Skocz do zawartości

[max 5000 zł] Gravel lub wygodna szosa endurance.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, 


Planowałem wiosną tego roku kupić gravela lub szosą, jednak wzrost cen oraz brak rowerów w sklepach trochę od tego odwiódł. Jednak wydaje się, że ceny już nie spadną a z dostępnością problemy będą równie w kolejnych latach. W związku z tym zdecydowałem się zrobić rozpoznanie, a potem będę polował/dzownił po sklepach, aż może coś się trafi. 

Przechodząc do konkretów. 

Mam 186 cm, około 85 kg wagi. Od kilku lat jeżdżę praktycznie cały sezon na jakimś starym crossie z półki cenowej 1500 zł. Średnie trasy, które robię to 50km i raczej jeżdżę 95% po szosach, a pozostałe 5% to szutry, chodniki i drogi rowerowe. Stary cross już przestał wystarcza, plus już po 6 latach zaczyna się wszystko sypać więc chcę zainwestować w coś lepszej klasy i coś przede wszystkim szybszego co pozwoli mi na trasy bardziej pod 100 km, a w jakieś weekendy nawet po 200 km. 

Od razu mówię, że nie mam zamiaru się ścigać, a tereny po których jeżdżę to raczej płaskie nawierzchnie, od czasu do czasu pojadę w jakiś bardziej górzysty teren.

Od roweru wymagam przede wszystkim wygody, więc typowa szosa odpada. Chciałbym być w stanie wygodnie jechać przez te 3-4 godzin utrzymując w miarę sensowną prędkość >30km.

Troszkę poczytałem o rowerach i generalnie o grupach osprzętu i wiem, że przy budżecie 5000 zł jestem już w stanie kupić coś na shimano 105, ale szczerze po kilku filmach z porównaniem Tiagry z 105 nie wiem, czy dla amatora warto kupować coś na 105 kosztem innych komponentów. Jako, że jestem amatorem i mało jeżdżę po wzniesieniach to prawdopodobnie dodatkowe tryby nie będę mi potrzebne. Nie wiem jak z trwałością, ale jest to jeden z ważniejszych dla mnie aspektów, nie chcę co roku inwestować sporo w rower i dobrze by było gdyby rower był w miarę łatwy w serwisie, żeby jakieś podstawowe rzeczy sam mógł zrobić. 

Tak jak mówiłem 95% mojej trasy to szosa (więc teorytycznie wydaje się, że może nawet ta szosa endurance ma większy sens dla mnie, jakby miała możliwość włożenia jakieś trochę szerszej opony to wtedy gravel nie ma sensu) 

Mój budżet to max 5000 zł i szukam czegoś nowego (myślałem o używce, ale totalnie się nie znam na ocenie stanu). 

Co znalazłem:

  • Romet Aspre 2
  • Giant Contend AR 2
  • SPEEDSTER 20 DIS
  • Gravel Marin Gestalt 2
  • Triban RC 520
  • TREK DOMANE AL 3 DISC (tutaj tylko sora, więc chyba słabo)
  • MERIDA SCULTURA 200 (też tylko sora)
  • KROSS VENTO 4.0
  • Cube ATTAIN RACE
  • LAPIERRE SENSIUM 3.0
  • VAN RYSEL EDR AF 105 (póki co niestety niedostępny)
  • Rose PRO SL 105 - mój faworyt, ale niestety niedostępny i przekracza budżet o około 600-700 zł 

 

Wiem, że połowa rowerów to gravele, ale chciałem was dopytać co byście mi najbardziej polecili na moje potrzeby.

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

 

 


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dzięki wielkie za szybką odpowiedź. Szczerze to pierwsze słyszę o tym Road+, generalnie tyle odmian tych rowerów, że ciężko się połapać :D. Czy jesteście w stanie coś polecić do 5000 zł w tej kategorii Road+ ? Czy może, któryś z wymienionych przeze mnie powyżej rowerów łapie się pod tą kategorię i jest sensownym rozwiązaniem ? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Szczerze to pierwsze słyszę o tym Road+

Bo praktycznie żaden producent tego określenia nie stosuje, ot wymysł środowiska rowerowego

Cytat

Czy może, któryś z wymienionych przeze mnie powyżej rowerów łapie się pod tą kategorię i jest sensownym rozwiązaniem ?

Ogólnie te 5k to taki ciężki budżet na dzień dzisiejszy. Za dużo żeby szukać "budżetówek" a za mało na coś "kompletnego". Jak już szukasz tarcz to przydałyby się hydrauliczne hamulce (bo mechaniczne dużej różnicy w hamowaniu nie zrobią a wagi dodadzą) a na taki rower budżet jest za mały - tylko aspre 2 się załapie ale jego się chyba nie da kupić.

Osobiście, biorąc pod uwagę, że mieszkasz na płaskim terenie pomyślałbym o szczękach, zapakujesz opony 28c, które zresztą są już praktycznie standardem i będzie się przyjemnie jechało. Jeśli mają być tarcze to zwiększ budżet żeby dorwać hydraulikę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Nutshell napisał:

Od razu mówię, że nie mam zamiaru się ścigać, a tereny po których jeżdżę to raczej płaskie nawierzchnie, od czasu do czasu pojadę w jakiś bardziej górzysty teren. 

Od roweru wymagam przede wszystkim wygody, więc typowa szosa odpada. Chciałbym być w stanie wygodnie jechać przez te 3-4 godzin utrzymując w miarę sensowną prędkość >30km.

@skom25 Gdzie przy takim użytkowaniu skończą się możliwości korby 46T? :) Opony to i tak pierwsza rzecz do wymiany w połowie tych szos. 

 

@Nutshell Road+ to kolejny nie do końca zdefiniowany termin, który gdzieś tam się urodził w marketingowych głowach. Generalnie do szosy ze szczękowymi hamulcami nie włoższysz opony szerszej niż 28, hamulec nie pozwala. Szosy z tarczami przeważnie pozwalają już na 32-35 mm, o ile nie są to wyspecjalizowane rowery do ścigania. No i właśnie szosy, które mają miejsce na opony około 35mm (albo 32+błotniki) czasem są nazywane Road+. A czasem po prostu producent robi z takiego roweru gravela, albo sprzedaje jako szosę kropka. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wciskam gravela, zwracam uwagę, że granica między gravelem, road+ czy zwykłą szosą jest bardzo płynna. Romet Aspre po założeniu szosowych opon będzie bardziej przypominał klasyczną szosę, niż "szosowy" Triban z Decathlonu. Marin Gestalt "gravel" jest sprzedawany na oponach 32 a maksymalnie wejdzie tam 35. Nawet korba to zwykła Tiagra kompakt. To czym to się różni od Road+?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@some1dzięki za odpowiedź. To jeśli bym chciał pójść bardziej w budżetową wersję to jakie modele warto rozważyć (na jakim osprzęcie),  a jeśli zwiększymy budżet to wtedy co będzie najciekawszym wyborem (naciągając jak najmniej budżet). Tak jeszcze poszperałem za czymś bardziej budżetowym i wpadłem na Romet Huragan 4 (za 4000 zł około)

@skom25 Jaka szerokość opony to minimum, które zapewni mi komfort. Myślisz,  28c będzie optymalne ? Jesteś w stanie polecić jakieś konkretne modele rowerów, które warto rozważyć ? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, some1 napisał:

Nie wciskam gravela, zwracam uwagę, że granica między gravelem, road+ czy zwykłą szosą jest bardzo płynna. Romet Aspre po założeniu szosowych opon będzie bardziej przypominał klasyczną szosę, niż "szosowy" Triban z Decathlonu. Marin Gestalt "gravel" jest sprzedawany na oponach 32 a maksymalnie wejdzie tam 35. Nawet korba to zwykła Tiagra kompakt. To czym to się różni od Road+?

Przypominał, słowo klucz. Road Plus, czy All Round jak to jest zwane przez producentów, z definicji mieści opony max 35c. Przez to widelec i rama są mniej rozbudowane. Daje to zysk aerodynamiczny. Jak do tego dorzuci się Flare w Gravelu, to okaże się że traci się tylko zbędne Waty, po to żeby mieć coś co jest modne, a nie to czego się potrzebuje.

Dodatkowo napęd GRX zamyka drogę do kaset z ciaśniejszym stopniowaniem.

Jeżeli autor szuka szosy, to niech kupi szosę. Z MTB też można zrobić Crossa, tylko po co?

Gravel to Gravel, a nie szosa z szerszą oponą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę wszystkie rowery które wymieniłeś łapią się pod road+. Romet troszkę się wyłamuje, ale tylko bardzo niewiele. Rose to klasyczna szosa.

Różnice miedzy Road+ a Gravelem są dosć spore takie jak napęd, rama, opony, kierownica.

Najłatwiej będzie o zdobycie Vento 4.0 i chyba najbardziej odpowiada twojej charakterystyce jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Nutshell napisał:

@some1dzięki za odpowiedź. To jeśli bym chciał pójść bardziej w budżetową wersję to jakie modele warto rozważyć (na jakim osprzęcie),  a jeśli zwiększymy budżet to wtedy co będzie najciekawszym wyborem (naciągając jak najmniej budżet).

Nie mam pojęcia co Tobie polecić. Za dużo rowerów, za duży rozrzut (gravel obok szosy na szczękach), nie wiadomo co obecnie jest jeszcze dostępne. Myślę, że @Mihau_ dobrze radzi, przy takich proporcjach jazdy asfaltem wystarczy normalny rower szosowy, ale najlepiej przejedź się/wypożycz taki rower z oponami 28 żeby ocenić, czy poziom komfortu Ci odpowiada. 

 

9 minut temu, skom25 napisał:

Przypominał, słowo klucz. Road Plus, czy All Round jak to jest zwane przez producentów, z definicji mieści opony max 35c. Przez to widelec i rama są mniej rozbudowane. Daje to zysk aerodynamiczny. Jak do tego dorzuci się Flare w Gravelu, to okaże się że traci się tylko zbędne Waty, po to żeby mieć coś co jest modne, a nie to czego się potrzebuje.

Dodatkowo napęd GRX zamyka drogę do kaset z ciaśniejszym stopniowaniem.

Jeżeli autor szuka szosy, to niech kupi szosę. Z MTB też można zrobić Crossa, tylko po co?

Gravel to Gravel, a nie szosa z szerszą oponą.

Ja swoje Ty swoje. https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2022-gestalt-2 Tiagra, kierownica bez flary, 35mm na opony. Marin sprzedaje to jako gravela. Odrzucić tylko dlatego, że nie ma metki "rower szosowy"? 

Myślisz, że zysk aerodynamiczny z kilka mm węższych widełek w Tribanie jest większy niż z kilku centymetrów niższej główki ramy w Aspre? Pozycja jeźdźca na Romecie może być bardziej "aero" niż na niejednej szosie. 

Gravel to akurat to, co wymyślił sobie dział marketingu danego producenta, do spółki z azjatyckim działem zamówień. Nic nie jest "z definicji". :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, 12 stopni ledwo widać :P

Romet za to ma taką bez flary, chociaż gravel: https://bjsport.pl/pl/p/KIEROWNICA-ZOOM-DR-AL-199BT-SZOSOWA-440-MM-31%2C8/2196

W swoim super terenowym grejwlu też dostałem kierownicę bez flary, dokładnie taką samą jak rowerach szosowych tego producenta. Jak wspomniałem, nic nie jest montowane "z definicji" :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie sprawa jest prosta.

Chcesz jeździć tylko i wyłącznie po asfalcie to kupuj szosę.

Chcesz zjechać z asfaltu na szutry, lasy, pola to kupuj gravela. 

A w obecnych czasach to kupuj to co znajdziesz w sklepie i do czego będziesz się mógł przymierzyć.

Ale gravel gravelowi nie równy... Skoro Marin 4C i Romet Aspre określany jest jako rower gravel.

W sumie gravel to chyba bardziej stan umysłu obecnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, NieLubiePoniedzialku napisał:

Nie jest to tez gravel, bo jednak geo jest patrzac od strony reach/stack szosowe.

A jakie to jest szosowe geo? :)

Cztery przykłady S/R w tym samym rozmiarze ("L"):

rower A: 1.55

rower B: 1.479

rower C 1.483

rower D. 1.482

Zagadka, które to gravel, które to szosa?

Spoiler

A: szosa "endurance" (Canyon Endurace)

B: gravel "terenowy" (Canyon Grizl)

C szosa "race" (Canyon Ultimate)

D gravel "sportowy" (Scott Addict Gravel) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie wydaje mi się, że moje pytanie o najciekawsze modele do 5000 zł przerodził się w burzliwą dyskusję na temat rodzaju/nazewnictwa roweru. Niestety ta dyskusja zbytnio mi nie pomogła, bo mimo waszej aktywności w temacie jedyne co się dowiedziałem, że powinienem szukać szosy z szerszymi oponami. A jedyna sugestia co to jakiegoś modelu skończyła się na kross vento 4.0 i romet aspre 2. 

Byłbym bardzo wdzięczny jakbyście troszkę bardziej spróbowali pomóc autorowi (czyli mi). Jeśli nawet nie jesteście w stanie polecić jakiś konkretnych modelów to może chociaż podpowiecie na co zwracać uwagę przy osprzęcie ? 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, JWO napisał:

No patrz, a ja mam 11-28 Ultegry, na GRX. 

Wiesz że są ciaśniejsze stopniowania? Ja jeździłem po Mazowszu na 25T a zapas i tak był gigantyczny, bo nigdy nie wrzuciłem na młynek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...