Skocz do zawartości

[Tarcze] RT30 vs RT54


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Mam... TRP... Spyre... C.

Pisz jakoś normalnie, bo to się ciężko czyta. Akurat TRP mają dwa ruchome tłoczki, co i tak jest znacznie lepsze niż niższe modele. Akurat zacisków nie mam zamiaru ruszać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeraża mnie to, co piszecie. Mam japońskie RT76 i czekający nowy komplet RT76 china na założenie, jak tylko dojadę obecne klocki bo już doszedłem do a może i poniżej 1,5mm i przednia tarcza przy pałowaniu czuć, że zaczyna wibrować.

 

Póki nie założę - mam opcję na sprzedaż tych tarcz i kupienie czegoś innego. Serio jest tak źle z nowymi tarczami Shimano????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak miałeś kiedyś wątpliwą przyjemność jeździć z hamulcami Shimano z niskiej półki i z takimi też tarczami to założenie chińskich Shimano przywróci wspomnienia ;)

Niestety taka posucha była na rynku komponentów Shimano, że wyniosło wszystko co popularne z magazynów. Z japońskiej produkcji tylko jakieś pojedyncze tarcze 203mm się ostały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio, te tarcze są beznadziejne dokładnie tak samo jak niskie modele. To po prostu jakbyś kupił najtańszą tarczę tylko nieco ładniej powycinaną. Jak już zejdziesz klockami te 0.2-3mm i tarcza przestanie być wyoblona to się poprawi i będzie ok... Ale początek pracy mają tragiczny i to nie jest mowa o wstępnym dotarciu. Długo odczucie jest takie jak na brudnej tarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, abdesign napisał:

Serio, te tarcze są beznadziejne dokładnie tak samo jak niskie modele. To po prostu jakbyś kupił najtańszą tarczę tylko nieco ładniej powycinaną. Jak już zejdziesz klockami te 0.2-3mm i tarcza przestanie być wyoblona to się poprawi i będzie ok... Ale początek pracy mają tragiczny i to nie jest mowa o wstępnym dotarciu. Długo odczucie jest takie jak na brudnej tarczy.

Ja to 0.2-0.3 zetrę za 10 lat, albo i nie 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
4 godziny temu, skom25 napisał:

Mam... TRP... Spyre... C.

O i od tego było zacząć. Bo hamulce mechaniczne szosowe dzielą na zajebiaszcze, bardzo dobre, słabe, bardzo słabe, i jak ten trp takie gdzie lepiej hamować piętami o asfalt :D

Ty nic nie kombinuj tylko wywal ten hamulec przetop albo zrób z niego amulet a w jego miejsce kup coś legitnego. Na pewno lepsze będą tektro - nie pamiętam modelu na tą chwile, bb5 czy bb7 to wiadomo. 

Mój kolega z pracy co ma masę własną bliską zapadającej się gwiazdy, mówi ze Zaciski Hayes CX są na prawdę dobre a skoro on tak mówi to tak jest. 

 

hujes xc.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz że TRP to taki "lepszy" oddzial Tektro? Także nie widzę sensu zmiany.

Zresztą patrząc na te zaciski, to ciężko się do czegoś przyczepić.

Inna sprawa, że gdybym miał zmieniać te zaciski, to bym kupił... Zestaw hydrauliczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, rozumiem. W takim razie nic nie będę ruszał, bo szkoda inwestować. Może kiedyś hydraulika stanieje na tyle, że warto będzie to kupić. 

Trochę jestem zdziwiony, bo ten zacisk wygląda dość solidne. No a na pewno lepiej niż ta cała taniocha. Swoją drogą, to czemu te hamulce osiągają takie ceny? Podejrzewam że na OLX bez problemu bym je sprzedał za ~500 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Interesujące jest to, że ten hebel ma aż tak skrajnie różne opinie. W zasadzie albo ludzie piszą, że jest naprawdę przyzwoity... oczywiście jak na mechaniczny hamulec albo właśnie teraz pojawiające się w tym wątku opinie że to beznadzieja.

@Puklus ja mam je na tarczach... 140mm. Cholera... zatrzymują (szału oczywiście nie ma)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
4 godziny temu, abdesign napisał:

Interesujące jest to, że ten hebel ma aż tak skrajnie różne opinie. W zasadzie albo ludzie piszą, że jest naprawdę przyzwoity...

Od kilku lat canondale stosuje go w swoich tańszych  modelach, nie spotkałem jeszcze roweru na tym zacisku który by miał choć zadowalająca siłę. Ten podany na obrazku, zastosowany również na obrazku w rowerze kona rove już na fabrycznie nowych nie dotartych hamulcach kopą po nerkach ten trp. Być może to kwestia klocków, jednak po zastosowaniu b01s od shimano sytuacja jest nadal beznadziejna. 

To jest dobre stwierdzenie - one zatrzymują, to fakt. Nie hamują ale zatrzymują. Ja zwiększałem trochę ich skuteczność montując linkę po drugiej stronie śruby zwiększając dźwignię hamulca, ale to ciągle była żenada. Można by było spróbować klocki swiss stop albo inne na prawdę dobre ale kpl takich klocków i można kupić jeden dobry zacisk mechaniczny.

Jak bym dobrze poszukał, to może i bym gdzieś znalazł zaciski mechaniczne.

Odnośnie sprzedaży jak masz możliwość ja bym sprzedał jednak najtańsza hydraulika od shimano czyli tiagra to ciągle jakiś kosmos cenowy. Półśrodkiem moga okazać sie systemy hydromechaniczne. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wspomnianych Hayesów cx - podzielam zdania ich zajefajności. Dla mnie są rewelacyjne. Pewnie chodzi o współpracę klocek-tarcza, ale jednak jak na podstawowy set jest wyśmienicie. Pełna kontrola, blokowanie koła z górnego chwytu....Nie widzę potrzeby posiadania hydrauliki.

Mały kamyczek ze strony serwisowej- trp spyre obracają się na mikroskopijnych łożyskach które po 2 sezonach są nie do odratowania- korozja i indeksowe działanie zacisku ;-(((( Trzeba je regularnie serwisować......i to na najdrobniejsze detale.

Zresztą zalecałbym to przy każdych mechanikach. 

 

Odnośnie jakości tarcz- mamy prostą odpowiedź dlaczego dobre tarcze kosztują powyżej 100 zł. Przy mechanikach wszystko musi być dobrane z głową bo inaczej będzie pisk i spowalniacze, bo tam hydraulika poprzez brutalną siłę nie jest w stanie poprawić degradacji jakości. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ukrywam, że nie mam punktu odniesienia do innych hamulców mechanicznych. No bo nie mam, to są pierwsze i jedyne jakie kiedykolwiek zagościły w rowerze, który posiadam. No ale ileś tam innych hamulców miałem, w zasadzie od groma... Pomijając oczywiście heble mtb, bo to należy pominąć, to na cienkich laczkach miałem zarówno nielubianą hydraulikę w postaci rs505 albo lubianą r7020... "U" najprzeróżniejsze zarówno żyletki pokroju 6800 i r7000, Capmy potenza ale i starsze Ultegry, albo jeszcze starsze D.A albo jeeeeeeeeszcze starsze weinmann'y, ale też jakieś psie syfy w postaci tanich tektro bo takie sobie producent w ramach oszczędności często w rowerach na 105-ce wciska... , ileś tam canti w przełajce. I szczerze powiedziawszy te spyre C są na poziomie akceptowalnym nie oczekiwałem od nich że będą łapać jak hydraulika albo jak dobre obręczówki. Ale na dobrych pancerzach (to akurat stosuje zawsze) na tarczach sm-rt81 z klockami zarówno oryginał jak i shimano, ustawione tak, że klamka łapie po 1-1,5cm nacisku bo inaczej dużo tracą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Poziom akceptowalny dla każdego jest inny ja mam małe dłonie i dla.mnie hamulec jest godny miana hamulca jak z górnego chwytu dam radę skutecznie hamować nie jednym placem jak na hydraulice bo to trudne do uzyskania jednak trp ciężko się zatrzymać nawet cisnąć obiema dłońmi w dolnym chwycie więc można śmiało stwierdzić że żagiel był by skuteczniejszy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, woojj napisał:

Co do wspomnianych Hayesów cx - podzielam zdania ich zajefajności. Dla mnie są rewelacyjne. Pewnie chodzi o współpracę klocek-tarcza, ale jednak jak na podstawowy set jest wyśmienicie. Pełna kontrola, blokowanie koła z górnego chwytu....Nie widzę potrzeby posiadania hydrauliki.

Mały kamyczek ze strony serwisowej- trp spyre obracają się na mikroskopijnych łożyskach które po 2 sezonach są nie do odratowania- korozja i indeksowe działanie zacisku ;-(((( Trzeba je regularnie serwisować......i to na najdrobniejsze detale.

Zresztą zalecałbym to przy każdych mechanikach. 

 

Odnośnie jakości tarcz- mamy prostą odpowiedź dlaczego dobre tarcze kosztują powyżej 100 zł. Przy mechanikach wszystko musi być dobrane z głową bo inaczej będzie pisk i spowalniacze, bo tam hydraulika poprzez brutalną siłę nie jest w stanie poprawić degradacji jakości. 

 

Mam 3 klientów z rowerami na spyre,  są u mnie regularnie. Rowery nie wiedzą co to "dbanie", zaciski nie mialy grama serwisu. Zarośnięte syfem,  zapyziałe  a mimo to pracują bez zastrzeżeń. Regularnie trzeba ruszyć imbusem regulacje obu klocków ale to drobiazg. 

Co do siły hamowania: dwóch właścicieli waży z rowerem po 130 kilogramów,  tarcze 160/140 teren wiecej niż górzysty, dla slabych hebli wybitnie ciężki. Obaj klienci mają inne rowery więc mają porównanie. Ani razu nie zapytali czy można jakoś poprawić działanie hamulców. Stylu jazdy nie nazwałbym asekuracyjnym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...