[6000-8000] Rockrider Full

[wkg]

@BosmanPL Ja bym tak wybrał. Ale jeżeli full to XC zdecydowanie. Większy skok to już powinno być porządne zawieszenie - czteroxawias, horst czy ten patent gianta... 

Po prostu w tym budżecie wolałbym rower lżejszy, z lepszymi hamulcami i na Rebie. 

80 a 100 to nie jest wielka różnica

[kipcior]

Ja z HT przesiadłem się na fulla, a z niego na gravela. HT nigdy więcej, to jest "atrapa" roweru górskiego  Tak wiem, że w dobrych rękach może to samo co full i da się medale na olimpiadzie zdobywać. W praktyce to jest rower dla ludzi, którym albo budżet na fulla nie pozwala albo wiedzą dokładnie czego chcą i startują w maratonach, gdzie mniejsza waga ma znaczenie.

Dla normalnych ludzi full to jest król. Możesz wszystko na co Ci psychika pozwoli. W HT też możesz ale margines błędu jest mniejszy więc trzeba więcej umieć. W fullu zawsze możesz też zablokować damper i masz HT.  A jak nie możesz, to da się go wymienić na takiego co może. Z HT fulla nie zrobisz, choć jakiś NCX wystarczy, żeby zwiększyć wygodę na polnej drodze.

Tylko trzeba mieć na uwadze, że mieszkam w miejscu, gdzie za godzinę mogę jechać Twisterem, a za 1,5h Rock&Rollą. Może bym inaczej myślał na płaskim. Ale płaskie mam w drugą stronę i tam znowu gravel zdecydowanie góruje nad HT.

[wkg]

Kolega widzę ze skrajności w skrajność

Ja to widzę inaczej - ht to dla ludzi którzy mają jeden rower i większość czasu spędzają w niezbyt trudnych technicznie polach, lasach gdzie gravelowcy walczą o przetrwanie, trochę na szutrach gdzie od gravelowców niewiele odstają. A w prawdziwych górach - mocno średnio chyba, że się jest świetnym. 

Oczywiście najlepiej mieć szoskę na szosę, ht na mniej wyboiste lasy, szutry, fulla xc (scott spark rc) na ostre xc i góry po dokupieniu mykmyka i enduraka  160 po dokupieniu wyciągu

A na singlach w Świeradowie najlepiej się czułem na 26 calach bo bywa tam ciasno między drzewami. 

[mckarmi]

Dlatego jeżeli autor będzie chciał w góry pojechać 3-4 razy do roku, a po płaskim będzie jeździł 3 razy w tygodniu, to najlepiej wyjdzie kupując HT,  a w górach wypożyczając trailówkę/enduraka.

[wkg]

Oczywista. Wtedy sobie sprawdzi różne zawieszenia, rozmiary bo w ciemno kupować 😕

Tu raczej wybór między XC HT a XC full. A tu już tylko kwestia kasy. Ja może jestem bardzo subiektywny ale nie chciałbym mieć roweru cięższego niż obecnie więc.... 

Ludzie którzy ganiają po mazowieckich maratonach gdzie często rżyska, kartofliska i korzenie fulle xc bardzo sobie chwalą. Tylko patrząc na cenę takiego scotta spark rc team 😕

[Tyfon79]

Na pewno sobie odpuść tego AM 100 z Deca. Jak już to weź tego drugiego i tyle. Tym bardziej, że masz opinię jakoby HT to była atrapa roweru górskiego. Kilka takich opinii i cię to będzie gnębić psychicznie. Jak ci się coś tam poważniejszego spodoba to kupisz drugi rower. Do pewnych rzeczy trzeba dojść samodzielnie a nie polegać na opiniach. Jedna uwaga na coś poważniejszego gdzie potrzebny jest taki AM 100 to nic nie wyniesiesz z HT czy fulla xc więc jak coś ci tam chodzi po głowie "szlakowego" w przyszłości to nie odkładaj tego na potem. 

[wkg]

Jedna uwaga - trzeba jeszcze mieć wspólne zrozumienie tego "czegoś poważniejszego". Bo dla jednego to zjazd ze ścieżki rowerowej w polną (mogę się mylić ale tak obstawiam) a dla drugiego rock gardeny. Potem się kończy na Whyte 170 w parku - bynajmniej nie bike parku. 

I tak sobie można doradzać zbiorowo nt cudzych pieniędzy

Za1enduro, no nie mogłem się powstrzymać No nawetWhyte 150 poza górami to kiepski pomysł:

Kierowca w Srebrnej Górze wita Cię po imieniu? Planujesz wakacje w Finale, a Saalbach znasz jak własną kieszeń? A do tego masz czasem gorszy dzień i chciałbyś kupić rower

[chudzinki]

15 godzin temu, kipcior napisał:

W fullu zawsze możesz też zablokować damper i masz HT.  A jak nie możesz, to da się go wymienić na takiego co może

Nie mam całkowitej blokady i w ogóle mi tego nie brakuje.

15 godzin temu, kipcior napisał:

Z HT fulla nie zrobisz, choć jakiś NCX wystarczy, żeby zwiększyć wygodę na polnej drodze.

Pozornie, bo teraz widzę jak powinien rower "płynąć" 😀.

 

15 godzin temu, kipcior napisał:

Tylko trzeba mieć na uwadze, że mieszkam w miejscu, gdzie za godzinę mogę jechać Twisterem, a za 1,5h Rock&Rollą. Może bym inaczej myślał na płaskim.

Myślę podobnie, chociaż płasko to tu nie jest.

[chudzinki]

W dniu 11.08.2021 o 21:45, wkg napisał:

Nie ma nic bardziej śmiesznego niż koleś na ciężkim fullu w parku. 

Wczoraj w Jaworznie widziałem gościa na Giant (chyba Trance, bo za późno się odwróciłem) z lemondką 😉.

[kipcior]

Co masz do fulla z lemondką? To się świetnie sprawdza jako stelaż do mocowania namiotu  

[chudzinki]

Ja? Absolutnie nic! Niech każdy jeździ na czym mu wygodnie 😉.