek na 26 tylko na rowerze 29 🙂, pewnie skutki byłyby bardziej opłakane

Pojezdzisz na 29 i na 26 już nie spojrzysz;)

Z brakiem zwrotnosci i zwinnosci na 29 bym nie przesadzal. W sumie to dziwne skąd biorą sie takie opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, SlautarX napisał:

Wydaje mi się że dla mnie idealnie w potrzebny wpasowywał by się nasz rodzimy NS Synonym TR 2 - niestety w Polsce znalazłem tylko XL, a to długie rowerki więc nie ma szans aby na 186 cm pasował, zresztą mierzyłem go na ostatniej "Roweromanii" i rower bajka jesli chodzi o szczegóły, wykonanie, wagę i geometrie tylko dorwać L nie ma szans , chyba  że w 2022.

Trance (wersja GE) ma kąty 66.5 / 74.5 - trailowy standard, skok 130/115 - na TPK na papierze styka.

Szkoda że człowiek patrzy na cyferki i na tym mozna sobie testy przed zakupem skończyć. Anthema przed zakupem objechałem.... na parking sklepu i WOWY, OHy etc -  po pół roku już go nie miałem :(

@Tyfon79 - no fakt ta sztyca to problem, prędzej czy póżniej spory wydatek na nową nieunikniony.

Mętlik ,mętlik i jeszcze raz mętlik - jeszcze miesiąc to kupie hardtaila i wrócę do korzeni ....uhahah

 

 

Na pewno Trance jest bardziej komfortowym rowerem niż racing-owy Anthem. Wersja 1 GE to ma osprzęt rewelacyjny (pełne XT a nie jakieś przeszczepy), bdb zawieszenie Fox-a. Kross Earth to XC i generalnie od Anthema nie za bardzo czym się różni. Wagowo Trance przy XL to będzie ok. 14kg+ (na gotowo) Earth to lekkie XC i tu nawet nie ma co porównywać ale to są zupełnie inne rowerowe światy. 

A co do sztycy regulowanej, to 99% użytkowników którzy raz tego spróbują nie będą chcieli jeździć bez... ten 1% jest dla Mathieu van der Poel-a ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...